Skocz do zawartości
IGNORED

Life is just fuckin' awsome MkII


gutten

Rekomendowane odpowiedzi

Tak więc mogę bez zbytniej egzaltacji wyznać, że znalazłem swój system marzeń. Nie, nie stałem się "szczęśliwym posiadaczem" Gryphona Callisto ani Maka. Po prostu powodowany zachwytami naszych dwóch forumowych kolegów, poszedłem od niechcenia do Audioforte i pożyczyłem na weekend... interkonekt Cardas Audio Reference. To już chyba setny interkonekt jaki miałem zamiar testować w systemie i wcale nie najdroższy, choć cena do niskich zdecydowanie nie należy. W tym miejscu pozwolę sobie wrzucić kamyczkek do ogródka Kapellego i spółki, którzy domagali się empirycznych dowodów na wpływ kabli na brzmienie - olejcie panowie naukowe dowody, po prostu słuchajcie. Wpiąłem Cardassa, włożyłem do odtwarzacza pierwszą płytę, usiadłem... i pozostałem w tej samej pozycji do godziny 3.30, z krótkimi przerwami na zmianę płyt. Najpierw "Muzyka Żałobna" Lutosławskiego - kompozycja na orkiestrę smyczkową: powietrze, przestrzeń, superdokładna lokalizacja poszczegółnych sekcji, neutralność brzmienia zbliżona do tego co słyszałem na Forum Lutosławskiego w FN, ale przede wszystkim - muzyka, muzyka, muzyka. Potem Requiem Mozarta [Herreweghe, Harmonia Mundi] - gdzie ten dudniący dół, który mnie tak zawsze irytował? Ulotnił się. Wszyscy instrumentaliści Collegium Vocale stali przede mną na wyciągnięcie ręki. Potem było jakieś kilkadziesiąt innych płyt - od bluesa, przez jazz, do brzmień elektronicznych. Słuchałem utworów, ktore znałem na pamięć i nie mogłem się oderwać. Co jakiś czas wpinałem mojego starego VdH The First Ultimate, żeby upewnić się, czy nie ulegam autosugestii albo omamom słuchowym właściwym "złym audiofilom" (pozdrowienia dla Igoda!!!) - no i nie ulegałem. Cała magia natychmiast znikała. Ze skądinąd niezłym VdH pojawiały się wyraźne podbarwienia, ogólne zmatowienie brzmieniu wyraźnie brakowało powietrza. Potem znów Cardas - i znów godzina słuchania bez przerwy. Żeby Was do końca nie zanudzić powiem tylko, że ostatni raz przeżyłem podobne uniesienia związane z odbiorem muzyki słuchając zestawu Gryphon/Meridiana/Elac/Nordost. Synergia absolutna. Kto ma ochotę sprawdzić na własne uszy, zapraszam do siebie. Warunki spartańskie, za to wybór płyt pierwsza klasa ;-))) Oczywicie dalej kusi mnie sprzęt z wyższej półki, ale szczerze mówiąc straciłem motywację, żeby zmieniać cokolwiek. Po pierwsze to, co słyszę, całkowicie mi wystarczy, po drugie nie mam żadnej pewności, że zmieniając którykolwiek element na teoretyczne lepszy uzyskam podobny efekt.

Pzdr.

 

P.S. Idę dziś do Audioforte negocjować kupno Cardassa na raty. Trzymajcie za mnie kciuki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/6732-life-is-just-fuckin-awsome-mkii/
Udostępnij na innych stronach

Gutten->>>

 

Gratuluje znalezienie sie w Audio Heaven!

 

Ja zawsze Tobie polecalem, CARDAS. It is still the best. Zeby uzyskac lepszy rezulatat to trzeba wydac doslownie tysiace dolarow wiecej i polepszenia mozesz w cale nie uslyszec lub bedzie mniej niz 5 %.

 

Amen to that.

 

Pozdr.

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

> Gutten

 

Miło, że spróbowałeś. Ci co usłyszeli to uwierzyli, a tak naprawdę doświadczyli. Dla porządku dodam, że jest to Cardas Neutral Reference za 3 kpln za 1m. Wyżej są jeszcze dwa modele. Aż nie chce się myśleć co może być jeszcze lepiej. Opisałem doświadczenia z odsłuchu już wcześniej, dodam tylko: Cardas "otworzył" dźwięk i zagrał muzykę. I niech nie próbują Ci, których na to nie stać. Po przekroczeniu tej granicy nie ma powrotu. Pozostaje tylko "choroba", "smutek" i oczekiwanie na przesyłkę ze Stanów.

Pzdr.

gutten :))) nie wiedziałem że masz VDH, toż najprostszy upgrade w systemie to wymiana VDH na inny kabel ;), a tak przy okazji kupłem sonaty Beethovena w wykonaniu Schnabla, mogę się "wymienić" na Serganta/Schnabla jesli jesteś zainteresowany :)

 

Pzdr.

Testując ten kabelek kierowałem się podpowiedzią Lacrimosy oraz recenzją w HI-Hi Muzyce (2003 r.). W pełni potwierdzam tekst recenzji i muszę przyznać, że chociaż ostatnio testowałem sporo interkonektów, takiej zmiany jakościowej nie zaprezentował żaden kabel. Przyznaję, że trzeba spokojnie wydać kilka lub kilkanaście tys. zł na klocki aby uzyskać taką poprawę dźwięku. Przy czym testowałem jeszcze kable głośnikowe z tej serii i w stosunku do MIT-2 różnice były już niewielkie a nawet w niektórych aspektach dźwięk mi się mniej podobał (energetyczność).

Pzdr.

>> ABS, Lolo

 

Pewnie, że VdH do zbyt "powietrznych" kabli nie należy, ale wcześniej wpinałem już łączówki Nordosta (Red Dawn) Transparenta (jedne z najwyższych modeli) i kilka innych wynalazków z górnych półek. Poprawiało się to i owo, ale nigdy nie rzucało mnie na kolana do tego stopnia, żebym zdecydował się na zmianę. W przypadku Cardassa decyzja była błyskawiczna.

W Audioforte mają jeszcze kabelki głośnikowe Neutral Reference. Niech sobie leżą - nie chcę ich na razie ruszać bo w portfelu pokazało się dno ;-)))

Ależ mnie jednak kuszą te głośnikowe Cardasy. Może mi ktoś kupi? Moje urodziny niedługo. No bo 5kzł to obiektywnie drogo jak na druty, ale i tak wyjdzie taniej niż wymiana wzmacniacza. A może by tak kredyt? Już to sobie wyobrażam:

 

Urzędnik w Banku: W czym mogę pomóc?

 

Gutten: Kredycik bym chciał.

 

UwB: Mieszkanowy, konsumpcyjny?

 

G: No... taki na sprzęt. Audiofilski.

 

UwB: Czyli konsumpcyjny.

 

G: No nie, tu raczej chodzi o przeżycia natury transcendentnej. To znaczy metafizyczne uniesienia związane z odbiorem muzyki w warunkach zbliżonych do naturalnych - rozumie pan. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że sprzęt to nie wszystko, dużo zależy od samego pomieszczenia odsłuchowego - czy ma odpowiedni metraż, czy jest dobrze wytłumione. Przecież nie wstawię takiego Gryphona do byle klitki, muszę mieć porządną salę odsłuchową, bo teraz to wie pan - wynajmowane mieszkanie i...

 

UwB: Czyli jednak kredyt mieszkaniowy?

 

G: Nie, nie! Ja Gryphona i Cardasy chcę! Wie pan, Gryphon, taki Rolls-Royce wśród wzmacniaczy. No mówię panu, po prostu jakby się pan przesiadl z Malucha do Jaguara..

 

UwB: No to od razu trzeba było mówić, że kredyt na kupno samochodu pana interesuje...

>gutten

"Oczywicie dalej kusi mnie sprzęt z wyższej półki, ale szczerze mówiąc straciłem motywację, żeby zmieniać cokolwiek" - Nie bądź naiwny ;)))

Ja tez jak kupiłem nowe kolumny przez CAŁE 3 TYGODNIE nie myslałem o zmianach ;). a teraz nic tylko o jakichś końcówkach mocy pracujących w klasie A myślę .

Idę o zakład , że kupisz te cardasy i za miesiąc będziesz kombinował ze wzmakiem ;) .

Kabelek pewnie dobry , ale z drugiej strony jak za miesiąc czy nawet pół roku zmienisz wzmaka a ten nie spasuje to co wtedy ? jak będziesz chciał sprzedać to za max 60 % ceny .

Teoretycznie kable powinno się kupować na końcu .

Sory jeżeli zamieszałem :(

Gutten -> Rozumiem, że Cardas zrobił na Tobie ogromne wrażenie, ale jeżeli masz jeszcze ochotę czegoś posłuchać przed zakupem (hihi), weź pod uwagę interkonekt Tara Labs RSC 1 i XLO Reference 2. Tego drugiego słuchałem - bajka. Axioma Tary kupiłem sam, ale jeżeli RSC 1 jest od niego lepszy o tyle, ile mogłaby sugerować różnica cen, powinno być hmm, nieźle. Klasa Tary jest niezaprzeczalna i nie mam wątpliwości, że te kable nie powstały po to, aby coś w dźwięku poprawiać/maskować. Jak narazie odnoszę wrażenie, że wszystkie interkonekty oprócz Axioma coś tam od siebie dodają. Nie mówiąc już o głośnikowych Van Den Hulach, ale ich zmiana to tylko kwestia czasu. Pozdr.

G: nie.. nie... - ja tylko na Cadrasy. Takie super kable...

 

UwB: Kable (???)

G: no tak, do sprzętu...

 

UwB: (???)

 

G: nooo... przewody, druty.... ten, tego - takie do łączenia, w izolacji co prąd przewodzą.

 

UwB: hmmm... - czyli konsumpcyjny jednak, bo raczej nie inwestycyjny. Ile na te kable potrzeba.

 

G: no tak z 5 tys.

 

UwB: czego ?

 

G: To na kable nie dajecie kredytów?

 

UwB: na wszystko dajemy :) Proszę tu jest weksel na 15 tys.zł. (trzeba dopłacić do blankietu) wraz z oświadczeniem o dobrowolnym poddaniu się egzekucji do 30tys. (to na wypadek gdyby odsetki za bardzo urosły), do tego awal trzech poręczycieli także z oświadczeniami. Na wszelki wypadek jeszcze umowy poręczenia cywilnego tych samych poręczycieli (oczywiście każdy musi mieć zdolność kredytową - podobnie jak klient). Na kabelkach ustanowimy zastaw rejestrowy (jakieś 200zł. za wpis) a ponieważ to nieco trwa więc do czasu ustanowienia przyjmiemy blokadę środków na koncie ... Ma Pan oczywiście konto w naszym banku z dostatecznym osadem - na jakieś 10tys.zł.???

 

G: Eggg...h...

 

UwB: No zawsze możemy ustanowić hipotekę. Tak, to nawet byłoby lepiej - moglibyśmy zrezygnować z poręczenia cywilnego (tu występuje fałszywy uśmiech, który trudno oddać ikoną)

 

G: Tyle zabezpieczeń dla kredytu na kabelki???

 

UwB: Ależ jakie kabelki??? Na rols-royce wśród kabli, dające transcendentalne doznania zmysłowe! Czyż nie warto się nieco natrudzić dla takiej przyjemności???

 

G: Warto! Ale... czy nie można bez tych zabezpieczeń? Może w karcie... Po co to wszystko???

 

UwB: Hmmm... wtedy będzie drożej (a tak, jest tylko 250zł. opłat, 5% prowizji i stopa WIBOR plus 20% rocznie). No ale jeśli Pan nie wierzy, to mogę zawołać naszego windykatora – może się zgodzi na jakieś ustępstwa... Jednak bym na to nie liczył – on również nie jest audiofilem.

 

 

pozdr.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.