Skocz do zawartości
IGNORED

Bo to wcale nie jest tak...


arczi87

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, bardzo rzadko się wypowiadam na tym forum, lecz śledzę je na bieżąco.

Czasami są wpisy ciekawe a czasami mniej. Swego czasu zapragnąłem lepszego dźwięku i tak zaczęła się przygoda z tym że forum. Niejednokrotnie szukałem odpowiedzi z tematyki audio w końcu każdy od czegoś zaczyna.

Czara goryczy przelała się po wątku pt. "Lampizacja elektroniki uzytkowej". Jest to niczym streszczenie forum. Wpisów coraz więcej i przybywa ich z każdą minutą. Lecz treść tego tematu jest tragiczna, zero wartości! Hmm pozdrawiam autora w/w wątku. Czasami mam wrażenie, że jego cel w życiu to wylewanie żali odnośnie McGyver'a. Tylko patrząc obiektywnie McGyver jest osobą która odpowiada na pytania treściwie i zgodnie z tematyką forum. Nie mi się zastanawiać nad tym czy stopień analogowy na lampach jest super czy nie, ale zawsze jest to jakiś kierunek dla osoby szukającej rozwiązania.

Odpowiedź typu "a teraz drogi Panie pocaluj misia w d..." to trochę żenujące. Jest tu trochę osób które budują te forum. Udzielają się w projektach DIY czy też odpowiadają trafnie na dane pytania sprawiają że wszystko to idzie do przodu. Lecz jest mnóstwo osób, które zwyczajnie trolują. W dużej mierze starają się zgrywać osoby o pewnej wiedzy i słuchu. Prawda jest taka że zazwyczaj sensownie zadane pytanie w ich kierunku albo kończy się brakiem odpowiedzi albo złośliwością w kierunku danego forumowicza. Ulubionym zajęciem co niektórych sfrustrowanych ludzi zauważyłem jest magiczna rozprawa nad wyższością marek europejskich nad chińskimi(jest to przykład bo podobnych wątków jest co niemiara). A najlepsze są opisy, które nigdy nie odnoszą się do czegoś empirycznego. Zawsze rozprawiają nad tym jak to chińskie rączki kradną tzw. "audiofilskie powietrze" ze wzmacniaczy... Bo przecież wszystko co dobre jest z europy czy stanów i musi kosztować krocie... (nie mogłem odmówić sobie tej ironii). A wedle przeprowadzonych badań na ok. 1000 produktów tylko naście procent jest warte swojej ceny. Prawda jest taka że ludzie którzy mają coś ciekawego do powiedzenia na tym forum walczą w danym wątku z jakimś "błaznem", który na siłę chce zaistnieć pomimo braku wiedzy. Mam nadzieję że co niektórzy zastanowią się i przemyślą swoje głupawe zagrywki. Bo naprawdę będzie lepiej jeśli zamiast 100 bezsensownych wątków będzie choć jeden konstruktywny. Pewnie nie uniknę głupich komentarzy z wiadomych powodów. Ale czasami warto ugryźć się w język i nie mówić nic. Miejmy nadzieje że dzięki niektórym osobom forum to pomoże jeszcze wielu osobom. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/57595-bo-to-wcale-nie-jest-tak/
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

arczi87

Zamiast komentarza wllejam mój wpis z innego tematu : "Poza tym że myślałem iż na stawiane pytania odpowiada się jak najlepiej, a nie tylko wybiórczo co komu pasuje, to na dodatek sądziłem że ten wątek ma kogoś czegoś nauczyc, że dojdziemy do wspólnych wniosków. Tymczasem, tak jak pisałem wyżej większośc ma na celu dokopac tym co myślą inaczej.

Jestem tym szczerze mówiąc trochę poirytowany."

Pozdrawiam Robert

As bez foxbata to nie byloby to samo as;) Czasami otwieram temat i tylko szukam w ktorym momencie wyzej wymieniony wyskoczy z pomyslem lampizacji:) W temacie F1 tez potrafi sensownie pisac:P a ze nie lubi McGyvera.. Ma swoje przekonania w ktore wierzy, a nie robi tego tylko po to zeby potrollowac.

Nasze fora (dotyczy to nie tylko audiostereo), to zwierciadła, w których przegląda się polskie społeczeństwo. Są jego emanacją wręcz. Ze wszystkimi kompleksami, zawiścią, krzykactwem, krytykanctwem oraz tak charakterystyczną wciąż cietrzewiącą się przennoburaczaną głupotą.

Tematyka w zasadzie jest bez znaczenia. Naprawdę. Wystarczy porównać jak przebiega dyskusja na podobnych forach anglo, czy niemieckojęzycznych, żeby zrozumieć, że służą one czemuś zupełnie innemu. Tam chodzi o to, by uzyskać/dać komuś, wskazówkę, poradę (może i nie zawsze wartościową) u nas, żeby zaznaczyć swoją obecność, tam - żeby wymienić się opiniami i wiedzą - u nas żeby udowodnić, że moje zdanie jest najmojsze i pognębić oponenta. Bycie w opozycji do czyichś pogladów, stawanie okoniem, doszukiwanie się podtekstów i spisków oraz leczenie kompleksów, to są główne cele ogromej części forumowych aktywistów. Z takim nastawieniem, niestety, nawet najbardziej obiecujące, interesujące i potencjalnie użyteczne wątki grzęzną prędzej, czy później w bagnie, wzglednie są przywalone taką kupą (nomen omen) śmiecia, że trudno jest coś sensownego spod tej kupy wydobyć. I nic tu nie zmienią apele prośby i błagania. Jesteśmy jacy jesteśmy. Chwilowo inni nie będziemy (i nasze fora też), choć pewnie za jakiś czas nieco znormalniejemy. Ryzykowna to teza, ale śmiem twierdzic, że ten proces jednak powoli postępuje. Bardzo powoli...

Po przeczytaniu tych kilku wpisów widzę, że arczi87@ opisał/zdefiniował problem natomiast J-35@ pogłębił analizą i wyciągnął wnioski. Bardzo smutne wnioski ale niestety prawdziwe.

T.z. poziom chawstwa akceptowalnego i zwykłej głupoty jest na forum bardzo wysoki. J-35@ dostrzega delikatną poprawę. Od siebie dodam, że obserwuję utrwalanie się pewnych schematów myślowych o których już wspomniał arczi87@ jak również poza samą merytoryką pewnego słownictwa i zbiorów znaków, które nie mają odniesienia nigdzie w żadnych słownikach czy też znaczeniu potocznym. To już staje się tutaj regułą. Taka forumowa nowomowa. Delikatne próby zwrócenia uwagi kończą się chamskimi odzywkami ze stron autorów i popleczników z milczącą akceptacją pozostałych uczestników danej dyskusji.

O lekceważeniu polskich znaków diakrytycznych to już nawet nie warto pisać. To też staje się normą.

aha... tzn jak zaloze sobie kilka nickow i bede sobie robil nagonke na wlasne tjuningi, jak bede uwazal to forum jako wlasny folwark do prowadzenia dzialalnosci, a na odczepnego wkleje pare ogolniedostepnych schematow oraz kilka projektow na glosnikach ktore sa nie do dostania to bedzie dobrze? :)na tym forum jest kilka osob, przy ktorych "wiedza" mcgyvera to pikus (pan pikus), ale wlasnie przez takie traktowanie tego forum jako pola do prowadzenia dzialalnosci udzielaja sie sporadycznie... no dobra chlopaki, ma ktory cos do lampizacji? bo nie bede tak czas marnowal :D

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Niestety to wszystko smutna prawda. Dlatego jak chcę się czegoś dowiedzieć to coraz częściej zaglądam na angielskie pinkfishmedia.

Myślę, że jest w tym wszystkim również spora wina szanownej moderacji, która coś mało ostatnimi czasy moderuje. Wystarczyłoby poprzenosić trochę wątków na bocznicę, usunąć z merytorycznych wątków pewne wpisy, powysyłać ostrzeżenia do zawodowych rozśmieszaczy i byłoby trochę lepiej.

W ostatecznym efekcie jednak zawrtość forum tworzą sami użytkownicy ...

Panowanie nad mnożeniem się klonów jest sprawą istotną - w tym wypadku jestem jak nabardziej za szykanami ze strony modów.

 

Jestem przeciwny porządkowaniu forum (wpisów) na siłę - to prowadzi do cenzury i doprowadzi to znanego efektu jakim jest np. super atrakcyjne, merytoryczne forum HFM - chyba nikt tutaj nie chce aby AS tak skończyło.

 

Forum jest skupiskiem ludzi, róznych ludzi o róznych poglądach i charakterach. Są szydercy, zaczepni, wesołki, dowcipnisie, fachowcy, amatorzy, handlarze, pasjonaci, pieniacze, półchamy i chamy (Ci powinni być pod kontrolą), sporo ludzi zadufanych w sobie ale też całkiem otwartych na poglady innych ogólnie cały przekrój ludzkich zalet i wad. To jest forum dot. bardzo szerokich zainteresowań i siłą rzecz ścirają się tu rózne poglądy, charaktery, doświadczenia - nie jest to kółko różańcowe. Dość "męskie" jest to forum.

 

Ma swój niepowtarzalny folk.

 

Czyż nie lepsze są prześmiewcze wpisy (raz udane innym razem mniej) od chamskiej polemiki, czy nawet wulgarnych docinków i wycieczek osobistych.

 

Nad merytoryką poszczególnych tematów powinni dbać sami piszący,a nie moderacja.

 

To forum miało swoje wzloty i prawie upadki, sabotaże - dużo ludzi odeszło, jeszcze wiecej przyszło, normalna kolei rzeczy.

 

 

Jescze jedno, jak ktos chce to znajdzie to co go interesuje. Może to kosztowac trochę wysiłku i cierpliwości.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.