nie masz projektora, to nie masz kd

**xajas** · 11 Stycznia 2004

Ostatnio pojawilo sie kilka wypowiedzi i reakcji typu "...W wypowiedzi co niektórych zwolennikow projektorów, zdenerwowało mnie z lekka stwierdzenie "nie masz projektora, to nie masz kd".

Mysle ze coniektorzy koledzy zle zrozumieli intencje takich stwierdzen i zupelnie niepotrzebnie sie ekscytuja. Jestem pewny ze nikt nie mial na mysli wywyzszanie sie (posiadajac projektor) i deklasowanie wlascicieli TV

Oczywiscie mozna by zaczac znowu od zbednej dyskuji o definicji co to jest KD (kazdy moze to sobie samemu odpowiedziec), ale nie o to chodzi. Domyslam sie ze stwierdzenie "nie masz projektora, to nie masz kd" ma o wiele bardziej prozaiczne, techniczne podstawy.

Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze po pierwotnej fascynacji spowodowanej jakoscia i przestrzennoscia dzwieku KD w polaczeniu z telewizorem bardzo szybko przyszla chwila "otrzezwienia". Chodzi o to ze dzwiek jest "gigantyczny" a obraz w relacji do dzwieku "mikroskopijny". Przyklad: slyszymy objekt wjezdzajacy na scene (na telewizor) z lewej strony kilka metrow od telewizora (spodziewamy sie conajmniej ciezarowki), przesuwa sie w kierunku do telewizora, pojawia sie na chwile na ekranie w wielkosci autka Matchboxa (przejscie na glosnik centralny) i znika w kierunku prawego glosnika urastajac znowu do wielkosci ciezarowki. Co w takim ukladzie jest bardzo nienaturalne to brak korelacji miedzy wrazeniami sluchowymi i wizyjnymi!!!!

Oczywiscie mozna ten efekt troche zminimakizowac ustawiajac glosniki blizej TV ale z reka na sercu, kto z was postawil glosniki bezposrednio przy televizorze (co zreszta jest zupelnie sprzeczne z normami zaleceniami THX). Czyli jak by sie nie obrucic d... zawsze z tylu.

Problem ten zanika w chwili zatosowania ekranu np. powyzej 2m, gdyz wtedy glosniki znajduja sie w poblizu krawedzi ekranu i akustycznie wiernie oddaja wydarzenia na ekranie...

Czyli, polecam wszystkim czasami pochamowac emocje, zastanowic sie nad intencjmi i sednem wypowiedzi i nie wpadac w kompleks nizszosci.

Jedna z najwazniejszych madrosci w tym hobby to: "JAK SIE NIE MA CO SIE LUBI, TO SIE LUB CO SIE MA" !!!!!

xajas

_______________

www.jaschiks.com

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

darek2 · 12 Stycznia 2004

Oczywiście trzeba się cieszyć z tego co się ma ,ja na razie muszę się zaspokoić swoim 29 Philipsem ale już sie nie mogę doczekać jak wymienię go na projektor.Co sądzisz o żywotności żarówek Philips reklamuje się ,że jego żarówki mają żywotność 6000 godz.co ty na to ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**xajas** · 12 Stycznia 2004

Hi

"Co sądzisz o żywotności żarówek Philips reklamuje się ,że jego żarówki mają żywotność 6000 godz.co ty na to"

Przede wszystkim te argumenty z zarowka trzeba troczhe zrealtywizowac:

a) sa zarowki ktore kosztuja 300EUR i sa takie ktore kosztuja 1000EUR czyli sama zywotnosc o niczym nie swiadczy - musisz uwzglednic koszty/godzine

b) Nie wierze, by srednio ktos ogladal wiecej niz 1,5-2 godz. dziennnie -> czyli masz spokoj srednio nastepne 4 lata (przy sredniej zywotnosci 2000godz). Ile beda kosztowac zarowki za 4 lata?

c) jak dotychczys Philips robil niezle ustrojstwa (nawet zaczal jako jeden z pierwszych oferowac "domowe" projektory typu Garbo, Hopper, bSure itd.), ale o ile w telewizorach ciagle zajmuje szczytowe, czolowe pozycje, w projektorach nie udalo im sie wypuscic czegos ponadklasowego.

Sa lepsze produkty niz Philips.

xajas

______________

www.jaschiks.com

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**xajas** · 12 Stycznia 2004

Hi

"Co sądzisz o żywotności żarówek Philips reklamuje się ,że jego żarówki mają żywotność 6000 godz.co ty na to"

Przede wszystkim te argumenty z zarowka trzeba troczhe zrealtywizowac:

a) sa zarowki ktore kosztuja 300EUR i sa takie ktore kosztuja 1000EUR czyli sama zywotnosc o niczym nie swiadczy - musisz uwzglednic koszty/godzine

b) Nie wierze, by srednio ktos ogladal wiecej niz 1,5-2 godz. dziennnie -> czyli masz spokoj srednio nastepne 4 lata (przy sredniej zywotnosci 2000godz). Ile beda kosztowac zarowki za 4 lata?

c) jak dotychczys Philips robil niezle ustrojstwa (nawet zaczal jako jeden z pierwszych oferowac "domowe" projektory typu Garbo, Hopper, bSure itd.), ale o ile w telewizorach ciagle zajmuje szczytowe, czolowe pozycje, w projektorach nie udalo im sie wypuscic czegos ponadklasowego.

Sa lepsze produkty niz Philips.

xajas

______________

www.jaschiks.com

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

13 Stycznia 2004

Ja osobiście mam projektor w domu i jestem bardzo zadowolony. Stanąłem przed wyborem: 5.1 czy projektor. Wybrałem to drugie. Dla mnie kino to przede wszystkim duży obraz (dzwiek stereo z audiofilskiego systemu),

a nie duży dziwęk i maly obraz. To przerost formy nad treścią.:)