Polski hip hop / rap itp. - propozycje warte uwagi. :-)

[Ricardozamora]

Niestety polski hip hop / rap w większości poszedł w miernym kierunku komercji i wyświechtanych tematów typu blok, zioło, hwdp itp.

 

Jednakże, jak w każdym gatunku, są propozycje zdecydowanie warte uwagi.

 

Proszę wpisywać swoje typy utworów / płyt. Wiem, że jest to raczej temat niszowy (ktoś słucha w ogóle tu takiej muzyki?:-P), ale uważam, że są pozycje zdecydowanie warte uwagi dla ludzi ceniących dobry dźwięk i dobrą muzykę rodzimej produkcji.

 

I podaję moje typy :

 

Kaliber 44 - "Księga Tajemnicza. Prolog"; utwór "Film" z drugiej płyty i w ogóle cała druga płyta "W 63 min. dookoła świata"

 

Kanał Audytywny - szczególnie 1 i 2 płyta, 3 również (co prawda to raczej trip hop, ale podpada też pod temat)

 

Paktofonika "Kinematografia"

 

Afro Kolektyw "Czarno widzę"

[Ricardozamora]

I podaję moje typy :

 

 

-Kaliber 44 - "Księga Tajemnicz. Prolog", utwór "Film" z drugiej płyty

 

-Kanał Audytywny - szczególnie 1 i 2 płyta, 3 również (co prawda to raczej trip hop, ale podpada też pod temat)

 

-Paktofonika "Kinematografia"

 

-Afro Kolektyw "Czarno widzę"

[ProgRockJester]

Nie spodziewaj się wielkiego odzewu... Muzyka klepana z loopów to nie muzyka tylko tło pod gdakanie raperów.

Nie mam pojęcia o jakim dobrym brzmieniu tu mowa...

Pozdr

[wladz]

no to posłuchaj Urbaniaka z Urbanatorem...

[Ricardozamora]

ProgRockJester

 

Nie ograniczaj się muzycznie!!:-)

 

Nie spodziewam się, ale może znajdzie się kilka ciekawych propozycji:-) Nie słucham gł. hip hopu, wręcz najmniej go słucham, ale naprawdę są ciekawe pozycje.

 

W każdej muzyce są warte uwagi propozycje. Słuchamy kabli, gniazdek i tylko super jazzu? Dobra, ale szkoda trochę:-)

 

Posłuchaj Kalibra pierwszą płytę, obiektywnie genialne dzieło psycho rapu, nie było potem takiej płyty już :-)

Co do dobrej produkcji rapowej, w sensie muzyki, polecam drugiego Kalibra, Kanały Audytywne (świetne smaczki jazzowe). Co do podkładów,to Afro Kolektyw ma z instrumentów, poza tym teksty ma na poziomie, i zabawne i "swoje", całkowicie inne niż typowe hh/rapowe.

[elbi]

Zdecydowanie nie nowość , ale polecam FISZ - płytę "polepione dźwięki" . sam nie słucham hip hopu , ale muzyka Fisza jest b. specyficznie miła i ciekawa. POLECAM.

[Ricardozamora]

A co do gadania że coś nie jest muzyką, to odnośnie disco polo i łupu cupu dance'owego nieambitnego, zgodzę się, że to raczej "melodyjka", a nie muzyczka:-)

 

Btw. Wielu muzoko-znawców czy muzykologów czy jak tam zwą ludzi z wykształceniem muzycznym, uważa że jazz to nie muzyka, podpierając to jakimiś tam argumentami z teorii muzyki.

[marcinw899]

Oprócz K44 i PFK warto jeszcze posłuchać Ostrego i sokoła. (no może jeszcze Peji, ale tylko najstarsze kawałki)

 

Tyle w temacie.

[ILLIDAN]

Dodam jeszcze, jak dla mnie, 3 rewelacyjne płyty:

Pezet/Noon - Muzyka Poważna i Muzyka Klasyczna

oraz

Fenomen- Efekt

[mujo]

Polecam wszystkie płyty Łony - genialne teksty.

[ManWhoKnows]

Ja polecam L.U.C "Haelucenogenoklektyzm".

[Werlan]

Witam uwazam ze glownie KALIBER i PFK to typowy klasyk. Magik w Kalibrze a potem w Paktofonice osiagnal mistrzaostwo i jego teksty ciesza wielu ludzi jaki i Fokus i Rhim razem stwozyli cos co jest duzo nad innymi zespolami. I moze slyszeliscie o Pijanie powietrzem ? Pijani Powietrzem to projekt hip-hopowy powstały w 2001 roku w wyniku połączenia części sił katowickiej Paktofoniki i częstochowskiego Ego. 3 Za stronę muzyczną na niej odpowiadali: Rahim, Fokus, DJ Haem, DJ Bambus. Album zahacza między innymi o chillout i drum'n'bass. Tez warte uwagi. Chcial bym podkreslic ze to moja opinia a o gustach sie nie dyskutuje. Pisze co warto posluchac jak w temacie,

[konankombo]

eldo

[Gość glubisz]

O nie, Eldo solo to się nie da słuchać, taka zamuła. Już lepszy jest ten jego zespół Gramatik.

[dekoracja]

no widzę, że koledzy znają ino kilka popularnych grup...

 

na początek Brudne Serca ;)

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jeśli chodzi o taki bardziej do słuchania Hip Hop to szukać można zacząć np. tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość cadam]

A co z Liroyem? Ktoś go słucha?

[dekoracja]

cadam, 20 Gru 2009, 19:07

 

>A co z Liroyem? Ktoś go słucha?

 

dzieci może?

[Ricardozamora]

Dzięki za propozycję. Wątek jest ogólnie o hip hopie polskim, bo nie ma takowego.

 

dekoracja = Liroy ? :-)

[turtleman]

Oprócz wyżej wymienionych polecam zapoznanie się z płytami DizkretPraktik - IQ oraz Koli - Szemrany.

[turtleman]

Byłbym zapomniał - kolejna perełka rodzimej produkcji: 3xKlan - Dom Pełen Drzwi.

[thomaz]

Najlepszy raper "Rzeczpospolitej" :)

[thomaz]

Od tego ciągłego narzekania i lasek tańczacych obok najnowszego bmw można wkońcu sie porzygać.Taka moja opinia.Fakt blokowiska są smutne ale to nie znaczy ze czlowiek ma być.Z tego co zauważyłem to

słucha tego wiekszość zbuntowanych nastolatków.Taka już chyba moda.

[ManWhoKnows]

To chyba słuchasz "innego" rapu niż ja. Przy BMW to stoi TEDE i inne badziewniaki. Pisząc ten post sam powtarzasz stereotyp dotyczący rapu. Polecam do przesłuchania kawałek Kanału Audytywnego "Yo Snoop" albo-ale to niepolskie- The Roots "What They Do"(świetny teledysk z połowy lat 90.). A jeżeli chodzi o modę na hip-hop to pewnie po części masz rację, młodzi słuchają muzyki z dobrym basem i dużą ilością wulgaryzmów, że niby taki bunt. Ale tacy ludzi z tego "wyrastają' a prawdziwi fani pozostają przy swoich raperach. Zresztą sam zastanawiam się co to będzie za 20 lat z tymi muzykami co rymują o dziwkach i koksie. Może będą promowali innych "młodych gniewnych", bo wątpię, żeby ktoś chciał słuchać od 50-latka jak to ciężko żyje się na dzielnicy.

Tak na prawdę nie umiem chyba zrozumieć tego co dzieje się w polskiej muzyce, ale to chyba inny temat.

 

PEACE

[marcinw899]

dokładnie,

dobry HH/rap to nie firma jp100%

 

rap to przekaz a nie muzyka.

[DawidM]

Dla mnie w HH oprócz tekstów, liczy się też głos i flow danego rapera, no i aranżacja muzyczna też jest ważna. Dlatego polecam

 

Paktofonika - wszystkie płyty

 

Pokahontaz - "Receptura"

 

Kaliber 44 - "W 63 minuty dookoła świata"

 

Pijani Powietrzem - "Zawieszeni w Czasie i Przestrzeni"

 

Ego - "Nibylandia" i "Nie ma takiego drugiego"

 

Pezet/Noon - "Muzyka Klasyczna"

 

Fisz - "Polepione dźwięki" i "Na wylot"

 

Tworzywo Sztuczne - "F3"

 

L.U.C & RAH - "Homoxymoronomatura"

[DawidM]

Sic :/

 

Zapomniałem o płytach O.S.T.R

 

Przepraszam.

[Chattab]

Rapu (wolę to określenie od "hip-hop'u") słucham od 1987 r. - niebawem stukną 23 lata. Bez przerwy. I nigdy mi się nie znudził! Co więcej, ta muzyka otworzyła mi oczy na inne gatunki (wbrew pozorom, od dobrego klasycznego amerykańskiego rapu z lat 90. nie jest wcale daleko do "ambitnej" czarnej muzyki - bluesa, soulu czy nawet jazzu), za co jestem jej bardzo wdzięczny :) W jeden wieczór kiwam głową do bitów z genialnej płyty Nasa "Illmatic" (1994 r.). W drugi słucham funkującego "Doggystyle" Snoop Dogga z 1993 r. W trzeci zachwycam się Tracy Chapman, Sade, Norah Jones czy Herbie Hancockiem. I tak jakoś leci - leci fajnie! :)

 

Polski rap miał swoje 5 minut w drugiej połowie lat 90., kiedy wychodziły tak przełomowe płyty, jak debiutancki album Molesty - "Skandal", niezapomniane "Nastukafszy" Warszafskiego Deszczu, wyluzowany "Wilanów... zobacz różnicę" duetu OMP czy pierwsze składanki DJ Volta (obecnie DJ 600V). Potem - przyznaję to z żalem - polski rap zjadł własny ogon i dla mnie osobiście zupełnie się skończył. Jedni wykonawcy poszli w totalną komercję i nagrywanie muzyki "lekkiej, łatwej i przyjemnej", goszczącej na falach RMF FM czy Radia Eska. Inni zatrzymali się zupełnie w rozwoju na etapie bloku, ławki, blunta i CHWDP. Część składów rozpadła się zupełnie. W tej chwili, kiedy słyszę polskie rapowe płyty (a słucham ich wyłącznie po to, by być "na bieżąco"), przeważnie czuję wstyd i zażenowanie. Dlatego po stokroć wolę już rap francuski - zwłaszcza ten z Marsylii (IAM, Shurik'n, Freeman), który nie stracił klasycznego brzmienia, a jednocześnie wciąż brzmi świeżo.

[mjuzik]

Dobrze Panowie mówią.

Fisz, właściwie wszystkie dokonania (począwszy od RHX Skład, skończywszy na Bassister Orchestra).

Łona, zwłaszcza pierwsza płyta "Koniec żartów".

Kaliber 44.

WSZ & CNE "Te-rap-ja". Ciekawa płyta, inna trochę, bardzo luźna ;)

Wczesne dokonania oplutego wyżej Tedego (WFD i pierwsza solowa).

Ktoś wspomniał wyżej Liroya. Jego pierwsza płyta była całkiem w porządku.

A jak już jesteśmy w Kielcach, to koniecznie Wzgórze Ya-Pa 3, nagrania z lat dziewięćdziesiątych.

 

Jak mi się przypomni więcej, to dopiszę :)

[Ricardozamora]

A kto pamięta 1 Killa Hertz? (1kHz)

 

Był tam Tede, DJ 600V i Jan Marian (poprawić mnie jeśli źle piszę)

 

"Wyłącz mikrofon, nie masz nic do powiedzenia" hehe

 

Zabawne, że taki Tede raczej nie ma nic już do powiedzenia, a mikrofonu nie wyłącza!:-)

[Ricardozamora]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )