Skocz do zawartości
IGNORED

Halucynacje Fryderyka Chopina ?


Bmoll

Rekomendowane odpowiedzi

Natknąłem się na taki kontrowersyjny artykuł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sam nie wiem co o tym myśleć. Czy to jest potwierdzone? Ktoś mógłby podać w jakim wydaniu listów Chopina, w których listach Chopin opisuje że widzi martwych ludzi, albo że

miewa takie "wizje na jawie"? Są tutaj ludzie znający się na technicznych aspektach kompozycji. Przecież gdyby Chopin "żył na jawie" i nie stąpał twardo po ziemi chyba nie tworzyłby tak wspaniałej i skomplikowanej technicznie muzyki. To wymaga raczej trzeźwego myślenia.

 

Nie jestem zwolennikiem stawiania wszystkich na piedestale i oblewania brązem. Jeżeli Fryderyk miewał dziwne wizje i miał zaburzenia, to tylko chwała mu za to, że pomimo tego tworzył taką muzykę. Ciekawy jestem na ile ta teoria jest prawdziwa, a na ile przesadzona Waszym zdaniem

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/81599-halucynacje-fryderyka-chopina/
Udostępnij na innych stronach

Brzmi wiarygodnie. Z własnego doświadczenia zawodowego wiem, że muzycy mają odmienną od zwyczajnej (normalnej) reakcję na leki. Nie szukałem w literaturze takiego osobliwego tematu i jest to moja prywatna obserwacja (najniższy poziom wiarygodności).

witam,

 

 

 

Chopin opisuje że widzi martwych ludzi, albo że

miewa takie "wizje na jawie"?

 

halucynacje wzrokowe są rzadkie w przewlekłych chorobach psychicznych. Zwykle są w zaburzeniach świadomości. Wg opisu - jeszcze zanim dokończyłem artykulik - pomyślałem o padaczce skroniowej - i rzeczywiście jest to prawdopodobne. Być może cierpiał na tę postać padaczki. Wspominają o chorobie afektynwej dwubibegunowej ale nic na ten temat nie wiem - w tym schorzeniu halucynacje wzrokowe praktycznie nie występują. Wygląda na to że były to zaburzenia psychosensoryczne, gdyż miał w nie wgląd - tj. zdawał sobie sprawę z tego ,że to nieprawdziwe zjawiska (uciekał ale na nie nie reagowaŁ)

 

Są tutaj ludzie znający się na technicznych aspektach kompozycji. Przecież gdyby Chopin "żył na jawie" i nie stąpał twardo po ziemi chyba nie tworzyłby tak wspaniałej i skomplikowanej technicznie muzyki. To wymaga raczej trzeźwego myślenia.

 

Choroby psychiczne wcale nie muszą uszkadzać myślenia będącego poza obszerem choroby.

Można mieć halucynacje i pisać, malować, tworzyć teorie matematyczne itp itd

Niektórzy nawet udowadniają (choć to nie jest prawda) że niektóre choroby psychiczne wiążą się z częściej występującymi uzdolnieniami artystycznymi.

 

 

Jeżeli Fryderyk miewał dziwne wizje i miał zaburzenia, to tylko chwała mu za to, że pomimo tego tworzył taką muzykę.

To prawda, cokolwiek by to nie było to nie pomagało w tworzeniu.

 

pozdrawiam, 1siedem

 

. Wspominają o chorobie afektynwej dwubibegunowej ale nic na ten temat nie wiem - w tym schorzeniu halucynacje wzrokowe praktycznie nie występują.

 

tzn o chorobie wiem i to dużo ale nie mam danych odnośnie Chopina

 

Brzmi wiarygodnie. Z własnego doświadczenia zawodowego wiem, że muzycy mają odmienną od zwyczajnej (normalnej) reakcję na leki.

 

 

jeśli chodzi o reakcje na leki to chodzi głównie o to jakie posiadamy odmiany enzymów odpowiadających za przemianę różnych leków. Bycie artystą jest bez znaczenia w sensie biologicznym ale w sensie behawioralnym - nie. Częściej piją alkohol, zarywają noce, co ma wpływ - zwłaszcza to 1-e na metabolizm i toksyczność leków, to drugie na systematyczność, regularność przyjmowania.

pozdroovka, 1siedem

jeśli chodzi o reakcje na leki to chodzi głównie o to jakie posiadamy odmiany enzymów odpowiadających za przemianę różnych leków. Bycie artystą jest bez znaczenia w sensie biologicznym ale w sensie behawioralnym - nie. Częściej piją alkohol, zarywają noce, co ma wpływ - zwłaszcza to 1-e na metabolizm i toksyczność leków, to drugie na systematyczność, regularność przyjmowania.

pozdroovka, 1siedem

 

Ogólnie rzecz biorąc tak. Jednakże nie zostaje się artystą bez szczególnych predyspozycji. Nie można wyuczyć się talentu. Ci ludzie zostają artystami I częściej np piją alkohol, a nie piją BO są artystami. Wpływ przewlekłego używania alkoholu jest w tym wypadku bez znaczenia, tzn zmiany nim wywołane są zapewne takie same u muzyków i nie-muzyków.

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

No cóż najlepiej wrzucić wszystko do jednego wora i zamieszać. Chopin dla tego stworzył taka muzykę bo jego mózg nie działał jak każdy inny, to po pierwsze. Sprawa genialności jest moim zdaniem umowna np. z malarstwem.Jednym się dane obrazy podobają innym nie. Tak że komu się podobają? mało zdolnym czy bardzo uzdolnionym a tym którym się nie podobają to co? też są mało zdolni, czy uzdolnieni? Moim zdaniem to tylko potwierdzenie lub negacja tego czy działamy z zakładanym kluczem czy tez nie. Z sama muzyką jest jeszcze bardziej ciekawie np. niektórzy słyszą i widzą ją jako kolory, zapachy,etc.(dla średniaków to już choroba a dla artystów talent) Znamy np. tzw kolorystów (np.Prokofiew) to kolejny przykład ze mózg nie zawsze działa tak jak średnia statystyczna. W muzyce moim zdaniem istotna jest podwyższona percepcja mózgu na dźwięk jako taki.

 

Czy to leczyć?

 

Nie mam zdania.

 

Osobiście sam telewizora bym nie naprawiał ale inni twierdza ze maja go w małym palcu, czy aby na pewno? Majzel i młot przy naprawie Tissota to na pewno odpowiednie narzędzia? a takimi nawet obecnie dysponujemy przy ingerencji w mózg.

 

Może Chopin miał szczęście że mógł się tylko odstresować opiatami? Został na szczęście z tym co miał w głowie do śmierci, no i muzyka po nim :)

 

 

Jakie to wszystko skomplikowane z tym naszym mózgiem świadczy np. długo w czasie słuchany ten sam uderzany ton.

 

Niby nudny utwór a ile tam się z czasem zaczyna dziać :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Moim zdaniem to jakieś sztuczne rozdmuchiwanie problemu.

 

Wg najnowszych badań Chopin cierpiał na epilepsję, która powodowała momentami halucynacje i osłabienia. Wg George Sand Chopin był po prostu bardzo wrażliwy, podatny na wyobrażenia (m.in w pewnym okresie fascynowały go słowiańskie wierzenia, mity i ponoć po jednej z lektur na w/w temat, wieczorem miał zobaczyć "kohortę zjaw". Było to w klasztorze podczas ich wspólnej podróży do Hiszpanii). Nie oznacza to jednak że żył omamami. Bez przesady. Już klasa jego kompozycji, nowatorstwo, listy, dbałość o własne interesy i kontakty z rodziną świadczą o tym, że był i bardzo pragmatyczny i wyjątkowo inteligentny.

 

Nie róbmy z Frycka na siłę wariata bo to absurd. Chwilowe halucynacje czy osłabienia, być może nasilone wskutek zażywanych leków nie miały raczej wpływu na jego prace. Zresztą w okresach kiedy wyjątkowo źle się czuł, nie pisał listów i nie komponował.

 

Jestem na świeżo po lekturze "Migotliwego tonu" Piotra Wierzbickiego. Znakomita, niewielka objętościowo książeczka traktująca o stylu Chopina, osobowości, nowatorstwie jego muzyki na te współczesnych mu kompozytorów. POLECAM.

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Gość papageno

(Konto usunięte)

Moim zdaniem to jakieś sztuczne rozdmuchiwanie problemu.

 

Wg najnowszych badań Chopin cierpiał na epilepsję, która powodowała momentami halucynacje i osłabienia. JazzyFan

Jeśli już, to halucynoidy. Chopin był krytyczny wobec tych zjawisk.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.