Skocz do zawartości
IGNORED

listwa sieciowa GIGAWATT PF-1, czy warto


Siemek

Rekomendowane odpowiedzi

Forum jest od wymiany zdań i wyjaśniania wątpliwości. „Niesłyszących” kabli zatem proszę, darujcie sobie.. są inne tematy w których można się napinać np. „czy głośniki grają”

Miałem Gigawatta PF-1 i Tomanka TAP6. W bezpośrednim starciu lepiej wypadł Tomanek. I on został. Dopiero kondycjoner Helion FS 1800 wygryzł Tomanka.

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

  • 8 miesięcy później...

Zakupiłem PF-1 mk2 jako OSTATNI element toru audio uważając, że większego wpływu na jakość dźwięku mieć nie może i nie wierząc w nadprzyrodzoną moc kabli zasilających... a jednak! uważam to za najlepiej wydane 1900 zł od dłuższego czasu. Żadna wymiana kabli nie zapewniła tak dużego "skoku" w brzmieniu. Albo to było właśnie wąskie garło, stąd taki progres. W każdym razie listwa mega dobrze wykonana, dobrze wyglądająca, dobrze zabezpieczająca i po uzbrojeniu jej w stosunkowo dobre kable zasilające dała ZNACZNĄ poprawę dźwięku. Na dowód, że to nie "zwidy" - usłyszała to sama żona, a to coś!!! :)

Polecam tego Gigawata

Ja tylko trochę skoryguje własną wypowiedz

Po zastąpieniu przewodu zasilającego Gigawatta innym jest postęp, ale wzmacniacz jednak lepiej gra biorąc prąd ze ściany, a cała reszta włącznie z TV podpięta pod listwę i ....tak lepiej. Ale czy bym dziś kupił jeszcze raz? chyba bym dołożył do czegoś lepszego.  

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
ale wzmacniacz jednak lepiej gra biorąc prąd ze ściany, a cała reszta (...) podpięta pod listwę i ....tak lepiej.


Jak wytłumaczyć tę sprzeczność?

Pytam jako osoba podłączająca wszystko do ściany.
A "ściana" w ringu.
6 godzin temu, Sine Metu napisał:

 


Jak wytłumaczyć tę sprzeczność?

Pytam jako osoba podłączająca wszystko do ściany.
A "ściana" w ringu.

 

Ja stawiam na brak podziału, może zastosowany przez Gigawatta filtr nie służy wzmacniaczom, dziś jednak bym brał coś co ma osobne gniazda na źródła cyfrowe - analogowe i te na wzmacniacz czy amplituner. Może TP80E?

Stwierdzam z pełnym przekonaniem, że mój wzmacniacz Artora ArtoAmp150 wpięty do gniazdka (dobrej jakości Schneider) brzmi znacznie gorzej niż wpięty w pierwsze gniazdo listwy PF-1 z LC-1 EVO. I nie są to jakieś mikrodetale i sugestie brzmieniowe, tylko jest do przeskok w zakresie dynamiki, odseparowania instrumentów, barwy, przestrzeni, kontroli basu.

 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.