Sprzet z UK

[sniper00]

no zobaczymy..tylko dziś wywaliłem ponad 300 funtów na sprzęt z ebaya... ciekawe co, kiedy i w jakim stanie przyjdzie... na pchlim targu porażka... deszcz skutecznie ukrócił dzisiejszy handel.. jedynie parę płyt winylowych, kaset i cd zakupiłem, ale to na użytek własny...czyli zero zysku po za przyjemnością słuchania muzy...

[Gummo]

Witam.

 

Na angielskim ebay-u zakupilem 90% swoje sprzetu grajacego oraz mase innych rzeczy. Nie pamietam aby cos bylo w razacy sposob niezgodne z opisem lub uszkodzone. Czasami kupujac od firm internetowych zdarza sie otrzymac rzecz inna od zamowionej ale z reklamacja nie ma najmniejszego problemu. Bez problemu mozna umowic sie i zobaczyc sprzet przed licytacja, sprzedajacy sa zazwyczaj pomocni i przyjaznie nastawieni.

 

Generalnie polecam.

 

Co do cen to zalezy czy dana rzecz jest chodliwa. Para miesiecy temu sprzedalem amplituner stereo Onkyo TX-8222 (poszedl za 36funtow), glosniki B&W DM560 (21 f), amplituner vintage Sanyo (35 funtow). Wszystko zalezy od szczescia, cierpliwosci i jeszcze raz cierpliwosci:)

[sittek]

chick, 17 Maj 2009, 18:35

 

>Zgadzam się z przedmówcą. Podobnie jest w UK z Samochodami

 

Racja. Jedyne czego mi tu nie brakuje to cwaniactwa naszych emigrantów. Na wszystkim chcą zarobić, każdego mogą przekręcić i uważają się za biznesmenów. A tak naprawdę są na poziomie ciapatych lub gorzej. Dlatego uważajcie na angielskie aukcje bo za towarem mogą czaić się robaki z allegro.

[sniper00]

ależ na pewno się czają... toć nie raz widzę te same sprzęty na które polowałem wystawione na allegro:) ... jeszcze miesiąc temu szło kupić audiolaba za około 100 funtów... kiedy zacząłem na nie polować to nagle ceny dochodzą na prawie 200, a około 150 te z defektami, albo mocno zużyte... w rezultacie lepsza opcją jest zakup nowego w salonie i tyle... trochę człowiek dołoży, ale ma gwarancje, pudełka, dadzą kable głośnikowe i interkonekty do tego... myślałem o tym aby zająć się na poważnie handelkiem, ale tu są goście z taką kasa, że przebijają wszelkie oferty... nie rozumiem jak to się im może opłacać? Czasem cena używanego jest zbliżona do ceny nowiutkiego ze sklepu.. kto to potem kupi? i za ile?

[jajcasz77]

sittek, 17 Maj 2009, 18:24

 

>dvd-vr355 Samsunga to wideoodtwarzacz. Zmieniałeś fonię w TV?

 

to jest polaczenie magnetowidu i nagrywarki dvd. tak zmienialem bo w polsce jest inny standerd foni (pilotem zmiana opcji w tv) bo inaczej nie bylo dzwieku :)

[chick]

Wczoraj polowałem na UDB DAC Trend Audio bez zasilacza poszedł za ok 60 funtów. Drogo jak cholera

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Arek__45]

sniper00 ten caly szum wokol eBay.uk to i Twoj wklad wlasny niestety.:))

[Genesis]

Jak fajnie poczytać o wyższości Słowiańskich "nadludzi" nad "ciapatymi". Ja przez 5 lat wynajmowałem dom w Southall właśnie od 'ciapatych" i byłem jedynym białasem na całej ulicy. Wspominam ten okres bardzo miło.

Anglicy nie potrafią oszukiwać? A kto sprzedaje z walizek podróbki perfum na Oxford Street? Gangi z East End-u zajmują się tym tradycyjnie od dzesiecioleci. Dla kumających trochę po angielski polecam serial "Minder". No, ale niech żyją stereotypy!

Sprzęt w UK to w 95% low-fi, plastikowe badziewie. Wystarczy przejść się po Tottenham Court Road. Na ebay-u brytyjskim nie ma nawet kategorii hi-end (dla porównania należy odwiedzić miemiecki ebay). No, ale w końcu mówimy tu o handlowaniu klockami za 20 funtów (mniej więcej równowartość trzech paczek papierosów).

[stecko]

Genesis

 

Nie zgadzam sie z Toba ze 95% na ebay to low... Jest o wiele wiecej dobrego sprzetu niz na allegro. A ze nie ma podzialu na hi jak na ebay.de to i dobrze bo czasami ludzie wystawiaja dobry sprzet i mozna kupic za polowe ceny:) A na ebay.de za samo ''wejscie'' do dzialu hi-end sprzedawcy doliczaja sobie paredziesiat euro wiecej do ceny koncowej... wiec nie takie zle te ebay.uk:)

 

 

pozdr

[sniper00]

..tyle że hurtowy wykup sprzętu, powoduje to, że nie można już dla samego siebie trafić nic fajnego... raczej trudno było by się z tego mi utrzymać...przynajmniej z kasą jaką obracam ( to hobby na które nie mogłem sobie pozwolić w kraju)... jedyny z tego zysk to taki że znajomi maja przyzwoite i sprawdzone klocki ( używane przeze mnie) , ja zwrot kosztów + jakiś tam bonus i mogę kupić sobie znowu cośik lepszego albo innego dla wypróbowania... niestety...tylko duży pieniądz robi pieniądz...i bez konkretnej kasy nie ma się szans aby wbić się w ten biznes... do auta zmieści mi się najwyżej tyle że zwróci mi się podróż i prom albo tunel i to pod warunkiem że ktoś by to naprawdę chciał kupić... , a wysyłka droga jak diabli... z kolei na klocki jak cyrus, naim i lepsze trudno znaleźć klienta, a jeszcze trudniej je wygrać czy wyczaić z drugiej ręki za pieniążki na których szło by coś jeszcze zarobić... ... ale i tak radocha jest jak co tydzień człowiek sobie składa jakiś zestaw... dłubie przy tym..porównuje... cala zabawa... w PL nie było na to ani kasy, ani źródła na takie zabawki:)

[_WILU_]

mam wrażenie że wygarnia handlarz handlarzowi...

 

Nie rozumiem o co wy tu pultacie że nie możesz kupić żeby zarobić ? bo ktoś tak samo robi ?

[sniper00]

Handlarz to ktoś kto z tego żyje... ja póki co sprzedałem tylko sprzęt który sam używałem do własnych celów i zastąpiłem go innym... mogę komuś pomóc, coś przywieźć.. coś wysłać... nie ma sprawy, jak by nie patrzeć mam do dyspozycji konto na angielskim Ebayu i nie robią mi problemu z wysyłką...ale nie zamierzam z tego żyć. Nawet nie dysponuje takimi środkami finansowymi aby skumulować tak pokaźny arsenał aby było w czym przebierać... raczej polega to na tym ze pisze do ciebie kolega albo ktoś z rodziny i chce abyś mu załatwił jakiś konkretny model sprzętu.. najczęściej zarobisz na tym tyle że na piwo będzie albo na flaszkę... Ale goście którzy to wymiatają w ogromnych ilościach spowodowali że ceny na giełdach zaczęły gwałtownie rosnąc do absurdalnych poziomów, w dodatku jeśli tylko jakaś tam grupka dysponuje tym sprzętem to zaczyna nazrzucać swoje ceny ( niewspółmiernie wysokie względem ceny za jaką nabyli) i zakupy w stylu super okazja stają się rzadkością, a i zwykły IKSIŃSKI widząc co się dzieje tez opchnie sprzęt w zawyżonej cenie... wszystko jest ok póki nad tym nie ma kontroli jakiś MONOPOLISTA...

[_WILU_]

sniper00, 17 Maj 2009, 21:28

 

>Handlarz to ktoś kto z tego żyje...

 

Handlarz to ktoś kto chce kupić poużywać, zmienić na lepsze a na starym zarobić i to nie raz w miesiącu, znam ludzi którzy mają normalną pracę od Pn do Pt a w weekendy stoją na giełdach ( w PL )

[chick]

Czytam te posty i odnoszę wrażenie,że do sprzedających na Allegro macie stosunek jak komuniści do handlarzy walutą i badylarzy. Fe ..brzydko zarabiać brudne pieniążki kiedy lud uczciwy haruje w pocie czoła w hutach i kopalniach..

[_WILU_]

rozumiem kupować sprzedawać czasem ze stratą czasem z zyskiem ale to tylko z czystego przypadku a nie przy każdej sprzedaży zacierać ręce bo w ten sposób zatraca się w sobie pewne cechy i trochę pasji. Czego nie życzę sniperwi OO.

[sniper00]

to większość ludzi na tym forum wg tej definicji to "handlarze"... bo ciągle kupują i sprzedają sprzęt w drodze do osiągnięcia ideału... jeśli tak to faktycznie zgadzam się z tobą... ale ja w takim razie jestem takim "malutkim handlarzynką"... bo anie nie mam cudownego sprzętu, ani pokaźnej jego ilości... ani kasy na inne cuda na które tu w AS na fotkach mogę co najwyżej z zazdrością popatrzeć...

Ja to porównuje raczej do tego co było z malutkimi sklepikami kiedy wielkie sieci sklepów zaczęły wszystko wypierać... to samo dzieje się teraz z używanym sprzętem... ktoś kto ma duuuużo kasy bierze to jak leci.. a potem i tak to kupicie na allegro nawet za zawyżoną cenę... bo nie będzie już innej alternatywy dla tych którzy nie mają kasy na nowe...ja mam nadzieje że kiedyś zamiast szarpać się o każdego pensa na aukcjach pójdę i kupie sobie cały sprzęt nowy z salonu, taki jaki mi w 100% będzie pasował... wtedy nie będę już kupował często na ślepo czegoś i testował na własnej skórze jak to gra... a recenzje są tak subiektywne że można je o kant tyłka rozbić... każdemu to gra jak sam słyszy i tyle...

[_WILU_]

kupują i sprzedają ale czy z zyskiem ? wątpie, nie mówie o DIY.

[Mart2M]

mk1 czy mk2?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sittek]

Genesis, 17 Maj 2009, 19:29

 

Wyobraź sobie ,że poza Londynem czy Birmingham jest inny, normalny świat. Polecam. A ciapaci są wszędzie podobni. Zarozumiali i bezczelni. Tak zostali nauczeni przez samych angoli. Rozpuszczeni. A jesli trafiłeś na normalnych. Gratuluję.

A jeśli piszesz ,że w UK sprzęt to 95% to low-fi. To co jest u nas ????? Zdezelowane vintage-fi???

Bo ja jak na razie widzę,że jeśli chcesz znaleźć coś dla siebie to znajdziesz. Jednak nie mam na myśli handlu tylko pasję.

[sniper00]

ciapki prawie zawsze sprzedają złom... począwszy od audio i komórek skończywszy na samochodach... zrozumie ten co spotyka się z nimi na co dzień... a szczególnie taki co się już na nich naciął... nadal twierdzę że najlepiej kupować od "zwykłego" anglika, który po prostu kupił nowszy sprzęt, zawsze większe prawdopodobieństwo że nie wciska złomu...a i natury handlarza nie ma to i ceny nie wyśrubuje...

[Mart2M]

Czemu ktos przeniosl wpis z watku o Caspianach tutaj?

[sniper00]

No dziś na pchlim targu znalazłem u jednego gościa malutkie kolumienki NAD 801MM, wziąłem z ciekawości na próbę, bo o ile wzmacniacze z tej "stajni" znam to z głośniczkami od nich był mój "pierwszy raz" :P

Za 3 funty kupiłem też tyły i central do kenwooda..w końcu mam komplet:)

Z przodu jak mają założoną osłonkę to do złudzenia Coda 7 przypominają:) grają też przyzwoicie... w dodatku niezły bassik i to bez Bassrefleksu:), no ale cudów nie ma... gdy porównuje do innych moich sprzętów (też budżetowych) to jednak czuć ze to bardzo budżetowa konstrukcja...choć ma złocone terminale :) Co ciekawe NAD ale Made in Italy:)

No i jak zwykle cała siatka interkonektów:)

Zaobserwowałem że teraz wyprzedają swoje stare kasety (po 20 do 50 pensów za sztukę, za większą ilość dają rabat)...wziąłem parę na próbę i muszę stwierdzić, że pomimo lat..nadal prezentują całkiem przyzwoitą jakość....

Dzisiejsze polowanie można uznać za dobre:)

A jak u was chłopaki?

[Gummo]

Witam.

 

Gdzie sa te wyprzedaze, jak mozna wiedziec? Moze tez bym sie wybral.

[sniper00]

Wpisz w google Carboot dla swojego regionu (miasta) i będziesz miał listę...ja mam dwa pod nosem...zawsze w niedziele i w BankHollyday`e są otwarte... to najczęściej jakiś duży plac, albo stadion... i ludziska przywożą swoje graty na handel...sporo tez jest takich co się tym trudnią niemal zawodowo, ale u nich można złożyć zamówienie na konkretny model i potem trza uzbroić się w cierpliwość... :) Tak jak ja, poprosiłem gostka o monster kable, to dziś czekała na mnie cała ich siatka za 10 funtów:)

[Gummo]

Dzieki. Jeden CarBoot mam 5 minut od domu. Wstyd sie przyznac ale mieszkam tam od ok. 3 lat i niegdy nie bylem. Do tej pory myslalem ze ludzie sprzedaja tam tylko starocie, ktorych chca sie pozbyc.

[sniper00]

Tak...sprzedają...między innymi audio które w PL jest traktowane jak coś luksusowego, a tu jako złom, obok starych zabawek i ciuchów... dlatego można czasem wyrwać arcamy, marantze, denony i inne sprzęty za przysłowiową flaszkę:), mona też stracić bo lubią wciskać złom, ale biorąc pod uwage to że cena carbootowego wzmaka średnio jest różnowartością 2 godzin pracy to można zaryzykować...w razie czego zawsze można mieć z tego jakieś części do majsterkowania...

[sniper00]

No dzisiaj mi się trafiło kupić AKAI CD-57 i Technicsa SL-PG340A, technics jak technics, ale AKAI mnie mile zaskoczyło, zawsze traktowałem tą firmę po macoszemu, a to całkiem nieźle gra... tylko jakaś taka dziwna folia zabezpieczająca była na obudowie i walczę z usunięciem jej resztek...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sittek]

Niedawno zakupiłem w UK dzielony wzmacniacz Rotela RC-06/RB-06. Nowy, 2 lata gwarancji i oczywiście z "promocją sprzedawcy". Generalnie wyszło prawie 2 razy taniej niż u nas. Szok.

[sniper00]

no ja dziś vinyle po funciku za sztukę kupowałem.... a kasety po 20 pensów były...

Ostatnio dorwałem na vinylu IRON MAIDEN, Peter Cetera, Kate Bush i Tanika Tikaram:) od razu była zabawa ze zgraniem płyt na kasety.... jak za dawnych czasów, cały rytuał....ustawienie odpowiedniej "siły" zapisu:)

[_WILU_]

na carbootach jest przede wszystkim mnóstwo vinyli i CD