Brendan Perry - Ark (dostępność w Polsce)

[zyzio]

Kurcze, niezła jest ta płyta :) Mroczna :) i ten głos...

[aTom]

Ten wątek pokazuje, że pewne klimaty są w Polsce nieśmiertelne... Jak dla mnie ta płyta jest niesłuchalna... Jasne, że w okresie licealnym niemal każdy pryszczaty wrażliwiec z +/- mojego pokolenia jarał się klimatami DCD (sam tu nie jestem wyjątkiem, ale cicho sza;) , ale żeby tak już zostało ...no żeby na starość mieć takie problemy... ? ;)

[smykus_likas]

aTom

 

Dlaczego uważasz, że ta płyta jest "niesłuchalna"? Dobra muzyka, i na starość się obroni :)

[wiatrak]

Ja po pierwszym odsłuchu miałem negatywne odczucia (nuda i zjadanie własnego ogona), ale z czasem płyta podoba mi się coraz bardziej. :)

Może znaczenie miało to, że pierwsza lektura była nieuważna i "w tle"...

[aTom]

aTom

 

Dlaczego uważasz, że ta płyta jest "niesłuchalna"? Dobra muzyka, i na starość się obroni :)

 

Na tej płycie od biedy broni się jedynie wokal (choć na dłuższą metę to też nie, ale to już może kwestia osobistych preferencji). Moim zdaniem klimaty DCD generalnie jakoś słabo zniosły próbę czasu, zatem trudno oczekiwać, żeby odgrzewanie tego w 2010 roku wypadło dobrze. To już dużo lepsze było "Eye of The Hunter", choć raczej też będzie dla mnie niesłuchalne obecnie. Ale przynajmniej tamta płyta była akustyczna (a Brendan P. z akustyczną gitarą to najlepszy Brendan P.)

"Ark" jest zdaje się cała z "pudełka" i to niestety słychać. Brzmi może i potężnie i różnorodnie, ale sztucznie, co w połączeniu z "firmowym" patosem daje efekt dość ekhm... kiczowaty. Dla mnie ta muzyka jest zwyczajnie irytjąca, nic nie poradzę.

[smykus_likas]

Moim zdaniem klimaty DCD generalnie jakoś słabo zniosły próbę czasu, zatem trudno oczekiwać, żeby odgrzewanie tego w 2010 roku wypadło dobrze.

 

 

Ufff... na szczęście to tylko Twoja opinia. :)

[zyzio]

Mi się tam podoba i muzyka i realizacja :) Na Audioszole pewnie jej nie puszczali, bo za ostro by było pomimo patosu :))))