SACD czy można wysłać pooptyku?

[kuty]

powiedżcie mi jeszcze że na kpp nie da się wychwyćić różnicy między SACD a zwykla CD to was wyśmieje :) a żeby było jeszcze śmieszniej to różnice tą jeśli chodzi ogęsy format słyszę nawet na pchełkach MX400 a więc proszę nie mówcie ze 1kg jabłek jest większy od 2kg,bo co się tyczy cd 700Mb informacji a SACD i nośnik DVD,znaczy to że firmy marnują pojemne krążki i wystarczył by tylko cd.

 

A jeśli chodzi o osłuchanie to słuchałem wiele sprzetu i tego hai-endowego i tego taniego i mam conieco do porównania.

[kuty]

Dla przykładu Japończycy zrobili kiedyś test,wzieli najwyższej światowej klasy hai-end sprzęt postawili obok prawdziwego starego fortepianu i po odsłuchach obydwu zestawów sprzęt hai-fi dostał kopniaka,tak więc i tak nie ma co się spierać co jest lepsze.

[Gość discomaniac71]

Niewiedza jest przykra wiec moze powinienes zaplakac. Nad soba. Wyrazy wspolczucia.

[kuty]

A temat powinien być taki:SACD niema sensu BO JEST LEPSZE CD!

[kuty]

Co ty możesz wiedzieć o prawdziwej muzyce? jak pewnie na cymbałkach nie zagrasz prostej melodii.

[rafal996]

Rozwalają mnie argumenty typowo łopatologiczne, ilościowe. Ręce opadają, jak czytam że SACD musi być lepsze, bo CD ma tylko 700 MB danych, a SACD więcej. Jak czegoś jest więcej, to jest lepsze, piękna logika. Musi być lepsze i koniec. To jak z tą ekstradycją, jeszcze z początków lotnictwa. Jak nam porwą furę, to nam muszą oddać samolot. I to jest ta tradycja - że nam muszą oddać!

[kuty]

Aby się wypowiadać i mądrzyć co jest lepsze czy gorsze to trzeba najpierw słyszeć,anie pie.... farmazony w stylu dobry pilot nie poleci na orliku bo aby latać musi mieć F16.

[kuty]

Gęsty format leje dupę zwykłemu CD a wy nie możecie się z tym pogodzić :)

[Gość discomaniac71]

kuty

5 Sty 2010, 22:58

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 422 / 346 / 0

 

Gęsty format leje dupę zwykłemu CD a wy nie możecie się z tym pogodzić :)

 

 

Na dupianym dvd Yamaszki na pewno. Tudziez z powodow opisanych przez micheleangelo na tanich klockach takze a pozniej juz niekoniecznie. Ale zeby sie o tym przekonac trzeba sluchac a nie pitolic na forum o tym czy SACD przesle sie po optyku. Zenada.

[rafal996]

kuty, wybacz że to powiem, ale Twoja niekompetencja wręcz rzuca się w oczy. Nie jesteś żadnym muzykiem, a jeśli jesteś, to kompletnie nie wiesz co mówisz. Dobry słuch muzyczny nie oznacza wcale, że możesz usłyszeć więcej niż inni, tylko że jesteś w stanie rozróżnić świadomie wysokość dźwięku. Nie ma to nic wspólnego z lepszym słyszeniem, wychwytywaniem niuansów, detali. Wiem coś o tym, jako szczęśliwy posiadasz tzw. słuchu absolutnego - a wysłuchiwania różnic w odtwarzanym dźwięku i tak musiałem się osobno nauczyć i wciąż się uczę.

[rafal996]

Miało być oczywiście "jako posiadacz".

[audioholik]

discomaniac71, 5 Sty 2010, 22:18

 

>No tak przyszedl audioholik i zacznie sie jazda:) king Crimson w SACD? Tej realizaji (1969 rok) juz

>nic nie pomoze. Niestety...

 

no i przyszedł discomaniac, znafca gęstych formatów, i już zabiera się za "recenzjonowanie" edycji płyty, której nawet nie słyszał...

[szwed75]

rafał996 piękne słowa... kuty ja myślę, że Ty na forum niespełnionych muzyków zrobiłbyś furorę.

[Gość discomaniac71]

Muzycznie kolego audioholik znam ta plyte na pamiec. Wielokrotnie ja prezentowalem na antenie. Nie mowiac o tym ile razy sluchalem jej u siebie w domu. Realizacja z 1969 roku ktorej niewiele pomoze. Nawet twoje wspaniale SACD. Gdyby to bylo np Days of Future Passed The Moody Blues starsze zreszta o 2 lata to oki ale nie In The Court... Ile razy wraca temat SACD tyle razy sie pojawiasz. Placa Ci za to prawda?

[kuty]

Waśnie że słyszę na gównianej yamaszce różnice i nic na tonie poradzicie bo wydaje się wam że słyszycie pierdnięcie sąsiada z sąsiedniego bloku a to wasz odgłos:)

a słuch apsolutny to ma nietoperz.

 

SACD po optyku jest możliwe robi to TURBODYMOMEN!

[Gość discomaniac71]

kuty w kilkunastu wpisach w swoim watku narobiles tylu bledow ze w glowie sie nie miesci. Ile Ty masz lat? Moze czas na kaszke i lulu?

[audioholik]

discomaniac71, 5 Sty 2010, 23:08

 

>Muzycznie kolego audioholik znam ta plyte na pamiec.

 

ale czy znasz to konkretne wydawnictwo DVD-Audio? Mówimy tu przecież o konkretnym wydaniu, nie o mp3, kasecie czy płycie CD.

 

>Ile razy wraca temat SACD tyle razy sie pojawiasz. Placa Ci za

>to prawda?

 

wspomniana płyta King Crimson jest wydana w formacie DVD-A (24/96 MLP) więc wyluzuj trochę.

 

Swoją drogą dziwne, że za każdym razem gdy pojawia się temat SACD zawsze zaczynasz atakować ten format i udzielać się w tych wątkach, podczas gdy temat nagrań wysokiej rozdzielczości wyraźnie nie leży w kręgu Twoich zainteresowań...

[whitesnake]

rafal996, 5 Sty 2010, 23:02

 

Swiete słowa. Meczą mnie stwierdzenia w stylu, kończyłem szkołę muzyczna, wiec wiecej słysze... Jakos niewiele osób zwaraca uwage na to, że umiejetnośc rozpoznawania interwałów, ma sie nijak do umiejetności rozróżniania barw dzwieków.

 

>Kuty

 

To co piszesz, a szczgólnie sposób w jaki to robisz wskazuje, ze jeżeli nawet kiedykolwiek miałeś cos wspólnego z muzyką to chyba tylko jako basista w podwórkowym zespole punkrockowym.

Muzyka i jej nauka wykształaca w czlowieku cechy, których Tobie najwyraźniej brakuje.

 

A jezeli chodzi o meritum:

Gęste formaty sa fajne, ale mało popularne - to ich jedyna wada.

A LP, choćby z masteringu cyfrowego i tak zagra lepiej niż SACD czy HDCD. Dlaczego? Nie wiem.

Mam kilka płyt w wydaniach HDCD cz XRCD(choć to inna bajka) i ich odpowiedniki na LP - i mam swoje zdanie na tem temat.

 

Pozdr,

[Gość discomaniac71]

audioholik skopana jest warstwa realizacyjna nagran. Zgodnie z zasada ze z gowna bicza nie ukrecisz nie pomoze ani SACD ani DVD-Audio.

Jak dobrze wiesz w przeciwienstwie do Ciebie zrobilem testy porownawcze CD vs SACD na odtwarzaczach z roznych polek cenowych. Mogles poczytac o wynikach. Ty oficjalnie przyznales sie ze nie znasz dzwieku innej konfiguracji i innego odtwarzacza poza swoim. Kto z nas ma wiec mniej do powiedzenia? Jakie znaczenie ma to ze wertujesz plyty SACD w JEDNYM zrodle? Zadne. Mozesz powiedziec wiele na temat brzmienia realizacji w tym konkretnym zestawieniu i NIC WIECEJ. Twoja postawa jest zwykla ignorancja. To tyle.

[audioholik]

discomaniac71, 5 Sty 2010, 23:26

>Zgodnie z zasada ze z gowna bicza nie ukrecisz

 

z tym się mogę zgodzić, dlatego właśnie nie inwestuję w CD.

[Karoluch]

A propos King Crimson. To DVD-Audio zawiera nowy remix. Tak więc poprawiona jest również realizacja.

Podobnie wydano w 2006 r. The Doors.

 

Wszystko w 24/48 lub więcej - i nie żadne tam SACD tylko user-friendly DVD-Audio, które można sobie zgrać na serwer.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dartman]

temat trochę skręcił więc się podłączę ... jako, że nigdy nie piszę jak w wątku ;-)

 

Jakiekolwiek aktualne inwestycje w CD to reanimacja trupa :D

 

Osobiście bardzo żałuję, że nie wpompowałem w trakcie mojej audiofilskiej kariery tyle pieniędzy w analog co w CD, what a shame :(

 

Pozdrówka,

[Karoluch]

Tu kawałek książeczki o mixie Roberta Frippa i Stevena Wilsona.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

dartman kiedys uwazalem Cie za madrego faceta ale niestety piszesz coraz wieksze bzdury (trup CD). Z analogiem ostroznie. Zeby zagralo na poziomie CD (nie mowie ze lepiej) trzeba zainwestowac naprawde duze pieniadze czas i umiejetnosci. Chyba ze stac Cie na topowego Transrotora.

[dartman]

no cóż dziecinnieję ... :-) ale to mi się bardzo podoba

[whitesnake]

discomaniac71, 6 Sty 2010, 00:30

 

Jak dotąd mądrze piszesz i niech tak pozostanie :)

Zapewniam Cie, ze juz za 4tyś można złozyc odpowiedni gramofon, który zagra lepiej od wiekszości odtwarzaczy CD, SACD i innych cyfrowych wynalazków. Choc faktem jest, ze to nie jest urzadzenia z typu plug&play i trzeba sie wokół tego napocić, żeby porzadnie zagrało.

[michelangelo]

kuty, 5 Sty 2010, 22:43

 

>powiedżcie mi jeszcze że na kpp nie da się wychwyćić różnicy między SACD a zwykla CD to was

>wyśmieje :) a żeby było jeszcze śmieszniej to różnice tą jeśli chodzi ogęsy format słyszę nawet na

>pchełkach MX400 a więc proszę nie mówcie ze 1kg jabłek jest większy od 2kg,bo co się tyczy cd 700Mb

>informacji a SACD i nośnik DVD,znaczy to że firmy marnują pojemne krążki i wystarczył by tylko cd.

 

Mam wrażenie, że już trenujesz przed pierwszym kwietnia, ale to dobrze, bo przynajmniej jest wesoło. Ja nic nie poradzę, że Twoja Yamaha tak maści przetwarzanie strumienia CD na rzecz faworyzowania SACD. Może robi jakiś chamski downsampling, czy cuś? Ja nie twierdzę, że nie słyszysz różnicy, ja tylko się upieram, że taka różnica nie może wynikać z kiepskości formatu PCM 16/44.1kHz.

 

Co do gramofonu - musi być wysokiej klasy, żeby potrząsnął cyfrowym hi-endem. Nie ma lekko. Nawet wysokiej klasy, ale przypadkowo złożony system gramofonowy nie daje rady Accuphase DP700, a tańszym SACDkom pewnie też nie. Nie ma żadnego postępu, a dostajemy trzaski, które mnie, dziecko ery cyfrowej, szalenie irytują.

[Kyle]

whitesnake, 6 Sty 2010, 00:41

 

Nie istnieje analogowy gramofon na płyty winylowe który zagra na poziomie przyzwoitego DVD-Audio - wystarczy popatrzyć na pomiary. Płyta winylowa leży tutaj pod każdym względem. A jak ktoś uważa że zniekształcenia gramofonowe to lepsze brzmienie niż ich brak to może zgrać winyl na cyfrowy nośnik i będzie miał swoje śmieci.

[whitesnake]

Kyle, 6 Sty 2010, 11:34

 

Mniej pisz, więcej słuchaj...

[Kyle]

Dziwne że nie słyszysz znacznie większych wymagań kolumny podłogowej (najczęściej 2,5-3 drogi). Spadek impedancji (a tym samym wymagania odnośnie wydolności prądowej wzmacniacza) jest znacznie większy na 3 głośnikach (np. trójdrożna podłogówka) niż dwóch (dwudrożny monitor).

 

Mówisz mi "mniej pisz i więcej słuchaj" ... akurat do konstrukcji pasywnych nie zamierzam przykładać jakiejś specjalnej uwagi ... a na aktywnych trochę inaczej to wygląda. Oczywiście postaram się słuchać jak najwięcej (tych aktywnych z wieloampingiem i aktywną zwrotnicą ... bo na pasywne szkoda mojego czasu).