Olechowski na Prezydenta!!

[misiomor]

>> Redaktor, 16 Cze 2009, 14:33

 

W polityce obowiązują inne standardy (niechętnie głosujemy nawet na podejrzanych) niż w sądownictwie (lepiej puścić wolno 100 winnych niż skazać jednego niewinnego).

 

Natomiast do hipotezy o tym że Piskorski musiałby być lepszym gangsterem niż Al Capone dodałbym jeszcze drugą - że prawo jak również organa je egzekwujące bardzo ułatwiły mu sprawę.

[broy]

Problem chyba jest taki, że nie za bardzo mają na niego haka. Zresztą, nie moja sprawa. Ja jestem od płacenia (naj)wyższych podatków na tę bandę :-(

[vereker]

Redaktor, 16 Cze 2009, 14:33

 

>"W świetle prawa" powinno interesować każdego najbardziej, bo inaczej zajmujemy się plotkami i

>uprawiamy samosąd.

 

A co jeśli prawo, a właściwie nie prawo a aparat sprawiedliwości jest kompletnie zgniły?

Napisałem o sprawie Oleksego. Czy trzeba dobitniejszego przykładu?

[Redaktor]

Wracając do logiki: dlaczego coś z Oleksym ma być dowodem w sprawie Piskorskiego? Bo wiecie, ja tutaj tak sobie wypisuję niby dyrdymały, ale sprawa jest dość poważna - jak nasze uprzedzenia rzutują na konkretnie wyrażane poglądy. Dla mnie również Piskorski jest symbolem aferzysty, owszem, tylko jak zaczynam konkretnie zastanawiać się, dlaczego, to w zasadzie nie wiem. Facet po prostu cieszy się, jak to napisała w formie paradoksu Osiecka, "załużenie najgorszą opinią", którą w rzadkiej zgodzie wyrobiły mu pospołu PiS i PO. Roboczo mogę więc postawić hipotezę, ze Piskorski nie musi być żadnym aferzystą (zresztą co to za aferzysta bez afery?), jest tylko zdolnym managerem i obiektem działalności propagandowej ze strony PO (jako konkurent premiera) i ze strony PiS (jako człowiek PO). Jeśli by tak było, to z przykrością trzeba by uznać, że propaganda partyjna jest bardzo skuteczna, a w tych rzadkich przypadkach, gdy dogadają sie dwie najsilniejsze partie, w zasadzie nieodparta.

[vereker]

Redaktor, 16 Cze 2009, 15:06

 

>Wracając do logiki: dlaczego coś z Oleksym ma być dowodem w sprawie Piskorskiego?

 

Po tym zdaniu nie jestem pewien czy ma sens rozpatrywanie czegokolwiek w kategoriach logiki. Jest afera w której MUSI wkroczyć aparat sprawiedliwości i zapaść wyrok. Jednak nie zapada. To dowód na to że w Polsce prawo nie działa.

Więc jak mozna się dziwić lub nie dziwić a twierdzić że Piskorski, za którym ciągnie się ewidentny smród - jest niewinny?

 

Wychodzi na to ze jedyni sprawiedliwi to władze PO, które jednak z ewidentnego smrodu wniosek wyciągfnęły i Piskorskiego z PO wyrzuciły. Za niewinność oczywiście.

[wladz]

vereker czy możesz odpowiedzieć dlaczego nie wkracza....i kiedy sąd wkracza.

[Redaktor]

"Jest afera w której MUSI wkroczyć aparat sprawiedliwości i zapaść wyrok. Jednak nie zapada."

...

 

Widzisz, można wnioskować tak: wyrok skazujący nie zapadł, więc tym bardziej jest afera. Ale można też powiedzieć, że jest afera, bo wyrok skazujący zapadł, zaś jeśli nie zapadł, to afery może nie ma? Ja stoję raczej na tym drugim stanowisku, tj. fakt braku wyroku nie stanowi dla mnie dowodu na istnienie afery, raczej już poszlakę, ze afery jednak nie było, były natomiast czyjeś pobożne życzenia. Jeśli jednak masz jakieś dowody, to co innego, w każdej chwili możesz je przedstawić prokuraturze, albo przynajmniej opublikować w prasie - zapewniam, ze zostaną przyjęte z pocałowaniem. Bo tak na razie to ja tylko widzę napisane: jest afera, bo jest. Mnie to nie przekonuje, wolałbym poznać dowody. Jeśli sędzia spotkał się z takim samym dowodzeniem ("jest afera, bo jest"), to nie dziwię się, ze wyroków nie było. Sądy pracują na faktach.

[misiomor]

Polityk, CEP (Czcigodny Euro Poseł) dowiaduje się za co bedą największe dopłaty, pewnie orzech włoski, 1800 PLN rocznie za hektar. Na podstawie tych informacji, niedostępnych szerszemu ogółowi kupuje sobie (za pieniądze nie wiadomo skąd) 320 ha. Może i nie ma jak go zażyć prokuratorsko zwłaszcza że immunitet ma, ale takie coś śmierdzi na kilometr.

 

W krajach zachodnich był taki obyczaj że najpierw trzeba było się dorobić w sektorze prywatnym zeby potem zostać politykiem na eksponowanym stanowisku - i wtedy takie numery byłyby w bardzo złym guście.

 

Co nie znaczy że w polskich warunkach tacy nie budują mostów skuteczniej niż niezłomni - uczciwi. Wystarczy paru przedsiębiorców budowlanych oprotestowujących każdy przetarg w nieskończoność, polityk skuteczny, "duszeńka" w rodzaju np. Prezia wiedziałby jak ich ukontentować i sprawić żeby zaniechali swojego niecnego sabotażu...

[Redaktor]

Pamiętam te historię, jadnak dowiedzieć się, jakie dopłaty będą za co mógłbym równie dobrze na przykład ja. Nie jest to żaden szczególny problem. Gdyby był, z pewnością byłoby łatwo udowodnić zdobycie i wykorzystanie informacji dzięki nadużyciu stanowiska. Nie pytam już nawet, jak akurat stanowisko w magistracie daje dostęp do utajnionych (?) informacji unijnych.

[Redaktor]

A, i europoseł. Możliwości europosła są akurat takie same, jak gdyby siedział w magistracie. No, chyba żeby faktycznie udowodniono, że zdobył niejawne informacje, itd.

[vereker]

Redaktor, 16 Cze 2009, 15:25

 

>"Jest afera w której MUSI wkroczyć aparat sprawiedliwości i zapaść wyrok. Jednak nie zapada."

>...

>

>Widzisz, można wnioskować tak: wyrok skazujący nie zapadł, więc tym bardziej jest afera. Ale można

>też powiedzieć, że jest afera, bo wyrok skazujący zapadł (...)

 

Nawet nie doczytałem do końca. Co to za jakieś nieprawdopodobne męczenie kota wyżymaczką od pralki "Frania"?

Podaję konkretny, nie do zaprzeczenia przykład, fakt: minister z trybuny sejmowej oskarża premiera o zdradę stanu. Nie wiem jakie jest wobec tego faktu stanowisko: że mi się to tyko śniło, czy to jednak było ale należy machnąc na takie rzeczy ręką ("nic się nmnie stało, Polscy, nic się nie stało", jak śpiewają kibice) i rżnąc głupa że wszystko jest w porządku, naprawdę nie wiem.

Z tego są tylko dwa możliwe wyjścia a oba oznaczają którąś z zaangazowanych w sprawę osób - więzienie. Nic się nie dzieje a komentarzem są jakieś nieprawdopodobne bzdury że afera jest gdy nuie ma wyroku.

To są jakieś jaja czy środki odurzające czy uraz mózgu?

[wladz]

misiomor i to jest bardziej niż prawdopodobne.Niemniej to nie jest zakazane prawem.Mimochodem śledzę powrót Piskorskiego do polityki i ewentualny sukces fatalnie będzie świadczył o jego wyborcach a nie o systemie prawnym.

[misiomor]

Jak to się mówi - żona Cezara powinna być poza wszelkimi podejrzeniami. Wysokoprofilowy polityk a zachowuje się jak gołodupiec - dorobkiewicz.

 

Zaświadczenie o niekaralności to jeszcze nie bilet do najwyższych stanowisk.

[vereker]

misiomor, 16 Cze 2009, 15:34

 

>Polityk, CEP (Czcigodny Euro Poseł) dowiaduje się za co bedą największe dopłaty, pewnie orzech

>włoski, 1800 PLN rocznie za hektar.

 

No już mniejsza z tym, może usłyszał przypadkowo jak dwóch innych CEP-ów rozmwaia o projekcie orzechowym w sejmowym bufecie.

 

> Na podstawie tych informacji, niedostępnych szerszemu ogółowi

>kupuje sobie (za pieniądze nie wiadomo skąd) 320 ha.

 

... które kosztowały więcej suma całożyciowych dochodów Piskorskiego.

[vereker]

wladz, 16 Cze 2009, 15:44

 

>misiomor i to jest bardziej niż prawdopodobne.Niemniej to nie jest zakazane prawem.Mimochodem

>śledzę powrót Piskorskiego do polityki i ewentualny sukces fatalnie będzie świadczył o jego

>wyborcach a nie o systemie prawnym.

 

To w takim razie po co w ogóle nam prawo?

Po co ono jest?

Niech się wszystko rozstrzyga jak na placu przed pałacem Piłata dwa tysiące lat temu i już.

[muls]

panowie jako ze Olechowski ma na koncie 40mln zł a piskorski cirka 2- to obaj sie...nie nadaja.mam tu takiego co nie ma nic.zdecydowanie wam sie sposoba.naprawde nie ma mu co zazdroscic...zaakceptujecie go.

[Redaktor]

"Podaję konkretny, nie do zaprzeczenia przykład, fakt: minister z trybuny sejmowej oskarża premiera o zdradę stanu. Nie wiem jakie jest wobec tego faktu stanowisko: że mi się to tyko śniło, czy to jednak było ale należy machnąc na takie rzeczy ręką ("nic się nmnie stało, Polscy, nic się nie stało", jak śpiewają kibice) i rżnąc głupa że wszystko jest w porządku, naprawdę nie wiem.

Z tego są tylko dwa możliwe wyjścia a oba oznaczają którąś z zaangazowanych w sprawę osób - więzienie."

 

 

Zaraz, mówimy tu o Kaczmarku i Kaczyńskim? Nie? Anyway, niezależnie o kim mówimy, kluczowym elementem jest prtokuratura. Prokuratura słysząc coś takiego zwykle stara się zorientować, o co chodzi. Gdy dojdzie do wniosku, że zrzuty maja pozór prawdopodobieństwa, wszczyna postępowanie. Gdy dochodzi do wniosku, że nie ma pozoru prawdopodobieństwa, zwykle czeka, aż pomówiony założy sprawę o pomówienie (chyba że pomówionym jest prezydent Kaczyński, wtedy reaguje sama). Z rozwoju wypadków wnioskuję, że:

1. zarzut nie miał pozoru prawdopodobieństwa, zaś:

2. pomówiony pomawiającego olał, tj. doniesienia nie złożył.

Skoro pomówiony ma grubą skórę, to cóż, jego prawo. Ale czego ma to dowodzić, poza tym, że obaj panowie byli nieco dziwni?

[Redaktor]

"mam tu takiego co nie ma nic. zdecydowanie wam sie sposoba"

 

Kononowicz. On nie tylko ma nic, ale i zrobi, ze nic będzie. Ideał.

[vereker]

Redaktor, 16 Cze 2009, 16:07

 

>Zaraz, mówimy tu o Kaczmarku i Kaczyńskim?

 

Nie, mówię o sprawie "Olina", z której wyciągam wniosek taki że prawo w Polsce nie działa kompletnie i że istnieje tylko atrapa, w związku z czym typy takie jak Piskorski, które w każdym normalnym kraju ("państwie prawa") gniłyby w więzieniu, cieszą się bezkarnością.

 

I że w związku z tym bronienie ich tym argumentem że wyroku nie było czy nawet prokuratura się nie zajęła wynikać może z kompletnego ignorowania rzeczywistości, no, ewentualnie z członkowstwa w SD.

[Redaktor]

No, to o tym napisałem chyba dość wyczerpująco powyżej.

[vereker]

A od kiedy to sprawę o zdradę ojczyzny ściga się z oskarzenia prywatnego?

To już do tego doszliśmy?

[wladz]

to wszystko atrapa....podobno na noc z urzędników spuszczają powietrze i raz w miesiącu wszystkich do pralki.

[wladz]

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Redaktor]

"A od kiedy to sprawę o zdradę ojczyzny ściga się z oskarzenia prywatnego? To już do tego doszliśmy?"

 

 

Widzę, że jednak niejasno pisałem. Trudno, możliwości mi się wyczerpały.

[modrzew47]

Oni wszyscy to politykierzy a nie politycy i w związku z tym SZKODA CZASU na dyskusję o nich.

[mamel]

Jak z P Piskorskim to o W-wie może zapomnieć

[Gość stary bej]

Choć na bilbordach "wisi", to trzeba przyznać że ma tupet.

[mamel]

Redaktor, 16 Cze 2009, 12:31

 

okazał się niewinnym (z braku dowodów) - c.b.d.o.

 

 

 

moje sprostowanie:

Teraz Piskorski pamiętany jest w Warszawie jako jedyny prezydent miasta za którego rzadów zbudowano jeden, nowy, jednojezdniowy most bez rozjazdów i najdroższą dziurę w ziemi w postaci bezzasadnego tunelu.

Ale wykonawcy mają się dobrze

[Redaktor]

O ile wiem, obecnie planowane jest znaczne przedłużenie tej dziury.