Górale z Zakopanego i okolic...

[meloman 62]

Górale najczęściej głosują na skrajną prawicę, (ostatnio na PiS, przedtem na AWS). Czytając o sprawie tego nieszczęsnego konia, którego góral zamęczył pracą znalazłem taki wpis w sieci:

 

IDENTYCZNIE "PRZEGRZEWAJĄ"OBSŁUGĘ CEPRÓW W DOMACH WYPOCZYNKOWYCH. WIEM CO MÓWIĘ; GDYŻ TAKI LOS SPOTKAŁ MOJE CÓRKI. Nim wyjechały do Irlandii, myślały, że moża tu w kraju otrzymać pracę. Na ogłszenie prasowe pojechaliśmy do Murzasihle. To co przeżyły moje córki, nie życzyłbym najgorszemu wrogowi. Tamtejsza właścicielka 3 pensjonatów traktowała personel jak bydło. Zapędzała do pracy od 5 rano, pracowali bez chwili przerwy do 24 w nocy, czasem dłużej, byłyto ferie zimowei okres Świąt Bożego Narodzenia. Zapowiedziałem im, że jeśli tylko będą źle traktowane, niech natychmiast dzwonią to przyjadę po nie. To byly dzieci bardzo pracowite, znały ciężką harówkę (zbiory pomidorów w Italii, praca na naszym gospodarstwie) ale wytrzymały tylko tydzień. Personel jaki zatrudnia ta kobieta, to ludzie bezdomni, bez szansy na normalny dom, nikt na nich nie czeka więc harują od switu do późnej nocy, za jakiekolwiek przewinienie (spożycie posilku, bądź chwilowy odpoczynek) potrąca im marne zarobki za dzień pracy. Łącznie za miesiąc katorżniczej pracy ludzie zarabiają 1 tys zł. Szef kuchni wylecial z pracy na oczach córek, bez zapłaty za caly miesiąc bo zjadł obiad wbrew zarządzeniu, dodam, że nie wolno im było opuszczać miejsca pracy by kupić cos do zjedzenia (zresztą za co) a spożywać posilku na miejscu nie wolno bylo. Ani jednego dnia wolnego w miesiącu. To są trzy olbrzymie domy wczasowe, czteropiętrowe, bez windy, do wysprzątania, owleczenia pościeli, wyprania, kuchni i kelnerowania. Wszyscy robili wszystko. Nikt nie mogl się odrobić ze swej pracy, bo zawsze coś było do zrobienia. Po ogromnej awanturze i pobiciu mojej córki (tej co zwróciła jej uwage na niewolnicze traktowanie personelu), corka wezwala policję, ktora powiedziala, żeby sobie dala spokoj, bo nie ona jedna była pobita i tej Pani nikt nic nie zrobi. Trzeba się z tym pogodzić. Wiem, że te domy prowadzone są identycznie także i dziś. Polecam je Izbie Skarbowej w Zakopanem. Ta kobieta "kręci lody" bez jakichkolwiek dokumentow . PIP polecam sprawdzenie listy zatrudnionych, nie oplaca od nich żadnych składek, zaś Rzecznikowi Praw obywatelskich polecam zbadanie niewolnictwa w polskich kurortach. Jak poznałem rzecz od podszewki, jak to działa, powiedziałem nigdy więcej wyjazdu w rejon Zakopanego, tam są zwierzęta nie ludzie.To co spotkało tego konia, to ciąg dalszy podejścia górali do istot żywych."

[Gość]

...Górale najczęściej głosują na skrajną prawicę, (ostatnio na PiS, przedtem na AWS). Czytając o sprawie tego nieszczęsnego konia, którego góral zamęczył pracą znalazłem taki wpis w sieci:...

 

Tylko po co nawiązujesz do polityki?

No i AWS-skrajna prawica :)))))))))))))

Ło Jezu, że też człowiek przy porannej kawie musi być narażony na czytanie takich idiotyzmów.

[electro]

nigdy nie moglem zrozumiec co ludzie widza w tych wiesniakach i ich wiejskiej muzyce i zachowaniu, to jest swolocz wyciagajaca kase za wszystko na kazdym kroku ,za zalosny poziom obslugi, a jest na swiecie tyle pieknych kurortow...

[bruner_]

miałem z góralami wiele do czynienia w różnych częściach świata,

 

charakteryzują sie straszliwą zaściankowością, tępotą, nadzwyczajną agresywnością i pijaństwem

 

a jednocześnie straszliwą wydajnością w pracy - nazywa się to krótko

[Gość]

Do redakcji "Tygodnika Podhalańskiego" dotarł wstrząsający film pokazujący jak na drodze do Morskiego Oka pada koń wożący turystów. Woźnica próbuje konia postawić na nogi i okłada go lejcami. Gazeta informuje, że sprawa trafiła już do prokuratury.

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6859714,Morskie_Oko__Kon_wiozacy_turystow_padl_z_przemeczenia.html

[cir]

kolejny watek namawiajacy do nietoleranci rasowej

taki zamordyzm i wyzysk odbywa sie rowniez np w manufakturze w łodzi gdzie zatrudniana jest pracujaca młodziez w gastonomii czy handelku

posłuchajcie co opowiadaja ci młodzi ludzie

jak sa manipulowani przez włascicieli interesików lub ich psy zatrudniane do poganiania tych dzieciaków,prawdziwa szkoła zycia w srodku Polski

[vereker]

cir, 26 Lip 2009, 13:46

 

>kolejny watek namawiajacy do nietoleranci rasowej

 

A więc jednak Niemcy mieki rację że to osobna rasa (starogermańska) - Goralenvolk!

[bruner_]

cir, 26 Lip 2009, 13:46

 

>

>taki zamordyzm i wyzysk odbywa sie rowniez np w manufakturze w łodzi gdzie zatrudniana jest

>pracujaca młodziez w gastonomii czy handelku

>posłuchajcie co opowiadaja ci młodzi ludzie

>

 

 

gdzie tego można posłuchac?

[vereker]

>taki zamordyzm i wyzysk odbywa sie rowniez np w manufakturze w łodzi gdzie zatrudniana jest

>pracujaca młodziez w gastonomii czy handelku

>posłuchajcie co opowiadaja ci młodzi ludzie

 

Liberałowie polscy ciągle powtarzają ze mamy za małą wydajność pracy, coś 30% zachodnioeuropejskiej, to niby jak mamy nadgonić jak nie tak???

[cir]

gdzie mozna posłuchac?-rozmawiajac z tymi ludzmi, niektorzy z nich po praniu mozgu przez swego nadzorce mysla nawet ze tak jest w kazdej pracy :))a oni sa wyjatkowo leniwi

[cir]

pytanie było gdzie ? wiec odpowiem dokładniej

np- znana pijalnia znanej czekolady w manufakturze łódż

[Redaktor]

"Liberałowie polscy ciągle powtarzają ze mamy za małą wydajność pracy, coś 30% zachodnioeuropejskiej"

 

Pierwsze słyszę. O ile wiem, obecnie Polacy mają wydajność pracy większą od przynajmniej niektórych krajów UE. Jaki konkretnie liberał ostatnio tak twierdzi, jeśli to nie tajemnica?

[bruner_]

Polacy mieli zawsze większą wydajność od np. Anglików,

którzy to Anglicy są leniwi, a do tego mają skłonności homoseksualne i sadystyczne co opisane jest w literaturze.

[cir]

"za mała wydajnosc pracy"

tak sie składa ze słusze to najczesciej nie od politykow ale od facetów ktorym brakuje kasy na kolejne hobby i winia za to wszystkich ktorzy maja nieszczescie pracowac dla nich

[vereker]

Redaktor, 26 Lip 2009, 14:54

 

>Pierwsze słyszę. O ile wiem, obecnie Polacy mają wydajność pracy większą od przynajmniej niektórych

>krajów UE. Jaki konkretnie liberał ostatnio tak twierdzi, jeśli to nie tajemnica?

 

Ostatnio powtórzył to Jan Krzysztof-Bielecki, parę miesięcy temu.

Ale doprawdy nietrudno to usłyszeć i z innych ust, to bardzo popularne stwierdzenie, różni "eksperci" w radio i tv (typu Zuber itp.) wspominają o tym co i rusz w audycjach ekonomicznych. Zwracam na to uwagę bo wiedząc jak Pracują zawsze fascynowało mnie jak mozna osiągnąć znaczaco większą wydajność.

[vereker]

bruner_, 26 Lip 2009, 15:04

 

>Polacy mieli zawsze większą wydajność od np. Anglików

 

Mam paru znajomych pracujących w W. Brytanii w bardzo różnych branżach i charakkterystyczną opowieścią jest jak to ich angielscy koledzy patrzyli z przerażeniem na "przywiezione z Polski" tempo i prosili w konfidencji żeby przestali bo jeszcze szefowstwo pomyśli że tak można. :P

[Gość]

BCC: Najpierw poprawmy wydajność pracy

01.07.2009 14:59 środa

 

Business Centre Club szanuje motywacje religijne przemawiające za ustanowieniem święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy, ale podkreśla, że stan polskiej gospodarki i poziom wydajności pracy uniemożliwia przyjęcie takiego rozwiązania...

 

http://www.inwestycje.pl/polska/bcc__najpierw_poprawmy_wydajnosc_pracy;62221;0.html

[Gość]

Specjaliści pod kierunkiem Michała Boniego, głównego doradcy szefa rządu wyodrębnili 10 problemów, z którymi Polska musi się zmierzyć, jeśli chce szybko zniwelować różnice cywilizacyjne dzielące ją od bogatszych krajów Unii Europejskiej. Oto diagnozy i rekomendacje:

 

1. Wzrost gospodarczy i konkurencyjność

Diagnoza: Polskie firmy produkcyjne mają o kilkadziesiąt procent niższą wydajność niż przedsiębiorstwa w krajach starej UE.

[Molibden]

A nie wspomniał ile razy mają niższe zarobki?

[vereker]

No właśnie dlatego niższe - bo się obijają.

Obiboki polskie jedne...

[vereker]

Chociaż mógł chłop nie wiedzieć. Ostatnio Prezydent sie zdziwił jak mu jakaś delegacja z Biedronki czy coś w ten deseń narzekała że zarabiają po 700 zł. "Jak to, przecież średnia płaca to 3 tysiące coś tam!".

[wiatrak]

To co powszechnie określa się mianem wydajności pracy nie może być utożsamiane z wydajnością szeregowego pracownika fizycznego.

 

Polski robotnik, nawet za polskie nie europejskie pieniądze (zazwyczaj) nie macha łopatą kilka razy wolniej od jego kilka razy lepiej opłacanego i kilka razy wydajniejszego kolegi z zagranicy.

 

Wydajność w produkcji i gospodarce to przede wszystkim ORGANIZACJA PRACY!!! A ta u nas bardzo kuleje...

[Gość]

Wydajnośc pracy to przede wszystkim narzędzia jakimi dysponuje pracownik.

Przy najlepszej logistyce chłop z łopatą nie ma startu do tego z koparką.

[Gość]

Ale w sumie nie o to tu chodzi, redaktor nie słyszał ak to poltycy z jego ulubionej formacj wmawiają nam jak to mało produkcyjni jesteśmy.

[vereker]

wiatrak, 26 Lip 2009, 20:45

 

>To co powszechnie określa się mianem wydajności pracy nie może być utożsamiane z wydajnością

>szeregowego pracownika fizycznego.

>

>Polski robotnik, nawet za polskie nie europejskie pieniądze (zazwyczaj) nie macha łopatą kilka razy

>wolniej od jego kilka razy lepiej opłacanego i kilka razy wydajniejszego kolegi z zagranicy.

>

>Wydajność w produkcji i gospodarce to przede wszystkim ORGANIZACJA PRACY!!! A ta u nas bardzo

>kuleje...

 

Czyli co: w polskiej wytwórni gwoździ pracuje stu ludzi i w belgijskiej też stu, w polskiej schodzi z taśmy 100.000 gwoździ na zmianę, w belgijskiej 50.000 ale u nas jest trzech dyrektorów i trzy sprzątaczki a u nich jeden dyrektor który jednoczesnie sprząta?

[tomek7776]

redaktor ma Wybiorczy sluch,i umysl.

ma rzadki dar slyszenia tylko tego co akurat jest mu wygodne.

zapewne wymogi kazdego z jego pracodawcow.

[Redaktor]

"Diagnoza: Polskie firmy produkcyjne mają o kilkadziesiąt procent niższą wydajność niż przedsiębiorstwa w krajach starej UE."

 

Panowie, z kim wy się na mózgi pozamienialiście? Mówicie o "Polakach", a jak przychodzi co do czego, to dajecie mi tu cytat o firmach. Miało być o wydajności pracowników, a nie o jakichś firmach. Wydajność firm wynika ze złej organizacji pracy na przykład, poza tym w Polsce firmy państwowe dodatkowo tę wydajność zaniżają. Nie ma to nic wspólnego z wydajnością pracowników.

[Redaktor]

Tomek, bez chamstwa prosiłbym, w miarę twoich skromnych możliwości.

[Gość]

..Mówicie o "Polakach", a jak przychodzi co do czego, to dajecie mi tu cytat o firmach...

 

A skąd pomysł, że nie są powiązane?

Jakoś nie wyobrażam sobie żeby wydajność pracownika mierzyli na wzór zawodów sportowych, bo to by raczej wskazywało na jego sprawność.

Na wydajnośc pracownika ma wpływ środowisko/warunki pracy w jakich pracuje, więc jak najbardziej jego firma.

[vereker]

Redaktor, 26 Lip 2009, 21:16

 

>Miało być o wydajności pracowników, a nie o jakichś firmach.

 

Ja słyszałem o nędznej wydajności polskich pracowników.