Elektrownia jądrowa w Żarnowcu

[jakub102]

NO I BĘDE MIAŁ POD NOSEM ELEKTROWNIE, nie wiem czy się cieszyć czy bać

[Frank]

a jakie to ma znaczenie ?

[Skibus]

I tak w 2012 będzie koniec świata :p

[jakub102]

jak przegramy euro? to nie koniec świata to normalka :)

[Skibus]

Jakie euro ? Mówisz o tym we Włoszech ?

[marcinw899]

jesli jakośc tej elektrowni ma być taka jak wszystko inne w Polsce to jednak bym się bał.

[Redaktor]

Po pierwsze, nic ze starej infrastruktury nie da się już wykorzystać (i całe szczęście). Po drugie natomiast, od czasu wstrząsu z epicentrum w okolicach Kaliningradu, który miał miejsce jakiś czas temu, i który był świetnie odczuwalny w tym rejonie, okolica Żarnowca powinna być traktowana jako teren sejsmiczny i elektrowni jądrowej w żadnym wypadku budować tam nie wolno. Twojej gminie muszą wystarczyć pieniądze ze szczytowo-pompowej, i tak jest zdaje się najbogatsza w Polsce.

[jakub102]

Wstrząsy pamiętam bo mnie obudziły, ludzie mają naprawdę przerąbane w tych krajach gdzie są trzęsienia

[Molibden]

Noo, np. Jazz :-) w Kalafiornii :D

[qb_1]

-> Redaktor

 

Japończycy nadal budują elektrownie, najpierw sprawdźcie jak montuje się na typowego BWR'a i typowego PWR'a to raz. Generalnie taki reaktor powinien znacznie lepiej znieść wstrząs niż np. duży kocioł z 500 MW bloku w Kozienicach.

 

Druga sprawa, to że akurat rosyjski WWER 2000, czyli dość nowy rosyjski PWR to zupełnie dobry i bezpieczny reaktor.

 

Inna sprawa, że Amerykanie nie będą budować już reaktorów innych niż 4 generacja, a eksperyment z CANDU USA i Kanada wcisnęły na razie Rumunom...

 

Pozdr.

[qb_1]

jakub102, 8 Gru 2008, 16:00

 

>NO I BĘDE MIAŁ POD NOSEM ELEKTROWNIE, nie wiem czy się cieszyć czy bać

 

Pojedz sobie do Szwecji i przejdź się po lesie w okolicach Forsmarku albo Ringhals, potem dla porównania pojedź do Puszczy Kozienickiej i przypomnij sobie, że dwie pięćsetki i tak chodzą najwyżej na połowę mocy (teraz może już trochę więcej).

[Gość]

Redaktor, 8 Gru 2008, 21:18

 

>Po pierwsze, nic ze starej infrastruktury nie da się już wykorzystać (i całe szczęście). Po drugie

>natomiast, od czasu wstrząsu z epicentrum w okolicach Kaliningradu, który miał miejsce jakiś czas

>temu, i który był świetnie odczuwalny w tym rejonie, okolica Żarnowca powinna być traktowana jako

>teren sejsmiczny i elektrowni jądrowej w żadnym wypadku budować tam nie wolno. Twojej gminie muszą

>wystarczyć pieniądze ze szczytowo-pompowej, i tak jest zdaje się najbogatsza w Polsce.

 

Kto by sie tym przejmował że raz na tysiąc lat potrzęsie!

[Redaktor]

Ja nie mam nic przeciwko temu, może co najwyżej, ze tamtejsza gmina i tak już broczy forsą przez uszy, a jak dostaną na swoim terenie EJ, to będą po prostu musieli rozpocząć własny program kosmiczny, bo nie ma już nic droższego. I będziemy mieli kolonię żarnowicką na Księżycu :-) Infrastruktura, jak wspomniałem, została wyburzona albo jest do wyburzenia (to co zbudowano, nie trzymało norm, bo połowę rozkradziono po drodze), a sprawy sejsmiczne - cóż, nie znam się, ale to chyba poważne przeciwwskazanie lokalizacyjne.

[jakub102]

dzisiaj zatrzęsła się ziemia na wybrzeżu 5,5 stopnia , co ciekawe w Szwecji która była blisko epicentrum 4,5 stopnia

[conri]

W Żarnowcu już dzisiaj jak w Czarnobylu. Jeno beton straszy z ziemi.

Jedyna atrakcja to ryby w jeziorze. Kajakiem trzeba wiedziec gdzie plynąć , po prądy od tamy ostre.

No i piękna betonowo-asfaltowa niecka jak spuszczą wodę na turbiny. A tak poza tym okolica o.K.Może szkoda robić z niej strefę "0" ze wstępem wzbronionym.