Skocz do zawartości
IGNORED

JBL xti 300?


slawolw

Rekomendowane odpowiedzi

Czy może ktoś posiada w swojej "stajni" tegoż suba? Jeśli tak to jestem ciekaw opini? W Hi-Fi 4/2003 wypadł super - 6 gwiazdek (kropek).

Ponoć surper do stereo i kina, a takie połączenie chyba rzadko się zdarza.

Pozdrawiam.

 

Slawol

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XTi 300 kupiłem zaledwie parę dni temu, w MediaMarkcie do którego notabene pojechałem po Yamahę SW800 :-) Kiedy wszedłem do sklepu, JBL akurat był podłączony i trząsł wszystkim, choć bardziej się go czuło niż słyszało. Ani śladu dudnienia, którego w subwooferach szczerze nienawidzę po pięciu latach eksploatacji Subzone'a Audio Pro. Scena nalotu w Pearl Harbor odtwarzana była z niewiarygodnym realizmem. Co mnie uderzyło, to że XTI grzmiał z iście słuchawkową precyzją - dosłownie dwa tygodnie temu oglądałem ten film na Sennheiserach HD-600 i wrażenia były bardzo podobne. Zero przebarwień, idealnie precyzyjne wstrząsy na samym dole pasma. Wiedziałem już, że znalazłem sprzęt dla siebie. Yamaha SW800 w porównaniu wypadła fatalnie - subwoofer zrobiony wyraźnie do kopania. Ani śladu precyzji, w dodatku efektywne pasmo kończyło się przy 40 Hz. Wybór nie był więc trudny:-)

 

W domu brzmiał już trochę inaczej. Widać, że lubi duże pomieszczenia; u mnie w rogu pod skośnym sufitem miał wyraźnie za ciasno. Po właściwym ustawieniu pokazał dopiero, co potrafi.

 

To bardzo muzykalny sprzęt. Schodzi z minimalnym spadkiem do 25Hz nie tracąc precyzji i nie przebarwiając. Nie udziela się bez potrzeby, ale i potrafi przyłożyć, kiedy nagranie tego wymaga. W kinie docenia się 300-watowy wzmacniacz i wielki głośnik - scena walki z rydwanami z "Gladiatora" zaowocowała takim trzęsieniem ziemi, że zacząłem bać się o drewniany strop. Rzadko spotyka się takie połączenie mocy i wyrafinowania zarazem.

 

A teraz o wadach. Jak dotąd dwie. I to zastanawiające. On dzwoni, i to w stereo. Jakiś element płytki wzmacniacza brzęczy metalicznie, co drażni gdy nie jest zagłuszane przez materiał odtwarzany z głośników. Do tego przy dużych obciążeniach sygnałem testowym pojawia się drugi rezonans, z okolic magnesu. Zadzwoniłem do serwisu - dowiedziałem się, że tam nic nie ma prawa brzęczeć i żebym im go wysłał kurierem na ich koszt.

 

Pewnie go zrobią, ale zastanawia mnie trwałość tych urządzeń. To prawda, że kupując ostatni egzemplarz z ekspozycji można się liczyć z tym, że zdążył on dostać już w kość przy różnych prezentacjach. Ale samo zaistnienie tej sytuacji wskazuje, że można mu zrobić krzywdę, jeśli się bardzo chce. Czas pokaże, czy w warunkach domowych jest to możliwe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musze powiedzieć, że kiedy byłem jakieś pół roku temu w MediaMarkt i sub ten podłączony był w konfiguracji stereo również słyszałem jakieś niepokojące pyrkanie, coś jakby rezonans głosnika, nie wiem o co chodzi. Zdziwiło mnie, że sub tej klasy może mieć taką wadę. A jeżeli chodzi o dźwięk to był super, bas idealnie wpasowany w cały przekaz muzyczny, początku myślałem, że grają same kolumny (pomyślałem sobie och te to mają bas), ale później zerknąłem na suba który mocno pracował i wszystko się wyjaśniło.

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Tak, już wrócił z nowym głośnikiem. Tak jak sądziłem, okazało się że nie służyło mu nagłaśnianie Media Marktu przez pół roku:-)

 

A poważnie - serwisant powiedział, że krzywdę XTi 300 można zrobić tylko w jeden sposób - włączyć go "na zimno" i od razu dać mu ognia do oporu. Wtedy teoretycznie można uszkodzić cewkę, i w przypadku mojego egzemplarza prawdopodobnie tak to się właśnie odbyło. W każdym razie był to dopiero drugi XTi 300 który serwisowali od wejścia modelu na rynek i dopiero pierwszy, w którym coś strzeliło od eksploatacji - zdaje się, że z uszkodzeniem tamtego pierwszego miał coś wspólnego jakiś kot:-)

 

W każdym razie mam go z powrotem, wygrzałem porządnie głośnik i znów jestem szczęśliwym człowiekiem, a mojego szczęścia nie burzy już żaden rezonans...

:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety suby JBL-a są b. awaryjne - zobacz wpisy na audioreview dotyczące PB 10 i PB 12. XTI 300 niekoniecznie musi podążyć ich drogą, ale nigdy nic nie wiadomo...Oby wszystko było już ok :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem, czy tak bardzo awaryjne - na przykład przy PB-12 na jedną 'awaryjną' opinię przypada 98 pozytywnych (podsumowanie z recenzji). To kiepski stosunek? Poza tym jednak PB-10 i PB-12 to trochę nie ta półka...

 

Zresztą, po co się denerwować z góry, skoro jak dotąd w XTi samoczynnie nic się nie sypie, a gra ich w Polsce trochę, i to ładnych parę lat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.