Skocz do zawartości
IGNORED

Reformacja a Polska.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Co by się stało gdyby w XVI wieku wzorem innych państw w Polsce zwyciężyła Reformacja?Podobno z takim zamiarem nosił się Zygmunt August.Jak potoczyłaby się dalej nasza historia?Jaka byłaby dzisiejsza Polska?Czy protestantyzm byłby lepszym rozwiązaniem dla Polski?

Zakładam przy tym,że nawet w przypadku triumfu Reformacji katolicyzm nie zostałby wyeliminowany ale byłby wyznawany przez mniejszość.Czy doprowadziłoby to do wojen religijnych w Polsce wzorem innych państw?

I szarzej jaka była rola Reformacji w historii Europy?Czy to ona właśnie odpowiada za niesłychana karierę jaką zrobił nasz kontynent w wiekach póżniejszych?Czy to ona właśnie uwolniła tę energię społeczną która doprowadziła do hegemonii Europy w XIXwieku?

A może wręcz przeciwnie to Reformacja doprowadziła do wybuchu krwawych wojen religijnych ( wojna domowa we Francji,Wojna 30 Letnia,nasz Potop),które spustoszyły kontynent.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/65623-reformacja-a-polska/
Udostępnij na innych stronach

To bardziej skomplikowane niż się wydaje. Dla możnych tak świeckich jak i uświęconych sam sposób wyznawania wiary nie był tak ważny jak kultura stanowa, źródła dochodów i samodzielność prawno-polityczna. Wojny w Niemczech były najkrwawsze ale najwięcej ofiar było nie w wielkich bitwach a na skutek epidemii i tłumienia powstań chłopskich, nieraz autonomiczne książątka zmieniały strony. Tymczasem realny wpływ papieża kończył się za rogatkami Rzymu, prefekt Rzymu (np. Orsini) potrafił praktycznie odizolować pałace papieskie od łączności ze światem kiedy wybuchał spór o np. lokalny podatek od wina i mąki (a na paru konklawe kazał pobić... kardynałów kiedy ci zbyt długo obradowali). Taki arcykatolicki Karol V złupił Rzym i kopnął ze stołków część hierarchii wprowadzając swoich protegowanych (np. Borgiowie - świeccy najemnicy hiszpańskich Habsburgów którzy "z rozdzielnika" zostali hierarchamii a z czasem i któryś został papieżem).

Jednocześnie w później chrystianizowanych (tzn. po upadku Rzymu) krajach biskupi posiadali sporą władzę jednak wyłącznie nad dobrami kościelnymi, na ziemiach romańskich biskupi znaczyli mniej za to większe wpływy miały zakony o dość dalekiej zależności od papiestwa. Ci opaci i biskupi prowadzili własną politykę razem z własną rodziną, na pół niezależnie od świeckiego suwerena (król nad książętami - biskupi mieli status prawny książąt). We Francji np. król miał nikłą władzę nad szlachtą i do czasów Walezjuszy także nad autonomicznymi biskupami a przede wszystkim opatami.

Papież nie mógł polegać na formalnej hierarchii - ta lokalnie prowadziła własną politykę swoich familii, stąd powołanie dominikanów - realnych pośredników Rzymu a kiedy ci się usamodzielnili - jezuitów.

Do czasów reform gregoriańskich liturgia kościoła była zróżnicowana bardziej niż między dzisiejszymi anglikanami a zachodnim kościołem katolickim. Różnice w samej łacinie bywały dość duże, to co znamy czyli unormowana liturgia, symbolika są właściwie praktyką dopiero od soboru trydenckiego który się odbył... już po reformacji.

Tez Lutra nikt z możnych nie potraktował na początku poważnie - niewielu tym się przejmowało, takich było już wielu (choćby... św. Franciszek - on prawie nie został ekskomunikowany!). W pewnym momencie wykorzystali to władcy - propozycje Lutra kompletnie znosiły krępujące (acz nie tak ciężkie) zależności polityczno-kulturowe od organizacji kościelnej ale co ważniejsze - dawały władcom świeckim i municypalnym kontrolę nad dobrami kościelnymi. To tak jakby ktoś dzisiaj powiedział że GM, Ford, Microsoft etc. powinny trafić w ręce władz politycznych a część ich majątku rozdać lokalnym przedsiębiorcom. To "uwłaszczenie" było realnym powodem wybuchu reformacji w Niemczech i doprowadziło do zwycięstwa secesji angielskiej (na początku teologicznie niewiele ją różniło od Rzymu). W Anglii szlachta, yeomeni oraz miasta zagarniały na wyścigi wszystko wieszając niepokornych biskupów i opatów na drzewach - dzielono ziemie, stada bydła, zagrabiano biblioteki, przejmowano dzierżawy wsi etc.

Teologia przyszła potem, dopiero w drugiej fali reformacji kiedy powstały ruchy purytańskie w Europie - to dopiero oni stworzyli to co znamy pod postacią mentalności protestanckiej. To że odbyło się to dopiero jakieś 50-100 lat od przełomu politycznego i zabezpieczenia materialnego secesji od Kościoła... W Anglii zresztą purytanie przegrali - wprowadzali terror i psychozę społeczną które spowodowały taki bałagan i niepokój w kraju że sam Cromwell nie mógł już tego opanować. Podobnie było w Niemczech - książątka dali po dupie purytanom i ci musieli się ograniczyć a prymat zyskała moralność praktyki mieszczańskiej która dzięki protestantyzmowi politycznemu mogła się w pełni realizować. Purytanie odnieśli realny sukces jedynie Szwajcarii, Niderlandach i Francji. We Francji ostatecznie przegrali (w walce rzezie odbywały się z obydwu stron). Angielscy i Niemieccy purytanie emigrowali do Nowego Świata, w Europie musieli zwolnić przed kulturą praktycznej burżuazji (mającej aspiracje moralne ale praktyka... najbardziej rozwiązłym dworem w XVII wieku był... Poczdam).

 

Reformacja miała wiele oblicz. Czym innym było uwolnienie miast i pracy ludzkiej, czym innym teologia, czym innym suwerenność polityczna w poszczególnych krajach. W bliższej perspektywie (XVII wiek) najbardziej skorzystały Niderlandy ale ostatecznym wygranym okazała się Anglia gdzie powstał specyficzny konsensus kulturowo-polityczny gdzie religia stanęła ostatecznie na dalszym miejscu.

  • Redaktorzy

Warto wziąć pod uwagę, że wolna Polska, przynajmniej do XVIII wieku, była państwem wielowyznaniowym, protestantyzm był dość rozpowszechniony, a także inne wyznania plus rytuały mocno z kościołem sprzeczne, jak masoneria (sam król Stanisław August na przykład). Polska krajem stricte katoliskim stała się dość późno (prawdę mówiąc chyba w XX wieku), a synonim Polak-katolik jest zestawieniem całkiem nowym. Warto zresztą wspomnieć, że na przykład Piłsudski nienawidził tego określenia i tego, co się pod nim kryło, jak zarazy.

Bywało tak że jeszcze w XVII wieku polscy księża katoliccy żenili się robiąc to samo co krewni z obrządku greckiego, kolega ksiądz udzielał im ślubu a biskup nie robił awantury. Legat papieski zwiedzając Litwę w latach 1620-24 opisał ją jako kraj u dołu całkowicie pogański, księży dbających wyłącznie o prebendę, zakonników zajmujących się własnymi zainteresowaniami i edukacją oraz interesami a nikt nie interesował się teologią i zgodnością z wykładnią trydencką. Stąd też tak rozwinął się ruch jezuicki - chyba nikt poza jezuitami jako tako zależnymi od Rzymu nie dbał w Rzeczypospolitej o wierność odpowiedniej formie i treści. Mazowsze zostało u dołu schrystianizowane dopiero w XV wieku :D

 

A czemu tylko w Rzeczypospolitej? Artykuły gallikańskie Ludwika XIV realizowały sporo postulatów Lutra i Henryka VIII Tudora. Księża mogli korespondować z Rzymem jedynie poprzez organa królewskie pod karą tiurmy i utraty posady, biskupów i kardynała obsadzał król, liturgia stała się propagandą Burbonów a zakony zależne od Rzymu zostały szybko zwinięte i zlikwidowane lub z wymienioną kadrą stały się narzędziem królewskim. Kościół francuski stał się przez to kościołem burbońsko-narodowym o wybitnie indywidualnej specyfice, stąd też specyficzny stosunek do struktur kościelnych podczas rewolucji francuskiej. Rzymski ultramontanizm napotykał w Alpach mur fortec mocniejszych niż te Vaubana.

jozwa maryn

 

No nieprawda.Polska stała się krajem katolickim już w okresie kontreformacji,gdzieś na przełomie XVI i XVII wieku,za panowania Zygmunta III.Poczatkowo w Sejmie i Senacie zasiadało ok. 30% innowierców a pod koniec jego rządów to były pojedyncze przypadki.Dominował katolicyzm a enklawy luteranizmu to były miasta na Pomorzu,w Wielkopolsce Leszno i posiadłości luterańskiej gałęzi Radziwiłłów na Litwie.Tolerancja dla innowierców w XVII wieku była coraz mniejsza i po Potopie praktycznie skończyła się (ustawy antyariańskie).Pojęcie Polak-katolik i przedmurza chrześcijaństwa pojawiło się w XVII wieku w okresie wojen tureckich a utrwaliło się w czasach sarmatyzmu.

  • Redaktorzy

No fakt, rozrost kontrreformacji spowodował "odzyskanie" Polski dla kościoła katolickiego. W okresie międzywojennym kraj się z tego nie wyzwolił, mimo znanej postawy naczelnika państwa (skądinąd protestanta-konformisty). A potem już z górki, w związku z postępującym "uludowieniem" kraju, bo o ile szlachcic lub inny niezależny człowiek mógł księdzu podskoczyć, o tyle nie zrobi tego raczej chłop.

Ale co oznaczało słowo katolicyzm? Samowola hierarchii i zakonów była potężna, jezuici nie mogąc wymóc działań na urzędnikach - klerze - zaczęli więc działać od spodu zakładając szkoły. Katolicyzm polski był dość specyficzny z małym przełożeniem oficjalnych treści na praktykę (za to silnym kodeksem lokalnym) i dużym udziałem praktyk ludowych na dole. Podczas zaborów wytworzyła się dziwaczna kultura narodowokatolicka, poza zaborem austriackim praktycznie bez kontroli Rzymu (także dzięki zaborcom) która miała różne ciekawe paradoksalne przejawy jak mariawici -> pierwsze kobiety kapłanki w chrześcijaństwie :D

Kontrreformacja w Polsce ograniczała się do formy - próby ingerowania komandosów teologicznych z Rzymu w sprawy duchowe szlachty kończyły się wyrzuceniem i nieraz obiciem, kler był uwiązany zobowiązaniami rodzinnymi i wpływami danego hierarchy, Rzym był daleko. W praktyce była to taka szlachecko-narodowa secesja która została przyjęta. W wielu przejawach weszła na obszar śmieszności, prymitywizmu, w niektórych była ciekawa, pełna paradoksów. Jest kulturowa klisza o romantyzmie i katolicyzmie a co wspólnego z katolicyzmem i Kościołem mieli np. Słowacki i Mickiewicz? Piłsudski nie był wyjątkiem.

  • Redaktorzy

Cóż, Piłsudskiemu przynajmniej nie przyszłoby do głowy bać się biskupa, a każdy współczesny polski polityk przez ostatnie 20 lat zakodował sobie ten lęk głęboko. A wcześniej biskupów bała się komuna, na zasadzie "nie ruszać, bo jak się znarowi...".

Józwa nie wiem, czy komuna bała się biskupów. IMHO raczej starała się ich wykorzystywać jako narzędzia - tam gdzie można było władza się z nimi raczej układała, ale nie ze strachu tylko wyrachowania.

Powrót po dłuższej przerwie...

Szkoda że biskupi tu nie zaglądają. Może by się podbudowali, mają tak powszechną moc- są aż tak STRASZNI, że każdy polityk sobie, kodował to głęboko, "ten lęk".

 

W zasadzie wystarczyłoby, żeby taki biskup mocno tupnął i już ci przestraszeni "każdzi" politycy robią co im KK każe.

jozwa maryn, 26 Sie 2010, 11:07

>Cóż, Piłsudskiemu przynajmniej nie przyszłoby do głowy bać się biskupa,

>a każdy współczesny polski polityk przez ostatnie 20 lat zakodował sobie ten lęk głęboko.

 

20 lat kodowania piechotą nie chodzi.

Z tym współczesnym lękiem polityków do biskupów jest tak jak z kontraktem małżeńskim. W dawnych miastach na własnym prawie standardem była intercyza i zabezpieczenie kapitału posagowego dla ewentualnej wdowy (częściej spadek przejmował mąż). Od kiedy instytucjonalne państwa prawa sprowadziły wszystkich do plemiennej wspólnoty majątkowej chłopski obyczaj stał się standardem, tak samo jak stosunek do hierarchów kościelnych, stosunku do własności publicznej etc. Masakra.

A co mi może biskup zrobić? Do tego nieraz okazują się to bardziej życiowi i pragmatyczni ludzie od polityków którzy posługują się frazeologią parareligijną (bo i często politycy tych pojęć nie rozumieją).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.