Czy muzyka umiera?

[edwardoscheida]

Ile masz lat ?

 

Zachowujesz sie jakbys mial 12 .

Nie mozesz przyjac tego ze są ludzie ktorzy nie sluchają hip hopu czy kiczu jakim jest muzyka elektroniczna .

 

Ja mam problem z takimi ludzmi jak Ty . Do muzyki klasycznej trzeba dorosnąć . Jak bedziesz mial 30 lat to wtedy pogadamy .

 

pozdrawiam

[josef]

a ja nie chcę np. być zalewany muzyką klasyczną bo mnie nudzi na dłuższą chwilę (jedna, max dwie płyty dziennie dam radę ale to granica)

aha - żeby nie było - mam więcej jak 30 lat

[łasic]

edwardoscheida, 13 Cze 2009, 16:24

 

>Ile masz lat ?

>

>Zachowujesz sie jakbys mial 12 .

>Nie mozesz przyjac tego ze są ludzie ktorzy nie sluchają hip hopu czy kiczu jakim jest muzyka

>elektroniczna .

>

>Ja mam problem z takimi ludzmi jak Ty . Do muzyki klasycznej trzeba dorosnąć . Jak bedziesz mial 30

>lat to wtedy pogadamy .

>

>pozdrawiam

 

łał

 

O_O

[aTom]

edwardoscheida, 13 Cze 2009, 16:24

 

>Ile masz lat ?

>

>Zachowujesz sie jakbys mial 12 .

 

Heh, to właśnie Ty zachowujesz się jakbyś miał 12 lat, wyjeżdzając co i rusz z tymi dziecinnymi pretensjami do całego świata... Maaamooo, w tej telewizji to tylko hip-hop, buuu ;)

 

> Ja mam problem z takimi ludzmi jak Ty . Do muzyki klasycznej trzeba dorosnąć. Jak bedziesz mial 30

lat to wtedy pogadamy.

 

Ha ha ha. A skąd to założenie, że ja klasyki nie słucham?

I co to u licha znaczy "takimi jak ja"?

 

A gadać śmiało możemy, wiekowo się załapuję. I jak na razie odnoszę wrażenie, ze rozmawiam z kimś w pewien sposób... ehm... niedojrzałym. A do tego nadętym i nieznośnie pretensjonalnym. Bez urazy;)

 

Pozdrawiam

[edwardoscheida]

Wyluzuj

 

Tytuł tego wątku jest , " czy muzyka umiera "

 

no i odpowiadam prostym zdaniem , moim zdaniem muzyka ambitna umiera bo jest zalewana przez stacje telewizyjne komercyjne, radia internetowe ,hip hop ....

[aTom]

edwardoscheida, 13 Cze 2009, 16:24

 

> Nie mozesz przyjac tego ze są ludzie ktorzy nie sluchają hip hopu czy kiczu jakim jest muzyka elektroniczna .

 

Niby gada, ze już taki duży, a tak mało rzeczy pojmuje;)

Kiczem może być kolego drogi każda muzyka, gatunek czy wykorzystane instrumentarium nie jest tu kwestią rozstrzygającą.

[aTom]

edwardoscheida, 13 Cze 2009, 18:09

 

> no i odpowiadam prostym zdaniem , moim zdaniem muzyka ambitna umiera bo jest zalewana przez

stacje telewizyjne komercyjne, radia internetowe ,hip hop ....

 

Masz oczywiście prawo tak uważać. Tyle że to bzdura.

[edwardoscheida]

Zgadza sie kiczem moze byc wszystko. Tylko dla jednego kicz jest kiczem a dla innego sztuka najwyzszych lotów. Dla mnie wiekszosc muzyki eletronicznej jest kiczem .

[M.B.]

edwardoscheida

Muzykę jest łatwiej tworzyć przy użyciu elektronicznych narzędzi, tzn. wymaga to przyswojenia podstaw z znacznie mniejszym stopniu, niż wymaga nauczenie się obsługi i komponowania przy użyciu standardowego instrumentu. Dlatego - statystycznie rzecz ujmując - trafisz teraz na więcej muzyki uboższej w pewnych aspektach, bo pisanej przez ludzi o mniejszym przygotowaniu formalnym pod względem tychże aspektów. Ale dostępność elektronicznego zaplecza nie ma nic wspólnego z inną statystyką - występowania talentu i słuchu muzycznego w próbce populacji. Ten nie zmienił się specjalnie. No i muzyka nie kończy się na tych kilku aspektach. Zresztą muzyka nie kończy się na tradycyjnie pojętej muzyce cywilizacji Zachodu czy systemie dur-moll.

Używając swojego gustu i wielkości mających znaczenie wyłącznie statystyczne nie wypada wypowiadać się o zjawiskach, których właściwie się nie zna. Ale Twoje podejście jest o tyle poprawne, że skoro we wszystkich prawie dziedzinach handlu króluje teraz kicz, czyli tandeta i mierna jakość, dlaczego z muzyką popularną / komercyjną miałoby być inaczej niż z innymi branżami? A że najtaniej produkować muzykę przy użyciu elektroniki, można baaardzo upraszczając stawiać znak równości między kiczem i muzyką elektroniczną: komputer zamiast instrumentów > cięcie kosztów > miernota > kicz. Ale będzie to upraszczanie godne nazistowskiej czy komunistycznej propagandy :)

[Gość papageno]

"Nie dajmy się oszukać,

nie dajmy sie ogłupić.

Są na tym świecie rzeczy,

Są na tym świecie rzeczy,

Których nie mozna kupić."

Obu Wam gorąco polecam. Do namysłu...

[edwardoscheida]

M.B ( notabene mam takie same inicjały ) M.B

 

Bardzo trafnie to ująłeś . Musicie mi wybaczyć pochodzę z kaszub a cecha Kaszubów jest pamiętliwość upartość i trudność w przyswajaniu nieznanych rzeczy :). Gram na fortepianie od dziecka i dla mnie istnieje tylko ten instrument . Jestem niemal zamknięty w muzyce jazzowej i klasycznej . Oczywiście wsród kompozytorów muzyki elektronicznej zdarzają się wielkie talenty . Nie ważny instrument ale ważne nuty jakie od niego płyną .. Mnie fascynuje muzyka etniczna , nie wazne czy to muzyka Żydowska góralska czy oparta na skalach hinduskich . Ta muzyka jest autentyczna .

Liczy sie autentyczność i cel dla którego grana jest muzyka . Jeśli celem są tylko pieniądze i popularność to z góry takie coś trzeba skreślić . Dlatego Golec łorkiestra wykreślam z mojej listy .

Chociaż grają muzykę góralską z jazzem jak twierdzą .

 

www.jazz-forum.pl

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ender^Wiggin]

Przy okazji,

 

Herbie Hancock nagrywa plyte z Brianem Eno i z... mistrzem muzyki elektronicznej i samplingu (i przy okazji swietnym basista) Squarepusherem.

[synromka]

>>edwardoscheida

 

>moim zdaniem muzyka ambitna umiera bo jest zalewana przez

>stacje telewizyjne komercyjne, radia internetowe ,hip hop ....

 

Pokrętne rozumowanie. Muzyka ambitna nie umiera, tylko jest z boku, co zupełnie zrozumiałe. Ambitnej muzyki jest dużo, tylko żeby to dostrzec trzeba wstać od tv. Ona nie jest zalewana, tylko co najwyżej zalewany jest odbiorca.

 

Radiostacie internetowe nie mają nic do rzeczy.

 

Skoro nie lubisz muzyke popularną sprzed lat, to się dobrze składa, bo dzięki parszywemu wynalazkowi, jakim jest internet masz dziś do niej wielokrotnie większy dostęp niż w czasach, gdy lubiana przez Ciebie muzyka powstawała (na ebayu można łatwo dorwać kiedyś nieosiągalne płyty).

 

pozdrawiam.

[Homofon]

Ale poco mnie przekonujecie do muzyki elektronicznej . Ja Was nie przekonuje do klasycznej .

Wiec dajcie sobie na luz . A dzieła Hancocka dobrze znam .

[synromka]

Homofon, 14 Cze 2009, 00:13

 

>Ale poco mnie przekonujecie do muzyki elektronicznej . Ja Was nie przekonuje do klasycznej .

>Wiec dajcie sobie na luz . A dzieła Hancocka dobrze znam

 

Nie wiem, czy to było też do mnie, ale ja Ciebie do niczego nie przekonuję, a do klasyki to przekonywać mnie nie trzeba.

 

pozdrawiam.

[synromka]

tzn. próbowałem przekonać, ale nie do jakielkowiek muzyki :)

[aTom]

edwardoscheida, 13 Cze 2009, 21:06

 

> Ta muzyka jest autentyczna .

 

O właśnie! Fajnie, że padło to słowo. Autentyzm i szczerość to coś, co wciąż można odnaleźć we współczesnej muzyce. Nawet w szeroko pojmowanym popie. Tylko trzeba wyłączyć tiwi, raczej.

To, że media dokonują zbrodni na ludzkości;) kastrując elementarną wrażliwość i od dziecka wychowując idealnych bezrefleksyjnych konsumentów, to wiadomo. Insza inszość, ze większość ludzi jest po prostu głupia jak przysłowiowy but, zatem łyka bez popitki to co media serwują.

Ale przecież rozumny człowiek nie da sobie tego chłamu wciskać. A alternatywę wobec tego żenującego "mainstreamu" znaleźć dziś łatwiej niż kiedykolwiek. Zamykanie się w swoim małym świecie i narzekanie na samo zło, które zewsząd napiera, to jakaś tam alternatywa, ale taka sobie...

[kezlok]

kanibalizm...

 

Queen - Live in Ukraine, EMI Music Poland

 

Jesienią zeszłego roku grupa zaoferowała pomoc ukraińskiej Fundacji na rzecz walki z AIDS (AntiAids Fundation). Celem akcji było dotarcie do młodych ludzi z przesłaniem "Nie pozwól, by AIDS zrujnował twoje życie". Koncert Queen obejrzało na żywo ponad 350 000 miłośników muzyki, a przeszło 10 milionów widzów oglądało występ przed telewizorami. Zapis tego wydarzenia ukazał się w formacie DVD, 2CD + DVD, a także jako kolekcjonerska edycja specjalna 2CD + DVD, do której dołączony jest okazjonalny T-shirt Queen, wyprodukowany specjalnie z okazji koncertu w Charkowie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

bleh!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aTom]

kezlok, 16 Cze 2009, 14:42

 

No dobra, ale co to ma wspólnego z tematem? ;)

[broy]

nic, kolega wkleja po prostu różne newsy ;-)

[kezlok]

>aTom

to exemplum nie tyle agonii muzyki co zarzynania legendy. May i spółka ogrywają rzeczy (najmłodsze sprzed dekady) bezczelnie żerując na marce zespołu, której było nie było niezywy Mercury był główną i najbardziej rozpoznawalną postacią. Mam nadzieję, ze to odcięcie kuponów znalazło już jakieś przełożenie na stan konta muzyków i zajmą się czymś innym.

Muzyka ma się dobrze. Brzęczą sobie gitary Arktycznych Małp i Kings of Leon, Placebo wydało album (troszku stlasny, ale zawszeć Placebo), Green Day nie zepsuł swej reputacji po `American Idiot`. Więcej do słuchania niż kiedykolwiek. Że perełek mało? Gdyby same milowe kamienie były na rynku co miesiąc wpadlibysmy w zdradliwe rozleniwienie. A tak to szukamy różnych rózności.

Jest zła wiadomość. Hip hop padł - od kiedy Dre i Eminem wypuścili `MM LP` i `Chronic 2001` 90% płyt tego gatunku brzmi tak samo. ta sama produkcja i flow. Nawet rytmu nie ma tylko stuk monotonny. Reszta produkcji to wytwory gałek przestawianych przez Timbalanda, który tez stał się ofiarą konwencji `przestrzenności`. Ubolewam bo kiedyś pasjami słuchałem tzw. rapa.

>broy

dziergam sobie i sztrykuję ;)

[edwardoscheida]

hip hopem nazywasz muzyką ?

 

przeciez hop hop to mowa wraz z dodanym stukotem ....

 

nie rozumiem ludzi ktorzy hip hop nazywaja muzyka ........

 

ten swiat stoi na glowie

[josef]

muzyką jest wszystko zawierające dźwięki - a czy się podoba czy nie to insza inszość

[edwardoscheida]

gdzie w mowie masz dzwieki ?

 

w stukocie kół pociągu też są dzwięki - to też nazwiesz muzyką?

[M.B.]

edwardoscheida - i wszyscy pozostali

 

Poniżej definicja, całkiem niezła, od siebie dodam tylko że mowa to nie śpiew, gdyby ktoś nie wiedział. Przeczytajcie parę razy, zastanówcie się, po czym na spokojnie podejdźcie do tematu, co jest muzyką, a co nie jest - i czy muzyka umiera. Kolejna osoba myli swój gust i ewolucję jakiej podlegają komercyjne aspekty dystrybucji muzyki z samą muzyką.

 

Muzyka (gr. mousike) – sztuka organizacji struktur dźwiękowych w czasie. Jedna z dziedzin sztuk pięknych, która wpływa na psychikę człowieka przez dźwięki.

Struktury dźwiękowe składają się z zestawów fal akustycznych o odpowiednio dobranych częstotliwościach i amplitudach oraz ciszy pomiędzy nimi. Celem muzyki jest oddziaływanie na świadomość słuchacza. Jest zjawiskiem odbieranym subiektywnie, zależnym od indywidualnych skłonności, wcześniejszych doświadczeń, społecznych kryteriów wartości, aktualnego nastroju i wielu innych czynników. Od mowy ludzkiej różni się znacznie większą abstrakcyjnością przekazywanych treści oraz wykorzystaniem oprócz głosu ludzkiego również instrumentów muzycznych.

[josef]

edwardoscheida, 16 Cze 2009, 23:16

 

>w stukocie kół pociągu też są dzwięki - to też nazwiesz muzyką?

 

oj wiadać, że mało różnorodnej muzyki słuchałeś :)

kiedyś przewinęło mi się przez ręce kilka zakręconych albumów skomponowanych wyłącznie za pomocą maszyn, narzędzi oraz infrastruktury przemysłowej - i trzeba przyznać iż były fantastycznie transowe - można tego było słuchać godzinami

[kezlok]

>josef

poproszę jakies namiary na ten `industrial` ;)

>edwardoscheida

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[vereker]

aTom, 15 Cze 2009, 18:40

 

> Autentyzm i szczerość to coś, co wciąż można odnaleźć we współczesnej muzyce.

 

A co to takiego - autentyzm?

 

-> kezlok

>Hip hop padł (...) 90% płyt tego gatunku brzmi tak samo.

 

A kiedykolwiek było inaczej? To tak prymitywna forma... chcialem napisać muzyki ale napiszę - wydawania dźwięków, że po prostu nie da się z tym nic zrobić.

[vereker]

Zombywoof, 11 Maj 2009, 20:21

 

> Jednakże Beatlesy i Zeppy coś wniosły. Beatlesi do popu dodali inteligentny

>przekaz. Zeppy wprzęgły w rock mitologię.

 

Ale co to ma wspólnego z muzyką? Wystarczyłoby więc zastapić beatlesowskie teksty pseudo-językiem jak to robi np. Elizabeth Frazer żeby całą ich twórczość w zgodzie z sumieniem nazwać shitem.

[vereker]

M.B., 14 Maj 2009, 14:09

 

>Dużo utalentowanych ludzi siedzi w chiptunes/8bit

 

znasz jakieś dobre strony, portale? Ja usłyszałem ze dwa kawałki na krzyz (youtube) i da się tam wysłyszeć naprawdę całkiem interesujące muzyczne pomysły. ale fakt, trzeba przyzwyczaić kubki smakowe do chipowego brzmienia. :P