Skocz do zawartości
IGNORED

żywy kabel a banany


radark

Rekomendowane odpowiedzi

w budżetowym sprzęcie banany poprawiają wyłącznie estetykę i samopoczucie :)

A jak ktoś lubi i ma długie kable proponuję podciąć co pół roku 2 cm.....:) gwarantowane 100% odtlenienia !

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Banany przydają się kiedy często przepinasz kable (częsta wymiana wzmaka i/lub kolumn) W droższych kablach, gdzie banany czy inna konfekcja jest porządnie wlutowana i dodatkowo zabezpieczona folią termokurczliwą czy w inny podobny sposób, można już mówić o jakimś wpływie na dźwięk i trwałość, bo tak zakonfekcjonowane kable w mniejszym stopniu podlegają utlenianiu. Nie dajmy się jednak zwariować - jeśli nie przepinasz często kabli - daj spokój z konfekcjonowaniem, jak radził kolega wyżej, wystarczy co roku skrócić kable o te 2 cm i utlenianie niestraszne.

powien wiecej ta czynnosc sama przychodzi gdy sie poszukuje wzmaka i wlasnie przepina gole kable. po kilku razach robi sie chaos na koncowce kabla wiec tak i tak trzeba kawalek obciac i zawinac by latwiej podlaczac przewody...

 

no chyba ze ktos podlacza nowy wzmak kilka razy w miesiacu to faktycznie banany beda wygodniejsze.

Żaden banan. Wtyk bananowy jest sprężysty, jak go wciśniesz do gniazda to się ładnie trzyma i ma należyty docisk.

Pocynowaną końcówkę kabla przykręcasz normalnie, tak samo jakby kabel nie był cynowany. Trzeba tylko dość mocno dokręcić, żeby się trzymał mocno i była odpowiednia powieżchnia kontaktu.

Właśnie jestem na etapie spraw wtyczkowych itp,powiem tak w sprzęcie budżetowym zbyt dużych różnic w brzmieniu niema natomiast w wyższej klasy już to słychać ,większość wtyczek i bananów jest robiona z mosiądzu pozłacanego ,mosiądz ma 28 % przewodności więC TRAGICZNIE ,jest tani i dlatego taki popularny ,wymiana na wtyki miedziane lub nawet z fosforobrązu jest sporym skokiem naprzód ,nawet wymiana gniazd głośnikowych i sygnałowych ma spory sens jeżeli chce się wydobyć niuanse z muzyki ,tylko niestety te dobre elementy sporo kosztują,wczoraj wieczorem zachciało mi się wlutować wzmacniacze operacyjne bezpośrednio na płytę w cd ,wcześniej były w podstawkach precyzyjnych też niestety robionych z mosiądzu i tą zmianę też słychać, więc sprawa jest prosta im lepszy materiał tym jest lepiej ,jest to niedoceniany element systemu a szkoda bo watro

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.