Skocz do zawartości
IGNORED

5.1 zamiast 2.0? Zalety i wady dwóch i wielu kanałów w muzyce.


Bobcat

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry za offtopa!

 

Znaczy się, według praw aerodynamiki chrabąszcz jednak może latać?

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Kilka groszy na temat cen i jakosci sprzetu w przekroju czasowym.

 

Moj pierwszy PC z konca lat osiemdziesiatych kosztowal $7500, mial CPU z mathscoprocesorem 25MHz i 2 albo 4Mb pamieci. Samochod mozna bylo kupic za ta cene. Moj obecny PC ma CPU Q9550 2.83GHz, 4 GB ddr3 pamieci (max 16GB) o roznicy w video card nie wspominajac a kosztowal mnie tylko $1500 z LCD 22" ekranem. Watpie aby ktos wybral moj stary PC dzis zamiast nowego.

 

PD95 to byl wtedy bardzo dobry odtwarzacz ale ceny wszystkich elektronicznych podzespolow spadly wielokrotnie w ciagu ostatnich 20 lat, nie tylko CPUs i innych cyfrowych ale wszystkich. Nawet lateralne mosfety sa tansze biorac pod uwage inflacje.

 

Co wiecej, sa ogromne roznice cenowe w zaleznosci od ilosci. Poniewaz kiedys duzo budowalem tranzystory kupowalem na setki a nawet tysiace. Oplacalo mi sie. Ponadto majac duzy wybor moglem parowac, selekcjonowac parametry.

 

Wielkie firmy jak Pioneer czy Sony placa nisamowicie malo za czesci, wyraznie mniej niz male tzw HighEnd'owe firmy. Te ostanio na ogol bardziej skapia na jakosci wnetrznosci i tym wiecej skapia im wyzsza cena ich produktu. Najdrozsze HighEnd'owe produkty czesto maja zamzane albo zatapiane w plastiku pozdzespoly aby nikt nie mogl odczytac co wsadzili i za ile. Oczywiscie, na tescie wyjdzie mniej wiecej co jest w srodku i za ile.

 

Innymi slowy jesli ktos lubi jakosc i nie chec przeplacac warto wybrac dobry projekt, wymienic sporo czesci, zwykle wymienic clock i najwazniejsze - zmodyfikowac PS wlaczajac transformator, szczegolnie gdy zakupy robi sie grupowo.

 

Gdybym dzis mial wybierac miedzy nowym PD95 i pd d9 to wybralbym ten ostatni i zmodyfikowal (PS, zegar i wybrane czesci) i mialbym odtwarzacz przewyzszajacy mozliwosci zmodyfikowanego w podobny sposob PD95.

 

pozdrawiam,

 

PS znaczna czesc firm przemyslowych zalozyli inzynierowie wynalazcy i prowdzili je tak aby jakosc produkcji byla zgodna z ich na ogol dosc wysokimi standartami. Dzis te same firmy prowadza ludzie, ktorzy zielonego pojecia nie maja nie tylko o technicznej stronie produkcji ale matematyce, logice i ekonometrii. Dlatego potrafia rozlozyc najlepsze firmy napychajac wlasne kieszenie. Ladnie opisal ten proces Veblen ponad sto lat temu.

vik

16 Cze 2010, 09:19

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 936 / 188 / 0

 

 

 

Gdybym dzis mial wybierac miedzy nowym PD95 i pd d9 to wybralbym ten ostatni i zmodyfikowal (PS, zegar i wybrane czesci) i mialbym odtwarzacz przewyzszajacy mozliwosci zmodyfikowanego w podobny sposob PD95.

 

 

 

 

Może jeszcze przeskoczyłbyś Accu DP 700?:-) Obawiam się jednak że nie do końca wiesz o czym piszesz. Z całym szacunkiem. Starcie modyfikowanych PD-D 9J i PD 95 mogłoby być bardzo ciekawe jednak z wielu względów jego rezultaty mogłyby Cię zaskoczyć. Tekst powyżej jest zbyt daleko idącym uogólnieniem zakładającym postęp którego nie ma. Spadek kosztów części = zgoda. I tyle.

lukasz_wysocki, 15 Cze 2010, 18:15

 

Nie dwie płyty, bo Peder af Ugglas już którąś tak wypuszcza. Ile takich płyt jest? Jaki jest ich udział w całości? Pewnie mniejszy niż 7.1. Ale mozna na sprawe spojrzećod innej strony: któs wpadł na pomysł niezgodny z normą i jemu się to spodobało. Mało to znamy przypadków, że norma byłą ex-post korygowana, aby dostosować ja do nowych realiów? Przypadków z różnych dziedzin życia?

Poszukam informację mowiącą o tym, że niektórzy wytwórnie płytowe nagrywają na 135.

 

Obecnie w KD mówi się o 9.1. I są w Intsrukcjach Użytkowana informacje jak to ustawić. Jaka norma to reguluje? Odpowiadam: ŻADNA.

 

Nie wiem jakie są Twoje doświadczenia, ale ja znam z autopsji firmy, gdzie zespół badwczo-rozwojowy jest zupełnie innym (i gdzie indziej w struktorze umieszczonym) teamem niż marketingowcy. Nie zgadzam się z tezą o wszechmocy marketingowców. Czasem komórki rozwojowe tworzą zupełnie nowy produkt, a marketing stara się to sprzedać wykreowawszy na to popyt.

 

THX na który się powołujesz dotyczy tylko KD.

wiatrak, 15 Cze 2010, 22:47

 

W myśl tego, co wie współczesna aerodynamika - chrabąszcz NIE MA PRAWA latać. Dlaczego jednak lata - żaden uczony w aerodynamice nie jest w stanie powiedzieć.

 

Tak się ma czasami teoria do praktyki.

greenme, 15 Cze 2010, 20:16

 

To jest rysunek niezgodny z ITU, bowiem L/R mają być na kącie 22 - 30. A tu jest 45. :)

>Bobcat, 16 Cze 2010, 18:01

 

>wiatrak, 15 Cze 2010, 22:47

>

>W myśl tego, co wie współczesna aerodynamika - chrabąszcz NIE MA PRAWA latać. Dlaczego jednak lata -

>żaden uczony w aerodynamice nie jest w stanie powiedzieć.

>

>Tak się ma czasami teoria do praktyki.

 

No tyle to ja wiem, ale może się mylę? Odniosłem wrażenie, iż przedmówcy właśnie tę teorię kwestionują... ;)

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Gość spy

(Konto usunięte)

wiatrak, 15 Cze 2010, 22:47

 

>Sorry za offtopa!

>

>Znaczy się, według praw aerodynamiki chrabąszcz jednak może latać?

 

A nie moze?

 

Wy tu prowadzicie jakies praktyki z socjo/psycho-technik, czy co?

>Accu, 15 Cze 2010, 19:27

 

>Czy dlatego zastosowano moduły Ice Power że są

>one konkurencją dla najlepszych tranzystorów? Nie. Dlatego że są tanie a skonstruowanie wielu

>końcówek mocy i zasilania do tego wymaga wielkich nakładów.<

 

Proszę aby zechciał Pan, choćby na dostępnych w sieci zdjęciach, porównać ilość i klasę elementów przeciętnego tranzystorowego wzmacniacza mocy za 5000 złotych z ilością i klasą elementów w Audiomatusie AS500. Zapewniam Pana, że wyprodukowanie "wielu końcówek mocy i zasilania do tego" nie wymaga większych nakładów niż skonstruowanie i aplikacja modułów Icepower.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Andrzej Matusiak

Ciekawa uwaga faceta ktory w tym siedzi.

Andzrej, a jaka jest twoja opinia (bez owijania w bawelne) o wzmacniaczach 'ice power'? U mnie ten Pioneer SC-25 (nie tylko moja opinia) gra naprawde dobrze. Jednak w dalszym ciagu powszechna jest opinia o 'niepelnej wartosci tych konstrukcji 'gorszym dzwieku'. Jak dla mnie to to jest bzdura. A moze mi sie tylko tak wydaje? Co bylo glowna przyczyna zastosowania tych modulow? Mniejsze straty energetyczne?

Pzdr

>spy, 16 Cze 2010, 19:02

.....

>A nie moze?

>Wy tu prowadzicie jakies praktyki z socjo/psycho-technik, czy co?

 

Podobno (osobiście tego nie widziałem), w pracowaniach konstrukcyjnych NASA czy innego Boeinga, wiszą takie plakaty: foto chrabąszcza z podpisem "Myśl! Według praw aerodynamiki to zwierzę nie powinno latać!".

 

Stąd moje offtopowe pytanie, czy może ostatnimi czasy coś się zmieniło, jakieś nowości w aerodynamice?

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

>jackk, 16 Cze 2010, 20:44

 

>Andzrej, a jaka jest twoja opinia (bez owijania w bawelne) o wzmacniaczach 'ice power'?<

 

Nie bardzo wiem jak odpowiedzieć na to pytanie, bo przecież moja firma wytwarza takie wzmacniacze.

Z pewnością istnieją lepiej grające urządzenia. Jak zwykle jednak jest to jednak kwestią ceny. Bez "owijania w bawełnę" uważam, że w cenie Audiomatusów trudno znaleźć wzmacniacz mocy o tej klasie brzmienia i łatwości integracji w systemie. Sam bardzo lubię np. brzmienie wzmacniaczy SET na lampie 300B ale ich niewielka moc stwarza tyle kłopotów z doborem kolumn, że końcowy efekt bywa dosyć problematyczny.

Nie bardzo rozumiem skąd opinia o "niepelnej wartosci tych konstrukcji 'gorszym dzwieku''.

W ciągu sześciu lat od kiedy sprzedajemy wzmacniacze na modułach Icepower tylko kilku, dosłownie kilku Klientów zwróciło wzmacniacz po wypróbowaniu w swoim systemie. A bardzo często nasi Klienci są doświadczonymi audiofilami, którzy z niejednego pieca muzyki słuchali. Proszę także zauważyć,że negatywne opinie wygłaszane są czasem na zasadzie: nie słuchałem, ale wydaje mi się.

 

>Co bylo glowna przyczyna zastosowania tych modulow? Mniejsze straty

>energetyczne?<

 

Przyczyny są najprawdopodobniej trzy:

- w konstrukcjach wzmacniaczy przeciwsobnych nie da się w całości wyeliminować tzw. zniekształceń crossover które w ogromnej większości wzmacniaczy impulsowych są całkowicie nieobecne.

- odporność na tzw. automodulację wzmacniacza spowodowaną przez zmiany napięcia na wyjściu zasilacza. Do zasilania wzmacniaczy Icepower stosowane są stabilizowane zasilacze impulsowe i zjawisko automodulacji nie występuje. Można oczywiście zastosować stabilizowany zasilacz impulsowy także w klasycznym, liniowym wzmacniaczu (tak robi np. firma Chord) ale takie mieszanie technologii impulsowej i analogowej generuje duże koszty. Proszę zwrócić uwagę jak drogie są wzmacniacze Chord'a.

- sprawność energetyczna też z pewnością ma znaczenie. Wzmacniacz stereofoniczny Icepower o mocy 2x590W pobiera średnio 20-30W. Nie grzeje się i dzięki temu jest ekstremalnie niezawodny.

Ja widzę jedną przewagę wzmacniacza analogowego nad impulsowym.

Jest to „ciągły” kontakt niskorezystancyjnego wyjścia z przetwornikami. Ale ta przewaga ma sens jedynie w układach aktywnych pozbawionych niektórych szeregowych elementów zabezpieczających (np. równoległej z niewielkim rezystorem cewki szeregowej z wyj. wzm.).

W typowych warunkach zespołów głośnikowych z ich zwrotnicami wzmacniacze impulsowe wydają się niezwykle interesujące. Tym bardziej, że brzmieniowo rzeczywiście dobrze sobie radzą szczególnie z „trudnymi” zespołami.

I nie będę tu robił reklamy Andrzejowi ale również słyszałem to i owo. . . ;)

>Grzegorz7, 16 Cze 2010, 21:52

 

>Ja widzę jedną przewagę wzmacniacza analogowego nad impulsowym.

>Jest to "ciągły" kontakt niskorezystancyjnego wyjścia z przetwornikami<

 

I tak i nie. Niska impedancja wyjścia (zatem wysoki współczynnik tłumienia) wzmacniacza analogowego osiągana jest tylko dzięki ujemnemu sprzężeniu zwrotnemu. W praktyce wygląda to tak,że dla osiągnięcia podobnej impedancji wyjściowej wzmacniacz analogowy o podobnej mocy jak Icepower wymaga sprzężenia 10 do 15 dB głębszego niż ten ostatni.

Trudno żeby producent wzmacniaczy cyfrowych źle wyrażał się o samej technologii. To jak strzał do własnej bramki. Faktem jest ze wzmacniacze Audiomatus rzeczywiście łatwe w aplikacji są wyzute z emocji. Grają bardzo technicznie i mało muzykalnie. Oczywiście jeśli komuś to się podoba to chyba właśnie o to chodzi. Jednak jak widać nie wszyscy są gorącymi orędownikami tej technologii.

Andrzej odpowiedzial krotko i do rzeczy. Nie widze w tym zadnego spisku.

Accu powiedzial:

Natomiast twoja riposta typowa dla 'audiofila' (cudzyslow zamierzony tym razem). Nic dodac nic ujac.

>Accu, 16 Cze 2010, 22:15<

 

Sytuacja jest dla mnie bardzo trudna. Co bym nie napisał, będzie źle. Każdy ma prawo do własnej opinii i bardzo to dobrze. Wydaje mi się, że każdą technologię budowy wzmacniaczy, i nie tylko wzmacniaczy, można poddać druzgocącej krytyce. Każde urządzenie, nawet to najdroższe, to w istocie rzeczy zespół kompromisów. Rzeczą nabywcy jest określenie, czy kupując urządzenie w danej cenie jest w stanie te kompromisy zaakceptować.

Masz calkowita racje. Ale z drugiej strony takich wpisow jak zauwazylem na tym forum jest bardzo malo, za to roi sie od pseudonaukowych (czytaj 'mambo jumbo') rozwazan. A teraz nusze leciec bo troche zajety jestem.

Pzdr

Bobcat, 16 Cze 2010, 17:44

 

Po raz kolejny snujesz jakieś teorie spiskowe o możliwościach przyszłych zmian normy i zamiast przyznać się jak prawdziwy mężczyzna do kompletnej nieznajomości normy, którą sam podałeś oraz w pierwszej kolejności przeprosić czytelników za podawanie fałszywych informacji odnośnie oddzielnych układów do muzyki i kina domowego, atakujesz wysuwając na światło dzienne nowe "fakty" odnośnie systemu 9.1.

 

Oto kolejny cytat z tej normy:

 

"If more than two rear/side loudspeakers are used, then the loudspeakers should be disposed symmetrically and at equal intervals on the arc which measures from 60* to 150* from the centre front reference"

 

Czyli głośniki surround w systemie 9.1 należy ustawiać na kątach +/-60*, +/-105*, +/-150*

 

Teraz pewnie wyskoczysz z 11.2 lub 22.3 i zaczniesz krytykować ITU lub moje wcześniejsze wypowiedzi.

 

Czy ty nie masz w sobie ani odrobiny samokrytycyzmu nie mówiąc już o godności i honorze. Bobcat ja naprawdę nic do ciebie nie mam, ale znowu piszesz kompletne bzdury. Problem polega na tym, że Ty tej normy na oczy nie widziałeś. Nie wiem czy to z lenistwa czy z obawy o swój ekstrawagancki sposób ustawiania głośników nawet nie chce Ci się ruszyć d... i zajżeć do niej. Na własne życzenie wystawiasz się na pośmiewisko. Pomijam fakt że sam sobie zadajesz pytania i na nie odpowiadasz. No i zapomniałeś rozpocząć swoją wypowiedź odnośnie normatywów od "moim zdaniem", "według mnie", "w mojej opinii", "to jest mój punkt widzenia".

 

W kontekście twoich wcześniejszych wypowiedzi powinieneś przynajmniej udowodnić, że muzyk Peter af Ugglas rzeczywiście celowo nagrywa na jakichś dziwnych ustawieniach i zaleca odsłuch swoich płyt na +/-135*

 

I tylko nie wyskakuj po raz kolejny z dodawaniem, chrabąszczami (poszukaj informacji o niejakim Michaelu Dickinsonie i jego badaniach nad owadzim lotem, wirach powietrza itd.) czy słabościami internetu bo na razie największą słabością w niniejszym wątku wydajesz się być Ty (jeśli czujesz się urażony to daj znać, bo ja nie mam oporów żeby za pewne złośliwości Cię publicznie przeprosić).

Andrzej Matusiak

16 Cze 2010, 22:43

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1449 / 402 / 0

 

>Accu, 16 Cze 2010, 22:15<

 

Sytuacja jest dla mnie bardzo trudna. Co bym nie napisał, będzie źle. Każdy ma prawo do własnej opinii i bardzo to dobrze. Wydaje mi się, że każdą technologię budowy wzmacniaczy, i nie tylko wzmacniaczy, można poddać druzgocącej krytyce. Każde urządzenie, nawet to najdroższe, to w istocie rzeczy zespół kompromisów. Rzeczą nabywcy jest określenie, czy kupując urządzenie w danej cenie jest w stanie te kompromisy zaakceptować.

 

 

 

Tutaj zgoda.

Gość spy

(Konto usunięte)

Bobcat, 16 Cze 2010, 18:01

>W myśl tego, co wie współczesna aerodynamika - chrabąszcz NIE MA PRAWA latać. Dlaczego jednak lata -

>żaden uczony w aerodynamice nie jest w stanie powiedzieć.

>

>Tak się ma czasami teoria do praktyki.

 

Jesli informacje do tego watku bierzesz z tego samego zrodla co to powyzej, to marnujesz czas ludzi, ktorzy probuja podzielic sie swoja wiedza i doswiadczeniem. Tego typu dygresje kompletnie dyskredytuja twoje informacje/uwagi/doswiadczenie na temat mch. Jakkolwiek bylyby trafne/prawdziwe.

Może warto spojrzeć na to jak dokonywane są nagrania wielokanałowe na żywo. Ciekawe jest umiejscowienie mikrofonów. Wygląda na to, że nie zawsze jedynie główny dźwięk z przodu a z tyłu jedynie odbicia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-23718-100000068 1276754362_thumb.jpg

post-23718-100000069 1276754362_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

majkeljot, 17 Cze 2010, 07:59

 

Zwróć uwagę, że przy takim sposobie nagrywania nie chodzi o odwzorowanie akustyki sali koncertowej, ale o otoczenie przyszłego słuchacza dźwiękiem. Owszem to może być efektowne, ale niewiele ma wspólnego z odsłuchiwaniem koncertu na żywo w rzeczywistości. Stąd wpisy użytkowników o braku naturalności czy sztuczności tego typu zapisu dźwięku.

Bobcat, 16 Cze 2010, 17:44

 

>lukasz_wysocki, 15 Cze 2010, 18:15

>

>Nie dwie płyty, bo Peder af Ugglas już którąś tak wypuszcza. Ile takich płyt jest? Jaki jest ich

>udział w całości? Pewnie mniejszy niż 7.1. Ale mozna na sprawe spojrzećod innej strony: któs wpadł

>na pomysł niezgodny z normą i jemu się to spodobało. Mało to znamy przypadków, że norma byłą ex-post

>korygowana, aby dostosować ja do nowych realiów? Przypadków z różnych dziedzin życia?

>Poszukam informację mowiącą o tym, że niektórzy wytwórnie płytowe nagrywają na 135.

>

 

Bobcat...

cały czas piszesz o nowej normie, cytując ją nawet...

To JEST w końcu ta norma, czy jej NIE MA??????

 

Bo zdaje się że o to w tej dyskusji zaczęło chodzić.

 

Jeśli takiej normy nie ma - a to co napisałeś traktuję jako potwierdzenie tego że pisałeś bajki o normach - to właściwie dalej nie mamy o czym rozmawiać. Powiem Ci, że liczyłem na to że podasz dokładne namiary na tą normę i będzie można zacząć rozmawiać o tym, ale jeśli zaczynasz się wycofywać się z pomysłu nowej normy, to właściwie temat zamknęliśmy.

Zanim napisałeś powyższe, miałem o Tobie i Twojej wiedzy na ten temat trochę lepsze zdanie, jeśli mam być szczery.

 

Tak jak napisałem - jeśli ktoś chce sobie tak słuchać, bo Pionner tak zaleca - super.

Jeśli ktoś chce tak nagrywać, bo Pionner tak zaleca - też super.

 

Tylko nie wciskajmy ludziom kitu, że jest jakaś nowa norma.

greenme, 16 Cze 2010, 23:05

 

Każdy Twój kolejny wpis przelicytowuje poprzedni w poczuciu własnej nieomylności, pewności siebie i absolutnego autorytetu. W praktykowanej obecnie nowo-mowie nazywa się to "asertywnością", w języku Prusa i Sienkiewicza używano określenia "nadęta bufonada" (nie jestem pewien, czy wtedy nie pisano aby przez dwa "f": buffonada). Na każde stwierdzenie żądasz linków i dowodów, sam zaś szermujesz stwierdzeniami kategorycznymi wypowiadanymi w tonie Absolutu (nie mylić z wódką o tej samej nazwie), np. "głupie (czy jakoś tak, nie chce mi się zaglądać) ustawienie głośników zalecane przez Pioneera". Słuchałeś kiedyś takiego, że wiesz? czy też jesteś teoretykiem-gawędziarzem przy klawiaturze komputera? Bo ja się tymi ustawieniami bawiłem i znam temat z autopsji.

 

>przeprosić czytelników za podawanie fałszywych informacji odnośnie oddzielnych układów do muzyki i kina domowego,

 

Nie mam za co przepraszać, gdyż to jest fakt. Czy to się Tobie podoba czy nie. Ścieżki dźwiękowe do filmów są tworzone w tzw. "dubbing theater" symulującym pomieszczenie kina. Nagrania muzyczne 5.1 tworzone są w studio wg zaleceń ITU. Informacje na ten temat można znaleźć choćby w Instrukcjach Obsługi amplitunerów (niekoniecznie zaraz Pioneera, aby nie urazić Twojego subtelnego poczucia obiektywizmu, inni piszą o tym też). Modele Denona z wyższej półki 7.1 mają podwójne wyjścia kanałów SL/SR: A i B. SLA/SRA do kina domowego, zalecane dipole i należy je ustawić na kącie 90*, SLB/SRB do muzyki, zalecane głośniki direct i ustawia się je przesunięte do tyłu. Z pozycji Menu się je przełącza.

 

O różnych ustawieniach dla KD i muzyki pisał również miesięcznik Audio. Pewnie zaraz usłyszę, że to żaden dowód, gdyż jedyny Autorytet i Arbiter Najwyższy w przedmiotowej sprawie nazywa się Greenme.

 

>Teraz pewnie wyskoczysz z 11.2 lub 22.3

 

O ustawienia 9.1 pytałem w kontekście głośników górnych HL/HR. Natomiast zmiany normy zdarzają się i nie jest to żadna spiskowa teoria dziejów.

 

> nawet nie chce Ci się ruszyć d... i zajżeć do niej

 

Normę ITU znam. Jeśli ktoś z nas dwóch wystawia się na pośmiewisko, to chyba raczej nie ja. Jednocześnie spieszę donieść Autorytetowi Najwyższemu, że słowo "spojRZeć" pisze się przez "rz". Aha, zapomniałem, muszę podać źrodło tej informacji: Słownik Języka Polskiego PWN / słownik ortograficzny,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeżeli ja tu jestem największą słabością to wyrażam zdziwienie, że jesteś aż takim masochistą i wogóle do tego wątku zaglądasz. Odnośnie godności i honoru: trzeba najpierw samemu mieć zdolność honorową, aby oceniać honor innych (źródło: Kodeks Honorowy Zamoyskiego, wydanie przedwojenne).

 

Przepraszam, miało nie być ad personam, ale Kolega Greenme od jakiegoś czasu kultywuje tę praktykę, więc zmuszony jestem odpowiedzieć adekwatnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

lukasz_wysocki, 17 Cze 2010, 08:46

 

Odszukam to i Ci prześlę. Nie żądaj tylko proszę aby to było za 15 min czy nawet dziś. W jakichś materiałach było odwołanie się do 135*. Jak pisałem: nie jestm archiwistą i tworzę dokumentacji bibliograficznej na każde zdanie wstawiane do Internetu.

Jeszcze tylko króko odnośnie "technicznego" brzmienia icepowerów.

Nie spotkałem się z inną opinią o rotelu 1572 lub 1575 (różne fora zagraniczne, polska prasa) niż taka, że gra muzyklanie, raczej ciepło, ale z doskonałą dynamiką.

 

Z kolei twierdzenie, że wzmacniacz o mocy 2*590 pobiera średnio 20-30W to chyba nadużycie.

Uczciwiej napisać, że pobiera 115% mocy, którą oddaje. Więc przy maks. mocy (wiem, teoria) pobiera jakieś 1350W. A jak sobie gra normalnie, to może te 20-30W, tylko że wtedy tranzystor ("analogowy")pobiera powiedzmy 50W więc szokującej różnicy nie ma.

>greenme, 16 Cze 2010, 23:05

 

Miało być "zajrzeć", a nie "spojrzeć".

 

Też się pisze przez "rz":

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Posłużę się fraszką, której kiedyś już raz użyłem:

 

"Świecący przykładem nie powinni kopcić"

Sztaudynger (a może Lec, nie pamiętam).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bobcat, 17 Cze 2010, 10:23, Bobcat, 17 Cze 2010, 08:56

 

Każdy Twój kolejny wpis przelicytowuje poprzedni w poczuciu własnej nieomylności, pewności siebie i absolutnego autorytetu. W praktykowanej obecnie nowo-mowie nazywa się to "asertywnością", w języku Prusa i Sienkiewicza używano określenia "nadęta bufonada" (nie jestem pewien, czy wtedy nie pisano aby przez dwa "f": buffonada).

 

Ja nie jestem żadnym autorytetem czy arbitrem najwyższym tylko miłośnikiem stereo, który próbuje z Tobą rozmawiać w zakładce STEREO o muzyce wielokanałowej. Jak potrzebujesz opinii o tym jak super jest z 5.1 na ustawieniach zalecanych przez Pioneer'a to dyskusję powinieneś rozpocząć w dziale KINO DOMOWE zaznaczając, że chodzi Ci o taki sposób słuchania muzyki multichannel. Z tego co piszą, niektórzy użytkownicy działu Kino Domowe to tam też już te swoje nowości próbowałeś forsować i nie spotkało się to ze zrozumieniem ogółu.

 

Mnie odtwarzanie multichannel interesuje głównie w aspekcie wiernego odtwarzania aury rzeczywistych koncertów i tutaj uważam, że multichannel może mieć sporą przewagę nad stereo. I tylko i wyłącznie pod tym kątem prowadzę dyskusję w tym wątku. Jeśli chodzi o nagrania w studio to dla mnie ich efektowność nie jest żadną zaletą systemów multichannel (moja prywatna opinia), a jest tu jedynie mowa o gustach i o tym ile kto wydaje kasy na swoje hobby związane z jego upodobaniami.

 

Ja Ci powiedziałem, że jako człowiek honoru powinieneś przeprosić czytelników za swoje "rewelacje" odnośnie ITU i jego norm, a ty znów dla potwierdzenia swojej wersji zdarzeń powołujesz się na instrukcję obsługi amplitunerów i zalecenia producentów sprzętu, a nie na normatywy, o których podobno masz wiedzę i dość kategorycznie się wypowiadasz. Gdybyś widział normę ITU to nie pisał byś bajek o usankcjonowaniach odmiennych ustawień dla kina domowego i muzyki, konieczności ustawiania głośników na okręgach, czy o tym, że nie ma w niej odniesienia do 9.1. I mógłbym w prosty sposób twoją znajomość normy ITU sprawdzić, prosząc Cię o podanie kolejnego punktu odnośnie multichannel występującego po moim ostatnim cytacie. Już z góry zakładam, że go nie podasz i będziesz próbował się usprawiedliwiać.

 

Pewnie podobnie nie będzie wpisu odnośnie zaleceń muzyka Peter'a af Ugglas'a do odsłuchu jego płyt na specjalnych ustawieniach głośników.

 

To fajnie, że pasują Ci ustawienia Pioneer'a i nic mi do tego, że tak Ci z nimi dobrze tylko że z twoich nieprecyzyjnych wypowiedzi wynika, że tak to zostało usankcjonowane prawnie, ale to pewnie przez twoje skróty myślowe, z którymi podobno próbujesz walczyć. Jak Cię poprosiłem o analizę ustawienia by Pioneer pod kątem teorii wiernej reprodukcji dźwięku to otrzymałem od Ciebie audiofilski bełkot w stylu "tak jest lepiej, bo tak stwierdziło kółko różańcowe Pioneer'a".

 

Niestety, ale dla mnie (moja prywatna opinia) w całej tej dyskusji jesteś niewiarygodny ze swoimi licznymi "rewelacjami" bez pokrycia i z tego powodu proszę Cię często o podanie źródeł Twojej wiedzy na dany temat. Ja jedynie prostuję wytwory twojej bujnej wyobraźni na forum publicznym w oparciu o materiały ogólnodostępne i tutaj jako stereofil również mogę się mylić. Ty natomiast nie mając w ręce żadnych dowodów na potwierdzenie swoich twierdzeń, próbujesz ośmieszyć adwersarza wypominając mu że popoełnił błąd ortograficzny. Takie podejście świadczy tylko o Tobie i dla mnie jest to dowodem na Twoją hamowatość i brak kultury (znów moja prywatna opinia). Jeśli nie umiesz przyznać się do błędu i przeprosić to naprawde jesteś małym człowiekiem i już spieszę z przeprosinami bo część moich wpisów mogła być obraźliwa dla twojego ego.

 

Przyznaję publicznie, że popełniłem błąd ortograficzny pisząc spojrzeć czy zajrzeć przez "ż" i pewnie we wszystkich wpisach popełniłem ich sporo. Przepraszam wszystkich, których takie podejście do języka polskiego uraziło.

 

Część moich wpisów odnośnie multichannel, również może być nie precyzyjna czy błędna bo nie jestem rzeczoznawcą czy ekspertem w tej dziedzinie, a jedynie hobbystą, który opowiada o swoich zainteresowaniach i próbuje korzystając ze swojej literatury i wyciągając z niej wnioski analizować

multichannel jako system odtwarzania muzyki.

 

A do tego wątku zaglądam z zainteresowaniem, ale niestety nie ze względu na Ciebie i Twoje "rewelacje" bo mam je w "głębokim poważaniu", tylko ze względu na możliwość dyskusji o wadach i zaletach systemów stereo i multichannel.

 

I mimo wszystko pozdrawiam Cię serdecznie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.