Skocz do zawartości
IGNORED

Wielkopolski Test ABX


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

mlb, 13 Lis 2009, 10:50

 

>>Odpowiadam: tak. Z powodzeniem zresztą.

>

>No to super, mamy jakiś punkt zaczepienia. Czy była to może końcówka mocy?

 

Dokąd zmierzamy w tym quizie? A jesli była, to co? A jeśli nie była to co? To jakaś gra czy jak? Wzmacniacza się nie projektuje tak, jak coś zupełnie innego. Zawsze się robi założenia wstępne co ma dane urządzenie robić i się to realizuje. W miarę możliwości. To nie jest tak, że wzmacniacz robi jakiś artysta.

x1, 13 Lis 2009, 09:44

 

 

Nie podpieraj się wkółko li tylko przeprowadzonymi pomiarami, linkami czy artykułami z zachodniej prasy.

Jak pada jakieś konkretne pytanie - Ty zasłaniasz się znalezionymi w necie wypocinami, a sam często nie masz bladego pojęcia jak jest w rzeczywistości! A najlepiej je (pytania) nazywać niedorzecznymi, a nawe głupimi. Wszystko, co wykracza poza ABX z góry negujesz. Nie podając przy tym ŻADNEGO argumentu.

 

Paweł podobnie jest dyletantem.

Nie wie, że jak kupisz ultradrogie kolumny (bo tu przyznał jednak, że "grają")- to większosć z nich nie zagra z poprawnie skonstruowanym wzmacniaczem z marketu?

 

Nadal twierdzę, że to co cytowałem jest wierutną BZDURĄ (choćby w świetle wzmacniaczy), bo miałem okazję przekonać się o tym doświadczalnie, a nie czytając/tłumacząc obcojęzyczne artykuły o pomiarach...

 

Wychodzi na to, że My doświadczamy czegoś (niektórzy posiadają dodatkowo dogłębną, teoretyczną znajomość tematu), a Wy szelmujecie głównie "książkową i pomiarową" wiedzą.

Ale dla Was nic to nie znaczy. Sztandary w górę! To, co słyszymy jest tylko złudzeniem! Przecież pomiary mówią inaczej!

 

I w tym względzie Paweł posadził wspaniały "kwiatek" na stronie XYZ:)

 

"7. Racjonalizacja zakupu. Po zakończeniu procesu zakupu, gdy wydamy już większą lub mniejszą sumę na swoje wymarzone urządzenie, przekonujemy siebie ze wszystkich sił, że nasz zakup był dobry i celowy. Spychamy głęboko w podświadomość wszystkie wątpliwości…"

 

Toż to jakiś sekcizm!!!

Zapomnij, że może być źle. Nie dopuszczaj takiej możliwości! Myśl tylko pozytwynie!

Adin, dwa, tri, czietyrje...

 

Gdzieś to już było? Czy mam kolejne złudzenie...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

mlb, 13 Lis 2009, 10:58

 

>x1, nudny jesteś...

 

Ty jesteś nudny i niegrzeczny. Piszesz w wątku, który Cię nie interesuje. Piszesz, chociaż nie masz o tym pojęcia i ochoty się uczyć.

 

Odpowiesz jakie masz wykształcenie elektroniczne ? Dwie strony internetowe ? Czy kolega Cię nauczył lutować ?

 

Jeśli twierdzisz, że odróżniasz wzmacniacze to to UDOWODNIJ. To jest bardzo proste.

 

Moje doświadczenie nie ma tu nic do rzeczy, liczą się fakty, a nie czyjeś wrażenia. Zrozumiesz to w końcu ? Fakty są w tym wątku, na samym początku.

Czy oglądając obraz lub czytając wiersze lub prozę każdy intepretuje je tak samo?

Muzykę, dźwięki odbiera się indywidualnie i nie widzę powodu, poza zwykłą hobbystyczną ciekawością, mierzenia w tym względzie czegokolwiek.

 

Na marginesie całej tej farsy zapytam adwersarzy - skąd takie przekonanie, pewność o braku wiedzy praktycznej, doswiadczenia w przeprowadzaniu podobnych testów co za tym idzie pewność w swoich przekonaniach ze szczyptą normalnego ludzkiego zwątpienia.

 

Absolutnym kuriozum jest kwestionowanie zdania innych na podstawie nie własnych dokonań w tym względzie (ABX i innych testów a nawet pomiarów).

 

Zachowanie xyz i jemu szrekopodobnych nasuwa kilka hipotez - skrzywienie psychiczne, brak akceptacji przez otoczenie, złe odżywianie itp. być może wszystko naraz(?).

 

Jeśli ktoś musi z miernikiem podchodzić do kwestii percepcji dźwięków (być może też zwanych muzyką) to należy mu wspólczuć.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

fotek, 13 Lis 2009, 11:04

>W miarę możliwości. To nie jest tak, że wzmacniacz robi jakiś artysta.

 

Właśnie o to chodzi. A możliwości są bardzo ograniczone. Różnymi rzeczami: ceną końcową, jakością elementów, wymiarami, niezawodnością. Tu trzeba prawdziwego artysty żeby w takich warunkach stworzyć dobre rozwiązanie.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

>Moje doświadczenie nie ma tu nic do rzeczy, liczą się fakty, a nie czyjeś wrażenia.

 

Zaprzeczasz samemu sobie. To w końcu to że Lutek nie słyszał a palton raz słyszał a raz nie - to są fakty czy tylko wrażenia? A może przypadek Lutka tą są fakty a przypadek paltona to są wrażenia? Akurat Lutek od początku był sceptykiem, twierdzi różnic nie słyszał i to jak na razie jest JEDYNY znany tu przypadek który mógłby potwierdzać tą hipotezę. Bo już palton który siedział obok - różnice słyszał.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Wątek się strasznie zamulił, dzięku naszym nieprzejednanym kolegom audiofilom, którzy słyszą, ale tylko w kiblu, z żoną i tylko wtedy kiedy widzą sprzęt. I, oczywiście, nie muszą tego udowadniać. OK. To już wiemy, od czasu powstania tego forum.

 

Podsumujmy FAKTY:

XYZPawel wysnuł hipotezę, przytoczył na dowód pełno linków i parę artykułów. Mało, pewno dlatego, że linki po angielsku, a wszyscy Polacy znają angielski, ale teoretycznie.

 

Został zorganizowany test ABX, po polsku, DWÓCH certyfikowanych audiofili stwierdziło, że nie są w stanie rozpoznać rzekomo absolutnie różnych urządzeń...

 

Mało, mało, mało... Czy trzeba zorganizować test po mongolsku ?!?

 

Chłopaki, Was nic nie przekona. Przestancie zaśmiecać ten wątek. Apeluję po raz kolejny.

>Jeśli ktoś musi z miernikiem podchodzić do kwestii percepcji dźwięków(być może też zwanych muzyką)

to należy mu współczuć.

Doskonały wpis!

Od siebie dodałbym jeszcze,że ........ przydało by się.

mlb, 13 Lis 2009, 11:19

 

> Bo już palton który siedział obok - różnice

>słyszał.

 

słyszał, bo poziom był źle wyrównany, później przestał. Gdyby słyszał, to przecież by się poddał testowi ABX, nieprawdaż ?

 

Zrozumiałeś, czy trzeba będzie powtórzyć ?

>Podsumujmy FAKTY:

>XYZPawel wysnuł hipotezę

 

I na tym moglibyśmy zakończyć. Bo cała reszta jest jedną wielką pomyłką.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

modrzew47, 13 Lis 2009, 11:28

 

>Po wpisie x1 postanowiłem wypełnić te kropeczki LECZENIE!!!

 

XYZPawel na pewno by Ciebie banem wyleczył z tego wątku, skutecznie.

 

Po co wszedłeś do tego wątku ? Lubisz się denerwować ?

mlb, 13 Lis 2009, 11:29

 

>>Podsumujmy FAKTY:

>>XYZPawel wysnuł hipotezę

>

>I na tym moglibyśmy zakończyć.

 

Zrób to w końcu...

 

Chłopaki, Was nic nie przekona. Przestancie zaśmiecać ten wątek. Apeluję po raz kolejny.

Przy założeniu że high end jest sztuką a tworzą go artyści to rzeczywiście nie ma o czym dyskutować.

Sztuki się nie testuje tylko ja interpretuje.

Przy tym skrajnym założeniu powinny jednak odpadać argumenty z dziedziny techniki: że wzmacniacze mają jakieś parametry, że ich głośność należy wyrównywać, że można obserwować np. wartość współczynnika zniekształceń harmonicznych (THD).

 

Sztuka i technika opisują świat z dwóch odmiennych punktów widzenia, więc przy tym założeniu nigdy się nie dogadamy.

Zwolennicy poglądu o artyzmie muszą konsekwentnie pozostać przy opisach poetyckich z gazet ale argumentacja z dziedzin technicznych pozostaje wtedy sztafażem. Mieszanie obu porządków na przemian w tej samej dyskusji w argumentacji jednej ze stron zawsze będzie rodzić nieporozumienia.

>XYZPawel na pewno by Ciebie banem wyleczył z tego wątku, skutecznie.

 

wciąż się zastanawiem co go powstrzymuje. Przecież na tym polega jego taktyka żeby w dyskusji brali udział jedynie ci którzy się zgadzają z wysuniętą hipotezą, resztę blokuje lub stara się zniechęcić poprzez ataki personalne.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 13 Lis 2009, 11:38

 

>>XYZPawel na pewno by Ciebie banem wyleczył z tego wątku, skutecznie.

>

>wciąż się zastanawiem co go powstrzymuje.

 

może "zapomniał" hasła do swojego konta ? Odblokujcie Go to się pewno dowiesz :)))

blazius, 13 Lis 2009, 11:34

 

>Przy założeniu że high end jest sztuką a tworzą go artyści to rzeczywiście nie ma o czym

>dyskutować.

 

Rozwiązania układowe urządzeń są bardzo podobne. Ale na tym podobieństwa się kończą.

 

Dyskusja w tym wątku coraz bardziej przypomina kłótnię pomiędzy malarzem artystą a malarzem malującym ściany na temat odcieni koloru niebieskiego. Masz rację że tu nikt nie przekona malarza pokojowego że błękit nieba nad Szczecinem różni się od błękitu nad Lazurowym Wybrzeżem - bo ten chociaż nigdy nie był we Francji, pamięta ze szkoły że błękit nieba to tylko złudzenie optyczne.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Kłamczuszek.

"Został zorganizowany test ABX, po polsku, DWÓCH certyfikowanych audiofili stwierdziło"

właśnie co stwierdziło? Test ABX się nie odbył.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

blazius, 13 Lis 2009, 11:34

 

>Przy założeniu że high end jest sztuką a tworzą go artyści to rzeczywiście nie ma o czym

>dyskutować.

>Sztuki się nie testuje tylko ja interpretuje.

 

dużo racji, ale w teście ABX się zasadniczo nic nie mierzy (oprócz wyrównaniu poziomów). Tam chodzi, żeby odróżnić jedno dzieło sztuki od drugiego, które się rzekomo STRASZNIE różnią... Na słuch, czyli tym organem, którym się słucha muzyki, ale okazuje się, że audiofile muzykę też oglądają... patrząc na dzieło sztuki ;)

xniwax, 13 Lis 2009, 11:57

 

>Kłamczuszek.

>"Został zorganizowany test ABX, po polsku, DWÓCH certyfikowanych audiofili stwierdziło"

>właśnie co stwierdziło? Test ABX się nie odbył.

 

Głuptasek.

Przeczytaj dokładnie opis testów. DOKŁADNIE.

Zagubiony w czasie i przestrzeni xjedynko:

Przeczytaj dokładnie opis testów. DOKŁADNIE.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

xniwax, 13 Lis 2009, 11:57

>właśnie co stwierdziło? Test ABX się nie odbył.

 

Nie do końca.

 

Test ABX (w właściwie coś go w założeniach trochę przypomina) się odbył. Tyle że test się nie udał.

To oznacza że nie dał wysoce prawdopodobnej odpowiedzi na temat różnic pomiędzy dwoma urządzeniami, czyli w tym teście urządzenia brzmiały podobnie (co nie znaczy że tak samo).

 

I nic więcej - każdy kto interpretuje wyniki w inny sposób przeczy logice i zdrowemu rozsądkowi - udowodniłem to jasno wcześniej. Pseudo-naukowcy na bazie nieudanego testu budują równie nieudane teorie. Ci co mają więcej rozsądku próbują się zastanawiać dlaczego test się nie udał.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Wg prawideł przeprowadzania testów ABX niedopełniono od początku wszystkich wymogów, więc był zamiar, lecz nie test własciwy. Tak więc z formalnego punktu widzenia test ABX się nie odbył li tylko wariacje na jego temat i wierząc w zapewnienia uczestnków doskonałe spotkanie towarzyskie...i tak trzymać a nawet popierać. Jak dobrze się wczytać w opisy zdarzeń własciwie niczego nie udowodniono i niespecjalnie uczestnikom na tym zależało (sądzę, że już po kilkudzisieci minutach).

 

Ścisk zwieraczy być może był przed ale na pewno nie w trakcie ani tym bardziej po Testach NIEABX.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

mlb, 13 Lis 2009, 12:15

 

>xniwax, 13 Lis 2009, 11:57

>>właśnie co stwierdziło? Test ABX się nie odbył.

>Nie do końca.

 

nie odbył się, bo nie był potrzebny.

 

>Test ABX (w właściwie coś go w założeniach trochę przypomina) się odbył. Tyle że test się nie udał.

>To oznacza że nie dał wysoce prawdopodobnej odpowiedzi na temat różnic pomiędzy dwoma urządzeniami,

>czyli w tym teście urządzenia brzmiały podobnie (co nie znaczy że tak samo).

 

nieprawda, test się nie odbył, bo nie był potrzebny. Uczestnicy stwierdzili, że nie słyszą różnic, więc nie będą zgadywali w teście ABX bo to jest bez sensu. Lutek to wyraźnie NAPISAŁ W TYM WĄTKU, Wystarczy umieć czytać.

Czy ten wywód logiczny jest dla Ciebie jasny ?

 

>I nic więcej - każdy kto interpretuje wyniki w inny sposób przeczy logice i zdrowemu rozsądkowi -

>udowodniłem to jasno wcześniej. Pseudo-naukowcy na bazie nieudanego testu budują równie nieudane

>teorie. Ci co mają więcej rozsądku próbują się zastanawiać dlaczego test się nie udał.

 

jeszcze raz: test się nie odbył, bo nie był potrzebny.

Wszystko się udało i było zgodne z założeniami :)) ale nie audiofilskimi, które jak zawsze padają pod naporem faktów.

>nieprawda, test się nie odbył, bo nie był potrzebny. Uczestnicy stwierdzili, że nie słyszą różnic,

 

No właśnie do tego momentu wszyscy się zgadzamy. x1, co wg Ciebie z tego testu wynika?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 13 Lis 2009, 12:40

 

>>nieprawda, test się nie odbył, bo nie był potrzebny. Uczestnicy stwierdzili, że nie słyszą

>różnic,

>

>No właśnie do tego momentu wszyscy się zgadzamy. x1, co wg Ciebie z tego testu wynika?

 

Rozumiem, że dla Ciebie wynika, że są różnice :) BO TAK :))) To się mieści w logice audiofilskiej :)

 

OK, UDOWODNIJ TO :))))

To stwierdzenie Pawła rozwiewa wszystkie wątpliwości:

 

Po zakończeniu procesu zakupu, gdy wydamy już większą lub mniejszą sumę na swoje wymarzone urządzenie, PRZEKONUJEMY SIEBIE ZE WSZYTSKICH SIŁ, ŻE NASZ ZAKUP BYŁ DOBRY I CELOWY.

SPYCHAMY GŁEBOKO W PODŚWIADOMOSĆ WSZYSTKIE WĄTPLIWOŚCI…

 

To samobójczy strzał!

Stwierdzenie szarlatana, a nie człowieka, który swoje teorie opiera na rzekomo naukowych dowodach!

 

Ruszta trochę głową - Chłopy!!!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

>Rozumiem, że dla Ciebie wynika, że są różnice :) BO TAK :))) To się mieści w logice audiofilskiej :)

 

Pawełku, powoli........, bez nerwów.

 

To ja Ciebie zapytałem jaka jest Twoja interpretacja. Moją już znasz - test nie dał żadnej odpowiedzi. Ja tego w żaden sposób nie interpretuję, stwierdzam suchy fakt. Spotkaliście żeby posłuchać czy są jakieś różnice, różnic nie udało się ustalić i na tym koniec.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.