AUDIO ACADEMY kolumny-wrażenia

[tomecz]

leszku B, gratuluje spostrzegawczości, ja sie nie spostrzeglem

 

widac komus bardzo zalezy na czymś...

[Leszek B]

Szanuję wolność wypowiedzi i konstrukcję tego forum.Niestety "addi150.pekao.com.pl"pojawił

się w jeszcze jednym wątku pod ksywą Yoda.Czy jest go więcej?

[tomecz]

jak bym byl adinem, to bym przemyslał zabanowanie tego adrwesu.

 

no ale odbiegliśmy od tematu

[BOlo]

Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie Wattsonie, jak by się nie nazywał:-)

Brzydkie slowa nie zostały użyte, nazwa firmy nie została jednoznacznie wskazana, nie padly żadne nazwiska ... a więc nie ma o czym mówić.

[Leszek B]

Jasne,jak by co to nie ja powiedzałem.Prawdziwa odpowiedzialność za swoje słowa.Ale oczywiście nic się nie stało.

[kazik]

No wlasnie zaciekawilem sie ze wzgledu na zwiazki ESA - Audio

[Leszek B]

Co do testu Hyperionów w Audio to dodałbym jeszcze że nie wiem co ma znaczyć stwierdzenie że "prażą średnicą".

Faktycznie z charakterystyki w Audio wynika że obszar ok. 1kHz jest uwydatniony ale jak się to ma do"prażenia"?Czy wrażenia odsłuchowe opisywane są na podstawie wykresu?W moich Hyperionach żadnego prażenia nie stwierdzam.Zastanawia mnie tylko że w HI-END.PL też jest test Hyperionów i jest charakterystyka niby podobna ale nie taka sama.Są miejsca na wykresie gdzie wjednej gazecie podnosi się ,a w drugiej gazecie w tym samym miejscu opada.

Dla mnie jako użytkownika tych kolumn blizszy jest test w HI-END.PL

[Zbig]

No cóż, pewnie testowali inną parę, o różnym stopniu dotarcia, w innym pomieszczeniu i być może wg różnych procedur pomiarowych. Nie wiem czy słyszałeś też o zagadnieniu powtarzalności i odtwarzalności pomiarów.

 

Na marginesie - czy ktoś kiedyś porównywał ze sobą dwie pary tego samego modelu głośników lub dwa identyczne wzmacniacze pod względem brzmienia?

[Leszek B]

Jeżeli jest tak jak piszesz,to te wszystkie testy(pomijając uczciwość recenzetów) mogą więcej

zamieszać niż pomóc.I to wszystko jedno czy z pomiarami czy nie.Trzeba je traktować tak z przymrużeniem oka.Ale przecierz któryś test może być blisko prawdy.Błędne koło.

 

Ponawiam prośbę do urzytkowników Hyperionów z czym je mają skonfigurowane i jak to gra.

[Zbig]

Nie jest tak żle - porównując ze sobą różne testy, oceny użytkowników i swoje własne wrażenia z odsłuchów, można sobie znacznie ułatwić decyzję czego posłuchać i co ostatecznie wybrać. Przypuszczam że nawet w teście tzw. sponsorowanym, nacisk będzie położony na wyeksponowanie rzeczywistych zalet urządzenia. Ja z dużą rezerwą traktuję wszelkie zarówno skrajnie entuzjastyczne jak i jednoznacznie negatywne oceny. Zgadzam się, że dobrze zaprojektowane kolumny mogą zabrzmieć lepiej od innych znacznie droższych, ale ograniczeń wnoszonych przez klasę zastosowanych głośników przekroczyć się nie da. Hyperiony dostały naprawdę dobre oceny - niewiele kolumn w tej cenie łączy wysoką efektywność i dobrze rozciągnięty bas z tzw. muzykalnością. A że nie są całkiem neutralne - tu akurat można sporo zdziałać poprzez dobór reszty toru i ustawienie.

[Leszek B]

Jak już napisałem na początku, rozglądam się za wzmacniaczem do swoich Hyperionów.

Brałem pod uwagę również Baltlaba .Ostatnio przeglądałem dział klasyfikacje w Audio i o Baltlabie jest taki komentarz:"konstrukcja symetryczna,bez sprzężenia zwrotnego,brzmienie twarde i suche."Ocena :dostateczna +.Czy to opinia o tym Baltlabie który powszechnie uwarzany jest za wzorzec w swojej kategorii cenowej?Czy mógłby to ktoś skomentować?

Jeszcze jedno,czy ktoś zetknął sie ze wzmacniaczem Audio Note P1?

[mariusz]

Nie chcę nikogo oskarżać bezpodstawnie, ale recenzja Baltlaba w Audio według mojej intuicji była elementem twardej gry rynkowej pomiędzy prasą i dystrybutorami/konstruktorami. W nastepnym numerze (lub jeszcze następnym, nie pamiętam), wydrukowali obszerne wyjaśnienia konstruktorów Baltlaba, na które zresztą bardzo rzeczowo i życzliwie redakcja odpowiedziała. Jednak ocena ogólna w klasyfikacjach pozostała. Test starego Baltlaba, możesz znaleźć na stronie magazynu Hifi. Bardzo pozytywny. Był zresztą kiedyś taki wątek na ich forum z wieloma wypowiedziami, ale nie wiedzieć dlaczego obecnie oferują tylko dostęp do wątków nowych.

[Arek]

Panowie, czytam ten watek, i mam tylko propozycje - dajmy spokój tym kolumnom. testy w prasie - wiadomo, jeżeli jest tylko jedna recenzja i to entuzjastyczna, nalezy zachować ostrożność. Jesli recenzji jest więcej, i wszystkie dobre lub bardzo dobre, świadczy to już o tym, ze dany klocek prezentuje się chyba nieźle - trudno domniemywac w tym przypadku zmowy wszystkich redakcji, Jesli dodatkowo w prasie zachodniej testy tez wypadaja dobrze, sytuacja jest jeszcze klarowniejsza. Co do dyskusji co jest lepsze, ESA czy AA - to już wybór kazdego z nas, która z tych kolumn lepiej pasuje do naszych preferencji - i tyle.

 

A w HFiM testowali chyba Phoebe, a nie Hyperiony

[mariusz]

Wątek jest młody, dopiero 2 tygodnie. Mnie takie rozbieranie na czynniki pierwsze sie podoba. Szkoda tylko, że o innych urządzeniach nie można tyle poczytać.

[kazik]

A mnie sie takie dyskusje podobaja. Jak juz wywalam 12 zeta na gazete 150 stron, w ktorej jest 5-6 artykulow (15-20 stron), a do tego co chwila podejrzenia o sponsorowane teksty (u mnie tez takowe sie pojawiaja, jak to czytam) to chyba jest o czym pomowic...

[Leszek B]

Do Arka-Hyperiony były testowane w HFiM w nr 12/01

Do Mariusza-nie jestem w temacie,czy możesz krótko opisać o co chodziło w tych wyjaśnieniach producenta Baltlaba i reakcji redakcji.

[mariusz]

Do Leszka: nie pamiętam dokładnie, bo to było ze dwa lata temu, a teraz piszę z pracy. Wzmacniacz był porównywany z Radmorem Amplifikatorem i przegrał ten pojedynek z kretesem. Nie spodobało się Panom z Audio to, ze Baltlab jest konstrukcją bez sprzężenia zwrotnego, czyli, według nich, bez głowy. Opis dźwięku był jak wiadomo nieciekawy. W porównaniu z odczuciami recenzentów z Wybrzeża (magazyn hifi), wręcz entuzjastycznymi (rzekomy zakup egzemplarza do redakcji), pozostaje to w wielkim dysonansie. Konstruktorzy Baltlaba napisali szczegółowy list pełen dygresji technicznych, dowodzących, że pismo Audio nie do końca miało rację jesli chodzi o krytyke strony konstrukcyjnej. List zostal opublikowany. Odpowiedź redakcji była pelna dyplomacji, ale ostatnie słowo i tak przypisali sobie. To tyle co z tego pamiętam, jak bedziesz chciał to spróbuję w domu poszukac o które numery AUDIO chodzi i które strony. Teraz pisze wszystko z pamięci, a ta, wiadomo moze byc zawodna. Tym bardziej że nigdy nie brałem pod uwage zakupu ani Baltlaba ani Radmora. Baltlab w tym kontekście jest urządzeniem budzącym podejrzenia: jedni go bardzo chwalą inni zdecydowanie krytykują. Wniosek: urządzenie nie może budzić aż tak sprzecznych opinii (opinie moga byc rożne, ale nie wręcz odwrotne), czyli rezenzje są podejrzane (pytanie czy te dobre czy te złe; ja sam nie wiem). Faktem jest jednak, ze Baltalbowi bardziej zaszkodziła krytyka w Audio niz pochwała w Magazynie hifi (co jest zrozumiałe z uwagi na różnice w zasięgu i popularności tych pism). Baltlab od dłuzszego czasu wyprzedawał swój nakład. To własnie było zalążkiem naprawdę bujnej dyskusji na forum Magazynu hifi. Obecnie mamy rewelacyną recenzję Baltalaba w HFiM, jak wiadomo nowego właściciela tytułu Magazyn hifi - nieszczęsny Baltlab, znowu będą podejrzenia. Tym niemniej mocno wierzę (bo chcę wierzyć), że napisali prawdę i że Baltlab jest rzeczywiście świetny. Chociaż sam nie słuchałem i nie zmierzam, bo nie ma pilota. Pozdrawiam.

[Leszek B]

Intrygujaca opowieść,dziękuję.Wątek Baltlaba na hifi.pl jest dostępny tyle że po wejściu na forum nalerzy wybrać po prawej stronie "wymiana opinii o sprzęcie".