Skocz do zawartości
IGNORED

PianoCraft chyba poległ. Co w zamian?


Viniu

Rekomendowane odpowiedzi

Eh.. a już miałem wszystko poukładane, zaklepane przez ładniejszą połówkę, jutro miałem jechać na zakupy i w jednej chwili wszystko legło w gruzach. A wszystko przez Was... no może dzięki Wam :)

 

Plan był prosty: kupuję uniwersalnego samograja w postaci PC e810, żenię go w moimi Heybrookami HB4 w salonie, Radmorka wraz z monitorkami od PC chowam do szafy w oczekiwaniu na własny pokój odsłuchowy i wszyscy są zadowoleni. Bo niby monitorki od Yamaszki są 6ohmowe (87db) i moje Heybrooki też są 6ohmowe ale o wyższe skuteczności (90db). Ale oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie drążył tematu. Otóż coś mnie podkusiło sprawdzić oporność Heybrooków i.... kiszka.. straszna kiszka. Okazuje się, że po pomiarze miernikiem (wiem, że taki pomiar nie jest perfekcyjny) Heybrooki zamiast podawanych 6ohm wskazują jedynie 3,8ohm. Problem w tym, że ampli od Yamaszki ponoć niechętnie współpracuje z kolumnami od 5ohm w dół. Informację zaczerpnąłem oczywiście na naszym forum.

 

I teraz pytanie mam do Was takie:

1. Czy Waszym zdaniem faktycznie PC nie uciągnie moich Heybrooków skoro seryjne monitorki są teoretycznie również 6ohmowe ?? A może ktoś próbował połączenia PC z kolumnami o niskiej oporności ??

2. Co zatem możecie zaproponować w zamian??

3. A może jest jakiś posiadacz PC z południowego lubuskiego chetnego na próbny odsłuch z HB4 ??

4. A może takie mierzenie miernikiem o kant można potłuc?? Może w rzeczywistości nie jest z Heybrookami tak źle ?? Jak zmierzyć to dokładnie ??

 

Nieczęsto prosze o radę, ale tym razem sprawa jest gardłowa, bo dzieciątko zaczyna stawiać pierwsze kroki i niestety zaczyna mi się dobierac do sprzętu (ehh te błyszczące gałki Radmora) i zmuszony jestem zapakować sprzęt za dość ciężką szybę, dlatego też obsługa pilotem, to warunek jaki stawiam przed nowym zestawem.

 

Więc jak towarzysze... pomożecie ??

Luxmany i winyle 

No no, równie dobrze można byłoby wziąść dwa plastikowe kubki i sznurek... ;) P.S Mam PC E 410, da radę, nic się nie bój, oczywiście w granicach rozsądku:) Pozdrawiam!

Wiem ze rozni ludzie laczyli PianoCrafta z roznymi komumnami i problemu nie bylo. Nie o tym mialem jednak - Szanowny Kolego to ze zmierzyles omomierzem kalibrowanym na 50Hz opornosc kolumny i wyszlo Ci kolo 4Ohm jeszcze o niczym zlym nie swiadczy (no chyba ze o metodzie pomiaru). Kolumna to nie jest obciazenie czysto rezystancyjne, pamietaj o tym i nie przejmuj sie tym wynikiem. Poza tym! Zalozmy nawet ze zmierzyles poprawnie - to ze dla 50Hz impedancja kolumny wynosilaby odpowiednik 3.8Ohm to nic strasznego. Moje JMLaby nominalnie maja 8Ohm a minimalnie dla jakiegos zakresu(pewnie basu) 3.2 i co? I nic, wiele komumn tak ma, stanowi to jakies tam wyzwanie dla koncowki mocy i dobrze zeby wzmacniacz jakas rezerwe pradowa mial.

 

Zeby narysowac charakterystyke impedancyjna kolumn musialbys miec conajmniej generator funkcyjny o zakresie czestotliwosci akustycznych i najlepiej oscyloskop (plus np. dobry opornik, zeby to zrobic jak tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Zmierzenie dla jednej czestotliwosci - np. 50Hz nie daje Ci pelnej wiedzy(tym bardziej robienie tego omomierzem).

 

Rzuc sobie okiem jeszcze na to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) kaza pomnozyc przez 1.3.

Jeszcze lepiej rzuc sobie okiem tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jesli sie gdzies kardynalnie myle to prosze mnie poprawic, nie jestem elektronikiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Winiu, nie ma co się martwić, możesz łączyć do Yamahy 4-0hmówki. Ona "wyraźnie" pokazuje moment wysterowania w którym łapie kliping, więc jak się jej nie będzie męczyć za tą granicą (zresztą jak większości wzmacniaczy), to bez problemu napędzi i nie jej się nie stanie.

 

Zresztą tak jak pisał Imadlo, do oporności cewki należy doliczyć około 10-30% z tej zmierzonej wartości, aby otrzymać impedancję, czyli byłoby to coś pomiędzy: 4,2 - 5 Ohm. Myślę, że same monitory Yamahy od Piano Crafta "błądzą" w granicach 4-5 Ohm z minimum impedancji.

E810 spokojnie "pociągnie" Twoje głośniki. Kiedyś nawet podłączałem eksperymentalnie Vienny Mozart Grand (4 Ohm) i też było OK.

BTW. Na swoich monoblokach Rotela RB-03, na panelu tylnym, mam wyryte ostrzeżenie producenta - "Uwaga, w przypadku zmostkowania nie podłączać kolumn o impendancji niższej niż 8 Ohm!". A gra mi to już parę latek - bez awarii. I to jak gra! Choć oczywiście nie szaleję z potencjometrem. Pozd. V-t

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Panowie, dzięki wielkie za wyjasnienie. Sporo wniosły do mojego toku rozumowania właściwie potwierdzając to co wcześniej mi się wydawało, choć przyznam, że po wczorajszych "pomiarach" zacząłem rozglądać się za jakąś alternatywą dla PC i ze sprzętów nowych wpadł mi w oko najniższy zestaw NAD'a 315bee z CD 515, który w UK w połączeniu z Tannoyami F1 kosztuje 350funtów. Nie zwracając uwagi na monitorki Yamaszki oraz na owe Tannoye, czy taki zestaw NAD'a waszym zdaniem może być poważnym rywalem Piano?? Zarówno testy, jak i nieliczne opinie na forum wydają się być bardziej niż zachęcające zwłaszcza, że NAD bez problemu obsługuje kolumny o niższych opornościach... Co o tym sądzicie ?? Czy może lepiej pozostać przy PC ??

Luxmany i winyle 

Ja kupuję do Piano Triangle, są to wymagające kolumny, które w szerokim zakresie mają około 4 oma. Okazuję się że Yamaszka ciągnie je bez problemu, odsłuchiwałem w salonie przez około 20min na dość wysokim poziomie głośności i nie było żadnego problemu, wręcz przeciwnie, duży bardzo dobry dźwięk. Swoją drogą to chyba jeden z optymalnych wyborów kolumn do Piano. Także spokojnie. Testuj i jeszcze raz testuj ;)

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Więc tak: chwilę temu pozwoliłem sobie zadzwonić do TOP Hi-Fi w Poznaniu i sympatyczny człowiek stwierdził, że PC bez najmniejszego problemu poradzi sobie z HB4. Co więcej stwierdził, że elektronikę z PC oferują klientom z jakimś modelem B&W, które są bardzo wymagające zarówno jeśli chodzi o impedancję (ok. 4ohm) jak i skuteczność i takie zestawienie radzo sobie bez zająknięcia. Więc może coś z tego jednak będzie ;)

 

A tak przy okazji ponowię pytanie o porównanie elektroniki PC z zestawem NAD 315bee i c515. Mogą stanowić dla siebie konkurencję ??

Luxmany i winyle 

Viniu.

Raczej konkurencji nie będzie.Na korzyść nad'a.Ale raczej pomyśl o lepszych modelach z drugiej ręki .Trzeba dobrać dobrze kolumny.Pc- 810 nieżle grał z tannoyami m2,5.Ale żeby rewalacja i odlot to,nie powiem.Pozdrawiam.

Ja mam inne zdanie:P Nad wcale nie ma lepszego dźwięku niż Piano, ba wiele nowych elementów za cały system do powiedzmy 4000zł nie da lepszego brzmienia, ewentualnie inne. Co do głośników to te od piano to i tak jest bardzo dobry zakup w tej cenie za zestaw. Jednak aby uzyskać lepsze brzmienie, trzeba albo je poddać tuningowi, albo wymienić z głową na coś lepszego. Ja wymieniam na triangle stella ES bo będę je mieć w atrakcyjnej ofercie. Miały być z początku Titusy ES ale okazały się za duże do mojego 12m2 pokoju. Myślę że 10/11 października będę już je mieć w domu. Wtedy w odpowiednim dziale(nasz klub mini) podzielę się wrażeniami, w sumie już mogę coś powiedzieć bo słyszałem(salon audio) jak grały z Piano. Wiem jedno ciepło grający "dół" piano plus charyzmatyczne, żywiołowe, dynamiczneale i naturalne brzmienie Triangli to jest strzał w 10. Przynajmniej dla mnie.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

A ja mam wątpliwości. CD NADa być może jest lepszy niż CD Pianocraft, ale wzmacniacz... w tym zakresie PC raczej bez problemu skopie tylek NADowi C315. Zatem jeżeli już NAD, to nie radzę nic poniżej C350 z drugiej ręki. Wszystko co poniżej to mydło i mułek.

Zgadzam się w całej rozciągłości.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

czekam na argumenty..

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

  • 3 tygodnie później...

Witam po chwilowej przerwie spowodowanej drobną kontuzją.

 

Wracam jednak z informacją, że wczoraj zaryzykowałem i właściwie niemal w ciemno zakupiłem Yamaszkę PC 810. Piszę, że zaryzykowałem niemal w ciemno, bo do dystrybutora wybrałem się co prawda ze swoimi Heybrookami, aby nausznie stwierdzić, czy zestaw zagra (w związku z obawami o impedancję kolumn). Zestaw zagrał, jednak warunki odsłuchu nie pozwoliły mi na wyciągnięcie jakichkolwiek wniosków. Dlatego też nie marnując dłużej czasu zapakowałem kartony i ruszyłem w drogę powrotną.

 

A teraz telegraficzny skrót pierwszych, dosłownie pierwszych kilku minut odsłuchu. Siłą rzeczy mój WSTĘPNY opis będzie skażony porównaniem do Radmorka, z którym jestem osłuchany od kilku lat. Nie będę tu opisywał wrażeń estetycznych czy ergonomicznych, bo nie o to w tym przecież chodzi.

 

Pierwsze co rzuciło mi się w uszy to dynamika. Radmor oferował 25W/kanał i mimo, że było to baaardzo uczciwe 25W, to jednak Piano rozłożył go na łopatki już od pierwszych taktów. Bez najmniejszego wahania stwierdzam, że ampli z PC to mały mocarz… mały tylko i wyłącznie wyglądem. Mój pokoj odsłuchowy to ok. 35m2 i szczerze przyznam, że mój zmysł słuchu wytrzymuje podkręcenie potencjometra Yamahy na godz. 12. Takiego natężenia dźwięku z Radmorka niestety nie uzyskałem nigdy, nawet odkręcając potencjometr na godz. 15 (powyżej pojawiały się już zniekształcenia więc nigdy nie przeginałem). Potwierdza to w każdym razie tezę o dość dużych możliwościach w napędzaniu nawet trudniejszych, większych podłogówek.

 

A teraz co do barwy dźwięku. To co wpada w ucho od razu, to zdecydowanie jaśniejszy przekaz. Wydaje się, że PC sięga wyżej w górnych rejestrach, jak by z kolumn ściągnięto zasłonę. W porównaniu do Radka również średnica wysuwa się do pierwszego szeregu stając się bardziej zharmonizowaną z resztą pasma. W Radku czuć było jednak jej cofnięcie. To co mnie pozytywnie zaskoczyło, to zakres niskotonowy. Przyznam, że obawiałem się, że mała Yamaszka nie osiągnie takich fajnych zejść jakie oferował Radmor, a tu niespodzianka! Nie dość, że schodzi dość nisko, to jeszcze zdecydowanie lepiej to zejście kontroluje, nie pozwalając na niepotrzebne przeciągnięcia. To co rzuciło mi się jeszcze na uszy to zdecydowanie lepsza stereofonia z precyzyjniejszą lokalizacją instrumentów.

 

Ale żeby nie było tak słodko, to zauważyłem też pewne wady. Przede wszystkim wokale. W porównaniu do Radmora wydają się dziwnie chropowato nieprzyjemne. Radek być może wygładzał dźwięk cofając średnicę, ale jednak słuchało się go przyjemniej. Po drugie to to co napisałem na samym początku: jaśniejszy przekaz. Na samym początku było tylko jaśniej. Z każdym następnym utworem to „jaśniej” przekształcało się jednak w jazgotliwie.. zbyt jazgotliwie… zwłaszcza przy głośniejszym graniu. Być może to kwestia nie wygrzania sprzętu (grał świeżutko wyciągnięty w pudła) i kabli sygnałowych (zwykłe marketowe kabelki dokładane do kompletu PC) oraz kabli głośnikowych (zwykłe 4mm2), ale chciałem być w miarę obiektywny. Mam nadzieje, że, wygrzanie uspokoi trochę dźwięk, a jeśli nie, to trzeba będzie korygować interkonektem i kablem głośnikowym.

 

Tak czy inaczej z zakupu i mariażu Piano z Heybrookami jestem jak na razie w pełni zadowolony. Chyba wypada mi się tylko skupić na jakimś przyzwoitym okablowaniu, a przede wszystkim na tworzeniu wymarzonej płytoteki :)

 

Pozdrawiam

PS. Ciekaw jestem jak wypadnie połączenie monitorów Piano z Radmorkiem w drugim systemie sypialnianym. Ale na to przyjdzie mi poczekać do zmiany mieszkania.

Luxmany i winyle 

W skrócie napiszę że kable naprawiają wady(trzeba odpowiednio dobrać), poza tym sprzęt musi też sobie trochę pograć. Ja już też znalazłem moje optymalne brzmienie Piano. Gratuluję zakupu. Jak widać tanie nie musi się równać słabe, wręcz przeciwnie.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

michal stabro

 

Dlaczego Piano z Heybrookami?? Sprawa banalna: koniecznie potrzebowałem elektronii sterowanej pilotem, bo dzieciątko dobierało mi się do gałek w Radku i sprzęt musiał powędrować za ciężką szybe w komodzie. A dlaczego z Heybrookami?? Bo mam spore pomieszczenie do nagłośnienia, a fabryczne monitory Piano poprostu zgubiły by się na "dzień dobry". Stąd pomysł na uniwersalny w miarę przyjemny w odsłuchu systemik Yamahy w połączeniu z dość sporymi podłogówkami.

 

A co do zalet Heybrooków, to masz 100% rację. Odsłuchiwałem je w kilku konfiguracjach. Z Radmorem, Onkyo A-8650 (dzięki berberys!), Pioneerem 616 a nawet dzielonym lampowym potworem w postaci Omak Jewel One jako pre i Omak Jewel (ileśtam) jako końcówka mocy.. acha i u poprzedniego właściciela Heybrooków z Rotelem 02. W każdej konfiguracji HB4 odznaczały się ponadprzeciętnym basem z nieco za bardzo wycofaną górą. Piano ową górę co prawda wyciągnąło bliżej słuchacza (zachowując wszystkie pozostałe pozytywne cechy kolumn), ale wydaje mi się, że chwilowo z ekspozycją tego zakresu ma kłopot. Ale jak mówię... poczekam do wygrzania a wówczas pomyślę co zmodyfikować kablami, o czym wspomina DawidM.

Luxmany i winyle 

Dodam też że taka bzdeta jak podłączenie Piano do zwykłej listwy, zamiast bezpośrednio do gniazdka ma także wpływ na brzmienie. Jak już się nie ma wyboru, to warto chociażby ampli podłączyć bezpośrednio do gniazdka, a odtwarzacz do listwy. W sumie sam bym w to nie uwierzył, gdybym nie usłyszał, nie jest to prawda jakaś duża zmiana, jednak dźwięk się hmm..porządkuję. Oczywiście mówię tu o budżetowej listwie z Media Marketu za 30/40zł. Z kablami też trzeba uważać, unikać przesadnie analitycznych itd. Myślę że za interkonekt nie ma sensu wydawać więcej niż 200zł, a za głośnikowe hmm..Procaby spełniają swoją rolę i dobrze współpracują w zestawie.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

No dobra, ale na czym stanęło? Na tym, że dźwięk krzykliwy - to akurat przypadłośc PC -> zawsze jak go odsłuchiwałem, to powyżej 11-tej (12-tej w przypadkach) zaczynał się jazgot (prawdopodobnie niewydolność zasilania i być może czegoś innego). Na to nic nie poradzisz. Jedyne wyjście to dobre głośniki w zakresie "samotłumienia", czyli o niskiej dobroci (ale wtedy trochę się traci ciepły i duży /w sensie wypełnienia pomieszczenia/ bas).

 

Kablami chyba niewiele da się zdziałać :(.

Kablami można trochę to skorygować, generalnie poprawia się brzmienie, wymiana to obowiązek w mini systemach, patrz odpowiedni wątek w klubach i przypadek Denona.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Z kablami chwilowo nic nie będę kombinował, bo nie wiem, w którą strone będzie korekcja. Na razie poczekam na porządne wygrzanie sprzętu i zobaczymy co da się zrobić.

 

Ale żeby nie było, generalnie z połączenia PC z Heybrookami jestem bardzo zadowolony. Zdaję sobie sprawę, że w tej klasie sprzętu konieczne są kompromisy a takim jest np. nie szarżowanie z potencjometrem głośności. Nie można mieć wszystkiego. Ale do przyjemnego dla ucha plumkania jest bardzo dobrze :)

Luxmany i winyle 

Zgadzam się, ja nie mam tego problemu bo w 12m2 nie daję więcej niż godz. 8/9 a 10 to max.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Poziom godz. 10 tylko przy cicho zrealizowanych krążkach(czyli bardzo rzadko).

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Viniu, 13 Paź 2008, 08:12

teraz kazdy sprzet ma pilot a czemu nie mogles posluchac arcama , czy tam ca , rozwojowo by bylo

kocowke bys sobie dokupil zamiast kabelkow

ps

masz moje hb4 :)

fajne kolumny

najwiekszym mankamentem byl dzwiek fortepianu , ale to chyba taka karma tego materialu z ktorego wykonane sa glosniki

 

pozdr

Arcam to wyższa półka cenowa, mowa o nowych oczywiście(solo, music), CA to nic poniżej 640A v2 nie wchodzi w grę, jeśli chodzi o konkurencje z nowych.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

2 ręka to jest wyjście, jednak jak Piano wszystko ciągnie i dodatkowo są kolumny do sypialni(niezłe w swojej stawce) to po co wymieniać. Chyba że na siłę nie pasuję marka Piano z jakiś powodów, wtedy jednak nie upatrywał bym problemów w wysterowaniu, a w preferencjach do stosowanych rozwiązań bądź marce.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.