Mała moc - objawy

[zyzio]

A gdzie w pytaniu sandowall'a jest mowa o typie kolumn, wzmacniaczu czy na jakim poziomie natężenia chce słuchać? Czy ja się odnosiłem do wypowiedzi zyzia? Napisałem jedynie o tym co jest ogólnie zalecane, gdyż wielu do mnie się zwraca o pomoc w naprawie, właśnie po tego typu doświadczeniach. Każdy kulturalny człowiek to zrozumie, co jest do niego adresowane, a co do innych. A może zyzio jak tu jeszcze kilka lat pobędzie, to zrozumie.

O cholera !! coś naprawiasz ??? Litości !!!!!!!!!!!! Co zrozumie ?, ten Twój stek bzdur ? :D No chyba, że jesteś trollem i robisz to celowo ? wtedy rozumiem :D

[asertywny]

Chłopie !, jak sobie odkręcisz na maksa jakikolwiek wzmak to rozwalisz kolumny, większość wzmaków na godz. 11-tej-13-tej osiąga moc maksymalną, wszystko zależy też od rodzaju muzyki i czy np. bas lub sopran nie jest podkręcony gałami we wzmaku, bo wtedy przy jeszcze niższym odkręceniu będzie przester i kolumny pójdą się kochać do serwisu :-)

Tu rzeczywiście dajesz upust swojej "wiedzy".

[slaw123]

Chłopie !, jak sobie odkręcisz na maksa jakikolwiek wzmak to rozwalisz kolumny, większość wzmaków na godz. 11-tej-13-tej osiąga moc maksymalną, wszystko zależy też od rodzaju muzyki i czy np. bas lub sopran nie jest podkręcony gałami we wzmaku, bo wtedy przy jeszcze niższym odkręceniu będzie przester i kolumny pójdą się kochać do serwisu :-)

Bzdury kolego piszesz !!!! co najwyzej gwizdki sie spala :):) a co do obciazenia kolumn na 12 godzinie to wiekszosc wzmakow ledwie osiaga 1/3 swej mocy !!!

[asertywny]

O cholera !! coś naprawiasz ??? Litości !!!!!!!!!!!! Co zrozumie ?, ten Twój stek bzdur ? :D No chyba, że jesteś trollem i robisz to celowo ? wtedy rozumiem :D

Istotnie w sposób aż nadto merytoryczny odniosłeś się do wypowiedzi.

[bravo32]

Asertywny: Wszystko co jest potrzebne jest podane. Kolumny wzmacniacz.

 

Do wszystkich:

Długo się będziecie kopać nawzajem czy ktoś może wykaże się wiedzą i pomoże pytającemu? W końcu po to zakładał ten temat....

[zyzio]

Tu rzeczywiście dajesz upust swojej "wiedzy".

Tak magicznej wiedzy jak twoja faktycznie nie posiadłem :-)

 

Bzdury kolego piszesz !!!! co najwyzej gwizdki sie spala :):) a co do obciazenia kolumn na 12 godzinie to wiekszosc wzmakow ledwie osiaga 1/3 swej mocy !!!

Technics wchodził w przester nawet na 10-tej :-)

[michal stabro]

A gdzie w pytaniu sandowall'a jest mowa o typie kolumn, wzmacniaczu czy na jakim poziomie natężenia chce słuchać? Czy ja się odnosiłem do wypowiedzi zyzia? Napisałem jedynie o tym co jest ogólnie zalecane, gdyż wielu do mnie się zwraca o pomoc w naprawie, właśnie po tego typu doświadczeniach. Każdy kulturalny człowiek to zrozumie, co jest do niego adresowane, a co do innych. A może zyzio jak tu jeszcze kilka lat pobędzie, to zrozumie.

 

nie pograzaj sie czlowieku

, ze i tez czytac nie potrafisz

to ze glosniki autora tematu nie chca grac swoim potencjalem , i nie ma zadnego znaczenia czy cicho czy glosno , gra slabo , niezadawalajaco , wiekszosc zrozumiala

a ponizej co autor kupil i z czym ma problem

ps

wspolczuje osobom , ktorym doradzasz

:((((

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[asertywny]

Asertywny: Wszystko co jest potrzebne jest podane. Kolumny wzmacniacz.

 

Do wszystkich:

Długo się będziecie kopać nawzajem czy ktoś może wykaże się wiedzą i pomoże pytającemu? W końcu po to zakładał ten temat....

Dziękuję, chociaż jeden głos rozsądku.

[michal stabro]

Dziękuję, chociaż jeden głos rozsądku.

 

to juz swojego nie liczysz

:)))))))

[slaw123]

Tak magicznej wiedzy jak twoja faktycznie nie posiadłem :-)

 

 

Technics wchodził w przester nawet na 10-tej :-)

Moc kolumny

jednostka: wat (W)

Znaczenie tego parametru bywa bardzo często przeceniane. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że moc kolumny jest parametrem elektrycznym i zależy ona prawie wyłącznie od tego ile ciepła są w stanie rozproszyć głośniki nie ulegając przy tym uszkodzeniu. Moc nominalna nie daje pojęcia o tym jak głośno mogą zagrać dane kolumny. Możliwe jest więc, że kolumny o mocy 50W będą w stanie wytworzyć większy poziom dźwięku niż kolumny 100W. Maksymalna głośność dźwięku jest bowiem zależna od sprawności z jaką przetwarzana jest energia elektryczna w energię akustyczną, a także od konstrukcji mechaniczej kolumny, od powierzchni głośników, zakresu wychyleń membran, przekrojów tuneli bass reflexu czy też wielkości membrany biernej. Na podstawie standardowych parametrów trudno będzie więc ocenić jak głośno zagrają kolumny. Aby to rzeczywiście sprawdzić najlepiej jest wykonać osobny pomiar akustczny, no ale wyniki takich pomiarów spotyka się rzadko.

 

Najmniej doświadczeni nabywcy mogą się ograniczyć do sprawdzenia podawanego przez niektórych producentów kolumn zalecenia minimalnej i maksymalnej mocy wzmacniacza. Przy czym nie należy się specjalnie martwić jeśli z kolumnami będzie pracować wzmacniacz o mocy większej niż moc podana jako górna granica. Dolny limit należy przestrzegać ściśle i nie kupować wzmacniacza o mocy mniejszej niż to zaleca producent kolumn. Odstępstwa od tej reguły są możliwe, lepiej jednak by takie decyzje podejmowali bardziej doświadczeni użytkownicy.

 

Wartość mocy nominalnej nigdy nie powinna być rozpatrywana w izolacji. Kolumna, która sprawnie przetwarza energię elektryczną na dźwięk (czyli ma wysoką efektywność - o tym parametrze piszemy dalej) a do tego jeszcze pracuje w niedużym pokoju po prostu nie będzie potrzebowała dużych mocy. Zaś kolumna mało efektywna, a do tego jeszcze pracująca w dużym pomieszczeniu, faktycznie może zostać zmuszona do przyjmowania sporych mocy.

 

Pamiętajcie też by nie porównywać mocy mierzonych według różnych metod pomiarowych czy norm. Oprócz mocy nominalnej podaje się też czasami moc szczytową, która przyjmuje większe wartości. No i generalnie nie traktujcie mocy kolumny jako wyznacznika jakości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[michal stabro]

ja juz koncze

bo to smiech , co sie tu dzieje

 

do autora

jeszcze raz napisze

, jezeli jeszcze tu zaglada

do takich smokow jak dynaudio s3,4

, potrzeba zakupic adekwatne zasilanie w postaci

wzmacniaczy dzielonych , pre i najlepiej dwa monobloki

bryston , naim , levinsony , passe labs

itp potwory za niestety ogromna kase , napewno nie mniejsza niz rzeczone kolumny

ps

ten temat to do zakladki hiend

ktorej nie ma :(

pozd

[asertywny]

Problem w tym, że jeżeli sandowall nie jest w stanie zdefiniować, co chce osiągnąć, to czego ma dotyczyć ta dskusja? Jedyne co mogę mu doradzić, to to aby wypróbował swoje kolumny na innych wzmacniaczach. Wówczas będzie mu łatwiej zająć jakieś stanowisko, gdyż ocena jest kwestią subiektywną.

[bravo32]

To żebyście nie musieli szukać i mieli jasno zdefiniowane pytania zapytam raz jeszcze za autora:

 

1. Jak na podstawie parametrów DIN dla 4Ohm i 8Ohm określić jaką wydajność prądową ma wzmacniacz?

2. Przy jakim poziomie głośności a konkretnie wzmocnienia da o sobie znać (wydajność prądowa) a do jakich poziomów nie będzie w ogóle odczuwalna?

3. Jak do tego mają się trudne kolumny i czym się charakteryzują? Konkretnie jakie wartości w różnicach impedancji od znamionowej są problematyczne i przy jakich mocach?

4. Dlaczego biorąc pod uwagę powyższe ważna jest też sama skuteczność kolumn?

 

Myślę że odpowiedzi na te pytania będą mu bardzo pomocne.

[michal stabro]

Problem w tym, że jeżeli sandowall nie jest w stanie zdefiniować, co chce osiągnąć, to czego ma dotyczyć ta dskusja? Jedyne co mogę mu doradzić, to to aby wypróbował swoje kolumny na innych wzmacniaczach. Wówczas będzie mu łatwiej zająć jakieś stanowisko, gdyż ocena jest kwestią subiektywną.

 

@asertywny

jestes jak dziecko

....

uzupelnij wpis o sobie moze lepiej

 

 

autor zakupil bardzo bardzo drogie glosniki , bardzo dobre do duzych pomieszczen

i genialne , potrafia duzo dac z siebie i nie chodzi tu o moc ale wiernosc przekazu , dzwieku ogromnego , emocjonujacego , krystalicznego , niezmaconego o stabilnej i trojwymiarowej stereofonii , pieknej barwnej srednicy , szybkim basie o wielu odcieniach

i nie maja tu znaczenia upodobania , bo tego wszystkiego zapewne autor nie ma , wydal ogromna ilosc pieniedzy

i co malo pocieszajace musi wydac nastepna fure pieniedzy albo wroci do poprzednich glosnikow

bo wzmacniacz linna jest generalnie fajna maszyna , tylko nie daje rady i nie ma potrzeby w tej materii znac gusta autora

a proste zasady typu kupujemy wzmacniacz slabej mocy , zeby dzieci nam nie spalily glosnikow

jest prosta i infantylna rada , i napewno nie upowazniajaca do krytykowania zargonu forumowego

 

 

to tyle

pozdr

[asertywny]

To żebyście nie musieli szukać i mieli jasno zdefiniowane pytania zapytam raz jeszcze za autora:

 

1. Jak na podstawie parametrów DIN dla 4Ohm i 8Ohm określić jaką wydajność prądową ma wzmacniacz?

2. Przy jakim poziomie głośności a konkretnie wzmocnienia da o sobie znać (wydajność prądowa) a do jakich poziomów nie będzie w ogóle odczuwalna?

3. Jak do tego mają się trudne kolumny i czym się charakteryzują? Konkretnie jakie wartości w różnicach impedancji od znamionowej są problematyczne i przy jakich mocach?

4. Dlaczego biorąc pod uwagę powyższe ważna jest też sama skuteczność kolumn?

 

Myślę że odpowiedzi na te pytania będą mu bardzo pomocne.

1. Wydajności prądowej nie da się określić nawet w przybliżeniu, gdyż wiele czynników ma na to wpływ (moc transformatora, pojemność elektrolitów, montaż, bezpieczniki w zasilaniu itp.). To się jedynie mierzy!!

2. Patrz powyżej!

3. A jakie kolumny nie są trudne? Każde z kolumn są pewnym kompromisem, większym bądź mniejszym. Impedancja znamionowa jest określana dla 1000Hz i rośnie wraz ze wzrostem częstotliwości (posiada "garb" przy rezonansie), co przy droższych typach jest w pewnym stopniu korygowane poprzez "rozbudowę" zwrotnic. A przy różnych mocach zazwyczaj zmieniają się zniekształcenia, jak też i inne parametry, ale aż tak głębokiej analizy chyba tu nie będziemy prowadzić.

3. To zależy w jakim pomieszczeniu chce ktoś odsłuchiwać (wielkość) i z jakim natężeniem.

[twonk]

>asertywny

Ad.3 Patrz, a mnie się zawsze zdawało, że impedancję znamionową powinno się określać na podstawie najmniejszej wartości impedancji dla częstotliwości powyżej częstotliwości rezonansu mechanicznego głośnika niskotonowego (plus mniej więcej 25% - czyli jeśli tam mamy ok. 3 ohmów, to możemy przyjąć impedancję znamionową 4 ohmy). Ale skoro przy 1 kHz, to nareszcie rozumiem dlaczego 95% kolumn na rynku ma impedancję 8 ohmów (przy minimach rzędu 3 ohmów w najbardziej prądożernym zakresie)... ;-)

[asertywny]

Dodam, że uzasadnione jest słuchanie z natężeniem ok 60 - 70dB w najgłośniejszych momentach dla muzyki symfonicznej, gdyż z taką dynamiką orkiestry często wykonują utwory.

 

>asertywny

Ad.3 Patrz, a mnie się zawsze zdawało, że impedancję znamionową powinno się określać na podstawie najmniejszej wartości impedancji dla częstotliwości powyżej częstotliwości rezonansu mechanicznego głośnika niskotonowego (plus mniej więcej 25% - czyli jeśli tam mamy ok. 3 ohmów, to możemy przyjąć impedancję znamionową 4 ohmy). Ale skoro przy 1 kHz, to nareszcie rozumiem dlaczego 95% kolumn na rynku ma impedancję 8 ohmów (przy minimach rzędu 3 ohmów w najbardziej prądożernym zakresie)... ;-)

Nie ja to wymyśliłem, ale tak określają normy i tak podają producenci. Natomiast dla różnych typów głośników np. 8 omowych, różna będzie impedancja powyżej częstotliwości rezonansu mechanicznego i z różną stromością będzie narastała w funkcji częstotliwości.

[twonk]

Mam wrażenie, że pomyliłeś pojęcia: "dynamika" a "natężenie dźwięku"... Bo forte orkiestry w filharmonii spokojnie przekracza 100 dB.

 

>"Nie ja to wymyśliłem, ale tak określają normy i tak podają producenci."

 

Zdaje się, że akurat na ten temat nie ma żadnych ścisłych norm. Dlatego producenci notorycznie kłamią, zawyżając impedancję (i efektywność też).

[asertywny]

Zależy to od rodzaju drutu nawojowego (przeważnie miedziany, ale czasami aluminium, srebro itp), jego średnicy, ilości zwojów, szczeliny, natężenia pola magnetycznego itp.

[bravo32]

1. Dziwne. To moc bez amperów da się zmierzyć i policzyć? ;-)

2. J/w.

3. Często i gęsto można znaleźć pomiary względem częstotliwości.

 

Nie wtrącam się między was. Tak tylko chciałem naprostować to co pominął Twonk. I mam nadzieję że w czasem dojdziecie do pełnych odpowiedzi...

[asertywny]

Mam wrażenie, że pomyliłeś pojęcia: "dynamika" a "natężenie dźwięku"... Ale może się mylę?

 

>"Nie ja to wymyśliłem, ale tak określają normy i tak podają producenci."

 

Zdaje się, że akurat na ten temat nie ma żadnych ścisłych norm. Dlatego producenci notorycznie kłamią, zawyżając impedancję (i efektywność też).

Raczej nie, bo jeżeli chce się "w pełni" odsłuchać nagranie w którym poziom max. to np. 60 dB, to przynajmniej na tym poziomie powinny być te najgłośniejsze momenty, by słyszeć z "przyzwoitym" natężeniem, te najcichsze.

[twonk]

>bravo32

Zaczynasz mnie wkurzać. Jak masz coś do powiedzenia, to powiedz, zamiast przyglądać się z boku z pozycji "wiedzącego lepiej", "pobłażliwego" arbitra.

[bravo32]

Twonk: Przepraszam. Ale chyba nie myślisz że ja to wszystko wiem po 6 miesiącach interesowania się audio...? To że potrafiłem skonkretyzować pytania jeszcze przecież niczego nie oznacza....

 

Kibucuję wam po prostu i tylko pozwoliłem sobie zauważyć że zapomnieliście o reszcie punktów w dalszej dyskusji... Niestety szkoda że gdy skończyło się kopanie po kostkach reszta uciekła z wątku. No ale taka karma.... Zostało was tylko dwóch. A taki z boku koleś jak ja tylko sugeruje żebyście nie pogubili się w początkowych pytaniach.

 

PS. Wiedza każdemu się przyda i wasze ustalenia będą również dla mnie a nie tylko autora wątku bardzo cenne.

 

;-)

[asertywny]

Producenci prawie zawsze stosują politykę zwaną kreatywną, a czasami i "podnoszą" parametry testów swoich wyrobów, odpowiednio wspierając je finansowo.

[michal stabro]

czy kolegom to nie przeszkadza ze autor juz tu nie zaglada

i zeby sie dalej ratowac zalozyl nowy temat !?

 

:)

[asertywny]

Twonk: Przepraszam. Ale chyba nie myślisz że ja to wszystko wiem po 6 miesiącach interesowania się audio...? To że potrafiłem skonkretyzować pytania jeszcze przecież niczego nie oznacza....

 

Kibucuję wam po prostu i tylko pozwoliłem sobie zauważyć że zapomnieliście o reszcie punktów w dalszej dyskusji... Niestety szkoda że gdy skończyło się kopanie po kostkach reszta uciekła z wątku. No ale taka karma.... Zostało was tylko dwóch. A taki z boku koleś jak ja tylko sugeruje żebyście nie pogubili się w początkowych pytaniach.

 

PS. Wiedza każdemu się przyda i wasze ustalenia będą również dla mnie a nie tylko autora wątku bardzo cenne.

 

;-)

Oczywiście, jeżeli dialog jest prowadzony w sposób kulturalny i merytoryczny, bo wiedzy nikt z nas nie ma za dużej. A kopaniem się po kostkach sprawimy sobie ból, a nie pogłębimy wiedzy.

[bravo32]

Michał: A czy nie przeszkadza tobie że dalej nie znasz odpowiedzi na 4 pytania które zadałem? :-)

[asertywny]

czy kolegom to nie przeszkadza ze autor juz tu nie zaglada

i zeby sie dalej ratowac zalozyl nowy temat !?

 

:)

Może osiągnął cel, jaki sobie założył? (to żart). Zapewne oczekiwał konkretnej odpowiedzi, której niestety nikt mu dać nie jest w stanie. Są to rzeczy bardzo subiektywne, tak jak odpowiedź na pytanie z którą dziewczyną ma się ożenić. Niemniej, takie dyskusje mają być przydatne w podejmowaniu decyzji, ale nie mogą przybierać takiej formy, jak ta tu jeszcze przed chwilą.

[zyzio]

ja juz koncze

bo to smiech , co sie tu dzieje

 

do autora

jeszcze raz napisze

, jezeli jeszcze tu zaglada

do takich smokow jak dynaudio s3,4

, potrzeba zakupic adekwatne zasilanie w postaci

wzmacniaczy dzielonych , pre i najlepiej dwa monobloki

bryston , naim , levinsony , passe labs

itp potwory za niestety ogromna kase , napewno nie mniejsza niz rzeczone kolumny

ps

ten temat to do zakladki hiend

ktorej nie ma :(

pozd

Podsumowująca, konkretna odpowiedź jest powyżej ...nie wiem czy co poniektórzy są psycholami czy psycholów udają.....bo to jakiś kabaret jest rozgarniętych inaczej :D

[spitfire28]

Zyzio ma rację.

 

Wzmacniacz dobrej klasy nie musi być wielki ani drogi.

 

Wystarczy że zagra.

 

Levinsony ,Krelle i inne badziewia maja tylko moc , dźwięku null,zero DUPA ! Ceny nie wiem za co.

 

Zaznaczam { aby się wyznawcy powyższych nie przypieprzali } to moje prywatne zdanie po wielu latach zabaw i próbom prania mózgu przez pisemka.

 

Stare modele i owszem grały w sposób godny legend.