Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  492 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

Swoją droga brudny nie jest.. niekiedy to ludzie do mnie taką dżumę przywozili, że trudno było się za to brać bo się worek cementu wysypywał po otwarciu , albo kocich kudłów...

Piotrek zasilacz to Ci "opstrykam" ze szczegółami ale to musisz poczekać bo ja najpierw robię moduły potem front a dopiero potem protektor i zasilacz a na koniec pre gramofonowe i rca ... Tak więc będzie ale nie teraz ok ?

Dziś walka z modułem końcówki, zdjęcia myślę, że z wieczora. Idzie jak krew z nosa ale choroba mnie dociska i ręka już nie ta, nie to oko, nie ta... echh... 

Znając NRA uważam, że to najbardziej "melodyjna" 907 z wszystkich. Jest gładka i bardzo swobodna, po rewitalizacji może mnie naprawdę zaskoczyć bo jedno co jej za rzucałem to ten jej grzeczny sposób podawania materiału. Wszystko wydaje się zbyt ładne nawet jeśli wiemy, że takie nie jest. Sądzę, że teraz pokaże pazur no i będzie to wzmacniacz kompletny! Świetna i ponadczasowa alternatywa dla końcówki mocy

 

Edytowane przez czubsi

Przepraszam, że tak długo ale nad jednym modułem zeszło mi około 4 godzin .... tak więc jedziemy ! 

Moduł w trakcie rozbiórki , widać fabryczny kpl. tranzystorów LAPT 23 w dobranych i zgodnych typoszeregach, od spodu nie widzę dewiacyjnego spieczenia płyty - wszystko w co najmniej normatywnym i wysoce zadowalającym stanie !

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

Teraz wylut kondensatorów i ocena ich pojemności no i weryfikacja sytuacji z klejem i już widzę, że nie jest słodko ...

No ale wszystko da się jakoś ogarnąć 🙂 , Moduł wstępnie przygotowany , kondensatory w stanie fabrycznym 🙂

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

13.jpg

14.jpg

15.jpg

16.jpg

Weryfikacja punktów lutowniczych - dramat - 90% ma już pierścienie sugerujące mikropęknięcia ... Werdykt - pełny przelut całej płyty ...

17.jpg

18.jpg

19.jpg

20.jpg

21.jpg

22.jpg

Mycie płyty i wielokrotna weryfikacja punktów lutowniczych

23.jpg

24.jpg

25.jpg

26.jpg

27.jpg

Czyszczenie modułu i składanie  - Efekt końcowy na ostatnich fotkach - moduł gotowy i odłożony do montażu i sprawdzenia poprawności działania - ale to dopiero po skończeniu prac nad drugim modułem 🙂

28.jpg

29.jpg

30.jpg

31.jpg

32.jpg

33.jpg

34.jpg

35.jpg

No dobra, jedziemy z drugim modułem - na początek weryfikacja oryginalności części , po zdjęciu blach - wszystkie części wyglądają na fabryczne - także komplet oryginalnych tranzystorów . 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

Przygotowanie modułu

4.jpg

5.jpg

6.jpg

Weryfikacja płyty - na zbliżeniu widać pierścienie z mikropęknięciami - cała płyta do przelutu

7.jpg

8.jpg

Zabawa z usuwaniem kleju ...

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

13.jpg

14.jpg

Sprawdzenie kondensatorów - 100 % wartości fabryczne !

15.jpg

16.jpg

17.jpg

18.jpg

Przelutowanie i wielokrotna weryfikacja płyty po przelucie

19.jpg

20.jpg

21.jpg

22.jpg

23.jpg

24.jpg

Składanie modułu

25.jpg

26.jpg

27.jpg

Jutro kontrolne podłączenie modułów i weryfikacja poprawności ich działania - potem wyjmę i zajmę się płytą zasilacza. Dziś znów 4 godzinki pękły ...

Edytowane przez czubsi

Możesz być spokojny to są kondensatory robione wg. bardzo wysokich specyfikacji.  Przewymiarowane i zrobione po bożemu. Proszę weź do ręki dzisiejszy kondensator 15 uf i porównaj z tymi . Dzieci po dzieciach. Jeszcze jak wzmacniacz ma tranzystory bipolarne to tam wieje chłodem. Dziś tylko wyjątkowe serie kondów są produkowane na 1000h w maksymalnej temperaturze a te przerastają je wielokrotnie . 
 

Pozdrawiam

Pygar

Właśnie sprawdziłem poprawność działania bloków końcówek i wszystko jest ok! Zatem pora na zasilacz. Nie wiem czy dziś dam radę bo choroba mnie cały czas rozwala ale zobaczymy... 

Korzystając z okazji przybliżę Wam pewien temat o którym się w sumie nie mówi. Otóż po pracy nad modułami w zasadzie w większości przypadków wzmacniacz "nie wstaje"... Dzieje się tak dlatego, że w trakcie przywracania sprawności modułom często po podłączeniu wartości wykraczają poza przyjęte w urządzeniu zakresy tolerancji. Rozwiązaniem jest oczywiście wstępne ustawienie, szczególnie pr masy i wzmacniacz w końcu się załączy. Najprościej jest wykorzystać pewne właściwości samego urządzenia... Otóż 99% tych urządzeń "wstaje" na samym zasilaczu. Po podpięcie jednego kanału najprościej stwierdzić czy dany moduł wymaga regulacji, jeśli "wstanie" dopiero podpinam drugi - to nam zaoszczędzi szukania i stresu. Są jednak wyjątki 😀 w B2103 bardzo istotne jest, który moduł podłączymy najpierw... Jeden wstanie a drugi na pewno nie 😀 no chyba że podłączymy oba i mamy tzw złoty strzał

Piękna Ku*** ROBOTA!!!😄. Też w swojej praktyce nie spotkałem uszkodzonego kondensatora 15uF Silmic to znakomite kondensatory o żywotności na wiele,wiele lat. Często na filmach na Y.T z Azji widzę, że takim ulubionym sposobem zrobienia klienta w bambuko jest radosna wymiana tych kondensatorów na współczesne nisko impedancyjne, potem te wylutowane pojawiają się na aukcjach w kosmicznych cenach, bez komentarza.

Za skrobanie tego kleju to Pawle nobel ci się należy , straszne dziadostwo jest można zdrowie niekiedy stracić, piękna robota. tak czy siak. Dzięki za ładne czytelne fotki, miło popatrzeć.

Nie mogłem się wcześniej wpisać bo na moim kompie wyskakuje "błąd 404" dzieje się to tylko na stronach forum A.S

 

Paweł, dziękuję Ci za to że z taką pasją i zaangażowaniem przez wiele lat dzielisz się wiedzą i miłością do marki Sansui.Moim zdaniem nie ma drugiej takiej osoby chyba na globie.A zdjęcia szacun. Oczywiście jest jeszcze kilku kolegów (Jan Video,Marek B,Marr,Pygar)którym też dziękuję za wpisy o Sansui. Dzięki Wam i Pawłowi  mam to szczęście zwane Sansui,i jestem Wam za to wdzięczny .

No dobra - jedziemy dalej , na początek fotki z kontrolnego odpalenia modułów

1.jpg

2.jpg

Demontaż zasilacza i kontrola stanu punktów lutowniczych

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

13.jpg

Sprawdzenie kondensatorów - tak jak sądziłem - wytrzymały próbę czasu 🙂

14.jpg

15.jpg

16.jpg

17.jpg

Przelut płyty zasilacza , mycie , kontrola i montaż

18.jpg

19.jpg

20.jpg

21.jpg

22.jpg

23.jpg

24.jpg

 Choroba nie odpuszcza tak więc tempo jest jakie jest ... Dobre jest to, że zasilacz po montażu odpalił bez problemu 🙂 W piątek jadę z protektorem i przekaźnikami - załączają się pewnie no ale jak jedziemy z wszystkim to nie ma zmiłuj - sam przelut protektora jest czynnością niezbędną - no i kontrolne sprawdzenie rezystancji przekaźników. Jak wszystko przebiegnie ok to w sobotę robię Front czyli selektory , switche (te mam już przygotowane i poczyszczone na zapas, tak więc tylko je wymieniam) potencjometr volume i przelut płyty pre po kontrolnym sprawdzeniu. Jutro myślę, że przelutuję sobie rca i trochę podczyszczę . Po sobocie zostanie już tylko pre phono do przelutu , składanie , ustawienie parametrów no i końcowe złożenie urządzenia. Do tej pory już jakieś 13 godzin przy nim spędziłem ... myślę, że całość zmieści się w dobie ... Tak więc opowiadania, że to trzy godzinki na krzyż można sobie w du....ę wsadzić !  Takie bajdurzenie kończy się później ponowną pracą nad urządzeniem , wydawaniem kolejnych pieniędzy a co najgorsze prostowaniem syfu po ściemach i partactwie fachowców ... i to niekoniecznie naszych rodzimych cwaniaków z "kontaktem" w ręce ...

Na koniec jedna sprawa - ja nie odbudowuję urządzenia a raczej staram się w obrębie oryginału przywrócić mu maksymalną możliwą sprawność. Oczywiście - nie wykluczy to całkowicie możliwości awarii urządzenia - w końcu na wypracowanie elementów wpływu nie mam ale na pewno znacznie zminimalizuję ryzyko oczywistych problemów wynikających z upływu czasu.  

Pawle , to co robisz z tym sprzetem i jak robisz , połaczenie wiedzy z cięzką pracą umiejętnościami i pasją  jest dla mnie niesamowite . Podziw i szacunek                       

Maciek

W dniu 12.03.2025 o 20:17, czubsi napisał:

potencjometr volume

Pawełku, czy zmienisz smar spowalniający?

Zbyt lekko obracający się potek sprawia wrażenie, hmmm… kiepskie.

Ciężko obracający się potek sprawia wrażenie, hmmm… solidności i klasy 😃

Ps

Ubolewam, że dzieli nas taka odległość. Z rozkoszą oddałbym Xr do twojego SSR

Sansui Spa&Resot🤗

 

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.”                                   „Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia”                 George Orwell

Tadku generalnie nie zmieniam smaru, zostawiam część starego. Mimo, że pokrętło ma mniejszy opór to przynajmniej jest większa szansa, że się potek znów nie upierdzieli, bo to głównie to jest przyczyną pronlemów w połączeniu z brudem i drobinkami wytartych  tarcz oporowych. 

W sumie to tej NRA nie sprawdzałem przed robotą 😀 Ale po zrobieniu modułów stroi się normalnie więc nawet jeśli coś tam było nie tak to wyjdzie w praniu. Kolega, który ją miał wspominał, że działała ale niedomagała tak więc i tak wyboru nie było. Oceniając stan elektroniki to było to równoznaczne ze stąpaniem po kruchym lodzie, każde większe drgania mogły doprowadzić wzmacniacz do awarii i to raczej konkretnej ze spaleniem włącznie bo miejsca krytyczne były na pograniczu kontaktu... Zasilacz wręcz "strzelał" iskrami przy lutowaniu, był bardzo mocno utleniony, podejrzewam, że z protektorem sytuacja jest podobna... 

Edytowane przez czubsi

Mały off topic, wcześniej dla wzmacniaczy sansui byli zagrożeniem rodzimi fachowcy z "kontaktem" w ręce, od kilku lat obserwuję nowe znacznie groźniejsze zjawisko.... wysyp fachowców z kamerką i filmami na you tubie i doradzającymi co i jak zrobić , rady tych panów są niekiedy bezcenne dla urządzeń marki sansui😊 (innych firm również)

Dziękuję za obiecane fotki, dużo zdrowia i spokojnej pracy przy protektorze życzę🙂

Piotrze, na szczęście forumowicze głupi nie są, minęło dużo czasu i wiedza o osobach godnych zaufania w temacie obsługi tych urządzeń  jest już myślę dość ugruntowana 🙂... Najgorsza w moim odczuciu jest fala urządzeń z odbytym "japońskim serwisem" istne jajka niespodzianki... Fatalne jest to, że staje się to normą - moja rada - przed kupnem wydmuszek proście moi drodzy o zdjęcia bebechów! W innym wypadku, Wasza decyzja = Wasz problem... Problem staje się niestety powszechny i również kolega Marcin wysyłający sprzęt z Japonii chyba też uległ tym trendom bo coraz częściej stwierdza, że sprzęt przeszedł serwis... Zatem - naprawdę przemyślcie swoje decyzje bo kilka czy kilkanaście tysięcy za "kastrata" to interes w jedną stronę... 

Hej, chciałem się dowiedzieć co sądzicie o Sansui AU-517 (AU-717) ?
Posiadam obecnie Audiolab 8000s i chciałbym spróbować czegoś delikatnie cieplejszego i z nieco większym "kopem".

Pozdrawiam

To nie do końca tak Pawle. Osoby z wiedzą zerową jak np. ja muszą komuś zaufać. Komukolwiek oddałbym sprzęt na serwis opierałoby się to tylko i wyłącznie na zaufaniu. I uwierzyłbym we wszystko. Jeśli w Polsce musisz czekać na serwis ok pół roku, opcja japońskiego przeglądu jest kusząca. A czy potem wszutsko jest ok, to juz inna sprawa. Ktoś kupuje 907MR, prawdopodobnie pierwszą w życiu i jest zadowolony. Niewiele osób ma możliwość posluchania kilku egzemplarzy tego samego modelu. Niewiele osób wie jak powinien dany model grać. Znam kilka osób, które oddało swoje Sansui na serwis w Polsce i nie słyszało żadnej różnicy. Tyle że spokój ducha zachowany, sprzęt po przeglądzie, nic nie poleci... Ja na szczęście 2 razy zbierałem szczękę z podłogi jak moje Sansui do mnie wracały.

To trochę jak z remontem albo naprawą auta, albo trafisz na uczciwego i przy tym z umiejętnościami i wiedzą albo na oszusta... Skoro wiadomo w czym rzecz to podstawą by w ten serwis wierzyć jest materiał z prac - po prostu no albo uspokajanie sumienia w ciemno za parę tysięcy.... Fakt faktem, że człowiek zaufany czyli Mariusz jest robotą zawalony no ale cierpliwość czasem się opłaca... Dziś powoli kończę pracę nad 907 NRA. Zostało kolejne strojenie i składanie. Wczoraj siedziałem od rana do wieczora i w zasadzie fakt, że mam zawsze w zapasie skalibrowany i po serwisie potencjometr mocy to udało mi się wczoraj temat serwisu zamknąć 🙂. Z tego co pamiętam wzmacniacz był w Japonii sprawdzany, czy serwisowany? sami zobaczycie... Na pewno frontu nikt nie dotykał. Wzmacniacz został kupiony na hifi do więc nie był to typowy strzał znikąd no ale i to czasem kończy się słabo... 

Edytowane przez czubsi

Lampy. Lampy coś w sobie mają. Ale najlepsza opcja według mnie to tranzystor końcówka i coś lampowego w torze. Moje B2103 super gra z lampowymi pre. Chociaż nie słuchałem wielu rzeczy, to jednak ciężko znalezc alternatywę dla Sansui. Oczywiście wszutsko jest bardzo subiektywne. 

Edytowane przez Cajmer81

Jeśli nie Sansui to chyba Piątnica ??? no bo co ??? hehe - nie mogłem się powstrzymać 🙂

 

No dobra  - czas na mocne zakończenie !

Na początek protektor i prace na czyszczeniem selektora - widać naprawdę fajne elementy na płytce , Rikeny i U-con również tam znajdziemy.

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

13.jpg

14.jpg

15.jpg

Czas na rca , najpierw pętle tape następnie wejścia bezpośrednie no i balanced - udało mi się jak widać też trochę je oczyścić co nie jest bez znaczenia !

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

Zwierzyna pilnuje śrubek bo ... giną ... 🙂

1.jpg

No i teraz przechodzimy do pre phono no i sekcji selektorów wejść oraz pętli magnetofonów bo też są na tej płycie , będą emocjonalne wylewy no ale sami zobaczycie dlaczego ...

1.jpg

2.jpg

O żesz kur...a ! Nasi tu byli !!! ... 

3.jpg

4.jpg

Dobra odsysarka nie jest zła ...

5.jpg

6.jpg

No dobra - teraz patrzcie bo nie będę powtarzał ... i niech mi nikt tu nie wyjeżdża, z serwisem w Japonii , Laponii czy wyspach owczych ...

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

13.jpg

14.jpg

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.