Skocz do zawartości
IGNORED

Dziwne praktyki sprzedającego


1siedem

Rekomendowane odpowiedzi

bemol.Swoje klocki kupowałeś u sprzedawcy internetowego mam rozumiec?Jeżeli tak,to ja niestety nie skorzystam.Mam akurat blisko do kraju,w którym profesjonalnie przygotowana prezentacja nie jest nikomu obca.pzdr.

rotel1, 30 Mar 2009, 18:45

 

>Kolejnym "polskim" problemem są marne płace po obydwu stronach lady.

 

Największym polskim problemem jest to, że zazwyczaj po każdej stronie lady znajduje się człowiek, który myśli, że ten po drugiej stronie lady chce go 'wyhujać'. I niestety często ma rację...

modrzew74

Napisałeś,że sprzedawca ma obowiązek organizowania prezentacji.Wniosek jest prosty,proś o prezentację sprzedawcę,u którego kupujesz.Nie zaopatruję się w sklepach internetowych.:)))

L3VY, 30 Mar 2009, 18:12

 

>

>Jak zmienić status z "zawracacz dupy" na "przyszły klient"?

 

Trzeba wejść do sklepu, podejść do Pana Sprzedawcy, wręczyć mu kilka banknotów 100 złotowych i statut zostanie natychmiast zmieniony. Ale nie licz że będzie trwał wiecznie.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

rotel1, 30 Mar 2009, 20:32

 

>Zgoda, ale z góry założyłeś, że nie kupisz w salonie, z którego pożyczysz :)

 

a wystarczyło dogadac się w sklepie gdzie sprzęt został wypożyczany, informując wcześniej, że sklep B daje taki upust. Głupi nie dałby takiego samego lub nawet 610 zł upustu :)

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

>parantulla,

 

Rozumiem Cię doskonale, spróbuj jednak zrozumieć też czasem klienta.

 

Przykład

 

Polska

------

 

Dystrybutor

 

- Dzień dobry. Nie macie aktualnie urządzenia X. Chcę je kupić na 100%. Czy to jest dla Państwa jakiś problem ?

- Nie sądzę. To jest możliwe. Możemy to ściągnąć. Proszę skontaktować się z naszym sklepem firmowym.

 

Sklep firmowy

 

- Dzień dobry. Nie macie aktualnie urządzenia X. Dzowniłem w tej sprawie do dystrybutora. Chcę je kupić na 100%. Czy to jest jakiś problem ?

- Uuuuuu... Proszę pana to była mała seria. Urządzenie X nie jest już produkowane, więc nic z tego.

 

Najbardziej w tym wszystkim ubawił mnie tekst sprzedawcy po tym jak dowiedział się że o urządzenie X pytałem wcześniej u dystrybutora.

 

- A PO CO dzwonił pan do dystrybutora ?! Od tego jest sklep !

 

PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ

----------------

 

Niemcy:

 

- Dzień dobry. Szukam urządzenia X. Chcę je kupić na 100%. Z tego co wiem nie jest już produkowane, czy jednak nie macie Państwo jakiejś sztuki w magazynie ?

 

- Proszę wybaczyć, ale Pan się myli. Urządzenie X JEST NADAL produkowane. W każdej chwili mogę je dla Pana ściągnąć od producenta z upustem w wysokości ... (o który nawet nie pytałem).

 

No i Niemiec pozamiatał. CD też kupowałem u niego.

 

Być może w firmie Y z Polski coś się zmieniło. Być może nie. Szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi.

parantulla, 27 Mar 2009, 15:39

 

tak a'propos wózka, bo właśnie niedawno kupowałem: jako że mieszkam teraz na zapupiu absolutnym, to najpierw wytypowałem po konsultacjach z żoną parę wózków, łóżeczek, pościeli i innych takich dzieciowych utensyliów na podstawie opini na różnych forach w necie, zorientowałem sie w cenach a potem pojechałem do Siedlec (najbliższe duże miasto) na zakupy. Po zmarnowanym na łażeniu po kilku hurtowniach i sklepach całym dniu wróciłem do domu jedynie z łóżeczkiem i materacykiem, za to z pianą na pysku! Rozumiem różnicę w prowadzeniu handlu w realu i w sieci, ale nic, powtarzam NIC mnie nie przekona, że wózek, który średnio w sklepie na sieci (z fakturą, gwarancją itp) kosztuje 600 - 800 zet, w sklepie czy "hurtowni" kosztuje prawie 1200 zł! To jest prawie podwójne przebicie, do ciężkiej cholery! Podobnie wyglądała sprawa z pościelą, laktatorami, buteleczkami itp

Gość

(Konto usunięte)

trebliG, 31 Mar 2009, 16:49

 

 

>tak a'propos wózka, bo właśnie niedawno kupowałem: jako że mieszkam teraz na zapupiu absolutnym, to

>najpierw wytypowałem po konsultacjach z żoną parę wózków, łóżeczek, pościeli i innych takich

>dzieciowych utensyliów na podstawie opini na różnych forach w necie, zorientowałem sie w cenach a

>potem pojechałem do Siedlec (najbliższe duże miasto) na zakupy. Po zmarnowanym na łażeniu po kilku

>hurtowniach i sklepach całym dniu wróciłem do domu jedynie z łóżeczkiem i materacykiem, za to z

>pianą na pysku! Rozumiem różnicę w prowadzeniu handlu w realu i w sieci, ale nic, powtarzam NIC mnie

>nie przekona, że wózek, który średnio w sklepie na sieci (z fakturą, gwarancją itp) kosztuje 600 -

>800 zet, w sklepie czy "hurtowni" kosztuje prawie 1200 zł! To jest prawie podwójne przebicie, do

>ciężkiej cholery! Podobnie wyglądała sprawa z pościelą, laktatorami, buteleczkami itp>

 

hehe, trza było się rozejrzeć, pomyśleć, trochę odłożyć.... przed bzykaniem

kazik-t, 31 Mar 2009, 17:08

>hehe, trza było się rozejrzeć, pomyśleć, trochę odłożyć.... przed bzykaniem

 

 

Się nam dowcipniś na forum trafił, Stańczyk kurcze jakiś co najmniej, gejzer dowcipu normalnie. Od mojego bzykania, to ty się chłopcze uprzejmie odpier... i to najlepiej w podskokach. Jak masz coś do powiedzenia na temat, to pisz, a jak chcesz się powygłupiać to spadaj do piaskownicy, chłoptasiu.

...a wracając do moich zakupów: oczywiście reszta została kupiona w sieci, a jako że kupowałem wszystko z jednym sklepie internetowym, to przy rachunku na ponad 2 000 dorzucili miły rabat. Można. Nie żądam oczywiście od sklepu w realu takich samych cen jak w sieci, bo to nierealne. W zamian za możliwość "pomacania" towaru i skonsultowania pewnych kwestii ze sprzedawcą jestem skłonny przełknąć cenę 20% - 30% wyższą niż w sklepie internetowym. Coś za coś. Ale 80% - 100% to zdecydowanie jest przegięcie. I to nie jest kwestia jednego sklepu z zawyżonymi cenami, tylko wyrównanego zawyżonego poziomu cen w całym mieście, które nie jest przecież żadną metropolią, a zapyziałą byłą stolica niezbyt bogatego byłego województwa.

Mrok, 31 Mar 2009, 16:03

 

Być może Pan Sprzedawca nie miał dla siebie dużego upustu na te kolumny, więc po co zawracać sobie gitarę małym zyskiem. Dlatego trzeba wciskać ludziom sprzęt z maksymalnym zyskiem. Od tego są Czarodzieje dostosowując piękną gadkę do posiadanego asortymentu.

 

Nie tak to się robi Panie para........

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

trebliG:

 

>Się nam dowcipniś na forum trafił, Stańczyk kurcze jakiś co najmniej, gejzer dowcipu normalnie. Od

>mojego bzykania, to ty się chłopcze uprzejmie odpier... i to najlepiej w podskokach. Jak masz coś do

>powiedzenia na temat, to pisz, a jak chcesz się powygłupiać to spadaj do piaskownicy, chłoptasiu.

 

Ojoj, skąd ta nerwowość? Czyżby bzykania za mało było ostatnio?

 

(MSPANC)

Teo, 31 Mar 2009, 18:35

>Ojoj, skąd ta nerwowość? Czyżby bzykania za mało było ostatnio?

>

>(MSPANC)

 

Następny kurcze inteligentny inaczej... A nie przyszło Ci do głowy, że na forum to ja sobie mogę pogadać na tematy audio i okolic, a życie prywatne, w tym sprawy łóżkowe traktuję jak nazwa wskazuje jako sprawę prywatną? W realu za podobne odzywki obdarzam człowieka paroma grubszymi, a jak mu to do myślenia nie da, to grzecznie pytam, czy reflektuje na obicie dzioba i okolic. Nie widzę powodu, żeby tu zachowywać sie inaczej. Stąd reakcja.

Takie traktowanie klienta jak intruza jakie porusza autor to po prostu norma w szczecinskim 'audiofilu'...

 

Celowo pisze z malej litery nazwe sklepu gdyz nie wart jest by tam nawet zajrzec...

 

200zl za odsluch...obejrzec sprzetu na polce prawie nie mozna... a za dotkniecie to ze sklepu niemal sila wywalaja....

 

reklamuja marki ktorych nie maja ( nie maja anwet contraktu z przedstawicielem )a jak klient przyjedzie go zobaczyc to scieme wala ze juz poszedl ale ze maja cos lepszego w tej cenie...

 

DNO !

bemol.31 mar.2009

Spokojnie przeczytaj moje wpisy,pomyśl i się zastanów,potem postaraj sie je zrozumieć.Jak już zrozumiesz to potem pisz.Nigdzie nie pisałem o obowiązku a raczej zasadzie i nie myślałem o poziomie np.Audioholika a raczej czegoś bardziej wartościowego,czegoś czego nie sprzedają w sieci bo nikt by w taki sposób tego nie nabył.Chociaż kto to wie?Idiotów podobno nie sieją,rodzą się sami.

Są na zachód od naszej granicy sklepy,które nie robią z odsłuchem problemów,wszystko sprzedadzą,dadzą rabat i do tego przygotują profesjonalny odsłuch,z resztą w Warszawie też a że nie każdemu,to zupełnie inna sprawa.Trzeba sobie radzić a nie płakać.

cosmotherapy.

Przecież to zwykły kombinator,nie handlowiec.Sklep obsrany z gó...m w środku.On z nazwą ma tyle wspólnego co kałuża wody z oceanem.Szkoda czasu nim się zajmować.

>trebliG,

 

Mnie akurat nie dziwi Twoja nerwowość, natomiast dziwią mnie teksty Twoich oponentów.

 

Rozumiem że kiedy któryś z Was ma do wyboru wózek dziecięcy w sklepie za 1200 i TAKI SAM wózek za 600 czy 800 pln w sieci to kupujecie oczywiście w... sklepie? hihi:)

 

Dobre, oj dobre, dobre... ;)

> Mrok

 

No dobrze, ale wózka nie musisz "odsłuchiwać" ;) A kupno sprzętu audio zwykle sprowadza się do posłuchania! A za lokal, obsługę, itp. trzeba zapłacić. Wiadomo, że w necie taniej, ale zakup sprzętu hi-fi za grube tysiące, to nie kupno frytkownicy, czy tostera ze sklepu wysyłkowego...

GT.Widziałeś w tejże sieci np.ART Audio,Beles,Manley,Pathos,ARC itd.można by wymieniać jeszcze więcej,tylko co to da?Ten co kupuje w sieci,nie szuka takich firm-On szuka tanio i nie musi odsłuchiwać.Są to różni klienci i nie ma co tutaj uogólniać.

Generalnie to jest kwestia pewnych zasad. Jak idę do salonu posłuchać sprzętu, czasem 2 razy, żeby przetrawić wyniki, to jak się na ten sprzęt już zdecyduję, to kupuję już w tym salonie. Jak dotąd nie miałem nigdy problemów z umówieniem sie na odsłuch, nikt nie chciał ode mnie za to pieniędzy itd. i zazwyczaj obsługa była w porządku, a i rabat jakiś zawsze wchodził w grę. Jakaś tam niemodna elementarna uczciwość obu stron barykady powinna być jednak zachowana, żebyśmy mieli takie standardy jak na tzw. "zachodzie". Inna kwestia, że zdarzają się sprzedawcy po prostu zdumiewający, pamiętam takiego swego czasu na Armii Ludowej "na dole", koleś był niesamowity, warczący, arogancki i sarkastyczny. Od takiego po prostu z definicji nic nie kupię, ale też nie będę do niego szedł na odsłuch, po prostu olewam punkt i omijam z daleka.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.