Moderatorzy - propozycja

[namelessclub]

ta choroba to CBC

[jar1]

Wiecie co, dziwie sie poniektórym. Ktoś specjalnie robi sobie wpis, aby doprowadzic do moderowania forum (co zresztą byłoby na rekę wielu osobom, szczególnie róznego rodzaju 'kosmitom' ze 'światka').

Jęczycie, wzdychacie, ale gdyby nie ta Wasza nieodparta chęć, by zaistnieć w tym watku, to sam dawno by już 'zniknął'.

Wygląda to na kolejna próbę wzięcia forum 'za mordę'.

[namelessclub]

NIE CHCEMY MODERATORÓW !

 

jestem za

[Ururam Tururam]

Czemu moderowanie miałoby być na rękę kosmitom?

[gutekbull]

jar1 =>

nie zrobiłem we wiadomym wątku żadnego wpisu,

 

ten wątek ja reanimowałem,

czemu moderowanie miałoby być na rękę kosmitom ????

właśnie oni znikną z forum !!!

albo będzie im trudniej zaistnieć.

 

Kiedyś min. w tym wątku byłem przeciwnikiem moderowania,

ale sytucja się zmieniła.

[jar1]

>Czemu moderowanie miałoby być na rękę kosmitom?

 

Bo to oni opanowują w krótkim czasie moderowanie. I kierują forum na tory i kierunki zgodne z ich potrzebami. Zwykła walka o rynek, kasę...To oni mają czas i chęć bawienia sie w moderowanie, bo to jest ich interes...

 

To taki w skócie, prawdopodobny mechanizm...

[Ururam Tururam]

Jeśli sam admin będzie moderatorów mianował, to taki scenariusz raczej nie grozi.

[jar1]

>Jeśli sam admin będzie moderatorów mianował, to taki scenariusz raczej nie grozi.

Żyje już trochę lat, i nie pamietam, aby się coś takiego kiedyś nie przerodziło w jeszcze wiekszy wrzód...

 

Najpierw chodzi o to, by tzw. wiekszość zaakceptowała 'samoograniczenie'. I niech się na razie sama rządzi. Potem zwykli, normalni ludzie nie maja tyle czasu i ochoty 'babrać' się taka robotą, rezygnują, wyłamują sie i...do głosu dochodzą ci, co sie przyczaili.... I wtedy już jest za późno..

[Ururam Tururam]

Ale w sumie skoro ci "dobrzy" i tak nie maja już czasu, to nie ma to większego znaczenia...

Moje doświadczenia z łagodnie moderowanymi forami (a też już parę lat żyję i paręnaście w necie siedzę) są odmienne - i ogólnie rzecz biorąc pozytywne.

[jar1]

>Ale w sumie skoro ci "dobrzy" i tak nie maja już czasu, to nie ma to większego znaczenia...

 

Jesli nie ma, to po co w ogóle?;-) Moderowanie dla moderowania? Lepszy zły moderator niż żaden?

A jakie są skutki "złych" moderatorów?

[Ururam Tururam]

Ja pisałem o przyszłości, w której chętni nie mieliby czasu a nie o teraźniejszości.

[gutekbull]

jar1 => w jednym się zgodzę ,że wielu osobom jest na rękę ,aby to forum w ogóle przestało istnieć

[jar1]

>>Ja pisałem o przyszłości, w której chętni nie mieliby czasu a nie o teraźniejszości.

 

No właśnie, ja też. Jaka to będzie przyszłość ze złymi moderatorami?

[Kubeł]

jar1, nie rozumiem twojego wywodu. Zgodnie z tym co piszesz należałoby przyjąć, że antymulers mógłby zostać moderatorem. Nie wiem, czy rozumiem do końca logikę twojej wypowiedzi, ale wszystko na to wskazuje że tak właśnie twierdzisz, a jeśli tak to twierdzisz błędnie.

[jar1]

>jar1, nie rozumiem twojego wywodu.

 

Jednak spróbuj.

[stefanB]

Forum jest obecnie n a j w a ż n i e j s z ym , J E D Y N Y M n i e z a l e ż n ym medium w branży audio , o ogromnym wpływie na polskich audiofili i niesamowitej możliwości ksztaltowania obiegowych opinii (chocby klon, a zaraz LaGrange Klotza- już czuję jak się wk...wią dystrybutorzy kabli i co będą opowiadać !). Jako takie, z jednej strony jest niebezpieczne dla żyjących z audio (stawia zbyt duzo niewygodnych pytań), a z drugiej pozwala zaistnieć przez chwilę różnym nawiedzonym (tych, macie rację, najlepiej nie zauważać).

Rozwodnienie merytorycznej potęgi forum, sprowadzenie go idiotycznymi wątkami na granice parodii, jest starą, znaną i skuteczną metodą "czarnego PR".

Jeśli macie rację co do istnienia teorii spiskowej o kosmitach na forum, to jest to dla nas wszystkich najlepszym komplementem. Znaczy to, że n a s z e o p i n i e m a j ą w p ł y w n a r y n e k !

[lolo]

Jasne że mają... dlatego tyle tutaj różnego rodzaju mniej lub bardziej jawnego marketingu. Przeciwko jawnemu nic nie mam - ukryty budzi u mnie odrazę.

[jar1]

To może jednak warto demaskować...

[lolo]

... jasne... to zadanie dla kolejnej komisji śledczej... ja chyba wolę to (względnie ich) olać

[jar1]

To jest zawsze aktualne pytanie, reagować czy olać. Tak, jak w przypadku, gdy jacyś gówniarze obrabiają staruszkę..

[namelessclub]

nie moderować jar1 ma racje, durne wpisy zginą raz dwa i po krzyku (kosmetycznie można by dodać opcję ignorowania całych tematów które uzyskawszy odpowiednią liczbę ignorów wylatują)

[Ururam Tururam]

"ignoruj temat" - dobra rzecz!

[jar1]

>>opcję ignorowania całych tematów które uzyskawszy odpowiednią liczbę ignorów wylatują)

Pomysł dobry, choć przy 'zmasowanych' atakach niebezpieczny...mozliwe, że 'nieuczciwi' bedą wycinac 'konkurencję'..

 

Może najpierw wywalać do nowej zakładki 'Ignorantctwo' ;-) A stamtąd po jakimś czasie w niebyt.

[Ururam Tururam]

Może po prostu wystarczy, że tematy ignoriwane przelatują do zakładki "ignoranctwo" tylko dla forumowicza, który zdecyduje, że to temat na który nie chce patrzeć.

Coś w stylu indywidualnego ignorowania użytkownika.

[Kubeł]

>jar1, nie rozumiem twojego wywodu.

 

Jednak spróbuj.

 

Spróbowałem jar1. I wniosek wysnułem, a ty tylko przytaczasz wyrwany z kontekstu fragment mojej wypowiedzi. Chodzi o to, że sam z siebie do moderacji nie dojdzie nikt jeżeli będzie nad tym kontrola Lukara. Jak ci to wyszło, że taki antymulers, sylwester czy inny stwór mógłby moderować forum?

No nic, nieistotne, nie jesteśmy tu po to aby się sprzeczać. W mojej opinii rozsądna moderacja jest potrzebna, jak pisałem w wątku o gniciu forum - to tak jak z firmą, która się rozrasta i potrzebuje nowych narzędzi. Inaczej zginie.

[jar1]

Myślę, że tu raczej już nie indywidualnie. Do tego służy opcja ignoruj i wystarczy. Tu raczej chodzi o zniechęcenie kontynuacji takiego wątku przez innych.

[namelessclub]

albo chociaż oflagować a potem usuwać lub przenosić

[jar1]

>to tak jak z firmą, która się rozrasta i potrzebuje nowych narzędzi. Inaczej zginie.

 

Porównanie raczej nieodpowiednie, tu raczej chodzi o to, by forum nie stało się taka firmą...Forum to nie biznes.

 

Problem, jak widac w tym, jak ma wygladać rozsądna moderacja i czego ma dotyczyć. Bo tu interesy sa bardzo zróżnicowane. Jesli ktos mysli, że akurat moderacja rozwiąże jego problemy, to może się pomylić.

[namelessclub]

MODERACJI MÓWMY NIE !

[Kubeł]

Oczywiście, że nie jest firmą. Tu raczej chodzi o to, że jest to pewne przedsięwzięcie (dla zobrazowania porównałem z firmą) i jak każde wymaga odpowiedniego zarządzania. Czy nam się to podoba, czy nie. Zobacz, Lukar jest na urlopie, a my jesteśmy bezsilni, atakowani przez różnych cymbałów. Nie sądzisz, że warto byłoby usunąć kilka wpisów? Lukar z pewnością by to zrobił, a tymczasem musimy czekać na jego powrót. Chociażby w takich sytuacjach warto mieć takie narzędzie pod ręką. Jak je zaaplikować to inna sprawa. Można np. stworzyć jasne kryteria, wg których moderator mógłby postępować. I tak np. jeżeli wątek jest założony w celu obrażania innych, czy po prostu zaśmiecania to wiadomo że ma być usunięty. Można przecież stworzyć taki "kodeks". Wszyscy się zgodzą, że pewne wpisy w sposób oczywisty i bezdyskusyjny nadają się do usunięcia.