Skocz do zawartości
IGNORED

Odsłuchy u Lutka-Tannoy. Porównania klocków


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jako, że jechałem posłuchać Aurisa u Lutka ale po za poznaniem jego funkcjonalnoći i tylko w biegu samej gry na różnych trybach, bez spokojnego wsłuchiwania się, nie udało się go dobrze poznać, to nie wypada pisać mi o jego dźwięku. Za to czas zjadły nam inne sprawy jak np. słuchanie jego Tannoy.

Lutek, jak wszyscy tu zapewne wiedzą, jest bardzo otwarty na odwiedziny zainteresowanych tematami audio. Naprawdę zachęcam do odwiedzania tego sympatycznego i bardzo miłego, kolegi, bo jest to chyba jedna z niewielu okazji do zetknięcia się z ciekawym doświadczeniem jakim jest posłuchanie 30'letnich Tannoy. No i właśnie. Napisze co mogę i jak mogę ale zaznaczam, że nie jestem mocno osłuchany więc tylko takie moje wrażenia. Nie każdy od razu orłem się rodzi.

Te Tannoy. Naprawdę mogą się podobać. Można ich słuchać długo bez zmęczenia ale i bez nudów. W moim odczuciu podają dźwięk pełny, klarowny, bardzo realistyczny (duże znaczenie tu jednak ma oczywiście nagranie). Podawane instrumenty są fajnie po oddzielane od siebie i lokalizowane w przestrzeni za kolumnami, które są odsunięte od tylnej ściany chyba aż o 1/3 długości pokoju (muszę u siebie sprawdzić takie "ekstremalne" ustawienie). Tę rozróżnialność i lokalizację instrumentów bardzo pomagały mi "zobaczyć" ładnie pokazywane barwy instrumentów. Dźwięki tym barwom łatwo można było to wszystko uchwycić. Wysokie tony podczas słuchania różnorodnej muzyki w zasadzie ani razu nie były dokuczliwe. Potrafiły jak trzeba było mocno zagrać ale nie powodowało to żadnej przykrości. Saksofony i gitarki, rewelka. Skrzypce, można słuchać długo. To samo trąbki. Bardzo mnie fascynowała energia jaką się czuło z instrumentów. Wysoka skuteczność chyba swoje tu robi. Spektakl pełną gębą. Zaskoczyło mnie naprawdę fajne pokazanie efektów robionych za pomocą zabaw realizatorów z fazą. Niby "tylko stereo" a wyraźnie usłyszałem dźwięki zboku z za siebie :). U mnie w domu na tym samym utworze (z tej samej płyty), najgłębiej w moim kierunku to było 180st jedynie do linii moich ramion. Nigdy dalej po za plecy. W zasadzie to osobiście nie mam się do czego przyczepić w dźwięku tych monitorów. Jest szybkość, jest barwa, jest czytelność. Jak ktoś nie potrzebuje ekstremalnie niskiego zejścia, które chyba dość rzadko występuje to może odnaleźć dźwięk na długo. W rozmowie dowiedziałem się, że ludzie podobno trochę obawiają się średnicy z dużych membran. U Lutka można się przekonać, że to nie zawsze może być prawdą. Duża membrana faktycznie może spowolnić i przyciemnić ale nie taka skuteczna i sztywna jak w Tannoy. Osobiście pamiętam jeszcze dźwięk z prowizorycznych, ale na grubej płycie, odgród, które sobie zrobiłem. Grał w nich stary papierowy 10 calowy Seas, podobno z 91dB skutecznością (takie mi podał parametry sprzedający) ale na gumowym zawieszeniu uzupełniany jedynie wysokotonówką. W moim odczuciu w tym połączeniu, też niczego rażącego w średnicy nie brakowało. Może słabo skuteczne albo źle zaaplikowane mulące drivery, faktycznie ze środkowego pasma zrobią gumową papkę. W Tannoy jednak jest szczegół barwa i energia. Warto było posłuchać. Na prezentowanej przez gospodarza muzyce, mogłem całkiem wyraźnie usłyszeć, że jeden instrument wybrzmiewał np. w linii kolumn, tuż przy prawej a drugi lekko przesunięty do środka ale ok. 1,5 metra głębiej (mówiłem że gra na paprotce). Faktycznie sprawiało to wrażenie, że ten skład muzyczny gra na przestrzeni mieszczącej się za kolumnami w pokoju.

 

Kilka słów po powrotnym zetknięciu się z własnym systemem.

Przy wsłuchiwaniu się w Lutkowe Tannoy żartowaliśmy sobie trochę, że aby nie było tak, iż odechciałoby nam się słuchać własnych sprzętów, po powrocie do domu. Ja już tam coś nie coś grzebnąłem w kolumnach, kosmetycznie dosłownie :). Aby troszkę uchwycić z tego co u Lutka mi się podobało. No podróże przecież kształcą ;). Ciekawe jak te sprawy u Marka wyglądają :). Brzmienie mojego systemu jest faktycznie trochę inne od usłyszanego u Lutka ale na szczęście mi jednak nadal podoba się. Uff odetchnąłem z ulgą.

Wysokie z mojego wzmaka PL One bez sprzężenia zwrotnego, które na tubkach Tannoy nas trochę przerażały szklistością i zbyt mocną energią, u mnie w domu brzmią jednak inaczej. Po prostu bardziej miękko i gładziej, potrafią może troszkę ukłuć ale nie dostrzegam tej szklistości, w ogóle nie są tak przykre. Zastanawiam jak to rozumieć? Wygląda na to, że moja wstęga i Lutkowa tubka, to jednak dwie różne bestie :). Widać nie wszystko co na jednym zagra w jeden sposób, to na drugim będzie podobnie.

 

Sporo ludzi odwiedza Lutka, słucha jego systemu, potem znów swojego w domu po powrocie. Może warto byłoby by szerzej o tych odsłuchach u Lutka pisać i można by sobie poczytać o wrażeniach i opiniach na temat Tannoy do pozostałych kolumn/systemów odwiedzających? Byłoby ciekawie. Tym bardziej, że to zawsze jakaś wspólna platforma do porównań.

 

U niego, jak wspomniałem, zaskoczyło mnie jak moja PrimaLuna zagrała bez sprzężenia zwrotnego (w porównaniu do jego Rotela). Wszyscy opisaliśmy to tak samo, wysokie, z odrobinę większym wybrzmieniem ale za to szkliste i za dobitne! Sprawiające kwaśną minę na naszych twarzach. A co ciekawe teraz w domu tego nie doświadczam. I słucham bez sprzężenia. Podobnie zgodne nasze opinie były na innych próbach, już ze sprzężeniem (czyli tak jak fabrycznie) jedynie wstawione RCA Clear Top Baldwin 12AU7A. Wszyscy byliśmy zgodni co do tego, że w tym wypadku już było ok. z wyższą częścią pasma (w porównaniu do rotela) ale ciut było chudziej w pozostałych partiach. Może tej chudości sprawcami były te lamki? Trzebaby to sprawdzić. Lutek mówił, że jak porównywali kiedyś PrimaLune (nie wiem czy ona miała komplet oryginałów wsadzonych) to nie wychwycono różnic. Co do oddania innych aspektów, to może uda mi się coś napisać jak otrzymam materiał przesłuchiwany u Lutka.

Wracając do Tannoy. Te saksy, gitary, akordeon, trąbki do dziś słyszę, więc może będę mógł się przekonać jak to ewentualnie będzie odmienione grało na moich kolumnach. O blachach to należy osobno wspomnieć. Tu chyba po prostu mistrzostwo świata. Tak jak Lutek mówił nam, tak było. Membrana głośnika zamieniła się w blachę, po której ktoś uderzał pałeczkami. Ciekawi mnie czy na tych samych utworach będę podobnie odczuwał pozycjonowanie instrumentów, może też pamiętane brzmienie będę mógł odnieść do tego w swoim systemie. Tak ogólnie, to akustyczne instrumenty robią bardzo fajne wrażenie. Słusznie podczas słuchania Marek (Imacman) zauważył, że fajnie słychać jak gra drewno instrumentów. Dla mnie to było takie naturalne, że tego po prostu nie zauważyłem zasłuchany. Bogaty dźwięk.

Jest jeszcze jedna sprawa, która mnie frapuje. Na Rotelach i Tannoy moja płytka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) zagrała dosłownie prosto z Lutkowych kolumn, nic po bokach, nic w środku pomiędzy Tannoy na długości całej bazy, wyłącznie prosto z samych głośników. Zdziwiło mnie to mocno, tym bardziej, że w domu nie miałem takiego wrażenia. Ale, że płytkę kupiłem dosłownie dwa dni wcześniej, to nie słuchałem jej dokładnie. Teraz na spokojnie okazuje się, że jednak u mnie gra tak, że instrumenty są porozmieszczane również po za głośnikami, tak wewnątrz bazy jak i na zewnątrz głośników. Tego nie rozumiem za bardzo.

 

Lutek jak można Cię prosić, to napisz mi na PW te swoje notatki (min-sec.), które pokazywałeś na płytkach (te podobne do moich), abym mógł te same fragmenty sobie posłuchać. Które to płytki wzięliśmy, to pewnie Marka aparat dobrze "pamięta", więc proszę Marku abyś te tytuły, które trafią i do mnie, podesłał Lutkowi na PW. Lutek, w ogóle, to powinieneś stworzyć płytkę demo prezentującą twoje Tannoy i podarowywać ją odwiedzającym (w zamian za nienagraną) aby mogli po powrocie do domu tego samego posłuchać u siebie na swoich klockach :).

Dziękuję za zaproszenie i miłą gościnę. Jak Lutek zaprasza, to naprawdę szkoda marnować takie zaproszenie :). Chociaż raz warto zaliczyć jego okolice.

 

Pozdrawiam

Jarek

 

Ps.1 Zachęcam aby wypowiadały się tu osoby, które były lub będą u Lutka. Wiadomo taki temat. Byliście, słyszeliście. Ciekawi mnie Wasza opinia o jego systemie i dźwięku jaki on "produkuje". Ciekawi mnie co o tym sadzicie, jak na Wasze ucho takie skuteczne monitory sprawdzają się w Waszym postrzeganiu dobrego dźwięku. Czy wg Was, to już kompletny dźwięk. Czy może wolelibyście nieco inny w kilku aspektach. Jeżeli ktoś słyszał Tannoy lub inne bardzo skuteczne paczki w innym systemie, to też chętnie poczytam o tym dźwięku.

 

Ps.2 Znając trochę już zwyczaje tego forum, bardzo proszę o tematyczne wypowiedzi. Wszelkie wycieczki osobiste i brak poszanowania dla drugiego forumowicza będą ścigane zgodnie z literą PRAWA :))).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

"...Jest jeszcze jedna sprawa, która mnie frapuje. Na Rotelach i Tannoy moja płytka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) zagrała dosłownie prosto z Lutkowych kolumn, nic po bokach, nic w środku pomiędzy Tannoy na długości całej bazy, wyłącznie prosto z samych głośników..."

 

No i co, to ma niby być dobrze? To nic innego jak tzw. boxing.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>jarkog

 

Pewnie pamietasz, ze jak wrzucilem swoja plytke z Vivaldim, to juz inaczej to brzmialo i wine zrzucilismy na te nowa plytke ktora kupiles. Ciekawe, ze u Ciebie ona juz inaczej brzmi.

>jarkog

 

Pewnie pamietasz, ze jak wrzucilem swoja plytke z Vivaldim, to juz inaczej to brzmialo i wine zrzucilismy na te nowa plytke ktora kupiles. Ciekawe, ze u Ciebie ona juz inaczej brzmi.

Może będzie okazja sprawdzić to u Marka? :) Nie wiem czy on ją ma, jak nie to mu pożyczę. Zobaczymy. I TO właśnie ten problem pokazuje wyraźnie, jak bardzo potrzebna jest nie tylko stała platforma odniesienia sprzętowa ale i materiału muzycznego! A tak, jeżeli każdy opisuje na swoich wynalazkach, to takie opinie są mało miarodajne. Jedna płyta, dwa systemy i ZUPEŁNIE co innego na wyjściu :). Może moje paczki mają coś z fazą, może to co innego. Dizwię się sam bardzo bo efekty z Pink Floydów jednak mieliśmy takie same tylko u Ciebie były jakby lepsze (te odczuwane z tyłu). Dlatego KONIECZNA jest moim zdaniem, jakaś płyta, którą mieliby wszyscy i dopiero na podstawie tego samego materiału muzycznego, można by coś sensownie opisywać. A najlepiej dwie. Jedna z kompletnym ale różnorodnym materiałem muzycznym, druga testowa typu "Kanał lewy. Kanał prawy..." :))).

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Edit

Aż usiadłem jeszcze raz przed sprzętem. Na pierwszych trzech utworach nadal słyszę niektóre instrumenty pomiędzy kolumnami. Ale fakt, że dominująca część materiału i to ta najgłośniejsza, jak partie smyczkowe, faktycznie najbardziej słychać wprost z głośników. miały one prawo do przysłonięcia pewnych rzeczy z bazy. U Lutka widocznie za szybko stwierdziliśmy, bo po kilku dosłownie próbkach, że tylko z głośników słychać. Trafialiśmy widocznie na te głośniejsze partie smyczkowe najczęściej :). I płytka wyleciała z odtwarzacza szybko :). A ja spokojnie w domu sobie siedząc nie miałem problemu z "wysłyszeniem" tych instrumentów :). I znów widać, jak te wszystkie forumowe porównania i opisy można z dużym marginesem traktować :). Nie ma jak to gdyby o coś wspólnego się opierać w testach i potem w opisach. Dzięki temu łatwiej odnaleźć prawdopodobną przyczynę, błędu postępowania czy jakiś różnic dźwiękowych. :) W oparciu o JAKĄŚ wspólną platformę, czy to sprzętową czy chociaż materiału muzycznego, można bardzo wiele się nauczyć i uniknąć ślepych uliczek.

 

O i takie między innymi rzeczy chodziłoby też w tym temacie. Na podstawie testów różnych przywożonych przy okazji klocków do Lutka, zbierały by się w jednym miejscu zawsze jakieś konkretniejsze wnioski. Może warto przemyśleć nawet zmianę tematu na np. "Tannoy- odsłuchy i porównania sprzętów u Lutka".

Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

"...Jest jeszcze jedna sprawa, która mnie frapuje. Na Rotelach i Tannoy moja płytka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) zagrała dosłownie prosto z Lutkowych kolumn, nic po bokach, nic w środku pomiędzy Tannoy na długości całej bazy, wyłącznie prosto z samych głośników..."

 

No i co, to ma niby być dobrze? To nic innego jak tzw. boxing.

 

Nie doczytałeś dokładnie, właśnie ta płyta zagrała dość dziwnie, nam się nie podobała. Natomiast inna płyta z tym samym materiałem grała już wyśmienicie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przyczyn takiego brzmienia płyty jak opisywał kol.jarkog raczej dopatrywałbym się w odtwarzaczu Cd. Swego czasu testując różne kable zasilające trafiłem na taki, który "ładnie brzmiał" na kliku płytach, a raczej wyrywkowo utworach z płyt. Jednak trafiłem właśnie na płytę z całkiem rozsunietą bazą, którą znałem dość dobrze - w ten sposób kabel odpadł.

Szkoda że mieliście innego CD lub choćby kabli do pożonglowania.

Lutek zapewne pamięta moją wizytę podczas które słuchaliśmy kilku płyt i mówiliśmy mniej więcej o tym samym (miejsce gdzie słychać w lewym kanale talerz - Billy Cobham). Ten utwór akurat u mnie brzmi inaczej.

  • 2 tygodnie później...

jarkog

Napisano 11.01.2011 - 15:08

 

 

Ps.1 Zachęcam aby wypowiadały się tu osoby, które były lub będą u Lutka. Wiadomo taki temat. Byliście, słyszeliście. Ciekawi mnie Wasza opinia o jego systemie i dźwięku jaki on "produkuje". Ciekawi mnie co o tym sadzicie, jak na Wasze ucho takie skuteczne monitory sprawdzają się w Waszym postrzeganiu dobrego dźwięku. Czy wg Was, to już kompletny dźwięk. Czy może wolelibyście nieco inny w kilku aspektach. Jeżeli ktoś słyszał Tannoy lub inne bardzo skuteczne paczki w innym systemie, to też chętnie poczytam o tym dźwięku.

 

 

Witam.

Nie dane mi było narazie słuchać Tannoy Lutka oraz Jego systemu ponieważ różne są "Mekki" i różne "wyrocznie"jeśli chodzi o Tannoy.

Miałem natomiast okazję przez tydzień słuchać zmodyfikowanych przez firmę Audio-Akustyka kolumn (do których wykonywałem obudowy) z monitorami Tannoy SRM 12" Dual Concentric i dodatkowymi głośnikami Tesla na basie w obudowie band-pass. Wzmacniacz lampowy AURIS z Audio-Akustyka (tylko tryb push-pull)- ten sam który był do posłuchania u Lutka. CD - modyfikowany odtwarzacz Sony CDP 950 z torem lampowym bezpośrednio za przetwornikiem cyfrowo-analogowym (również z Audio-Akustyka).

 

Dzwięk jaki usłyszałem zaskoczył mnie niesamowitą przestrzenią, sceną muzyczną, lokalizacją instrumentów, szczegółami których wcześniej na innych sprzętach nie słyszałem. Gitara, skrzypce, trąbka, saksofon... niesamowicie realistyczne. Czułem się jak bym odzyskał słuch.

Pięknie brzmiące głosy szczególnie kobiece nie pozwalały oderwać się od słuchania. Dzwięk przyjemny, niemęczący. Magia. Takiego dzwięku nigdy wcześniej nie słyszałem, chyba że na koncercie na żywo.

Decyzja była natychmiastowa. Stary mój wydawało się całkiem niezły sprzęt (wysokie modele Denona 3 letnie) muszą odejść. Wkrótce będzie Tannoy HPD 315 (35 letnie głośniki) + na basie Electro-Voice DL-15W z lampowym Aurisem (6szt. EL 34 na kanał) i zmodyfikowanym lampowym CD. Stare Tannoy brzmią cudownie, ale same głośniki to nie wszystko. Ważny jest każdy element zestawu.

>padobi

 

Moglbys troche precyzyjniej opisac, bo tak do konca nie wszystko jasne.

 

Piszesz: " Miałem natomiast okazję przez tydzień słuchać zmodyfikowanych przez firmę Audio-Akustyka kolumn (do których wykonywałem obudowy) z monitorami Tannoy SRM 12" Dual Concentric i dodatkowymi głośnikami Tesla na basie w obudowie band-pass."

 

1 Czy nalezy rozumiec, ze jakies zmodyfikowane przez Audio Akustyk-a kolumny do ktorych wykonales obudowy,

porownywales do monitorow SRM 12 " ?

2 Czy to byly monitory SRM 12B czy tez 12X, bo glosniki siedza w nich te same, ale roznia sie wielkoscia obudow i

brzmieniem.

3 Czy moze chodzi Ci o to, ze glosniki D.C. , ktore pochodza z monitorow SRM, testowales w tych obudowach , ktore

wykonales - nazwa i oznaczenie monitorow, to co innego, a co innego nazwa i model glosnikow, ktore w nich

siedza.

4 A te dodatkowe basowce Tesli gdzie siedzialy ..., w oddzielnej obudowie band-pass ?

5 A moze rzecz w tym, ze nie porownywales z innymi kolumnami, a zbudowales obudowy band-pass, do ktorych wsadziles

te basowce Tesli, oraz glosniki D.C. pochodzace z ktorys z modeli monitorow Tannoy-a, Audio-Akustyk Ci

zmodyfikowal zwrotki i ich sluchales ?

>Lutek

 

Kolumny o których pisałem słuchałem i porównywałem jedynie ze swoim sprzętem.

Było to konkretne zamówienie dla klienta. Od wykonania do wysyłki do klienta miałem kilka dni na słuchanie.

Całość zaprojektowana przez P. Leszka z firmy Audio- Akustyka. Nie powiem jakie były modele monitorów ponieważ nie interesowało to mnie. Jako, że jestem stolarzem dostałem do wykonania projekt i głośniki do przymiarki (spasowanie gniazd). Co do budowy głośniki Tesla zamontowane były w środku obudowy, Tannoy na zewnątrz. Elektryczna strona, zwrotnice, montaż głośników, strojenie wykonał P. Leszek. Nie był to typowy projekt obudowy zaprojektowany przez firmę Tannoy i dostępny na wielu stronach w internecie tylko pewna modyfikacja z zastosowaniem głośników D.C. Raczej nie jest to zabronione. Postaram się jutro wrzucić kilka zdjęć na których będzie widać omawiane głośniki.

>padobi

Ok. Wklej pare zdjec.

Gdybys mieszkal blizej, to skonczylbys mi nowe obudowy do D.C. Tannoy-a - szukam stolarza :-)

 

Te sa do skonczenia:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lutek

> Lutek

 

Wysyłam zdjęcia kolumn o których pisałem. Zdjęcia zrobione u klienta z jego wzmacniaczem. Lutek jak będziesz zainteresowany skończeniem to trzeba znaleść niedrogi transport.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) post-32178-042763600 1296038983_thumb.jpgpost-32178-094670400 1296038993_thumb.jpgpost-32178-001962600 1296039008_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>padobi

" Zdjęcia zrobione u klienta... "

 

Ile litrow maja te obudowy ?

Czy te po prawej, to dodatkowe wspomaganie basowcami ?

 

Hmmmm...Ciekaw jak mu to gra, bo widze, ze sciana i podloga gola - przynajmniej te fragmenty ktore sa widoczne. Kolumny z otworem b.r. z tylu, blisko tylnej sciany, no i te dodatkowe, to juz w ogole wcisniete w rogi pokoju. Trudno mi sobie wyobrazic, ze przy takim ustawieniu moze byc dobrze z dzwiekiem. Te glosniki w odpowiedniej wielkosci obudowach, w sredniej wielkosci pomieszczeniu maja wystarczajaca ilosc basu i sa zrownowazone. Jeszcze wieksza jego ilosc spowoduje zaburzenie rownowagi tonalnej, a co za tym idzie pogorszenie innych aspektow dzwieku. No i stoja bezposrednio na podlodze, bez kolcow ? Czy pod nimi sa cokoly granitowe, czy tez kolumny posiadaja taka podstawe na stale ?

Edytowane przez Lutek

to z boku po prawej to zdjęte maskownice :)

 

Co do ustawienia kolumn w tym pomieszczeniu - mam podobne spostrzeżenia jak Lutek, choć kloce to bym sobie darował. Zastanawia mnie jednak jak współosiowiec tannoya współgra z basem w bandpasie... wg mnie to 2 różne brzmienia - szybkość tannoya i misiowate nierówne brzmienie basu z pasmowo przepustowej obudowy. Do tego sterowane z lampowca. Z mojego doświadczenia takie rozwiązania na basie są bardzo prądożerne. Tak czy owak nie ma co generalizować, sprzęcik pierwszej klasy :)

 

Lutek, słuchałęś może Twoich driverów tannoya w nowych, większych obudowach?

Trudno mi powiedzieć w jakim momencie były zrobione zdjęcia (robił je klient w domu). Być może w tym momencie stoi to zupełnie w innym miejscu lub jest odstawione. W czasie kiedy ja słuchałem (pomieszczenie ok 50m2 basu było wystarczająco, nisko schodził i w żadnym wypadku nie burzył równowagi tonalnej. Zdaję sobie z tego sprawę, że kazdy może mieć swoje zdanie dlatego mówiąc o dzwięku najlepiej jego posłuchać (ten sprzęcik jest zainstalowany w Warszawie). Z dzwiękiem jest w/g mie tak, że albo podoba się albo nie. Nie ma idealnego wzorca dzwięku do którego można by było porównywać. Kolumny posiadają cokoły granitowe przykręcone . Maskownice z boku z prawej strony.

> Zdzislav

 

" to z boku po prawej to zdjęte maskownice :) "

No wlasnie - nie przypatrzylem sie dokladnie i szybko zamknalem fotke.

 

" ...choć kloce to bym sobie darował. "

Sadze, ze na kolcach bedzie jakosciowo lepszy bas - nieco plytszy, ale mniej rozmyty, o lepszych konturach. W zwiazku z innymi obudowami, ktore buduje, wciaz monitory mam ustawione prowizorycznie - cokoly granitowe, na nich po dwie cegly klinkierowe, na ktorych stoja obrocone do gory dnem doniczki. Testowalem rowniez w ten sposob, ze na cokolach postawilem pionowo same cegly i na nie monitory - bez doniczek - i bas zrobil sie slyszalnie plytszy, aczkolwiek jeszcze nieco lepszej jakosci. Takie ustawienie jednak jest zupelnie niestabilne i niebezbieczne, wiec na razie nadal stoja na tych doniczkach. Bas z odgrod nie majacych kolcow, z nisko usytuowanych glosnikow niskotonowych, byl rowniez gorszej jakosci - wieksze rozmycie - gdy staly bezposrednio na podlodze - a scislej na wykladzinie - natomiast wystarczylo postawic na cokolach aby nastapila poprawa.

 

" Lutek, słuchałęś może Twoich driverów tannoya w nowych, większych obudowach? "

Nie sluchalem, bo obudowy nie gotowe - jeszcze sporo przy nich pracy. Aktualnie szukam..., to znaczy..., z braku czasu dopiero mam zamiar poszukac dobrego stolarza w mojej okolicy, ktory by mi je skonczyl.

 

Z dzwiękiem jest w/g mie tak, że albo podoba się albo nie. Nie ma idealnego wzorca dzwięku do którego można by było porównywać.

 

Jest wzorzec - dzwiek z instrumentow grajacych na zywo.

"Jest wzorzec - dzwiek z instrumentow grajacych na zywo."

 

może, dla jednej kolumny jeden instrument, np stara BiW 801 wspaniale odtwarzała kontrabas - only

natomiast szybkość basu z tannoya to baaardzo umowne określenie

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

> Zdzislav

 

" to z boku po prawej to zdjęte maskownice :) "

No wlasnie - nie przypatrzylem sie dokladnie i szybko zamknalem fotke.

 

" ...choć kloce to bym sobie darował. "

Sadze, ze na kolcach bedzie jakosciowo lepszy bas - nieco plytszy, ale mniej rozmyty, o lepszych konturach. W zwiazku z innymi obudowami, ktore buduje, wciaz monitory mam ustawione prowizorycznie - cokoly granitowe, na nich po dwie cegly klinkierowe, na ktorych stoja obrocone do gory dnem doniczki. Testowalem rowniez w ten sposob, ze na cokolach postawilem pionowo same cegly i na nie monitory - bez doniczek - i bas zrobil sie slyszalnie plytszy, aczkolwiek jeszcze nieco lepszej jakosci. Takie ustawienie jednak jest zupelnie niestabilne i niebezbieczne, wiec na razie nadal stoja na tych doniczkach. Bas z odgrod nie majacych kolcow, z nisko usytuowanych glosnikow niskotonowych, byl rowniez gorszej jakosci - wieksze rozmycie - gdy staly bezposrednio na podlodze - a scislej na wykladzinie - natomiast wystarczylo postawic na cokolach aby nastapila poprawa.

 

" Lutek, słuchałęś może Twoich driverów tannoya w nowych, większych obudowach? "

Nie sluchalem, bo obudowy nie gotowe - jeszcze sporo przy nich pracy. Aktualnie szukam..., to znaczy..., z braku czasu dopiero mam zamiar poszukac dobrego stolarza w mojej okolicy, ktory by mi je skonczyl.

 

 

 

Jest wzorzec - dzwiek z instrumentow grajacych na zywo.

A nie można postawić zamiast cegięł...stalowego kaształtownika?(większy ciężar właściwy)Lub np.ołowiany ciężarek?

> modrzew47

A no mozna...,a najlepiej standy. Ta prowizorka z doniczkami tak dlugo trwa, bo wykonawca nowych obudow przeholowal z terminem grubo ponad rok i niedawno je zabralem w takim surowym stanie. Prowizorka miala byc na niezbyt dlugi okres, wiec standow nie bylo sensu kupowac.

Edytowane przez Lutek

Witam Forumowiczów,

 

to może i ja podzielę się wrażeniami z odsłuchów Tannoy u Lutka. Jakiś czas temu postanowiłem zmienić sprzęt (był modyfikowany NAD i ESA Vivace) i zacząłem od elektroniki.

Udało się kupić zestaw Creek Destiny. Pozostały głośniki. Miałem swoje typy, były odsłuchy, ale jakoś w moim pokoju nie grały zbyt dobrze. I wtedy odezwał się Lutek, proponując spotkanie i odsłuch jego Tannoy.

W wolny weekend udałem się do Lutka, słuchaliśmy na moim Creeku, na jego Rotelu i troszkę na lampach. To co mnie od razu zaskoczyło (bazując na moich małym doświadczeniu) to realizm dźwięku, szybkość, swoboda w kreowaniu energii i precyzyjny bas.

Słuchałem muzyki i uśmiechałem się. Dostrzegłem a raczej usłyszałem wtedy jak człowiek był "obciążony" i przyzwyczajony do dźwięku niższej klasy. Wydawało się z początku, że jest mało basu, że jest zbyt detalicznie, dużo wysokich tonów itp. Ale tak naprawdę nic nie męczyło, aklimatyzacja słuchu trwała parę minut, bas zrobił się prawdziwy, nic nie buczało, było krótko i treściwie a jak był niski to był faktycznie niski. Zdecydowanie Tannoye SRM 12X lubią instrumenty naturalne, choć inną muzykę też grają bardzo dobrze. Odsłuchy były kilkugodzinne jednego dnia i mała poprawka następnego, więc miałem swoją pierwszą opinię.

I to co mi w pewnym sensie odpowiadało to fakt, że wpływ kabli był chyba żaden. Może była lekko wyczuwalna różnica pomiędzy moim wzmacniaczem Creek Destiny a wzmacniaczem Lutka Rotel (na granicy percepcji), większą różnicę czułem po podłączeniu lampy. Ale nadal różnice były znikome. Wydaje się, że sposób prezentacji głośników (bezpośredni, energiczny) powoduje marginelizację wpływu wzmacniacza.

Ten czas upłynął mi bardzo przyjemnie, Lutek wciągająco opowiada o nagraniach, wszystko miał ustrukturyzowane, co chwilę lądowała jakaś inna płyta w odtwarzaczu. Dobre się skończyło i musiałem wrócić do domu.

Włączyłem swój zestaw (wtedy już był Creek, ale nadal miałem ESA). Zdziwiłem się... grało jak jakiś boom box... Zdałem sobie wtedy sprawę jak byłem przyzwyczajony do starych głosników a ile nowego pokazały mi Tannoye. Szybka, decyzja, telefon i chyba za 2 tygodnie byłem znów u Lutka. No i Tannoye grają u mnie (Lutek miał drugą parę). W moim bardzo trudnym akustycznie pokoju nie ma żadnego dudnienia, bas jest krótki i energiczny.

Mam mało czasy na słuchanie muzyki, lubię wieczorami delektować się detalami a tu Tannoy sprawdzają się znakomicie. Dzięki swojej skuteczności przy cichym odsłuchu można wiele usłyszeć. Przy "cieplejszej" muzyce też potrafią dać troszkę "ciepełka" ale w umiarkowanych ilościach. Tutaj nasuwa mi się kolejna myśl: na czym polega fenomem dobrych głośników. Otóż Tannoy SRM12x grają dźwiękiem bezpośrednim, przeciwieństwo do muzykalnych konstrukcji. Natomiast naturalność i neutralność (umownie piszę) powodują, że można ich słuchać godzinami i ilość detali jaka może

się z nich wydobyć nie razi. Jeszcze nie tak daleki mój faworyt ATC SCM40 grał spokojniej i troszkę bardziej miękko choć równieć neutralnie (jak dla mnie), ale charakter dźwięku nieco inny.

To co sprawia mi mnóstwo frajdy to przestrzeń jaką kreują te głośniki. Nie wiem jak pewne dźwięki pojawiają się z boku (Roger Waters "Amused to Death")... na tej samej płycie sanie jak przelatują pomiędzy głośnikami to aż oczy otwierałem i szukałem tych sani. Niesamowite. Można się uśmiać z obecnych wąskich konstrukcji.

Być może jest mały minusik (albo kwestia przyzwyczajenia) - słucham sporo muzyki elektronicznej i czasem brakuje porządniejszego łupnięcia. Głosniki stoją u mnie dość blisko ściany więc jest to jakieś rozwiązanie na wzmocnienie basów na takiej muzyce.

I tak słucham w wolnych chwilach i nie mogę się nadziwić, że to co nam teraz świat audio "wciska" to nic więcej jak tylko marketing. Oczywiście te Tannoy kiedys też musiały kosztować krocie, ale obecne konstrukcje jakoś nie szokują innowacją a tym bardziej postępem w dźwięku jaki nam mogą dostarczyć.

Acha, jakby co u mnie Tannoy stoją "tymczasowo" na taboretach;)

Tak czy inaczej polecam własne odsłuchy, porównania u innych, w tym wizytę u Lutka.

Pozdrawiam

Andrzej

> modrzew47

A no mozna...,a najlepiej standy. Ta prowizorka z doniczkami tak dlugo trwa, bo wykonawca nowych obudow przeholowal z terminem grubo ponad rok i niedawno je zabralem w takim surowym stanie. Prowizorka miala byc na niezbyt dlugi okres, wiec standow nie bylo sensu kupowac.

I tak to trwa i trwa i będzie trwało...tak bywa z prowizorkami.Sorry z uszczypliwość.

Undziak z tym "Amused to Death" to bym się tak nie podniecał. Przy tej płycie użyto efektów Qsound

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) jak widać jest jeszcze parę płyt z Qsound. Zastanawiam się jak jest prawidłowo. Pierwsze dzwięki sań, dzwoneczki słychać u mnie głęboko po lewej stronie na wysokości głowy potem jadą po okręgu za głosnikami i kończą gdzieś na wysokości sufitu po prawej stronie już za moją głową. Ciekaw jestem jak to słychać u innych. Jak lubisz elektronikę i efekty to polecam płytę Bluechel & von Deylen - Bi polar. Płyta potrafi zaskoczyć, punktowy bas, super średnica oraz dźwięk dookólny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Undziak z tym "Amused to Death" to bym się tak nie podniecał. Przy tej płycie użyto efektów Qsound

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) jak widać jest jeszcze parę płyt z Qsound.

 

Lucky,

masz rację, użyto tam mnóstwo efektów. Ja po prostu porównuję moje spostrzeżenie z odsłuchów Tannoy z innymi głosnikami. Ta płyta to akurat przykład, ale są też inne na których efekty są dobitniejsze na tych Tannoyach niż innych głośnikach. Oczywiście można ciągle dywagować kiedy coś jest realnie odzwierciedlone a kiedy nie. Muzyka elektroniczna tego nie umożliwia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lucky,

masz rację, użyto tam mnóstwo efektów. Ja po prostu porównuję moje spostrzeżenie z odsłuchów Tannoy z innymi głosnikami. Ta płyta to akurat przykład, ale są też inne na których efekty są dobitniejsze na tych Tannoyach niż innych głośnikach. Oczywiście można ciągle dywagować kiedy coś jest realnie odzwierciedlone a kiedy nie. Muzyka elektroniczna tego nie umożliwia.

 

Posłuchaj płyty którą poleciłem bas jest i to taki którego nie uświadczysz na wielu płytach.

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Lutek

Napisano dziś, 19:30

 

> Zdzislav

 

" to z boku po prawej to zdjęte maskownice :) "

No wlasnie - nie przypatrzylem sie dokladnie i szybko zamknalem fotke.

 

" ...choć kloce to bym sobie darował. "

Sadze, ze na kolcach bedzie jakosciowo lepszy bas - nieco plytszy, ale mniej rozmyty, o lepszych konturach. W zwiazku z innymi obudowami, ktore buduje, wciaz monitory mam ustawione prowizorycznie - cokoly granitowe, na nich po dwie cegly klinkierowe, na ktorych stoja obrocone do gory dnem doniczki

 

Może te doniczki są doskonałymi pudłami rezonansowymi więc bas jest jakościowo lepszy?

Ja myśle,ze te doniczki to głownie odpowiedzialne są za takie znakomite brzmienie...nie kolumny,nie wzmak i źródło,nawet nie płyta...tylko doniczki.Można je gdzieś nabyć drogą kupna?Tylko identyczne.

 

Wstawiłbym je zamiast głośników niskotonowych i opatentował.

> modrzew47

 

"Można je (doniczki) gdzieś nabyć drogą kupna?Tylko identyczne. "

 

Nie martw sie..., jak beda nowe obudowy gotowe, to Ci sprzedam moje doniczki - bedziesz mial oryginaly i wszyscy beda Ci zazdroscic. Tylko to juz beda doniczki vintage z wyzsza cena, a do tego juz wygrzane :-)

[...]Brzmienie mojego systemu jest faktycznie trochę inne od usłyszanego u Lutka ale na szczęście mi jednak nadal podoba się. Uff odetchnąłem z ulgą.

Wysokie z mojego wzmaka PL One bez sprzężenia zwrotnego, które na tubkach Tannoy nas trochę przerażały szklistością i zbyt mocną energią, u mnie w domu brzmią jednak inaczej. Po prostu bardziej miękko i gładziej, potrafią może troszkę ukłuć ale nie dostrzegam tej szklistości, w ogóle nie są tak przykre. Zastanawiam jak to rozumieć?[...]

 

Czytam od czasu do czasu tego rodzaju wypowiedzi, i zastanawiam się - ile wody upłynie jeszcze w Wiśle, zanim ktokolwiek z braci audiofilskiej wpadnie na pomysł, aby SPRAWDZIĆ w czym rzecz, na czym NAPRAWDĘ polega różnica i DOWIEDZIEĆ się o co w ogóle w tym wszystkim chodzi, zamiast PYTAĆ innych, wiedzących dokładnie tyle samo co inni - czyli patrząc z boku - NIC. odpowiadający spekulują tak samo jak pytający.

Jesteście skłonni wydawać, często niemałe pieniądze, często kosztem wielu wyrzeczeń w innych dziedzinach życia - na szeroko pojętą "poprawę brzmienia" - co zwykle sprowadza się do prób wyeliminowania tego co najbardziej przeszkadza w odbiorze muzyki. W tym celu wymieniacie wzmacniacze, źródła. Pokładacie nadzieję w kablach.

 

Czy naprawdę nikomu z Was nie przychodzi do głowy, aby spojrzeć co robią W TYM SAMYM CELU realizatorzy dźwięku, akustycy i ogólnie - ludzie sceny i studia? Odpowiedź jest przecież śmiesznie prosta - wykonują POMIARY!

 

Myślicie może, że jest to poza zasięgiem finansowym/technicznym audiofila?

Jest dokładnie odwrotnie. Sprzęt pomiarowy jest prosty w obsłudze, w studio a tym bardziej na scenie nie ma czasu na zabawę, czas kosztuje. Temat akustyki/brzmienia trzeba załatwiać w maksymalnie prosty i skuteczny sposób. I nie może to być bardzo kosztowne - chodzi o biznes, nie o snobizm, popisy czy przyjemność posiadania nie wiadomo jak wykonanych klocków. To ma działać, i to dobrze.

 

A więc - rozwiązanie jest szalenie proste. Korektor akustyki pomieszczenia, z wbudowanym RTA (real time analyzer).

Takie urządzenie można kupić za kwotę około tysiąca zł lub niewiele drożej. Używany za ~500-600 zł.

Mikrofon pomiarowy można kupić za 200-300 zł.

Zakładając zakup nowego systemu pomiarowego - jest to koszt ~1500zł.

 

Kwota niemała. Tyle że pozwoli w przyszłości zaoszczędzić grube tysiące, jeśli nie dziesiątki w "ostrych przypadkach" - na nietrafionych zakupach.

kto z Was, tak ucziwie - WIE (a nie spekuluje, czy domyśla się) - co tak naprawdę dzieje się z dźwiękiem w jego pomieszczeniu odsłuchowym?

Pytanie retoryczne.

 

Dlaczego Lutek wystawił kolumny na 1/3 pomieszczenia? Ponieważ ustawienie bliżej ścian powodowało zwiększenie rezonansów/powstawanie fal stojących, co wywoływało dudnienie i "przerost basu", a co za tym idzie również subiektywne wrażenie stłumienia środka i góry co z kolei owocowało utratą sceny.

Czy nie tak było? Lutek?

Dlaczego wątkodawca miał wrażenie "przeostrzenia" czy szklistości góry na części materiału?

Bo niewykluczone że Lutek przesadził i z kolei basu jest w takim ustawieniu za mało, co owocuje subiektywnym wzrostem słyszalności góry i środka.

 

Dlaczego kolumny Lutka u innych grają inaczej?

Cóż, dopóki wierzycie w to czy tamto, zamiast SPRAWDZIĆ - nie dowiecie się.

 

Test wielkopolski pokazał, że przypisywane różnym wzmacniaczom cechy brzmieniowe są delikatnie mówiąc - przesadzone.

Ze źródłami jest podobnie. O kablach nie wspomnę.

CO zatem powoduje opisywane różnice?

 

Oczywiście - pomieszczenie i kolumny.

A jeśli wyeliminujemy kolumny jako "winnych" - bo użyjemy tych samych paczek - The Winner is - ta taa...pomieszczenie i jego właściwości akustyczne.

 

Część z Was ma w swoich pokojach "dziury" i "piki" na 7-10dB w różnych częściach pasma, co odbieracie jako "mulenie" czy "przeostrzenie", czasem "dudnienie". I próbujecie to naprawić poprzez zmianę elektroniki, która (poza lampowcami) ma charakterystykę w pasmie uzytecznym 20-20K wyrównaną na +-1dB. To NIE MOŻE rozwiązać tych problemów, podobnie jak wymienianie kolumn na ślepo, bez znajomości ich charakterystyk i bez wiedzy czego tak naprawdę Wasze pomieszczenie potrzebuje.

 

To znakomita metoda, jeśli chcecie gonić króliczka, ale za żadną cenę nie złapać go.

To świetny pretekst dla bogatych i/lub snobów - aby sprawić sobie kolejną zabawkę.

 

Jeśli jednak chcecie naprawdę złapać króliczka, nie zrobicie tego inaczej - jak porzucając metodę pytania innych o to czego wiedzieć nie mogą.

Zamiast tego, lepiej zapytać sprzęt pomiarowy "co boli moje pomieszczenie odsłuchowe" i dopiero uzbrojeni w taką wiedzę będziecie w stanie dokonać rozsądnych zmian i dojść do wysokiej próby dźwięku. I okaże się że to możliwe znacznie niższym kosztem niż by się wydawało.

 

Co pod rozwagę (i dyskusję) poddając

 

pozdrawiam

Jancio

Of course, equalizers are an absolute heresy - so go ahead and burn me at the stake(Thorsten Loesch).

Jancio jak chcesz testy to daj namiary, jak bede w Polsce to zaprosimy kilku kolegow i zrobimy testy po Twojemu i po mojemu i zobaczymy.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.