Albedo Versus i Argentum GCG-10/4

[meloman 62]

ememka,

moim zdaniem jest sens czytać nawet stare artykuły - choćby dlatego, że ci je napisali przeważnie słuchali dziesiątek, jeśli nie setek urządzeń w przyzwoitych warunkach (tj. nie na Audio Show) i moga wskazać jakiś kierunek poszukiwań. Oczywiście wybór na podstawie samych testów jest idiotyzmem, ale zawsze recenzent może zwrócić uwagę na coć, czego przy niedługim odsłuchu się nie wychwyci; może to uchronić przed sporą "wtopą", gdy np. dany klocek podoba się przez 2 tygodnie, a potem przestaje.

[Gość]

To przecież właśnie to napisałem - o to chodzi ("kiedy jeszcze warto było czytać") :-)

Bo z ciekawości kupiłem najnowszy numer (ze względu na testy wzmacniaczy i ampli NADa) i wymiękłem...

Więcej "tego" nie kupię!

Nawet z samplerem za 1,-! ;-)

[4photo]

Odsłuchuję właśnie Versusa IC (głośnikowy wkrótce) i nie w celach "matrymonialnych" ponieważ nie taki jest cel ćwiczenia :)) Poprostu chciałem go poznać :) Odsłuchy bez "emocji" zakupowych są bardziej wiarygodne i obiektywne.

Wracając do tematu - IC Versus gra rewelacyjnie. Organicznie, spójnie, szczegółowo, płynnie, muzykalnie i dynamicznie. Ponieważ u mnie zawsze większe efekty daje zmiana kabli głośnikowych jestem niemal pewien, że Versus głośnikowy zrobi jeszcze większe wrażenie. Chętnie porównałbym Versusa z Harmonixem 101 GP i Kondo LP.

Na temat ceny Nie będę dywagował. Wiadomo - nie są to kable budżetowe :))

[Mr.S]

wydaje mi się ze miałeś wcześniej monolitha (ic)

ile w stosunku do niego poprawia versus? nie mam na mysli relacji cena - zmiana a jedynie samą zmianę w brzmieniu. gralem przez dlugi czas na monolitcie i trudno mi sobie wyobrazić o ile może być lepiej.

[Machidiel]

Jeszcze nie tak dawno miałem na odsłuchu trzy IC:

Flat One [mój], oraz wypozyczone Monolith i Versus.

Pięciu odsłuchowiczów miało podobne zdanie: Dopłacenie 1000zł do Monolitha w odniesieniu do Flat One, było po prostu nieopłacalne. Inaczej pisząc, Monolith grał bardzo fajnie, lecz w porównaniu do Flat One, nie powalał.

Co do Versusa, to tak jak napisałem na początku wątku. Niesamowity przwód. Przede wszystkim rozdzielczość i kontrola basu. Warto go chociaż wziąc na odsłuch od Pana Grzegorza.

Dodam, że wszystkie trzy sztuki były na XLR.

Pozdrawiam.

[4photo]

Mam cały czas Monolitha i nie planuję się z nim rozstawać :) A w zasadzie "chwilowo" nie mam, czekam na upgrade (konfekcja), stąd Versus u mnie. Jak tylko wróci Monolith napiszę więcej. Tymczasem bez bezpośredniego porównania wydaje mi się, że Versus daje jeszcze bardziej organiczny i dynamiczny dźwięk. Monolitha nie mam już chyba 1,5 miesiąca, a zanim dostałem Versusa grał u mnie przypadkowy i tymczasowy IC tak więc przeskok po wpięciu Versusa to lata świetlne. Tym samym - jak napisałem powyżej - konkrety niebawem :)

[Redaktor]

Okazalo się, że nie mam możliwości zeskanowania artykułu teraz, ale zrobiłem kilka kopii xero. Kto potrzebuje, wyślę pocztą, tylko dajcie adresy na PW.

[stachu7012]

Mr S.

 

Versus w porównaniu z Monolithem to "dużo, dużo dalej". Bardziej szczegółowo, bardziej przestrzennie, szybciej itp.

 

Miałem Versusa jakiś czas w systemie na odsłuchach. Moim zdaniem to bardzo dobry kabel, jednak jak przystało na czyste srebro troszkę za "twardy" w brzmieniu. Odebrałem go jako kabel, który trzyma system w karbach i całością "rządzi". Ale może wynika to z faktu, że po prostu wraz z upływem czasu przestało mi czyste srebro w systemie pasować (podobać).

 

Wyobrażam sobie jednak, że w mniej przejrzystych systemach niż mój, Versus może diabelsko dobrze zagrać. Na przykład w zestawie z Manleyem itp. Z Pocahontasem mi się nie podobało, tzn. było super przejrzyście, szybko, przestrzennie itp. Ale po pół godzinie - męczyłem się.

 

Zasadniczo jednak to bardzo, bardzo dobry kabel. Przy czym - jak wiadomo - jak wszystko w audio musi się wpasować w system.

[4photo]

>Pięciu odsłuchowiczów miało podobne zdanie: Dopłacenie 1000zł do Monolitha w odniesieniu do Flat One, było po prostu nieopłacalne. Inaczej pisząc, Monolith grał bardzo fajnie, lecz w porównaniu do Flat One, nie powalał.

 

Tu się z Tobą nie zgodzę. Monolith (na RCA Furutecha) gra wyraźnie lepiej od Flat One. Co do Versusa - ile w tej chwili kosztuje metrowy IC?

[stachu7012]

Jasne, że Monolith w porównaniu z Flat One to inna jazda. Bardziej przejrzysta góra, szybciej, wybrzmienia itp. Monolitha długo miałem i bardzo go lubiłem, ale po zmianie CD itp. potrzebowałem czegoś bardziej rozdzielczego, zwłaszcza "na dole", na basie.

[stachu7012]

Jeśli macie kable Albedo konfekcjonowane wtykami Furutecha na przykład rodowanymi to polecam ściągnąć (odkręcić) korpus wtyczki. Nie chcę nic sugerować, spróbujcie i napiszcie o różnicy. Ciekaw jestem, czy moje spostrzeżenia się potwierdzą.

[4photo]

Versus ma rodowane Furutechy, posłucham dziś w nocy. Ciekawe... :))

[4photo]

Stachu, Versusy bez nakrętek na wtykach grają w mono :))

Nie wiem czy to autosugestia ale na pierwszy rzut ucha po zdjęciu nakrętek robi się odrobinę ostrzej ale też zmniejsza się scena... A może głupoty wypisuję :)) Napisz co odkryłeś.

pzdr

[ABs]

"Nie chcę nic sugerować, spróbujcie i napiszcie o różnicy."

u mnie wysoki model Siltecha na rodowanych Furutechach - robi sie mniej ostro, mniej szkliscie, dzwiek sie wygladza , chyba jest bardziej spójny...

[ABs]

to powyzej to po zluzowaniu wtyczek

[ABs]

zluzowaniu, czyli odkreceniu, czyli efekt odwrotny jak u przedmówcy ;-)

[stachu7012]

Ja mam takie spostrzeżenia, są to detale ale jednak. Usunięcie nakrętek, powoduje że dźwięk jest (trochę) swobodniejszy, jest więcej szczegółów na górze, jest bardziej zróżnicowany/"lżejszy" bas. To oczywiście drobiazgi, ale na rodowanych Furutechach mam kabel Shunyata Aries i z takimi wtykami miałem też na próby Versusa - i efekt jest jednakowy. Nie wiem dlaczego tak jest. Czy to, że się dokręca ten korpus to powoduje jakieś napięcia we wtyczce? W każdym razie jest różnica w odsłuchu. Sadzę, że jeśli nie do końca kabel lubi się z systemem, można to odebrać jako ostrość, gdyż troszkę "mięsa" znika. I wówczas lepiej jest z korpusami. Ja wolałem bez nich, głównie ze względu na jakość basu. Shunyatę słuchałem w taki sposób, że odkręciłem korpus od strony końca wtyku i po prostu go nie używałem (zabezpieczając taśmą izolacyjną "okienko" we wtyku gdzie lutowany jest kabel), a mały korpus od strny kabla, po wykręceniu małej imbusowej śrubki - zsunąłem.

 

Wiem, że kable a tym bardziej wtyki NIE GRAJĄ. Nie dociekam dlaczego to słychać, prawdopodobnie jest jakieś wytłumaczenie.

 

Zasadniczo to miałem okazję słuchać Albedowych kabli na różnych wtykach, podobnie jak np. Shunatę, czy kabel IC od QBA, czy Sonusy Olivy itp. Wtyki "słychać". Zatem rozumiem tych, co w ogóle omijają wtyki i wlutowują na stałe. Aczkolwiek inni audiofile mają odmienną teorię, że rod w rodowanych wtykach wygładza itp. I bądź tu mądry.

[stempur]

Witam

Panowie, a jak wygląda porównanie Versusa do kabli innych renomowanych producentów w podobnych cenach, np. MIT-ów, Transparentów, topowego Audioquestq, czy innych. Możecie się podzielić doświadczeniami?

Pozdrawiam Stempur

[4photo]

>Wiem, że kable a tym bardziej wtyki NIE GRAJĄ. Nie dociekam dlaczego to słychać, prawdopodobnie jest

>jakieś wytłumaczenie.

Ciekawe ile w istocie jest w tym autosugestii :)) Poćwiczę jeszcze kilka dni, zobaczymy. Co do wytłumaczenia - może to kwestia ekranowania (obudowa to miedź izolowana teflonem) i wibracji (niedokręcenie wtyków)?

[4photo]

>Panowie, a jak wygląda porównanie Versusa do kabli innych renomowanych producentów w podobnych

>cenach, np. MIT-ów, Transparentów, topowego Audioquestq

 

Stempur, z tymi konkretnymi firmami nie miałem możliwości porównać. Mam natomiast pewien obraz (wcześniejsze odsłuchy, nie mam teraz tych kabli) w stosunku do Harmonix 101 Improved i Tara Air1 v.1.

Harmonixy to generalnie bardzo ciekawe kable i tak 101 Improved daje odrobinę mniej zróżnicowany dźwięk, scena jest trochę bardziej skupiona (mniej otwarta). Versus jest bardziej otwarty, gra też głębiej (dynamika), muzyka jest bardziej "namacalna".

Natomiast Tara Air1 to nie "mój" dźwięk dlatego krótko: z jednej strony zbyt podkolorowany i efekciarski, z drugiej miałem wrażenie, że gra stosunkowo jasno. W każdym razie mam wątpliwości czy Tary to kable do lampy...

Ale jak zwykle najlepiej posłuchać :) Jeśli chcesz Versusa IC do odsłuchu odezwij się na priv. Podeślę Ci nr tel. do Albedo aby formalnościom stało się zadość (nie pożyczam rzeczy, które nie są moją własnością bez wiedzy właściciela), a już sam kabel możesz odebrać ode mnie gdzieś w Warszawie lub okolicy :)).

pozdrowienia

[stachu7012]

4photo,

 

"Ćwiczyłem" temat wtyków na wiele sposobów przez długi czas. Zatem to co napisałem, to jest ostateczna konstatacja. Pozostaje natomiast kwestia co komu pasuje, a co nie. I o to chodzi, żeby sobie poszukać tego, co w systemie się sprawdzi. Jest też kwestia tego, że w mniej przejrzystych systemach - nie ma problemu, gdyż tych detali/różnic nie słychać. I wówczas Audiofil ma po prostu święty spokój i kupuje wtyki za złotówkę.

[stempur]

4photo

 

Dzięki za odpowiedź i propozycje odsłuchu. Już piszę na PW

Pozdrawiam Stempur

[meloman 62]

4photo, 17 Wrz 2009, 08:10

 

">Stempur, z tymi konkretnymi firmami nie miałem możliwości porównać. Mam natomiast pewien obraz

>(wcześniejsze odsłuchy, nie mam teraz tych kabli) w stosunku do Harmonix 101 Improved i Tara Air1

>v.1.

>Harmonixy to generalnie bardzo ciekawe kable i tak 101 Improved daje odrobinę mniej zróżnicowany

>dźwięk, scena jest trochę bardziej skupiona (mniej otwarta). Versus jest bardziej otwarty, gra też

>głębiej (dynamika), muzyka jest bardziej "namacalna".

>Natomiast Tara Air1 to nie "mój" dźwięk dlatego krótko: z jednej strony zbyt podkolorowany i

>efekciarski, z drugiej miałem wrażenie, że gra stosunkowo jasno. W każdym razie mam wątpliwości czy

>Tary to kable do lampy...

>Ale jak zwykle najlepiej posłuchać :) Jeśli chcesz Versusa IC do odsłuchu odezwij się na priv.

>Podeślę Ci nr tel. do Albedo aby formalnościom stało się zadość (nie pożyczam rzeczy, które nie są

>moją własnością bez wiedzy właściciela), a już sam kabel możesz odebrać ode mnie gdzieś w Warszawie

>lub okolicy :)).

>pozdrowienia"

 

Czy opis dotyczy IC, czy głośnikowych ? Czy słuchałeś może też Argentum ?

Pozdrawiam

[4photo]

Powyższe uwagi dotyczą IC. Głośnikowe Versusy będę miał okazję posłychać w październiku. Argentum nie będę porównywał, nie mam wystarczających doświadczeń. Raz słuchałem ich okablowania ale: 1. niższa półka, 2. w "obcym" systemie. Tak więc powstrzymam się...

[meloman 62]

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy Koledzy mieli może kiedyś możliwość porównać kable głośnikowe Argentum 10/4 i Versus z niższymi modelami kabli głośnikowych tych firm ?

[4photo]

To zależy w jakich konfiguracjach :)) Jeżeli w ramach jednego producenta - tak. jeżeli np. niższy Argentum do wyższego Albedo - nie.

Albedo słuchałem prawie wszystkie (Blue, Air1, Air3, Monolith), ale napiszę więcej jak posłucham Versusa.

[palton]

meloman, słuchałem albedo blu, air1 i monolitha. Wszystkie niezłe, ale z problemem na basie. Blu podaje niski bas o wiele ciszej od reszty pasma, air i monolit mają bas zamaszysty, słabiej kontrolowany. Argentum nie słyszałem. Albedo stawia na barwę, dobre są IC tego producenta (właściciela miałem przyjemnośc poznac i polecam, kontakt z Grzegorzem jest wzorowy). Jeśli ktoś lubi scenę w pokoju (a nie w głąb), to polecam IC cyfrowe Albedo, barwa, nasycenie, tz. namacalnośc super.

Pozdrawiam Robert

Ps. Tu krótki mój opis testowanych kabli :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[meloman 62]

Palton,

Dziękuję za opis. Czyli warto zaczynać dopiero od Air w górę ?

[Machidiel]

Może warto także do kompletu dorzucić produkty Sonus Oliva?

Pozdrawiam

[meloman 62]

Machidiel

Myślę, że tak. Z drugiej strony kable tej firmy byłyby typowym produktem na zamówienie i nie wiem, czy p. Witkowski byłby w stanie wypożyczyć do odsłuchu wersję docelową.