Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


Rekomendowane odpowiedzi

Własnie, też mam pytanie, jak u was graja Phoebe albo Hypki przy cichym słuchaniu ? Macie dynamikę, basik pulsuje czy musicie podkręcić żeby się rozkręciły ?

Własnie, też mam pytanie, jak u was graja Phoebe albo Hypki przy cichym słuchaniu ? Macie dynamikę, basik pulsuje czy musicie podkręcić żeby się rozkręciły ?

 

Witam

 

U mnie nie muszę podkręcać, ale wiadomo, że jak jest ciszej to jest mniej dynamicznie i bas jest mniejszy. Jest go tyle ile trzeba przy danym wzmocnieniu :)

 

Jeśli bas jest na nagraniu to nie ma problemu ze słuchaniem cicho.

 

U mnie jest tak, że i tak korci mnie żeby podłosić bo gra tak fajnie, że ciężko usiedzieć i cicho tego słuchać ;-)

Edytowane przez Pestek

Ja muszę zweryfikować informację o braku basu przy cichym słuchaniu... wrócił :)

 

- podpiąłem się do PC-ta (foobar), pogrzebałem w ustawieniach playera i dac-a, poprzesuwałem trochę kolumny oraz położyłem dywanik z łazienki na panele ;)

- ewentualnie kolumny się wygrzewają :)

 

i tak jak pisał Pestek, korci żeby podkręcić...

Ja muszę zweryfikować informację o braku basu przy cichym słuchaniu... wrócił :)

 

- podpiąłem się do PC-ta (foobar), pogrzebałem w ustawieniach playera i dac-a, poprzesuwałem trochę kolumny oraz położyłem dywanik z łazienki na panele ;)

- ewentualnie kolumny się wygrzewają :)

 

i tak jak pisał Pestek, korci żeby podkręcić...

 

 

Jeżeli kolumny stoją bezpośrednio na panelach to pulsującego basu niestety nie będzie. Na forum był wątek na temat problemów z basem przy podłodze z paneli.

Jeśli masz możliwość to wypróbuj płyty (murmur, grant lub stal) na których postawisz kolumny.

Ja u siebie, chociaż mam panele z deski berlineski, zastosowałem płyty ze stali austenitycznej od Rogoz Audio i bas jest OK. Niestety płyty ze stali nie są tanie ale udało mi się poprawić to co chciałem.

Edytowane przez jarekmor

Własnie, też mam pytanie, jak u was graja Phoebe albo Hypki przy cichym słuchaniu ? Macie dynamikę, basik pulsuje czy musicie podkręcić żeby się rozkręciły ?

 

Mamy. Wiadomo jak się rozkręci to dynamika jest większa, ale cicho jest również bardzo przyjemnie i niczego nie brakuje.

Cześć wszystkim.

Chciałbym się przywitać i dołączyć do klubu z moimi Phoebe III :) zakupionymi w marcu br. dzięki uprzejmości Pana Michała.

 

Aktualnie współpracują z Nad 355 BEE, DAC Audio-gd NFB 3.2, kable Chord Epic Twin oraz IC Tara Labs Tl-101.

 

W odniesieniu do moich poprzednich Monitor Audio BR5 nastąpił duży skok w jakości dźwięku oczywiście in plus :)

 

W wolnej chwili cieszę ucho i powoli rozglądam się za lepszą elektroniką ;)

rpi3, digione, tara labs, audio gd, vincent 226mk2, chord epic twin, audio academy rhea

Masz zacne kable głośnikowe ;)

 

Skrobnij słowo o różnicach między twoimi MA i Phoebe.

 

W mojej skromnej opinii to zupełnie inna liga. MA nie mają takiej szerokiej sceny i nie znikają z taką łatwością jak Phoebe. Bas w MA jest podbarwiony w stosunku do pozostałej części pasma. BR5 fajnie zagrały spokojne kawałki, jazz ale przy mocniejszym uderzeniu nie było już tego powietrza, rozmachu i dynamiki. Nie są tak uniwersalne i wyrównane jak Phoebe. Stosunkowo szybko się kończyły. W kawałkach typu Interpol - Evil czy Dead Can Dance - Opium gdzie są mocno artykułowane niskie rejestry stosunkowo szybko pojawiały się zniekształcenia.

Dodam, że dość krótko słuchałem Phoebe III w takich warunkach w jakich grały MA bo obecnie jestem po remoncie pokoju.

rpi3, digione, tara labs, audio gd, vincent 226mk2, chord epic twin, audio academy rhea

Przyszedł czas pomyśleć o nowym wzmacniaczu. Niestety ale okazało się, że stary Rotel przy cichym słuchaniu gra ciszej na prawym kanale. Nie chce mi się bawić w naprawianie go i w związku z tym mam pytanie jaki wzmacniacz byście polecili do Phoebe III? Może być używany w rozsądnych pieniądzach :)

NAD C356 lub droższy C375, którego jestem posiadaczem :)

 

Właśnie sobie czytam o NAD-ach ale 375 trochę przekracza założony pułap cenowy. Celuję w okolice 3-3,5k zł chociaż zawsze jest jakiś zaskórniak ;)

 

Kup lampę - zobaczysz co phoebe potrafią.

 

Jakoś nie mam przekonania do lampy ale pewnie dlatego, że nie słyszałem żadnej :) Nawet nie wiem w jakim kierunku się poruszać (producent, cena).

Za 3,5k zł polecam NADa C356. Kiedyś go miałem, ale wymieniłem na C375. Gra naprawdę zacnie. Wiem, że Pan Michał poleca Atolla IN100, ale ja go nigdy nie słyszałem. Natomiast Atolla 50 nie kupuj, bo jest średni.

To ja w takim razie jak typowa pliszka polecę Caspiana za 3,5 stoi: http://allegro.pl/roksan-caspian-m1-i3499984285.html Co prawda miłośnicy Caspiana powiedzą, że zasługuje on na więcej niż Phoebe, ale co tam, a niech gadają. ;)

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Wiedziałem, że mi zamieszacie w głowie ;)

 

@Scout

tuttaj znalazłem komisowego IN100 (chyba poprzednia wersja)

http://www.audioforte.com.pl/node/3186#!prettyPhoto

cena wygląda na atrakcyjną...

Słuchałem phoebe z wzmacniaczami tranzystorowymi NADa , Krella, Denona. Nie pamiętam jakie to były model, było to już jakiś czas temu. Z kumplem robiliśmy coś na kształt odsłuchów porównawczych - nie lubię zbyt tego określenia, ale oddaje ono najwierniej przedmiot naszego spotkania. Na koniec podpięliśmy lampę - yaqina po tunningu. Denon odpadł jako pierwszy. Jeżeli chodzi o NADa konkluzja mojego kumpla była także, że gra on "jakby biegła baba ze sporę nadwagą i wszystko jej falowało" - tak mu się kwieciście wyrwało. Krell nas zachwycił, to był dość stary model. Zagrał otwartym, detalicznym, niemęczącym, czystym dźwiękiem. Lampa brzmiała jeszcze lepiej. To oczywiście tylko subiektywna opinia. Za nieco ponad 3 kzł możesz kupić Mingdę i przyzwoitego Yaqina. Warto wypożyczyć i posłuchać. Może i Tobie że tak powiem przypasi ;) Pozdrawiam

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

mah33-Nad to całkiem inna szkoła grania niż Roksan.Nad może ci się podobac lub nie,i to samo z Roksanam.Nie ma opcji żeby je porównywać.Trzeba posłuchać.A po drugie Nad 356bee 2500 w salonie bez problemu,Nad 375 -4400pln.Nigdy nie patrz na ceny salonowe w internecie-to tylko poglądowe ceny i dla takich co kupują przez internet-poprostu klik (kup teraz )i mamy jelenia bez rabatu.

Słuchałem phoebe z wzmacniaczami tranzystorowymi NADa , Krella, Denona. Nie pamiętam jakie to były model, było to już jakiś czas temu. Z kumplem robiliśmy coś na kształt odsłuchów porównawczych - nie lubię zbyt tego określenia, ale oddaje ono najwierniej przedmiot naszego spotkania. Na koniec podpięliśmy lampę - yaqina po tunningu. Denon odpadł jako pierwszy. Jeżeli chodzi o NADa konkluzja mojego kumpla była także, że gra on "jakby biegła baba ze sporę nadwagą i wszystko jej falowało" - tak mu się kwieciście wyrwało. Krell nas zachwycił, to był dość stary model. Zagrał otwartym, detalicznym, niemęczącym, czystym dźwiękiem. Lampa brzmiała jeszcze lepiej. To oczywiście tylko subiektywna opinia. Za nieco ponad 3 kzł możesz kupić Mingdę i przyzwoitego Yaqina. Warto wypożyczyć i posłuchać. Może i Tobie że tak powiem przypasi ;) Pozdrawiam

 

...jak ktoś się zakocha w lampie, ciężko się odkochać.

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

mah33-Nad to całkiem inna szkoła grania niż Roksan.Nad może ci się podobac lub nie,i to samo z Roksanam.Nie ma opcji żeby je porównywać.

 

No tak całkiem, całkiem to nie. Obydwie marki przy pewnej dozie uogólnienia można uznać za grające po cieplejszej stronie, stawiające na muzykalność. Całkiem inne to IMHO np. Primare, Yamaha, Cambridge Audio i Exposure. Ale to tylko słowa, bo faktycznie kłania się odsłuch. Na pewno nie można pominąć wspominanych przez kolegów przy innych okazjach Vincenta czy Music Halla. Dochodzi jeszcze kwestia źródła, a przede wszystkim preferencji dźwiękowych. Ogólnie Phoebe to na tyle równe urządzenia, szczególnie jeśli chodzi o skraje pasma, że tylko przy bardzo jednoznacznych odchyłach od neutralności może być duży problem, no i czasem bardzo pechowa akustyka.

 

ps. jeszcze co do cichszego grania w jednym kanale. Przy niskich poziomach głośności zdarza się to nawet w nowych klockach. Sam to słyszałem kiedyś właśnie na Nadzie. Na ogół to źródłem nierówności jest zastosowany potencjometr głośności.

Edytowane przez Stachu19

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Dziękuję za porady. Wszystko jest fajnie ale raz to znaleźć sklep gdzie byłyby wszystkie klocki a dwa to lokalnie nie mam żadnego salonu i dla mnie to byłaby wyprawa wyjazdowa na cały dzień... a czasu brak :(

Mam u siebie sklep, w którym są bdb ceny ale towar jest tylko pod zamówienie bez możliwości odsłuchu. Trzeba będzie wymyślić złoty środek :)

Caspian do Phoebe zdecydowanie się nie nada,będzie za ciepło i niedobór gory

 

To tylko twój punkt widzenia, bo lubisz jasne detaliczne brzmienie.

 

Mah33, to możesz zrobić tylko tak. Spróbuj określić jakieś priorytety brzmieniowe, wtedy przynajmniej pewne rzeczy możesz odrzucić z góry. Potem to dwa wyjścia. Wybierasz w miarę chodliwe marki i kupujesz używki w ciemno, wiedząc, że z niewielką stratą je odsprzedasz (wielu forumowiczów tak robi). Dwa - skontaktuj się ze sklepem typu Q21, który wyśle na odsłuch za kaucją. Sam z nich oferty korzystałem. Błąd, który możesz popełnić, to strzał w ciemno, kupno urządzenia, które w jakimś aspekcie będzie cię wiecznie irytować.

Powodzenia

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

A właśnie Stachu się mylisz,nie lubię zbyt jasnego brzmienia ale gora z Caspiana i Phoebe byłaby dla mnie przesada,co innego Hypki,do nich Caspian byłby bardzo dobry.A ze to mój punkt widzenia to jasne,każdy pisze tu o własnej opinii.

Jeśli piszesz, że ZDECYDOWANIE, to to już jest sugestia opinii obiektywnej, być może popartej kilkuosobowym doświadczeniem. Tylko dlatego zareagowałem. Poza tym kilka czy kilkanaście postów wcześniej pisałeś, że ciągnie cię w stronę jasnego brzmienia.

Czy w ogóle słuchałeś tego zestawienia, czy twoja opinia jest tylko pośrednia?

Wiesz, po podpięciu Caspiana do Phoebe wymieniłem tylko jedną rzecz w systemie - interconnect, który chyba stosujesz Chord Cobra Plus. Jest mięsisty w średnicy, ma dużo basu, ale mało otwartą górę. Jak na kabel jest mało neutralny. Zresztą ja zmieniłem na Tarę, bo tęskniłem trochę za precyzją Expo, a nie ze względu na górę, i tak już zostało. Ale na początku po zmianie wręcz zestaw Phoebe + Caspian grał czasem dla mnie za jasno.

A - i nie narzekam na nadmiar basu, choć gram w 15 metrach. Ogólnie obydwa klocki wybrałem z jednego powodu - charakter średnicy. Natomiast nigdy nie miałem niedosytu góry. I dla mnie gra te zestawienie doskonale. :)

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Ok przyjmijmy ze zawsze wyrażam swoja opinie.Wg mnie najwieksza wada Caspiana jest gora,dla mnie nie do zaakceptowania czy to z phoebe czy z dynaudio,za mało otwartości i precyzji.Phoebe też dużo góry nie maja ale można ja wyciągnąć.Teraz używam Albedo Flat one,a Cobra faktycznie gra dużym basem,nasycona średnica i góry jest mniej.

Caspian do Phoebe zdecydowanie się nie nada,będzie za ciepło i niedobór gory

 

Też tak myślę . A skoro kolega szuka wzmacniacza do 3,5 pln to może jakiś Primare tylko trudno coś upolować tak trochę polecam w ciemno przyznaję ale to może się zgrać z Phoebe III . Słuchał ktoś może jakiegoś primare wyżej I21 z Phoebe III ?
Gość maniekn274

(Konto usunięte)

No tak całkiem, całkiem to nie. Obydwie marki przy pewnej dozie uogólnienia można uznać za grające po cieplejszej stronie, stawiające na muzykalność. Całkiem inne to IMHO np. Primare, Yamaha, Cambridge Audio i Exposure. Ale to tylko słowa, bo faktycznie kłania się odsłuch. Na pewno nie można pominąć wspominanych przez kolegów przy innych okazjach Vincenta czy Music Halla. Dochodzi jeszcze kwestia źródła, a przede wszystkim preferencji dźwiękowych. Ogólnie Phoebe to na tyle równe urządzenia, szczególnie jeśli chodzi o skraje pasma, że tylko przy bardzo jednoznacznych odchyłach od neutralności może być duży problem, no i czasem bardzo pechowa akustyka.

 

ps. jeszcze co do cichszego grania w jednym kanale. Przy niskich poziomach głośności zdarza się to nawet w nowych klockach. Sam to słyszałem kiedyś właśnie na Nadzie. Na ogół to źródłem nierówności jest zastosowany potencjometr głośności.

te różnice były ponoć w 326 -w wyższych modelach nie stwierdzono.No ale ile modeli tyle przypadków-Alps nie jest tego powodem,gdyby to o niego chodziło to by to było w każdym modelu gdzie go zastosowano-jako masowy przypadek.

To był na 95% właśnie 326. Ale wtedy trochę czytałem o wzmakach i podobny problem na pewno notowano i przy innych modelach. Nie mówię, że to norma w Nadzie, po prostu ja taki miałem przypadek.

 

Słuchałem kiedyś Primare I21, wprawdzie nie na Phoebe, i był to jeden z najchłodniej grających klocków, z jakim miałem do czynienia. No ale ja mam skrzywiony gust. ;)

 

Na miejscu poszukujących wzmaków do Phoebe jednak zacząłbym od Atolla i Vincenta.

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.