Schemat do Musical Fidelity A1

sattik · 15 Lutego 2004

Ostatnio na stronie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) znalazlem schemat MF A1.

Jeszcze tylko sekcja zasilania i mamy calkiem niezla koncowke mocy... Nie wiem tylko czy nie bedzie problemu z dostaniem odpowiednich tranzystorow mocy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Seband · 15 Lutego 2004

Zastosowane w oryginale tranzystory mocy (obudowa TO-3) kupisz bez problemu (np w TME) za 2-3 PLN/szt. To bardzo stare tranzystorki - warto by było wstawić jakieś lepsze, chociaż może to właśnie one stanowią tajemnicę dźwięku A1. Natomiast BC184/BC214 będą raczej trudne do dostania. Ja bym zastąpił je BC550/BC560. Sterujące BD135/BD136 to też żadna rewelacja - tanie i ogólno dostępne.

Sam myślałem nad kopią tego wzmaka, tylko przydałby się skan oryginalnej płytki.

**jar1** · 15 Lutego 2004

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trochę dodatkowych wiadomości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

sattik · 15 Lutego 2004

Sprawdzilem w TME i jest dokladnie tak jak napisal Seband. Wg. wstepnych wyliczen cala elektronika (oba kanaly plus zasilacz) nie powinna przekroczyc 500zl. Do tego koszty obudowy, gniazd, itp. Oczywiscie mozna zaszalec i uzyc znacznie drozszych podzespolow, ale mysle ze najrozsadniej bylo by zrobic wersje minimum, zobaczyc jak gra, a potem bawic sie w ulepszanie.

sattik · 15 Lutego 2004

>>jar1

Dzieki za adres. Tego mi wlasnie brakowalo.

sattik · 16 Lutego 2004

Zdziwil mnie troche zasilacz do A1:

1. 40.000uF to spora pojemnosc filtrujaca dla transformatora 160VA.

2. 24V na uzwojeniu wtornym, a kondensatory na 25V - troche maly ten zapas, zwlaszcza biorac pod uwage znaczna pojemnosc.

**jar1** · 16 Lutego 2004

Ilośc pojemności raczej musi byc taka, bo wzmacniacz pracuje na sporym prądzie spoczzynkowym (ok. 0,7A). Trzeba zminimalizować tetnienia. Faktycznie jest tam filtr CRC, więc wpływ drugiej pary kondensatorów na dynamiczne obciązenie zasilacza jest troche mniejszy. Ale faktem jest również, że na jałowo oba kanały pobieraja ok. 70W i to dla prądu DC. Tak więc moc trafa nie jest tu zbyt imponująca. Sam dałbym większą.

Napięcie dopuszczalne na kondensatorach chyba wynika głównie z ograniczonego miejsca (trzeba było dać wymiarowo najmniejsze) . Napewno można dać kondensatory na wyższe napięcia.

pozdr

Jarek

_igod_ · 16 Lutego 2004

"24V na uzwojeniu wtornym, a kondensatory na 25V - troche maly ten zapas, zwlaszcza biorac pod uwage znaczna pojemnosc."

I Ty chcesz się brać za budowę tego wzmaka? ;-)

Toż to podstawa podstaw.

Gdyby było jak napisałeś, kondensator wyleciał by w powietrze!

Fabianek · 16 Lutego 2004

Wg. drugiegio schematu na wturnym jest 18V. Jak uwzglednisz spadek na mostku to mieści się akurat w 25V. Ponadto ten wzmacniacz pracuje na duzym prądzie, więc trafo jest obciązone bez sygnału, co oznacza , ze napięcia mogą być nizsze. Elektrolit 25V jak będzie zasilany 30V jeszcze niewybuchnie. One też są robione z pewnym zapasem. No ale oczywiście lepiej dać na wyższe napiecie dla dobrego samopoczucia i w sieci czasami może być więcej niż 230V.

Pozdrawiam