Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki a piractwo


muki23

Rekomendowane odpowiedzi

Niektórzy sobie nie wyobrażają kupowania plików, ale w tym momencie większość nie wyobraża sobie kupowania fizycznego nośnika.

 

Więc ponawiam pytanie: jak przekonać kogoś do kupna czegoś, co jest mu całkowicie zbędne i jeszcze do poniesienia w tym celu dodatkowego trudu pójścia do sklepu lub dodatkowych kosztów przesyłki, no i na koniec straty czasu bo trzeba płytę zripować?

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Wraz z zakupami plików przez internet powinna iść niższa cena. Przecież przy takiej dystrybucji koszty są bardzo małe, ale niektórzy tego nie rozumieją i w efekcie muzyka kupiona w sieci cenowo niewiele różni się od tej ze sklepu na płycie. Jeżeli mam płacić prawie tyle samo to jaki to ma sens?

 

Taka sama sytuacja jest z książkami, ostatnio modne są e-booki. Co z tego jeżeli normalna książka kosztuje 29zł a e-book 25zł ? To jest chore i jeżeli tak oni chcą walczyć z piractwem w internecie to życzę powodzenia.

Wraz z zakupami plików przez internet powinna iść niższa cena. Przecież przy takiej dystrybucji koszty są bardzo małe, ale niektórzy tego nie rozumieją i w efekcie muzyka kupiona w sieci cenowo niewiele różni się od tej ze sklepu na płycie. Jeżeli mam płacić prawie tyle samo to jaki to ma sens?

 

Taka sama sytuacja jest z książkami, ostatnio modne są e-booki. Co z tego jeżeli normalna książka kosztuje 29zł a e-book 25zł ? To jest chore i jeżeli tak oni chcą walczyć z piractwem w internecie to życzę powodzenia.

 

To trudna sprawa - zejść z marży, gdy się już zobaczyło, że ludzie mimo wszystko są w stanie wydać nawet 50zł za tytuł. Sprzedaję rękodzieło, więc znam sprawę od tej strony - mogłoby się wydawać, że zakupy bezpośrednio u Artysty wyjdą taniej,niż przez Pośrednika, jakim jest galeria. A guzik! Coraz częściej Artyści życzą sobie dokładnie tyle samo - bo skoro ktoś jest w stanie zapłacić więcej na rzecz galeryjnej prowizji, to dlaczego ma nie zrobić tak samo, z tym, że na rzecz Artysty? Kończy się na świadomości tego, że cała kasa, jaką wywalasz, idzie do Twórcy. I tyle. Dla mojego portfela różnica nie istnieje.

Oczywiście, masz rację, zmiana na lepsze jest tylko pozorna. Wydaje mi się, że jedynym pomysłem rodzimych przedsiębiorców na piractwo jest podwyższanie cen, co ma zrekompensować każdą skserowaną pozycję. Nikt natomiast nie myśli o dodatkowych stratach, które wygenerują ci, którzy książki o 10zł droższej już nie kupią. Ne tylko nic się nie zwróci, ale będzie jeszcze gorzej. Strategia godna lemmingów.

Też uważam, że obniżenie cen nie zmniejszyłoby skali ściągania za darmo. No, może w jakimś małym ułamku procenta. Dla wielu po prostu wygodniej jest ściągnąć, tak już będzie i nie da się tego powstrzymać (niestety).

 

Ściągania może nie, ale sprzedaż prawdopodobnie tak.

Jeszcze jedna uwaga - ściągają ci, którzy muzykę lubią. Walka ze ściągającymi to walka z własnym potencjalnym targetem - z odbiorcą muzyki. Gupie to jest, niezależnie od tego, że w sumie gupie jest piractwo, bo kochając muzykę można doprowadzić do upadku jej producentów. Z tym, że ci najlepsi przetrwają i tak. Chodzi o kiepawych i o tych wszystkich niemuzyków, którzy żyją z muzyków.

Ściągania może nie, ale sprzedaż prawdopodobnie tak.

Jeszcze jedna uwaga - ściągają ci, którzy muzykę lubią. Walka ze ściągającymi to walka z własnym potencjalnym targetem - z odbiorcą muzyki. Gupie to jest, niezależnie od tego, że w sumie gupie jest piractwo, bo kochając muzykę można doprowadzić do upadku jej producentów. Z tym, że ci najlepsi przetrwają i tak. Chodzi o kiepawych i o tych wszystkich niemuzyków, którzy żyją z muzyków.

GUPIE :) to jest to ze plyta powinna kosztowac 15zl a nie 85zl i wiecej wala nas jak chca produkcja jest tania ale posrednik - pirat - zlodziej prawny moze co chce , nie musisz kupowac jak cie nie stac !!! a ja ciagne i bede ciagnal a kto mi zabroni ...jeszcze taki sie nie urodzil :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Co ma powiedzieć taki jak ja vinylowiec? Wy, towarzysze, macie choć trochę alternatywy - cd lub mp3. A ja lubię gdy ta igła w ten rowek i tego... tam tego... fajnie słychać, po prostu... Tyle, że muszę zapłacić za ten mój przyjemności nośnik. Tanio nie jest, niestety, ostatnio robi się jeszcze drożej... Choć przecież nie jestem głównym odbiorcą, w którego celują firmy fonograficzne, tylko takim odpryskiem, dziwakiem, z którego portfela wysysa się krwawicę... jeszcze większą niż z waszych... Stąd rozumiem ściągających, choć nie do końca popieram. Ściągam sobie czasem coś w celach poznawczych a potem kupuję na trzaskającym nośniku jeśli jest ok, jak mi się nie podoba to wypie... bo i tak do tego nie wrócę. I dlatego rozumiem ściągających. Może nawet ich pozdrowię, przy piątku...i przypomnę, że posiadanie powyżej 10 T plików to zdrowa przesada, nie jesteście w stanie tego przesłuchać, no chyba, że ściągacie dla przyszłych pokoleń... :)

Pozdrawiam

Neniadt

Nie znam podatku dochodowego w wysokości 2%-opłatę skarbową jak najbardziej.

 

Opłata skarbowa należna jest od czynności cywilno prawnych,definicja podatku jest całkiem inna.

Zdarza mi się ściągać mp3ki nieznanych płyt dla sprawdzenia czy warto wydać kasę - jeśli warto to kupuję, jeśli nie - to nie. Mp3 tak czy siak wywalam w diabły po jakimś czasie - nie będę sobie robił śmietnika na dysku. Natomiast nurtuje mnie inna kwestia: co jeśli ściągam sobie w wersji bezstratnej i wypalam na nośnik płyty w kraju absolutnie niedostępne - mam tu na myśli np. japońskie edycje płyt, które w europejskiej wersji już kupiłem, a japońców nie ma w dostępnej sprzedaży. Albo bootlegi, których wyszło 200 szt. - jeden nakład i nikt nigdzie tego potem nie wydał. A ktoś udostępnił FLAC czy WAVE i sobie ściągnąłem i wypaliłem CD. Dylemat może śmieszny, ale pytam całkiem poważnie - jestem w tym przypadku złodziejem, czy nie?

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Śiągania muzyki, a także filmów nie da się zatrzymać.

Ci, którzy tego nie rozumieja siedzą w mateczniku.

Wykonawca zarabia na koncertach i na gadżetach.

 

Cała dyskusja o moralności jest śmieszna. Inne czasy, Panowie Moraliści.

Przez kilkadziesiąt lat kupowałem płyty, które były zwykłymi knotami.

Teraz, płyte ściągam, odsłuchuję i kupuję, albo nie. Nikt nie wciśnie mi quana.

Jeżeli jakiś przygłup chce bulić za niewydarzone produkcje - niech płaci.

Zdarza mi się ściągać mp3ki nieznanych płyt dla sprawdzenia czy warto wydać kasę - jeśli warto to kupuję, jeśli nie - to nie. Mp3 tak czy siak wywalam w diabły po jakimś czasie - nie będę sobie robił śmietnika na dysku. Natomiast nurtuje mnie inna kwestia: co jeśli ściągam sobie w wersji bezstratnej i wypalam na nośnik płyty w kraju absolutnie niedostępne - mam tu na myśli np. japońskie edycje płyt, które w europejskiej wersji już kupiłem, a japońców nie ma w dostępnej sprzedaży. Albo bootlegi, których wyszło 200 szt. - jeden nakład i nikt nigdzie tego potem nie wydał. A ktoś udostępnił FLAC czy WAVE i sobie ściągnąłem i wypaliłem CD. Dylemat może śmieszny, ale pytam całkiem poważnie - jestem w tym przypadku złodziejem, czy nie?

Nie jestes zlodziejem , wkoncu ktos Ci udostepnil - pozwolil na pobranie ??? nikomu nie ukradles-zabrales bez jego wiedzy :)

Jak to wygladalo w czasach Mozarta czy Chopina. Jak Mozart cos napisal i zanotowal to na kartce papieru, to pozniej sprzedawal kopie czy je rozdawal? Jak teraz w kosciele to graja, to kto dostaje kase? Czy Chopin dorobil sie na muzyce? Zarabial na graniu czy na sprzedaży nut?

 

Dlaczego muzycy/kompozytorzy sa uprzywilejowani w stosunku do artystow uprawiajacych inne gatunki sztuki? Jak chce posluchac muzyki przez internet, to musze za to placic. Jezeli natomiast ogladam zdjecie jakiejs rzezby czy obrazu na internecie, to nic za to nie place i tez nikt mnie nie sciga za to. O ile sie nie myle, to moge sobie nawet wydrukowac na domowej drukarce kopie jakiegos slynnego dziela i powiesic na scianie, nikt mnie za to nie bedzie sicigal.

Jak to wygladalo w czasach Mozarta czy Chopina. Jak Mozart cos napisal i zanotowal to na kartce papieru, to pozniej sprzedawal kopie czy je rozdawal? Jak teraz w kosciele to graja, to kto dostaje kase? Czy Chopin dorobil sie na muzyce? Zarabial na graniu czy na sprzedaży nut?

 

Dlaczego muzycy/kompozytorzy sa uprzywilejowani w stosunku do artystow uprawiajacych inne gatunki sztuki? Jak chce posluchac muzyki przez internet, to musze za to placic. Jezeli natomiast ogladam zdjecie jakiejs rzezby czy obrazu na internecie, to nic za to nie place i tez nikt mnie nie sciga za to. O ile sie nie myle, to moge sobie nawet wydrukowac na domowej drukarce kopie jakiegos slynnego dziela i powiesic na scianie, nikt mnie za to nie bedzie sicigal.

Wolno ci nawet zrobić kopie orginału i powiesić sobie na ścianie.Jak potrafisz...oczywiście i nie będziesz kopiował podpisu,ram itd.

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Ściągajcie to co chcecie - i tak poczucie estetyki zwycięży - nawet jeżeli chwilowo Was nie stać na płytę, to kupicie ją później. I dacie zarobić temu tłamszonemu wykonawcy. Temu biedakowi, który przegapił znaki czasu.

I dacie zarobić temu tłamszonemu wykonawcy. Temu biedakowi, który przegapił znaki czasu.

Dobrzy artysci i wykonawcy, nie musza sie martwic o pieniadze, nawet jak nie sprzedadza ani jednej plyty CD. Gorzej z tymi bez talentu.

Nie wiem czy wiecie ale w Polsce ściąganie mp3 jest legalne, nielegalne jest udostępnianie. Jeżeli ktoś ściąga z sieci P2P to jednocześnie udostępnia a to nie jest zgodne z prawem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Film piracki vs film oryginalny... ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Jak to wygladalo w czasach Mozarta czy Chopina. Jak Mozart cos napisal i zanotowal to na kartce papieru, to pozniej sprzedawal kopie czy je rozdawal? Jak teraz w kosciele to graja, to kto dostaje kase? Czy Chopin dorobil sie na muzyce? Zarabial na graniu czy na sprzedaży nut?

 

Dlaczego muzycy/kompozytorzy sa uprzywilejowani w stosunku do artystow uprawiajacych inne gatunki sztuki? Jak chce posluchac muzyki przez internet, to musze za to placic. Jezeli natomiast ogladam zdjecie jakiejs rzezby czy obrazu na internecie, to nic za to nie place i tez nikt mnie nie sciga za to. O ile sie nie myle, to moge sobie nawet wydrukowac na domowej drukarce kopie jakiegos slynnego dziela i powiesic na scianie, nikt mnie za to nie bedzie sicigal.

 

 

ale odpowiedz jest prosta, koncerny bogaca sie masowo na plytach (bo ludzie co niektorzy wciaz mysla ze to wszystko dla dobra artysty) a jak juz widzisz ze to jest zyla zlota i widzisz ze niemal monopolistycznie dzialasz to robisz tak zeby wydrzec jak najwiecej...

 

jak to przerwac? przestac kupowac plyty wtedy rynek dostosuje sie do potrzeb natychmiast, cholera obecnie wychodzi ze piractwo jest najszybsza droga do sukcesu w dziedzinie starego sposobu dystrybucji muzyki opartego o monopolistyczne koncerny

 

ZAPAMIETAJCIE!!! za wszelka cene nalezy niszczyc monopolistyczne organizacje!!!

 

TP zniszczyli i widzicie co sie stalo... ludzie maja telefony internet i placa kilka procent tego a firma dalej istnieje ale nie dziala juz w sposob monopolistyczny!!!!

 

pomyslcioe o tym kupujac kolejna plyte... czy czasem nie robicie wiekszej szkody dla kultury muzycznej

chwilowy brak działalności w audio.

jedna wielka bujda,ten sam krzyczący o prawach autorskich bez skrupułów kupi oryginalną płytę z drugiej ręki.Też piractwo.Artysta za ponownie sprzedaną płytę nic nie dostanie tak samo jak za pirackie ściągnięcie z internetu.

z piractwem to tak jak z płaceniem podatków w PRL-u, niby oddać co boskie Bogu itd. ale rozgrzeszenie za oszukanie władzy było od ręki bo był to czysty wyzysk

tak i z płytami - gdy marża jest lichwiarska, piractwo jest obroną przed niegodziwością

(pomijając inne dewiacje społeczne)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

jedna wielka bujda,ten sam krzyczący o prawach autorskich bez skrupułów kupi oryginalną płytę z drugiej ręki.Też piractwo.Artysta za ponownie sprzedaną płytę nic nie dostanie tak samo jak za pirackie ściągnięcie z internetu.

 

Przeczytaj ten post spokojnie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Najlepiej dwa razy. Albo i wiecej, do skutku, az zrozumiesz.

 

Plyty nie moga kosztowac 15zl, bo przynosily by straty producentom.

 

Obawiam sie, ze zaraz Cie tu "specjalisci od ekonomii i biznesu" zjedza. W koncy oni wiedza lepiej, jakie sa koszty wyprodukowania jednej dobrze sprzedawajacej sie plyty, przeczytali na internecie ;)

 

nsnotes

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przeczytaj ten post spokojnie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Najlepiej dwa razy. Albo i wiecej, do skutku, az zrozumiesz.

 

 

nsnotes

 

niestety ,spróbowałem dwa razy i nie dałem rady przeczytać ...zapewne masz rację i szczęść boże

 

jutro ,pojutrze ale na pewno nie do skutku ponownie spróbuję

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Widzę, że mamy tu trochę ludzi z powołaniem do zmieniania świata.

 

Nie podoba mi się cena płyt i dyktat wytwórni, to będę kradł płyty.

Nie podoba mi się przystanek autobusowy, to go zniszczę.

Nie podoba mi się polityk, to spalę mu dom.

Nie podoba mi się sąsiad, to go zabiję.

 

Tak właśnie postępujmy, a świat będzie na pewno lepszy. Wspaniała logika, gratuluję.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.