audiofilia i alkohol

[arturw]

Dziwne , audio takie drogie a wy jeszcze macie na inne uciechy!

[Gość Mun - bez logowania]

> arturw

 

tylko dlatego, że sprzedajemy butelki ;)

[Zbig]

>arturw

 

Pijemy, żeby zapomnieć, że nas nie stać.

[electro]

Zbig

zwykle biale wino the best w tej cenie

[electro]

do posilku

[arturw]

W takim razie apel do dystrybutorow audio - przy zakupie powyzej xxxx litr spirytu gratis.

[Zbig]

>electro

 

Raczej preferuję czerwone, ew. różowy Syrah lub Garnacha. Z białych budżetowych często kupuję jakieś mozelskie za 20-30 zł. Z wyższej półki jakiś alzacki Gewurztraminer, ale to już trudno zejść poniżej 50 zł, niestety.

 

Niezły wybór win jest w Bomi. Sklepy winiarskie niestety w przewadze mają ceny porażające.

[Seba]

Nie ukrywam że lubię alkochole w końcu jestem patriotą, jednak muzyki słucham po trzeźwemy, inaczej mogą wystąpić problemy z lokalizacją instrumentów :)

[profundo]

no, tak, ale bez rozpuszczalnika to jak jak piecyk bez kabelkow. apel do dystrybutorow - spirytus i karton soku owocowego

[avw]

Jak sie człowiek przyzwyczai to potem juz bez sprzętu moze sie obejść... a nawet bez wielu innych rzeczy...

Może apel do dystrybutorów - Sam spirytus... resztę sprzętu zostawcie dla siebie :-)

[Gość Mun - bez logowania]

ja proponuje Polmosowi wyrzucić to zielsko z Żubrówki i wsadzic zamiast tego jakiś dobry interconnect :) To byłaby promocja!

 

 

 

 

cholera jeszcze nic nie wypiłem, a już głupoty wypisuję :)

[arturw]

Widze ez w Nautilusie juz maja promocje .

[obrazekLUKASZ-76922_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[twonk]

Proponuję stworzyć recepturę forumowego audiofilskiego drinka, który by wyostrzał doznania słuchowe... ale musi tam być Goldwasser (domieszka złota zdecydowanie poprawi wysokie tony)... Podawać oczywiście w lampce (ocieplona średnica)... Ale co by tu dodać, żeby poprawić bas? ...może jednak piwo?

[romekp]

Do każdej akustycznej - tylko coś słodkiego. Na wieczór - alexander, albo espresso (króciutkie!) z dobrym amaretto. Duże składy - likiery na whisky. Na dłuższe posiedzenia - porto lub słodki tokaj (tylko dobre!).

 

Białe wino odpada, za szybko zmienia smak. Czerwone - spróbujcie win Yardena (do 50zł powinien się mieścić). Pyszne...

 

A inne... sova wspomniał o łączeniu nałogów - faktycznie, do roboty przy rowerku najlepsi są They Might Be Giants (ew. Bjork, Shoen Knife albo folk), a do umycia rąk po smarowaniu łańcucha najlepszy jest spirytus (stanowczo bez soczku jabłkowego);))

[romekp]

twonk, "może jednak piwo" - żeby rezonator powiększyć? ;)))

[profundo]

zacny pomysl z audiofilskim drinkiem. np. acoustic zen - 50 ml bialej wodki, 30 ml ginu, sprite. czyste, klarowne, transparentne, dobrze brzmiace

[Marek]

Prawdziwy audiofil alkoholu nie pije!

:)

[profundo]

marku, gleboko sie z toba nie zgadzam:-))) chocby dlatego, ze jeden z moich ulubionych kawalkow to „one bourbon, one scotch, one beer” hookera. a ja tu tak go sluchac bez niczego

[twonk]

Aha, mieszamy 15-cm odcinkiem Resona... zależnie od wielkości lampki: interkonektu albo głośnikowego... A kostka lodu wyłącznie z wody z lodowca... no, dobra, jeśli budżet nie pozwoli musi wystarczyć Evian...

[Marek]

Ok, już się poprawiam - nie jestem prawdziwym audiofilem

:-(((

[avw]

A tak już poważniej - odpowiadając na pytanie...

- Żaden alkohol. Niestety, ale wypicie nawet niewielkiej ilości wódki bardzo wpływa na słuch - a właściwie na sposób percepcji. Wystarczy mały kieliszek (bez przygotowania) żeby tylko nieco cieplej się zrobiło a już odbiór dźwięków jest wyraźnie przytłumiony (takie miałem wrażenia podczas odsłuchu w pewną mroźną zimę - poprzedzonego rozgrzewaczem).

[twonk]

> profundo

> Marek

I jak tu odpowiedzialnie słuchać np. Dublinersów bez jakiegoś destylatu na karaluchach pod ręką? ;-)

[Zbig]

A jak ktoś się napije metylu, to uratować go może tylko bardzo jasno brzmiący zestaw.

 

W połączeniu z dużą ilością etylowego.

[profundo]

no, nie wiem. chodzilem sobie po audio show w tym roku i wszedzie w powietrzu unosily sie dosc znajome... nuty. a wiec - jesli zawodowcom to nie przeszkadza, to my amatorzy dlaczeo mamy isc pod prad. z pradem, panowie, z pradem

[soundeng]

Nie wierze ze po alkoholu mozna miec obiektywny obraz sluchanego utworu :-)

[kakter]

obiektywnego miec nie mozna ale inny tak, czyli posluchaj inaczej;)

[Mikolaj]

Audiofilem nie jestem ale widze to tak..noc,ulubiona płyta,szklany stolik,skórzana kanapa,duużeee okno z widokiem na mocno świecące gwiazdy,szklaneczka whiskylub rum z sokiem i najlepiej jeszcze jakaś sympatia lubiąca twoją muzykę,o dźwięku nie wspomne..ehh ide się napić piwa by zapomnieć ;) . Pozdrowienia

[sovajazz]

tu nie ma czego zapominać! nie lepiej ustawić się dobrze na wieczór? właśnie się zbliża... :)

 

kobieta, jazz, szarlotka... reszte niech każdy sam sobie dopisze ;)

[PIOTREQ]

hehe :-)

 

Aż zgłodniałem po tym tekscie z szarlotką ;-)

[Gość unlogged]

a propos mieszanek z sokiem porzeczkowym w składzie - nejlepiej nadaje się do tego czerwona Finlandia - żurawinowa. NAPRAWDĘ!