Skocz do zawartości
IGNORED

wygrzewanie kabli ma wpływ czy nie ?


rogus

Rekomendowane odpowiedzi

>>Qubric

Tak mi sie wydaje, że akurat ten współczynnik tłumienia, na który powołuje sie Pan Struss ma sie nijak do wpływu kabla. Czy podał moze jaki wsp. tłumienia ma jego wzmacniacz w zakresie ponad np. 300kHz. Myślę, że raczej jest on niewielki, a takie zakresy częstotliwości tu wchodzą w grę. Poza tym, myślę, że na jago wzmacniacz mało co może mieć wpływ...

pozdr

Jarek

Struss robi tak kiepskie wzmacniacze, że nie dziwię się, że nie słychać różnicy pomiędzy kablami.

 

Osobiście uważam, że wygrzewanie kabli to bajka dla snobów.

 

Inaczej sprawa ma się w przypadku komponentów elektronicznych.

Czytałem... Jedno co wiem, że są drogie - i ładne :-)

Tak rzeczywiście ten wpis miał być mało konstruktywny, bo oczywiście nie chodziło oto, że kabel się rozlatuje. Nie wierzę też w nieomylność Strussa (pamiętam ze kiedys prawdopodobnie wycofali go z recenzji - był w zapowiedziach, a ze wstepniaka wynikało, że się całkowicie "wyłożył").

 

Do sprawy kabli podszedłem tylko praktycznie. Ja bym nie wziął kabla którego nie da się ruszyć bo gorzej gra. Z drugiej strony Arek67 nie opisał co to znaczy gorzej. To gorzej to może być od wielu innych - lepiej.

 

Ale to że zabawa kablami ma znaczenie marketingowe to inna sprawa. Wyobraźcie sobie że jest audiofil który ma sprzęt Linn'a i naczytał się i nasłuchał jak to różnie grają kable. Wymienia jakiegoś za 300zł. (dla mnie to już kosmiczna technologia) na takiego za 3000zł. I nie słyszy róznicy. Dla tego audiofila brak różnicy będzie wadą (nie wadą sprzętu - ale taka sytuacja jest dyskomfortowa). Powiedzieli mu, że powinno byc lepiej a nie jest! A pieniądze wydał. W sumie to sam sobie winien, bo mógł się dowiedzieć jak Linn reaguje na okablowanie.

 

Nadal dyskusja jest taka jakby kable grały same z siebie. A jak zagrałyby Cardasy w systemie Linn? I czy wtedy byłoby słychać efekt "poruszenia"? Może ktoś robił takie odsłuchy?

 

pozdr.

Gość corn

(Konto usunięte)

Qubric>

 

Jesli odp. wysoki wspolczynnik tlumienia (rzedu powiedzmy 100 w wzm. tranzystorowym) ma niwelowac wplyw kabli to wszyscy posiadacze wzm. lampowych sa w tragicznym polozeniu ze wsp. tlumiania rzedu 2 do 8 :)

Smiem twierdzic ze zaleznosc jest conajmniej odwrotna, jesli wogole (pod warunkiem ze nie podpina sie kolumn na kablu mikrofonowym) :)

 

Widze ze czesto pojawia sie argument tesu z Linnem z tego forum. Mam nadzieje ze myslimy o tym samym.

Tomecz, cyz nie on byl autorem.

Coz.

Tego dowodu na brak znaczenia kabli (czy odpornosc Linna) nie mozna uznac za przekonujacy.

Zastanow sie co Tomecz tak naprawde przelaczal, bo smiem twierdzic ze nie kable.

Musze to tlumaczyc?

Podobne "testy" robia w wielu salonach audio jako nibydowody na to ze "nasze kable sa niegorsze od..."

Pozdrawiam

Corn:

Z tym wspólczynnikiem tłumienia to chyba im jest większy tym mniejsza jest wrażliwość wzmacniacza wahania impedancji w kolumnach. Kabel to też jakas rezystancja (impedancja i pojemność także). Ale ma to chyba największy wpływ na możliwości podlaczania bardzo długich kabli. Wzmacniacze estradowe maja wsp. tłumienia nie mniejszy niż 600 a takie lepsze ok. 1000. Yamaha miała nie mniej niż 200.

 

Amplitunery KD mają 20-30 i podobno jest to już bardzo źle. Ale dlaczego - to nie wiem. Może ktoś wytłumaczy o co w tym chodzi.

 

pozdr.

Ja to rozumiem inaczej. To kabel ma wpływ na współczynnik tłumienia wzmacniacza. Osobiście zgadzam się z tym, że kabel głośnikowy może mieć wpływ na pracę wzmacniacza, a jako, że oddziałowuje na sprzężenie zwrotne, to i na jego współczynnik tłumienia.

>Zbig

Wyobraźmy sobie taki model:

Prąd płynie w obwodzie, +zasilania (z kondensatora w zasilaczu), przez tranzystory końcowe, kabel głośnikowy (plus), zwrotnicę, głośniki, wraca kablem głosnikowym (minus) do minusa zasilacza. Jak wiadomo, wszystko to co jest po drodze nie jest idealne. Kable maja swoja pojemność, idukcyjność, rezystancję, tak samo jak wszystko inne co prąd ma na swojej drodze. Model czegoś takiego musi byc bardzo skomplikowany matematycznie i jest pełen różnego radzaju oscylatorków (układów drgających). Jeśli przez taki układ płynie prąd (nasza muzyczka), to wzdłuz tego toru pojawiaja się róznego rodzaj pasożytnicze oscylacje w zakresach częstotliwości dużo ponad akustycznych. Nie są one bez znaczenia na działanie całego wzmacniacza, w tym również na działanie jego zasilacza. Wszyscy na ogół jesteśmy zdania, że wymiana elektrolitów w zasilaczu daje zmiany w dźwieku, oraz, że kondesatory elektrolityczne muszą sie 'uformować' do nowych warunków pracy. Ci, co robia sami różne zabawki audio (szczególnie DAC), uważają, że jakiekolwiek podwzbudzenia i oscylacje w liniach zasilajacych są degradujace dla dźwieku. Wystarczy, aby pojawiły sie jakieś szpilki na zasilaniu, a dźwięk potrafi sie zamulić. Odfiltrowanie tego nie jest wcale sprawą banalną. Po kazdej zmianie, nawet kabla głośnikowego w naszym przykładzie będzie inny zestaw tych niechcianych oscylacji. Tu również kondesatory w zasilaniu powinny się 'doformować' do nowych warunków pracy. Stąd, byc może teoria 'wygrzewania' kabli.

 

To tylko tak dla przykładu i rozważenia. Niekoniecznie musi byc to jedyne i słuszne wytłumaczenie.

pozdr

Jarek

Pascal:

To zależy od tego ile tego Groneberga będziesz miał też w ścianie ;-)))

A poważniej - każda odpowiedź na takie pytanie jest wątpliwa. Wpływają na brzmienie tak, jak to u siebie usłyszysz.

jar1->Moc znamionowa również jest prametrem wzmacniacza, a zależy od np: napięcia zasilającego w gnizdku.

Parametry uzyskane w labolatorium, a parametry wzmacniacza współpracującego w realnych warunkach z innym sprzętem mogą się nieco różnić, a nawet niektóre znacznie. Myślę, że współczynnika tłumienia również to dotyczy. Natomiast niepotrafię powiedzeć w jakim stopniu.

>jar1

 

Fabiankowi chodzi o to, że impedancja kabli dodaje się do impedancji wyjściowej wzmacniacza, pogarszając jego współczynnik tłumienia.

 

Tobie jak rozumiem chodzi o tłumienie wysokich częstotliwości w dość ogólnym tego słowa znaczeniu.

 

Wygrzewanie kabli rozumiem jako termin potoczny, niespecjalnie związany z zachodzącymi i obserwowanymi lub nie zmianami w systemie.

Drogą dedukcji , z uzwzględniem elemetów pośrednich można dojść do tego, że jednak minimalny wpływ ma napiecie zasilające.

Mniejsza o to. Tu chodzi o kabel i współczynnik tłumienia. Tutaj uważam, że kabel głośnikowy może mieć wpływ na ten parametr. Przecież mówimy o róznicy w odtwarzaniu detali w zależności od kabla i jego "wygrzania" ( nielubię tego słowa w przypadku kabli ).

Zbig to też nalezy rozważać. Mi chodzi o wpływ kabla na sam wzmacniacz. Przecież kabel może zbierać śmieci, których niesłyszymy, że względu na zbyt niską czułość głośniów, a mogą one wpływać na pracę sprzężenia zwrotnego wzmacniacza. Natomiast niska impedencja kolumny w stosunku do smieci pojawiających się drogą elektrostatyczną może nie sprowadzić ich do potencjału zerowego ze wzgledu na indukcyjnośc. Może to mieć wpływ na jakość dźwieku. Nietwięrdzę, że musi, poprostu rozważam wszelkie możliwości jak my wszyscy.

Drakul-> twoja wypowiedź odnosząca się do współczynnika tłumienia : "c)szybkosc przemian napiecia na wyjsciu". Ona w pewnym stopniu zależy od napięcia zasilania,. Mówiłem drogą dedukcji z uwzglednieniem czynników pośrednich :)))

Kabel ma wpływ na tłumienie głośnika, tak samo jak cewka w zwrotnicy.

 

 

Śmieszy mnie natomiast oklepana teoria: kabel to rezystancja, indykcyjność i pojemność.

 

Przecież wystarczy rozdzielić dwie żyły i jedynym problemem jest rezystancja, a dokładniej impedancja. Bi=wiring bardzo wskazany.

Igot, zapomniałeś napisać, że również antena.

Drakul im większe w proporcji do amplitudy sygnału tym szybciej.

Panowie, jedni twierdzą, że kable głośnikowe mają duży wpływ na dźwięk , inni , że niewielki, a jeszcze inni, że wcale. Wiekszść należy do tych pierwszych 2 grup bo poprostu słyszą. Jak zmierzymy kabel to jego rezystacja , impedancja itd, to kropa w morzu w porównaniu np: z właściwościami samego głośnika. A mimo to róznice słychać, wiec zakładam, że chodzi tutaj o splot wielu drobnych czynników, gdzie o pewnej ich części staram się z Wami dyskutować. Przecież poto jest to forum.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.