Skocz do zawartości
IGNORED

Co sprawia że dźwięk jest angażujący?


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

...to nie graja tak systemy tylko to wina ..realizacji..przykladowo punktowo zrealizowana perkusje ,nad czym ubolewam,K.Jarrett Trio ma nagrana tylko bodaj na "Changelles" a T.Williams na "Sorceres" M.Davis to juz zupelny odlot...

rochu

 

Wg Ciebie jeden scalak w CD decyduje o barwie całego systemu.

Jakie to proste.

To, że zebrałeś trochę "gratów" w swoim systemie i w/w układ w nim występuje, i co najważniejsze gra to wg Ciebie REWELACYJNIE, to gratuluję.

Ale uzasadnienie kiepskie.

 

Wracając do wzmacniaczy, dobrze wiesz, że nie miałem na myśli lamp grających jak tranzystor i odwrotnie. Chodziło mi o połączeniu pewnych cech (wydawało by się sprzecznych)w jednej konstrukcji. I tylko tyle. Tranzystor grający ciapowato nikogo nie interesuje. To jasne

 

Pozdrawiam

YunnanTEA

rochu pomyslales chyba o wzmacniaczach

ja miałem na mysli raczej ogolnie o całym torze,bo co z tego ze masz neutralny wzmak lampowy kiedy pre gramofonowe gra jak lampa? jesli masz dosyc zmieniasz na pre tranzystorowe -dlatego jak dla mnie piętno lampy pozostaje w torze nadal bo neutralnego pre gramofonowego nie spotkałem

sam uzywam dwoch róznych pre zmieniajac je co jakis czas i skonczy sie to na dwoch niezaleznych gramofonach pewnie

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Nie zawsze realizacja

Przykład "Suspended Night" Stanki utwor pierwszy.

Słuchalem tego kiedys na sprzecie "z innej galaktyki cenowej" mniejsza o to co było w składzie i gdzie to grało.

Dosc powiedziec ze do dnia dzisiejszego nie słyszałem takiej sceny ani nic co mogłoby sie do tego zblizyc.

Stanko po srodku lekko z prawej,fortepian lewa tył,kontrabas lewa przed fortepianem,perkusja prawa tył za Stankiem.

Precyzja podzialu intrumentu perkusyjnego bedacego juz umiejsowionego na scenie - jak w realu.

U mnie ten sam utwor = perkusja prawo, lewo srodek i na czym bym tego nie słuchał zawsze tak samo

Pamietam tylko ze byłem tak zasłuchany ze zjadlbym bezwiednie nawet zgniłe jajko gdyby mi ktos podstawił he,he...

To tak w temacie angazujacego dzwieku...

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Trzeba sluchac muzyki nie tylko na sprzecie z "innej galaktyki cenowej" ale przede wszystkim reprezentujacym pewna filozofie ..u mnie to jest mozliwie proste w budowie kolumny-kierunek sredniotonowy bez zwrotnicy i prosty wzmacniacz ,jak najmniej rzeczy zatrzymujacych informacje, sensie bez zadnych zabezpieczen na wyjsciu.Jest holografia,szybkosc, barwa ,dynamika jest angazujaco..kolumny sa partnerem dla wzmacniacza jak i kable..nie wyzwaniem ..to ma byc wdzieczna wspolpraca nie walka...

rochu, a czytales to:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"The Audio Neutrality is not only the subject of audio but also a subject of general artistic evolvement of a listener. Audio Neutrality is associated with depth of musical messages and with adequacy of musical "consumption" via playback. Better music (better painting, better stage acting, better literature as so on) are filled with micro-rendering of human intentions in a language of the given art-form. In music those human intentions manifest themselves as very minute deviations of pace, tiny accents, micro-offset of tone and many other things that better musicians have at their disposal. A good actor can say a simple phase “It is my Cat" with a dozens different intonations and the meaning of that phase would be wary very considerable upon that way it which it was expressed. In music, since Sound is interpretive messenger, the capacities for "shadowing of the intentions" are the most powerful among many other art forms. In a good, intentions and expressions loaded musical piece, in hands of a capable and artistically advanced musician with a musical instilment, being interrupted but the musician consciousness the piece might become a very complex communicative bridge; the piece filled with many "pregnant" messages and with many potential sensations. Under better listening and social conditions a listener, being ethically, culturally and spiritually developed to the level where she or he is able to consume the sensations, might participate on the harvesting of those sensations….

 

So, we have expressed intentions and we have consumed intentions and this communication is built upon the equity and unanimity of human reactions to sonic irritations and equity and unanimity of human experiences. While there is not playback in the picture everything is fine but then when playback begins to reproduce Sound then playback modifies or even rearranges those in music embedded "pregnant" messages as a result alters the content and value of the messages. There is nothing wrong with rearrangement of the messages if it was done by human awareness as human awareness would demonstrate own reasoning for the intrusion. However, a playback, being a machine has no reasoning but has only algorithms of exchange …

 

So, what in context of the said above what lay the Audio Neutrality? The Audio Neutrality is value responsible for perceptional transparency of the original messages and for the preservation of the messages' potency

 

Well, the next question would be "how to make a system audio neutral". There is no direct answer known to me as least in a format that I am wiling to share. However, I might drop some tips that might be useful for someone who is in a search for Audio Neutrality.

 

1) Evolve yourself in ordered to increased you own reference points.

2) Deal with better musical material, meaning with music that has more "pregnant" messages or with something that I usually call "content-loaded music".

3) Audio Neutrality is mostly a subject of Audio Topologies instead of Transparency that is mostly a subject of implementations.

4) Do not forget that High-End Audio as a concept never dealt with Audio Neutrality and never developed any awareness or assessment patterns for Audio Neutrality. Therefore most of the "accomplished" High-End Audio "achievers" are absolutely impotent in the realms of Audio Neutrality

5) As much as most of the musicians are worthless in assessment of Audio Transparency (there are many reasons why) the musicians are indispensable in assessment of Audio Neutrality.

6) If you are not fluent in musical language than at your search for Audio Neutrality begin with use of Opera for your Audio Neutrality evaluations. Use the librettos with the language that you know well.

7) Do not look for Audio Neutrality juts in High-End Audio. Audio Neutrality might be fond in insultingly primitive audio.

Try slowly removing from your perception of concept of Audio Neutrality, substituting it with Event Recreation Neutrality. You might discover eventually that a Recreative Really has a very strong cross-expressive bound and not only might be applied in music

9) ….

10) Try thinks about Musicality not from a perspective of performing or reproduction but from a perspective of re-composition

11)...

"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

cir, 15 Sie 2009, 21:26

 

>gęstosc i szybkosc dzwieku w pokoju ,połaczona z rozdzielczoscia i oderwaniem go od głosników

 

Przecież kolega pisze o MBL 101.

O tak wtedy to sie jest przyspawanym do fotela,zupełnie w bok można odjechać będąc przyspawanym i chyba jeszcze lepiej słyszeć.

...trzeba mieć tzw. "spokój duszy".

Jak w pracy nie idzie, w domu jest tak sobie, to żadna muzyka i żaden, nawet najbardziej udany zestaw, nie cieszy...

A jak cały świat śmieje się do nas, to po prostu słuchamy i bezwiednie dajemy się wciągać w spektakl :)

Gość rochu

(Konto usunięte)

Peter Daniel, 16 Sie 2009, 02:45

 

Dzięki za linka.

Nieczęsto wpadam na stronę Rommy-go.

 

>7) Do not look for Audio Neutrality juts in High-End Audio. Audio Neutrality might be fond in

>insultingly primitive audio.

 

To daje do myślenia.

Wychodzi na to, że w swoich pogladach jestem audio-prymitywistą ; )

 

 

YunnanTEA, 16 Sie 2009, 01:21

 

>Wg Ciebie jeden scalak w CD decyduje o barwie całego systemu.

 

Hm...

Gdzie ja coś takiego napisałem?

Możesz mi pokazać?

To że owszem bardzo lubię TDA1541 tak samo jak i TDA1540 oraz PCM63 nie implikuje tak dalekich, jak przedstawiłeś, konstatacji.

 

>To, że zebrałeś trochę "gratów" w swoim systemie i w/w układ w nim występuje, i co najważniejsze gra to wg Ciebie REWELACYJNIE, to gratuluję.

 

Wybacz, gdzie ja napisałem w tym wątku, że gra rewelacyjnie?

Proszę nie dokonuj nadinterpretacji moich wypowiedzi, zwłaszcza w kontekście aktualnie opisanego przez mnie systemu w "o mnie".

Na marginesie. Owszem mogę rzec, TDA1541 gra niczego sobie, ale jestem świadom, że można dużo, dużo lepiej.

Natomiast gdybym stwierdził, że mój system gra rewelacyjnie (ze smutkiem muszę wyznać, iż obecnie tak nie jest), prawdopodobnie natychmiast odciął bym się od internetu a zwłaszcza od tego miejsca ; )

Nie potrzebowałbym przecież już żadnej odpowiedzi na setki nurtujących mnie pytań.

 

 

>Wracając do wzmacniaczy, dobrze wiesz, że nie miałem na myśli lamp grających jak tranzystor i

>odwrotnie. Chodziło mi o połączeniu pewnych cech (wydawało by się sprzecznych)w jednej konstrukcji.

 

Trochę nie rozumiem co chciałeś przez to powiedzieć.

Czy pisząc o połączeniu cech szło o wzmacniacze hybrydowe?

Staszek_s, 16 Sie 2009, 08:56

 

>...trzeba mieć tzw. "spokój duszy".

>Jak w pracy nie idzie, w domu jest tak sobie, to żadna muzyka i żaden, nawet najbardziej udany

>zestaw, nie cieszy...

>A jak cały świat śmieje się do nas, to po prostu słuchamy i bezwiednie dajemy się wciągać w spektakl

>:)

 

 

 

Amen

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Wciagająca scena to nie same dźwięki -to powietrze, otaczająca aura - to czaruje i każe wracać ... Same detale i atrakcyjność brzmienia jako taka na dłuższą metę coraz mniej wciągają i z czasem przyzwyczajają słuch. Dość szybko mamy wrażenie przesytu i szukamy dalej bo coś nam się sztuczne wydaje (bo i jest - muzyka w naturze nie ma wyjętych wątków ponad całą resztę ...) Gdy gatunek muzyczny zaczyna wydawać się mniej istotny a urzeka nas sama muzyka, skupia na sobie i przestaje zwracać uwagę na jakiś aspekt brzmienia to mamy do czynienia z ... nirvaną ..

rola tzw sceny jest chyba nieco przeceniana, płyty zrealizowane w mono nie mają prawa dobrze zabrzmieć?

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Juz pisalem o tym "czynnik irytacji" jest bardzo wazny ,czy sluchamy plyt w calosci..ja budze sie i zasypiam z muzyka..a sluchac moge wszystkiego od klasyki po najbardziej zakrecone improwizacje ktore innych moga przyprawiac o mdlosci..:)))

Co sprawia że dźwięk jest angażujący? Kluczowe zagadnienie. Rozwijając, powiedziałbym że chodzi o zaangażowanie emocji słuchacza, tych najpozytywniejszych rzecz jasna. I właściwie tak można by oceniać sprzęt na odsluchu - bez wchodzenia nawet w analizę tak doniosłych elementów jak średnica, bas, rytm, barwa itd. lecz całościowo: czy to co słyszę mnie rajcuje?, kropka.

 

Prawdopodobnie gdy dzieło muzyczne, jego prawda uroda, ufundowane jest na zjawiskowym rytmie, no to sprzęt brylujący w replikowaniu rytmu da angażujący dźwięk. Z kolei w przypadku większości słynnych nagrań pianistycznych oraz głosu ludzkiego (chodzi o kompozycje nie bazujące na rytmie - Maria Callas prawda, wykonawcy i wykonawczynie balladowych songów itp.) najważniejsza będzie chyba barwa, tak?

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

To nie tak.Monitory BBC glos ludzki super ..ale niestety wyprany z emocji,dzwiek poprawny ale martwy.

Prawidlowe oddanie rytmu jego roznicownie w grze instrumentow ,w nagraniu ,ma kapitalne znaczenie dla artykulacji i oddania frazy dla fortepianu i wlasnie glosu.Mysle ze negatywny wplyw na to pomieszanie fazy w calym torze.Psuje to naturalnosc ,plynnosc dzwieku.

Oddzielmy tu nasze emocje ,to nie tak .Tu zasadniczym podmiotem sa emocje wykonawcy.Dlatego bardzo cenie realizcje na zsadzie fotografii.Jak to mowi Neil Young "jak najmniej poporodowego rzepolenia" ,"a njgorsza rzecza jaka mozesz zrobic jest z b y t dlugie myslenie nad n i a"-nad muzyka.

  • Redaktorzy

IMHO decyduje ponadprzeciętna mikrodynamika w połączeniu z niewycofaną średnicą. Z moich doświadczeń wynika, że za to pierwsze odpowiada głównie źródło.

Decyduje szybkość dźwięku w połączeniu z detalami podanymi gładko oraz powietrze - dźwięk ma być oderwany od kolumn - wtedy jest angażujacy, gdy jest przywiązany do nich i kleisto misiowaty jest dupka blada :(

Otóż empirycznie stwierdziłem grając na 3 różnych zestawach kolejno płyty (rózne gatunki muzyczne, klimaty etc), że nie jest tak że 1 wygrywa za każdym razem jesli chodzi o nasze tytułowe angazowanie. Implikacje tego prostego eksperymentu są rozległe - m.in. właśnie jak piszę wyżej nie jest tak że za każdym razem wygrywa zestaw o najlepszym rytmie albo zestaw o najlepszej barwie albo zestaw o najlepszej przestrzeni itd. itp. Po prostu nie ma najlepszego sprzetu już nie tylko dla każdego człowieka, ale także dla każdej muzyki - taki wniosek.

@Arek - Oddzielmy tu nasze emocje ,to nie tak .Tu zasadniczym podmiotem sa emocje wykonawcy.Dlatego bardzo cenie realizcje na zsadzie fotografii.Jak to mowi Neil Young "jak najmniej poporodowego rzepolenia" ,"a njgorsza rzecza jaka mozesz zrobic jest z b y t dlugie myslenie o muzyce.

 

Jeśli oddzielimy nasze emocje to przestaniemy dyskutować na temat, to chyba jasne (angażuje).

Syntetyczny wynik emocjonalny odsłuchu własnie zastepuje długie myślenie o muzyce.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Dla mnie nie licza sie systemy ktore sa dobre tylko w barwie tylko w rytmie etc czy tylko dla jednego gatunku muzyki.Musza odkrywac muzyke jako calosc.Ja moge kupowac muzyke ktora bardziej cenie i dlatego ja wybieram ale do mnie mozesz przyjsc z kazda plyta...Widocznie nie spotkales jeszcze takiego systemu albo nie wiesz dokladnie czego oczekujesz.

Moim zdaniem dzwięk jest wciągający czy angażujący gdy jest trochę przekłamany.To znaczy nie jest taki prawdziwy,realny.Oczywiście większość z nas lubi taki dzwięk trochę zaokrąglony z wycofaniem głośnych części niskich,średnich i wysokich tonów.Czyli dzwięk tak bym nazwał wyczyszczony szczególnie przy wysokich częstotliwościach.Takie brzmienie zmienione tworzy nastrojowy i uspokajający klimat.

Na pewno klimatycznym brzmieniem nie będzie pokaz Pana Waszczyszyna,choć ja to uznaję za klimat,klimat napięcia.

@Arek - Dla mnie nie licza sie systemy ktore sa dobre tylko w barwie tylko w rytmie etc czy tylko dla jednego gatunku muzyki.

 

Boy, przecież nikt nie pisze w ten sposób:). Objaśnię - jest np. zestaw z najlepszym rytmem i bardzo dobra barwa, a drugi z najlepszą barwa i bardzo dobrym rytmem, capito?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.