Skocz do zawartości
IGNORED

Rozmowy na luzie ...


palton

Rekomendowane odpowiedzi

Rozmowy są na luzie - to raz,

jak jest akcja to i reakcja - to dwa,

a po trzecie czytając Sergiusza jakoś samo tak się nasuwa...

 

No i najważniejsze, że jesteś na świeczniku - w końcu ciężko na to pracujesz.

A swoją drogą - grynio - nie popełniłbyś tu jakieś ciekawej recenzji płyty lub sprzętu? Talent się marnuje.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Talent to ja może i mam ale do czytania.

Zresztą trudno byłoby mi nabazgrać reckę, ponieważ z biegiem lat odchodzę od literatury SF.

No chyba, że na warsztat wezmę ślepowidzenie

ups... śleposłyszenie

Nie musi być sprzęt, możesz coś o płytach skrobnąć

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Bo wyczerpał się limit dla chętnych na literę "R" jak Rochu. Mogę sprawdzić, czy jeszcze jest niewykorzystany limit na literę "b" ;)

 

Tfu! Nigdy w życiu.... Tracić czas i energię? Po co...? ;-) Wolontariat na forum jakoś napawa mnie obrzydzeniem (nie do moderatorów ale do obowiązku i formy wypełniania wolnego czasu). A mówiąc wprost to niewdzięczne zajęcie zawsze narażone na nieprzychylność użytkowników. Bo nigdy się wszystkim nie dogodzi.

 

....

Major podszedł do mnie i tak trzasnął w mordę z lewa, że ja aż głową o ścianę walnąłem.

Poprawił z prawa jeszcze mocniej i poszedł w kąt pokoju do szafy.

Ja trochę oprzytomniałem. Palcem z nosa krew wycieram i myślę sobie tak: „O co mu

poszło? Bije w sposób służbowy, więc powód jest dostateczny. Ale jaki? Może ktoś czegoś na

mnie nagadał? Ale kto? A najgorsze jest to, że nawet nie wiem, do czego się przyznać? Do

jakiego przewinienia albo niedociągnięcia?”

....

 

Zaniemówiłem :-)

 

Talent to ja może i mam ale do czytania.

Zresztą trudno byłoby mi nabazgrać reckę, ponieważ z biegiem lat odchodzę od literatury SF.

No chyba, że na warsztat wezmę ślepowidzenie

ups... śleposłyszenie

 

I tu już nie wytrzymałem i musiałem parsknąć śmiechem ;-) I tak... Masz talent bez dwóch zdań :-)

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

foxbat: Maria Peszek to nie jest przypadkiem jakaś Twoja krewna?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Rochu na bocznicy także masz problem? Potruj w zakładce Hi-end.... To są "rozmowy na luzie" gdybyś nie zauważył. Z tym że po lawinie twoich wpisów które przez ciągłe jęczenie i narzekanie od razu były przenoszone na Bocznicę jestem w stanie zrozumieć że bardziej się tutaj podoba niż w nowej zakładce ;-)

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Chyba lubi jak go długo prosić.

 

8924_gallery.jpg

 

 

bravo32: goosfraba

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Mandat to może złożyć demokratycznie wybrany, w tym wypadku moderator. Mianowany może zostać zdymisjonowany a samozwańczy, abdykować. Wszystkich jednak można obalić w drodze rewolucji!

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Nie przez dwa 'b'?

 

Przez jedno moim zdaniem. Przynajmniej to z doskonałego filmu z Nicholsonem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tu mój ulubiony fragment:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Sen ortodoksa;

Inżynier zaniósł monobloki do niewielkiego pokoiku przy kuchni, na tyłach hotelu Sobieski, oddzielonym od mekki długim korytarzem.

Czekało tam już dwóch jego pomocników. Byli jak on inżynierami, wielkimi i tłustymi, acz głuchymi. Znali doskonale procedury pomiarowe i przygotowali wszystko zawczasu.

Bo postawił monobloki na długim antystatycznym stole i zaczął rozkręcać.

Wszyscy trzej uśmiechali się wyczekująco;odziani tylko w przepaski uziemiające pocili się obficie w małej dusznej klatce faradaya. Obmacywali chassis końcówek, głaszcząc ich smukłe lampy, a kiedy już odsłonili ich wnętrzności, podłączyli je pod zasilanie, o zgrozo , zwykłymi sznurówkami od komputerów. Leżały bez wyfrezowanych aluminiowych boczków, nie mogąc ukryć połączeń punkt – punkt. Bo stanął między wyprowadzeniami głośnikowymi uśmiechając się nieomal dobrotliwie.

- Zostaliście przyłapane na zniekształceniach – rzekł – wiemy, kto je lansuje, lecz tak się składa, że ma on zbyt silną pozycję na forum, żeby przemierzyć mu pokój odsłuchowy. Karą dla niego będzie wiadomość o poziomie waszych harmonicznych.

Wciąż uśmiechnięty , pochylił się i położył swoje tłuste dłonie na ich kobaltowych transformatorach wyjściowych.

Skinął na jednego z inżynierów, który podszedł do niego z przewodami sygnałowymi. Były to najprostsze koncentryki bez złotych napisów i lśniących rodowanych wtyków.

Nagle Bo wepchnął je głęboko w gniazda RCA .

- Teraz obciążę was porządnym rezystorem pomiarowym, następnie dołączę 1 Micro i zobaczymy jak w waszą stabilnością – zachichotał.

- Podłączcie obciążenie – mruknął do pomagierów. Jeden z nich podał zwykłe, pojedyncze LGY o haniebnym przekroju 1mm2 , pobielonych jedynie plebejska cyną. Drugi brutalnie przykręcił je do srebrnych Nextgenów.

Czułym, kobiecym gestem włączył zasilanie i zaczął bezlitośnie sprawdzać pasmo mocy.

Bo oddychał ciężko, na jego twarzy malował się wyraz uniesienia. Nadzieja wykrycia zachwiania charakterystyk głęboko go poruszyła.

Nagle drzwi laboratorium rozwarły się z trzaskiem,w wejściu stał RA. Jednym zgrabnym ruchem odłączył plugawe przewody i nie zwracając uwagi na uszczypliwe uwagi odnośnie THD, z nabożną czcią zaczął w bawełnianych rękawiczkach skręcać frezowane elementy obudowy.

Stwierdziwszy z zadowoleniem brak rysek sięgnął po telefon.

- Proszę usunąć te nudne antyaudiofilskie elementy, nie słyszą tak jak ja, nie mówiąc o ich technicznych zapędach, tylko szybko. Odłożył z zadowoleniem aparat.

- I tak mamy zarejestrowane wyniki pomiarów, sapnął z nienawiścią Bo, udowodnię to wszystkim na forum, zobaczysz, jeszcze ci pokażę. Sapał mocując się z ochroniarzami

Jego krzyk dobiegał jeszcze z korytarza, gdy RA z dumą podsumował;

- Cel został osiągnięty, mamy wreszcie demokrację.

A może byś sobie zrobił wolne od pisania jak deklarował twój kolega bum123?

 

Rochu kolejne osoby chcesz mieszać bo sam sobie nie radzisz? :-) Tak bez związku? Hi-end czeka i lanie wody do woli. Nie będziesz spotykał chamów i prostaków przecież tak o swoje miejsce dla równych sobie walczyłeś. No chyba że tam też już nie ma o czym pisać.... Albo nie ma na co marudzić i narzekać.... ;-)

 

Ot tak, aby znowu komuś nie napisać aby sobie poszedł do piachu...

 

Do plaży i wakacji to jeszcze trochę daleko. Ale może tobie jakoś bliżej po drodze bo widzę że masz jednak jakiś problem z własną egzystencją.

 

Uśmiechnij się Rochu i więcej dystansu. Świat się przecież nie kręci i nigdy nie będzie się kręcił wokół ciebie....

 

 

Przez jedno moim zdaniem. Przynajmniej to z doskonałego filmu z Nicholsonem:

 

No to chyba jednak przez dwa 'b'... ;-) "Goosfrabba. A calming device used by people with severe anger problems. The word must be preceded with a deep breath and the spoken slowly.". Jeśli o to ci chodziło ;-)

 

Grynio: Mógłbyś przynajmniej co jeden dzień wrzucać takie malutkie opowiadanie? :-)

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Grynio: pięknie zaiste.

 

bravo32: "Goosfraba: A word that Eskimos use to calm down their children. Also a word Eskimos use when they're having "

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Najwidoczniej funkcjonują obydwie formy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

bravo32: "Goosfraba: A word that Eskimos use to calm down their children. Also a word Eskimos use when they're having sex"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najwidoczniej funkcjonują obydwie formy.

 

No jak chcesz kogoś "popieścić" to już nie moja sprawa.... ;-)

 

Odnośnie goosfrabba jeszcze jedno wytłumaczenie które chyba pasuje lepiej do sytuacji z filmu którą podrzuciłeś:

 

"GAH! I'm so angry."

"Use the goosfrabba."

"OK. (Deep Breath) Goosfrabba. There now I feel better."

 

A tak poza tym ja jestem w pełni wyluzowany i na prawdę się nie złoszczę ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

A tak poza tym ja jestem w pełni wyluzowany i na prawdę się nie złoszczę ;-)

 

Powiedz to Rochowi ;)

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Nie chciałbym Cię wkurzać z rana, ale "naprawdę" w kontekście Twoich wypowiedzi proponuję pisać jednak razem :)

No, chyba że ewidentnie nie chcesz się wkurzać na prawdę/prawdy objawione, głoszone przez Rocha...

Mandat to może złożyć demokratycznie wybrany, w tym wypadku moderator. Mianowany może zostać zdymisjonowany a samozwańczy, abdykować. Wszystkich jednak można obalić w drodze rewolucji!

Lub poprzez olanie,przez userów ze względu na zbyt daleko posunięty morderatyzm...hehehehe.Morderujcie,morderujcie..kto więcej ten lepszy.Stara prawda jednak mówi,że młoda wesz więcej pije niż stara...ona już ci napasiona.

Stara prawda jednak mówi,że młoda wesz więcej pije niż stara...ona już ci napasiona.

 

Mądre te przysłowia ludowe, oj mądre. Mam nadzieję że nie zamierzasz być pożywką?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Nie chciałbym Cię wkurzać z rana, ale "naprawdę" w kontekście Twoich wypowiedzi proponuję pisać jednak razem :)

No, chyba że ewidentnie nie chcesz się wkurzać na prawdę/prawdy objawione, głoszone przez Rocha...

 

;-)

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Był kiedyś na Bocznicy wątek o takim tytule. Wszedłem tu, bo chciałem tradycyjnie napisać coś przykrego moderacji, a tu nie ma??? Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co spotkało ten wątek? Zaaresztowanie, zakneblowanie czy uświęcone tradycją wystrzelenie w kosmos?

"nieczynny do odwołania" mówi wam to coś? Swoje, żale możecie wylewać w wątku "Rozmowy na luzie.." i tak też będą zapewne potraktowane:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Zapiski moderatora cd.:

Piszę te słowa z wielką radością, moderatorską dumą, poczuciem dobrze spełnionego

obowiązku audiofilskiego. Jestem dumny ze swej spostrzegawczości, przytomności umysłu i

odwagi. A wszystkie te przymioty zawdzięczam naszej wielkiej irlandzkiej kulturze, która

mnie – tak, jak to się śpiewa w „Jestem luźny totalnie” – z niczego zrobiła wszystkim i (naturalnie –

a nawet przede wszystkim) naszemu WIELKIEMU, genialnemu WODZOWI FRANKOWI KIMONO.

Często myślę sobie tak: „Ile stuleci ludzkość musiała czekać, aby przyszedł na świat ON, jej

ZBAWICIEL, TOWARZYSZ FRANEK! I aż strach pomyśleć, co by się stało ze światem, gdyby

JEGO nie było!”

Był kiedyś na Bocznicy wątek o takim tytule. Wszedłem tu, bo chciałem tradycyjnie napisać coś przykrego moderacji, a tu nie ma??? Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co spotkało ten wątek? Zaaresztowanie, zakneblowanie czy uświęcone tradycją wystrzelenie w kosmos?

 

Yul, właśnie otwierasz nowy rozdział w historii.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.