Skocz do zawartości
IGNORED

Ilu z nas to naiwniacy ...


Piopio

Rekomendowane odpowiedzi

ja nie slucham i chyba nigdy nie bede sluchal analogu bo jest po prostu niepraktyczny i tu zadne cuda w kosmicznych cenach tego nie zmienia, trzaski i kolysanie plyty skutecznie mnie do tego zniechecaja. cala otoczka potrzebna do analogu jednych zniecheca a drugim sprawia radosc i nie ma w tym nic dziwnego bo rozne mamy gusta. ja bym raczej analog porownal do koneserow starych samochodow no i chyba jakbysmy sprawdzili srednia wieku to na pewno jest duzo wieksza wsrod analogowcow (pomijam DJ-ow).

szanuje wybory analogowcow bo robia to co lubia a ich gust stwierdza ze analog brzmi lepiej, klopot obecnej sytuacji jest taki ze coraz wiecej ludzi kupuje analog tylko dlatego zeby mniec teoretycznie najwyzszej klasy sprzet bo wszedzie pisza ze analog taki jest wiec wystarczy kupic gramofon..

 

co do samej techniki to starsze nagrania sa przeciez zapisane analogowo a dopiero potem powstaje plyta cd (mowi o tym napis na plycie AAD,ADD,DDD) w takim razie sygnal po zapisie cyfrowym i odtworzeniu musi byc gorszy od oryginalu ma jednak jedna niepodwazalna zalete czyli funkcjonalnosc (cd. czy pendrive) i sie nie stazeje.

obecnie coraz wiecej zespolow nagrywa na tasmach analogowych.

 

zawsze mnie zastanawial techniczny aspekt gramofonu a dokladnie kilkukrotna roznica predkosci liniowej dla utworow nagranych przy krawedzi wewnetrznej i zewnetrznej.

czy ktos z analogowcow potrafi stwierdzic ktore utwory brzmia lepiej te ze srodka plyty czy z krawedzi?

Faktycznie analog jest niepraktyczny. Dużo z nim zachodu. Jednak brzmi lepiej. Zauważalnie lepiej.

Po prostu muzyka odtwarzana przez gramofon daje większą radość słuchania.

Niestety za tą radość trzeba sporo zapłacić - jeśli chcemy pobić CD za 6000 zł musimy wydać przynajmniej tyle samo ... a może nawet więcej.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Na analogu można zapisać pasmo do 45 kHz, na CD do 16kHz. Analog zapisuje wszystko, Cd filtruje dżwięk.

Ile dżwięku jest na Cd, tyle samo ile mięsa w szynce lub chleba w chlebie.

->rollins

 

Porównywałem różne płyty - analog vs CD - za każdym razem analog wypadł lepiej. Szczególnie różnicę słychać w przypadku wokali. Z płyty analogowej brzmią znacznie bardziej koherentnie. W przypadku CD są rozmyte i tym samym nieprawdziwe. Wrażenie również robi dynamika - CD wypada blado. Również rozdzielczość w przypadku analogu jest lepsza ...

Warunek jest jeden - dobra wkładka, dobry transport, dobry preamp ...

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

jednak co najmniej 200 / 400 brytyjskich dziennikarzy i krytykow hi-fi stosuje i CD i gramofon, bowiem bywaja analogi nie nadajace sie do sluchania, za to CD jest wyborne (zestaw do GBP 2.000 czyli ok. 10.000 PLN traktuje sie jako budget low-end).

 

najlepsze jest to, iz jest wsrod kolekcjonerow db mniemanie o kasetach magnetofonowych, nagrywanych z db. wydan LP z lat 1960-80, czy oryg. szpulach (nagrywane bez przspieszen, prosto z 'matek', takie SACD z lat 60-tych; natomiast na 1.000 pracujacych na co dzien (np na Slasku) gramofonow, zapewne 900 to ...ooo ufff.

 

jakosc to rzecz wzgledna, co lepsze: Merc 600, FULL Hummer, podras Imprezy? na ryby wole Tarpana ze stajni L.W.P.

proszę przeczytać pierwszy gramofon dual czy technics tam napisałem co sądzę o technicsie i ile kosztuje ta zabawa.Oraz o napędzie paskowym,lepszym od bezpośredniego.Z racji skromnych budżetów niektórzy na allegro nabijają niezłą kasę bublami typu super.naj,vintage,hi-fi.Pozdrawiam

Podczas zapisu CD bezpowrotnie tracona jest częsc wysokich harmonicznych. Dlatego producenci odtwarzaczy CD stosowali układy, które sztucznie "dorabiają" te harmoniczne, np.: Legato Link, RE-Master itp.

Zapis CD ujednolica brzmienie i dynamikę nagrań. Bardzo prosty przykład - składanka dyskotekowa z lat 70-tych. Na CD wszystkie piosenki brzmią podobnie, natomiast na analogu kazda brzmi inaczej.

Wiele lat słuchałem kompaktów i dopiero przy analogu poznałem jak ogromne sa różnice w brzmieniu i dynamice nagrań!!!

jest kilka aspektow tej sprawy a jak widze wszystkie sa mieszane.

 

mozna mowic o technicznych mozliwosciach choc przytaczanie parametrow pasma dynamiki czy znieksztalcen nie ma wplywu na jakosc odsluchu. CD faktycznie jest filtrem niektorzy czasami je porownuja do hamburgera (probkowanie=zmielone mieso) wiekszym filtrem jest mp3 ktore wiekszosci i tak nie przeszkadza. w analogu technicznym ograniczeniem jest precyzja mechaniczna bardzo trudna do uzyskania a wiec droga. praktycznie wiekszosc ludzi uwaza cd za lepsze bo najtanszy cd zagra dobrze a na tym polega postep techniki, zeby bylo prosciej, taniej i niezawodniej. problemy mechaniczne w CD sa mniej wazne a wiekszosc problemow przeniosla sie na jakosc elektroniki w ktorej latwo i tanio czyni sie postepy.

 

obecnie plyty cd (wogole nosniki optyczne) sa wypierane przez pamieci stale (pendrive czy dyski usb) zapewnia to lepsza jakosc, niezawodnosci i wygode.

analog jest jak warszawa odpalana z korby, niektorzy to lubia tylko jaki jest to procent spoleczenstwa?

 

dla mnie nie istnieje cos takiego jak bezwzgledna jakosc dzwieku w ktorej moge przyznac ze analog wygra ''niestety'' bezwzglednie to wazniejsze jest zycie na tej planecie i stworzenie rodziny przy tym samotne sluchanie plyt z analogu jest jak skazanie nie smierc.

 

temat jest troche podobny do tego czy nosic na co dzien garnitur czy dzinsy. kto chce kupic analog to niech sobie kupi a i tak bedzie to dodatkowy sprzet stojacy obok znienawidzonego CD. ja pamietam czasy w ktorych kazdy mial w domu gramofon i czarne plyty teraz jest to tylko wybor.

 

co do odsluchow porownawczych analog-cd to nie jest to mozliwe bo raczej nie istnieja te same (realizacje bez upiekszania i poprawiania przed zapisam na cd) nagrania na dwoch nosnikach. tu raczej mozna samemu ich dokonac majac dobra karte muzyczna ale wtedy sprawdzimy tylko wiernosc zapisu bo nie mamy przeciez materialu oryginalnego do porownan.

 

zastanawia mnie czesto jak ludzie mowia ze wokal wypadl kiepsko a czy tak naprawde sluchali tego wokalu na zywo czy tylko zgaduja?

 

lubie melomanow ktorzy zawsze chodza do opery a potem sluchaja nagran w domu oni dobrze wiedza ze posiadanie najlepszego sprzetu swiata nigdy nie odwiedzie ich od wyprawy do opery.

 

nigdy nie sluchalem na zywo tego co slucham z odtwarzacza wiec nie potrafie powiedziec czy gra to naturalnie dlatego slucham muzyki z czegokolwiek i zawsze sprawia mi to przyjemnosc..

Pasmo zapisu na CD (16bit/44,1kHz) jest cięte bardzo stromymi filtrami do 20kHZ, poza tym nie ma filtru (ani analogowego, ani cyfrowego), który by nie zniekształcał fazy sygnału już przy częstotliwośći 2 razy mniejszej (czyli z założenia przy 10kHZ zapis 16bit/44,1kHZ wprowadza zniekształcenia liniowe - tutaj fazowe nie wspominając o np. szumie kwantyzacji).

Jeszcze kilka lat temuu wyraźnie słyszałem w kilku tunerach źle wytłumiony synał pilota stereo (czyli 19kHZ) - myslę, że wiele osób słyszy lepiej ode mnie.

Jako ciekawostkę podam, że w czasach bardzo historycznych (lata 70-te) lansowany był zapis kwadrofoniczny na płytach analogowych (konstrukcja sygnału zespolonego podobna do radiowego stereo), poprawne zdekodowanie sygnału wymagało wkładki o pasmie przenoszenia 80kHZ - dawało się to na płycie zapisać i były wkładki, któe to odczytywały.

Pasmo zapisu na CD (16bit/44,1kHz) jest cięte bardzo stromymi filtrami do 20kHz, poza tym nie ma filtru (ani analogowego, ani cyfrowego), który by nie zniekształcał fazy sygnału już przy częstotliwośći 2 razy mniejszej (czyli z założenia przy 10kHz zapis 16bit/44,1kHz wprowadza zniekształcenia liniowe - tutaj fazowe nie wspominając o np. szumie kwantyzacji).

Jeszcze kilka lat temuu wyraźnie słyszałem w kilku tunerach źle wytłumiony synał pilota stereo (czyli 19kHz) - myślę, że wiele osób słyszy lepiej ode mnie.

Jako ciekawostkę podam, że w czasach bardzo historycznych (lata 70-te) lansowany był zapis kwadrofoniczny na płytach analogowych (konstrukcja sygnału zespolonego podobna do radiowego stereo), poprawne zdekodowanie sygnału wymagało wkładki o pasmie przenoszenia 80kHz - dawało się to na płycie zapisać i były wkładki, które to odczytywały.

pasmo przenoszenia nie jest gwarantem dobrego brzmienie. skoro kolega sie skupil na pasmie to powiem ci tyle ze mikrofony ledwo siegaja 30khz a glosniki nawet jak cos odtwarzaja powyzej 20khz to zeby to uslyszec to trzeba miec ucho na osi glosnika bo kierunkowosc ma tu kluczowe znaczenie.

 

to ze analog ma wysokie pasmo to nic dziwnego wystarczy spojrzec na wyglad charakterystyki (RIAA) przedwzmacniacza gramofonowego zeby zobaczyc ze wysokie tony sa tlumione o ponad 30 dB a to dlatego ze zapis przenosi ''tylko'' wysokie tony a zeby odzyskac reszte to potrzebna jest tak silna korekcja ktora kreci tak faza ze nawet sobie tego nie wyoobrazacie.

 

ale zgodze sie ze zapis CD 16bit 44,1khz nie jest idealny ale w zupelnosci wystarczajacy bo jak na razie zadne SACD ani DVD-Audio z wysrubowanymi parametrami nie zagrozilo starej technologicznie plycie CD.

Dla mnie kluczowym elementem w analogu jest dynamika.

Da się go słuchać cicho a mimo to detalicznie, z oddechem i bez konieczności używania "konturów".

Żeby do tego dojść trzeba zainwestować parę złotych ale efekt np przy klasyce jest fantastyczny.

Mogę teraz słuchać wieczorami a nawet spokojnie czytać książki przy fajnym "podkładzie".

Co istotne nawet rodzince się podoba.

Na początku tez "umierałem" zachwycony 90dB z CD ale obecnie CD nie wytrzymuje porównania właśnie ze względu na IMHO większa "agresję" w odsłuchu i brak pewnych smaczków. Niby "średnia" dynamika jest większa ale mam wrażenie, że skoncentrowano się zbyt bardzo na odstępie od szumu zatracając skalę zmian samego dźwięku.Samplowanie porównałbym do budowy kuli z klocków lego. Duża wygląda "prawie" jak kula - im mniejsza tym większy kłopot. Czar pryska jeżeli weźmiesz ją do ręki - nigdy nie będzie gładka. To samo w muzyce - niektóre sample brzmią "prawie" jak instrument ale np. sax czy gitara to już duży problem szczególnie przy zmianach skali i wyćwiczone ucho natychmiast rozpoznaje kiedy graja automaty.

A wracając do meritum - niestety dzięki wpisom na forum mnóstwo osób dało się nabrać na "analog".

Może spowodowała to nasza narodowa skłonność do "kombinowania" czy ogólnego przeświadczenia, ze można taniej i można "zamiast oryginalnego użyć zmiennika" ( a durni ludzie na zachodzie płaca za oryginały niebotyczne pieniądze). Tragiczne są tez wpisy lansujące uparcie jakąś zabawkę.

Poczytajcie o DL103 - została wykreowana na "kultową" wkładkę MC mimo szlifu sferycznego i bardzo niskiej podatności. Większość ramion po prostu się do niej nie nadaje ale od czego plastelinka na head shell czy blaszki dociążające. A wystarczy wydać o 600-1000PLN więcej i mamy cały zestaw wkładek dopasowanych do lekkich/średnich ramion i nierzadko z bardzo ciekawymi szlifami.

Mam zamiar podjechać do kolegi i posłuchać "grającej" 103 (na 12" audiotechnice podobno gra pięknie). Nie była tez zła na GST801 ale na moim MA505 nie zasługuje na uwagę.

Pomijam wpisy "guru" i jaśnie oświeconych ekspertów/redaktorów - jakoś w dzisiejszych czasach nie mogę uwierzyć w ich bezstronność i niestety uczciwość.

Mam nadzieję, ze ten watek ostudzi nieco zapały do nabywania badziewia czy tez kombinowania.

Szkoda tylko, że praktycznie nie ma "przewodnika" dla ludzi, którzy zaczynają i są skazani na czytanie rożnych "dobrych rad". Niech zwracają uwagę kto pisze (zobaczcie na wyszukiwarce inne watki czy wpisy autora)i czy są to własne doświadczenia czy wiedza z internetu/prasy/od kumpla.

>Szkoda tylko, że praktycznie nie ma "przewodnika" dla ludzi, którzy zaczynają i są skazani na

>czytanie rożnych "dobrych rad". Niech zwracają uwagę kto pisze (zobaczcie na wyszukiwarce inne watki

>czy wpisy autora)i czy są to własne doświadczenia czy wiedza z internetu/prasy/od kumpla.

 

Nic nie zastąpi własnych uszu - i tu jest cały problem, bo można wydawać krocie na sprzęt (łykając cudze opinie, a już nie daj Boże bełkotliwe marketingowe poezje opłaconych recenzentów) i być wiecznie nieszczęśliwym, bo ktoś gdzieś ma sprzęt, który nasze rupiecie zmiata w przedbiegach, a jeszcze kosztował połowę tego. Albo cierpieć, bo ktoś inny ma sprzęt za ziliony, który brzmi jak czysta poezja, w ogóle poza zasięgiem myśli i kieszeni, niestety. Wkładki z igłą nie wypożyczysz do sprawdzenia w domu, znowu odsłuch zestawu w sklepie czy u znajomych to nie to, bo inne całe tory akustyczne, inna akustyka pomieszczenia. Dużo rzeczy robi się po omacku i płaci, płaci, płaci...

Mnie rozbraja takie stwierdzenie, że to czy tamto "nie ma prawa grać". Jednemu nie gra, a drugi się cieszy... A z tezą, że dobry dźwięk zaczyna się od pewnego poziomu gotówki zgodzę się tylko po części - tak, jeśli idzie o nówki. Ze staroci (napędów, ramion) można wiele wyciągnąć za ułamek ceny nowego TT (zob.np. Telefunkeny S500/S600, tak chwalone przez Ahaję, na niemieckim ebayu za góra 200 euro z wysyłką, a to są pierwszorzędne i trwałe gramofony) - tu jest oczywiście ryzyko, naprawy, części, dłubanina.

Tylko na rylcu nie da się oszczędzić. I znowu rozbieżności, bo jednemu brzmi na takim, innemu nie brzmi na owakim ramieniu, tamtemu znów na odwrót itp. itd. Nie do ogarnięcia pozornie. Ale internet bardzo pomaga.

Pisząc "przewodnik" nie miałem na myśli brzmienia czy wrażeń odsłuchowych. Chodzi mi o jasne i jednoznaczne opisy parametrów z "łopatologicznym" wyjaśnieniem o co chodzi.

Sporo jest w "językach" ale nie zapominajmy, że jest to język techniczny i czasami trudno coś zrozumieć nawet "po polsku". Do tego dochodzą "mędrcy internetowi" polecający artykuły i opinie "guru". Niestety często nieświadomie ludzie ci piszą o takich sprawach, które nie są do pojęcia dla przeciętnego użytkownika a ogół wyciąga z tego mylne wnioski.

Nasi szacowni "znawcy" niestety nie zniżyli się do tego aby w prostych słowach opisać podstawowe zjawiska i terminy popierając je stosownymi praktycznymi przykładami (chyba, ze lansuja jakis produkt - wtedy to dopiero się rozpisują).

 

Co do "poziomu gotówki" używasz słowa "pewnego" i tu się zgodzę - nie warto szaleć - warto wyszukiwać perełki, które prawie każdy producent "popełnił". W telefunkenie jest po prostu niezłe ramię (cena/jakość) i IMHO jest to dobry "startowy" gramofon. Niestety za "smaczki" trzeba (i warto zapłacić 3 razy więcej)a i tak w porównaniu do oferowanych za te pieniądze nowości kupisz urządzenie co najmniej o klasę wyższe.Ja kupiłem DD40 za ok 700EUR - czyli tyle ile trzeba dać za nowego TD240. Jak by je postawić obok siebie to głuchy "na oko" zobaczy różnice. Moim zdaniem dopiero od zabawek za 2-3 tys EUR można zacząć się spierać co do wyboru stary/nowy.

 

Rylca trzeba kupić niestety nowego - ja na razie szukam i testuje używki (OC3 już gra czekam na MC25E), Jak się "dotrze" AT33PTG kolegi to posłucham ponownie i chyba wezmę nówkę.

dino>

Samplowanie porównałbym do budowy kuli z klocków lego. Duża wygląda "prawie"

>jak kula - im mniejsza tym większy kłopot. Czar pryska jeżeli weźmiesz ją do ręki - nigdy nie będzie

>gładka.

 

znakomita metafora, poczułem to/usłyszałem w trakcie czytania. choć ja inaczej bym to opisał. dla mnie jest to szkielet kuli. niewypełniony, pusty.

 

>A wracając do meritum - niestety dzięki wpisom na forum mnóstwo osób dało się nabrać na "analog".

>Może spowodowała to nasza narodowa skłonność do "kombinowania" czy ogólnego przeświadczenia, ze

>można taniej i można "zamiast oryginalnego użyć zmiennika"

 

myślę, że to jednak nie jest tak. analog wciąga, a w pewnym momencie człowiek rozumie, że to fajna droga, samo maszerowanie sprawia frajdę ;) jeśli zatrzymujesz się na budżetowej wkładce mm tzn, że ci to wystarczy. i świetnie! każdemu wg potrzeb(marksem pojechałem albo leninem;)! a jak nie to lecisz dalej...

 

>Poczytajcie o DL103 - została wykreowana na "kultową" wkładkę MC mimo szlifu sferycznego i bardzo

>niskiej podatności. Większość ramion po prostu się do niej nie nadaje ale od czego plastelinka na

>head shell czy blaszki dociążające. A wystarczy wydać o 600-1000PLN więcej i mamy cały zestaw

>wkładek dopasowanych do lekkich/średnich ramion i nierzadko z bardzo ciekawymi szlifami.

 

zgadzam się w całej rozciągłości! jestem szczęśliwym posiadaczem dl-103 i mam wrażenie, że tej wkładki używano w stacjach radiowych, bo nie sprawiała trudności w przekazie. ale z drugiej strony pokazała mi jak może brzmieć analog. sam jestem ciekaw jakby to zagrało z 30g 12" ramieniem. szczęście zaś moje wynika z nowo nabytego doświadczenia. szukam dalej:)

pzdr

j

Dino, czy możesz gdzieś (niekoniecznie tu, bo niby offtop) opisać wrażenia z OC3 i AT33PTG? Zwłaszcza do tej ostatniej nieco się obśliniam, choć przy moim gramofonie obecnym to chyba niekoniecznie sensowny krok.

W ogóle dobrze byłoby podgrzać atmosferę forum jakimiś porównaniami brzmień wkładek/igieł - to apel do osób, które tych porównań dokonywały w swoich domach, na swoich sprzętach, czy nawet u kolegów - z prośbą o podanie na jakich sprzętach, na jakiej muzyce i w ogóle możliwie wylewnie, choć niekoniecznie mocno poetycko. Tylko znowu nieuniknione ryzyko, że się a to "handlowiec" jakiś rozpoetyzuje, a to znów ktoś będzie podgrywał do jakiejś swojej aukcji, albo znów jakiś nowy flamewar się sprowokuje...

Marzy się np. porównanie dla przedziałów cenowych, powiedzmy do 500zł, 500-1000, 1000-2000 itd., żeby chociaż po kilka wkładek różnych producentów, z uwagami do czego pasują, do czego nie. Tylko nie linki do "fachowych" zestawień, bo raz, że nie da się tego bełkotu czytać, dwa, że to zwykle bajania starego Sabały.

 

>Pisząc "przewodnik" nie miałem na myśli brzmienia czy wrażeń odsłuchowych. Chodzi mi o jasne i

>jednoznaczne opisy parametrów z "łopatologicznym" wyjaśnieniem o co chodzi.

 

tylko jest jeden kłopot - parametry i wykresy niewiele o brzmieniu mówią

dino>

Samplowanie porównałbym do budowy kuli z klocków lego. Duża wygląda "prawie"

>jak kula - im mniejsza tym większy kłopot. Czar pryska jeżeli weźmiesz ją do ręki - nigdy nie będzie

>gładka.

 

znakomita metafora, poczułem to/usłyszałem w trakcie czytania. choć ja inaczej bym to opisał. dla mnie jest to szkielet kuli. niewypełniony, pusty.

 

>A wracając do meritum - niestety dzięki wpisom na forum mnóstwo osób dało się nabrać na "analog".

>Może spowodowała to nasza narodowa skłonność do "kombinowania" czy ogólnego przeświadczenia, ze

>można taniej i można "zamiast oryginalnego użyć zmiennika"

 

myślę, że to jednak nie jest tak. analog wciąga, a w pewnym momencie człowiek rozumie, że to fajna droga, samo maszerowanie sprawia frajdę ;) jeśli zatrzymujesz się na budżetowej wkładce mm tzn, że ci to wystarczy. i świetnie! każdemu wg potrzeb(marksem pojechałem albo leninem;)! a jak nie to lecisz dalej...

 

>Poczytajcie o DL103 - została wykreowana na "kultową" wkładkę MC mimo szlifu sferycznego i bardzo

>niskiej podatności. Większość ramion po prostu się do niej nie nadaje ale od czego plastelinka na

>head shell czy blaszki dociążające. A wystarczy wydać o 600-1000PLN więcej i mamy cały zestaw

>wkładek dopasowanych do lekkich/średnich ramion i nierzadko z bardzo ciekawymi szlifami.

 

zgadzam się w całej rozciągłości! jestem szczęśliwym posiadaczem dl-103 i mam wrażenie, że tej wkładki używano w stacjach radiowych, bo nie sprawiała trudności w przekazie radiowym. ale z drugiej strony pokazała mi jak może brzmieć analog. sam jestem ciekaw jakby to zagrało z 30g 12" ramieniem. szczęście zaś moje wynika z nowo nabytego doświadczenia. a droga analogowa wyboista raz się na niej zyskuje a raz traci. grunt, że się człowiek uczy. w każdym razie szukam dalej:)

pzdr

j

Uważam, że nawet tańszy analog daje dużo frajdy i chyba brzmi jednak lepiej niż budżetowe CD. Porównywałem mojego Sansui (Ortofon 510MkII) z Lenco (Shure m95ed) i w zasadzie jeden i drugi brzmi fajnie. Oczywiście Lenco brzmi bardzo dynamicznie i realistycznie, drugi model trochę gorzej (mimo, że dźwięk jest tego samego pokroju to jednak mniej kojarzy się z "live"), jednak mimo tego daje dużą frajdę. Chyba w końcu o to chodzi.

"Dino, czy możesz gdzieś (niekoniecznie tu, bo niby offtop) opisać wrażenia z OC3 i AT33PTG? Zwłaszcza do tej ostatniej nieco się obśliniam, choć przy moim gramofonie obecnym to chybaloby się niekoniecznie sensowny krok.

W ogóle dobrze byłoby podgrzać atmosferę forum jakimiś porównaniami brzmień wkładek/igieł - to apel do osób, które tych porównań dokonywały w swoich domach, na swoich sprzętach, czy nawet u kolegów - z prośbą o podanie na jakich sprzętach, na jakiej muzyce i w ogóle możliwie wylewnie, choć niekoniecznie mocno poetycko. Tylko znowu nieuniknione ryzyko, że się a to "handlowiec" jakiś rozpoetyzuje, a to znów ktoś będzie podgrywał do jakiejś swojej aukcji, albo znów jakiś nowy flamewar się sprowokuje...

Marzy się np. porównanie dla przedziałów cenowych, powiedzmy do 500zł, 500-1000, 1000-2000 itd., żeby chociaż po kilka wkładek różnych producentów, z uwagami do czego pasują, do czego nie. Tylko nie linki do "fachowych" zestawień, bo raz, że nie da się tego bełkotu czytać, dwa, że to zwykle bajania starego Sabały."

 

Szczerze mówiąc .... na razie ... boje się (bo zaraz ktoś na mnie naskoczy) ale pomału szykujemy się do sesji "odsłuchowej" wiec może uda się takie porównania zrobić. Właśnie dojechał Ortofon 25MC E więc moglibyśmy porównywać: DL110 , DL110SA, AT OC3, AT33PTG i MC25E plus ew AT3100 i jeżeli dało by się namówić kolegę do zdjęcia wkładki to jeszcze BENZ MICRO L.

Tylko teraz kwestia czasu (każda wymaga regulacji VTA). Jak mi dojada headshelle to skrobnę coś o AT OC3 i MC25E.

Na razie na podstawie MOICH doświadczeń nie podoba mi się DL103 na ramieniu 16g w porównaniu z AT OC3. Jest po prostu "tępy". Ratuje go granie "planami" ale nie potrafi "zaśpiewać" i jest dużo mniej detaliczny.

 

>Pisząc "przewodnik" nie miałem na myśli brzmienia czy wrażeń odsłuchowych. Chodzi mi o jasne i

>jednoznaczne opisy parametrów z "łopatologicznym" wyjaśnieniem o co chodzi.

 

tylko jest jeden kłopot - parametry i wykresy niewiele o brzmieniu mówią

 

Boże broń od skomplikowanych teorii i wykresów - dzięki jednemu z kolegów w 10 minut nauczyłem się więcej niż po 10h siedzenia w necie. Pokazał gdzie znaleźć parametry wkładki i ramion i jak je ze sobą zestawić. Potem pomału wchodzi się w temat głębiej. Oczywiście nieoceniona jest "nauszna" nauka bo po prostu widzisz i słyszysz o co chodzi. Takie "raporty" ze słuchania dają więcej niż całe tomy teorii. Musze to przedyskutować z kolegami i może cos takiego popełnimy.

  • 1 miesiąc później...

Zapraszam do lektury nowego numeru audio. Testy gramofonów od8 do 10Kzł określonych jako "prawie high -end". Dowiecie się miedzy innymi, ze za 8Kzł producent dostarczy wam talerz z MDF bo to jeszcze nie ten zakres cenowy żeby inwestować więcej.

Pouczające i ciekawe.

 

A tu dla porównania (niestety pacan polakierował go na czarno ale mimo to...)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>high -end". Dowiecie się miedzy innymi, ze za 8Kzł producent dostarczy wam talerz z MDF bo to

>jeszcze nie ten zakres cenowy żeby inwestować więcej.

 

mdf nie jest wcale złym materiałem ,tyko nie docenianym

  • 3 tygodnie później...

Witam,

Przymierzam się powoli do skompletowania swojego pierwszego toru analogowego. Planuję na to przeznaczyć ok 3-4k zł za sprzęt używany (poza wkładką oczywiście). Myślicie, że thorens 125 lub 126 z ramieniem SME 3009 będzie dobrym wyborem? Przyznam że bardzo podoba mi się jego wygląd ale czy gra tak dobrze jak wygląda? Jaką wkładkę i pre możecie do tego polecić? Czym się kierować przy wyborze preampu? W jakiej kolejności w ogóle należy składać tor analogowy aby wszystko ze sobą dobrze spasować? Wydaje mi się, że należałoby zacząć od napędu ale co dalej, ramię, wkładka, pre? Może jest ktoś z okolic Wrocławia posiadający sprzęt z podobnego przedziału cenowego skłonny umówić się na jakiś mały odsłuch ;)?

pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie sugestie

No właśnie vasa dobrze prawi ;). Chętnie się wproszę na jakieś gramofonowe odsłuchy. Ze swojej tez mogę parę gratów zabrać także do was też to będzie jakieś nowe doświadczenie ;).

pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.