Skocz do zawartości
IGNORED

Kilka zdań o kilku interkonektach


Jakew

Rekomendowane odpowiedzi

Van den Hul Bay5 cena circa 400zł - mój podstawowy kabel (x2), ma właściwości lampizujące dźwięk że tak powiem, łagodny, gładki i detaliczny, barwa jak należy

 

Audioquest miedziany nie pamiętam oznaczenia modelu, pareset złotych - średnica, barwa, spokój, mniej detaliczny niż w/w i mniej łagodny; także nie tak uspokajający górę pasma jak Monster niżej

 

Procab 800 - czarny koń, cena 35zł, szybi/dynamiczny, ożywia transmisję, jest barwa i detal, sssybilanty wydają się słabnąć z czasem (z początku nie stosowałem go z wokalizami, a tylko z muzyką instrumentalną)

 

Monster za 300zł - kabel do zadań specjalnych (gdy góra pasma generuje zbyt wiele irytujących mnie elementów), z początku wydawał mi się do wyrzucenia, ale przydaje się czasem

 

Każdy z tych interkonektów przydaje się do jakiegoś toru i jakiegoś repertuaru (np. umówmy się że rocka lepiej słucha się na mniej łagodnym układzie niż chórów kościelnych itd.itp.)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/82627-kilka-zda%C5%84-o-kilku-interkonektach/
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek dla "kablarzy". Mam tylko dygresję, jak pojawi się jakiś forumowy krzykacz to go zablokuj.

Fajne info dla poszukujących swojego dźwięku.

- Nordost flat gold 2, o dziwo lepiej zagrał z kolumnami podłogowymi, u mnie trochę wyostrzał górę i wyszczuplił bas. Do klasyki, jazzu, chilloutu.

- Klotz nie pamiętam modelu, gruby na biwiringu. Kolega przyniósł i wyniósł. Bass i tyle. Nie rozumiem zachwytów na forum. Może za krótko słuchałem.

- Acoustic zen hologram, wygląda jak rasowy chiński kabel, kolorowy, gruby i o dziwo lekki. Może zastosowano jakiś peszel. Dźwięk piękny otwarty, dla mnie wszystko co trzeba. Do niedawna mój ulubiony przewodzik.

- Audiomica ten czerwony, Trochę ciężki. U znajomego ciągnęło małe Usherki na ziemie...hehe. Kabel dla mnie doskonały pod każdym względem. Bas niski, soprany i średnica krystaliczna...cudo.

- Transparent wave, największe rozczarowanie. Zakupiłem w USA po przeczytaniu artykułu w prasie. Jak Klotz tylko gorzej wykonany. Masakra.

 

Może się komuś przyda takie info, jeśli nie to proszę nie komentować. to moje subiektywne oceny.

Szkoda:) Myślałem że moje recenzje są niekonwencjonalne. Dodam, że ten Audioquest jest takim najbardziej środkowym z moich interkonektów, middle of the road if you know what i mean:)

 

 

 

Objaśnię - jeśli nanieść na mapkę wektorową cechy zbioru w/w interkonektów, Audioquest będzie najbardziej centralnie usytuowany.

Tylko co z tego ze opisujesz dwa kable skoro nie pamiętasz ich nazwy.

Co to nam daje ?

 

 

Człowieku, ciesz się że naczynie jest do połowy pełne, a nie do połowy puste, co za mruk pesymistyczny

Piszcie recenzje swoich kabelków, bez demagogi.

 

 

Znaczy nie chodziło mi o recenzje kabli bo te są najlepiej w Opiniach lokowane, lecz o coś więcej, o refleksję użytkownika nad paroma swoimi kabelkami właśnie w konfrontacji tych paru ze sobą.

To i ja dorzucę od siebie bo lubię swoje kable. Ten pleciony(no taki dwukolorowy) daje coś takiego że jest o wiele wyraźniej niż z tego drugiego szarego i z drutu. A dwa zielone którymi połączyłem to z szufladą do tego z gałką(gałka jest z boku) grają inaczej mimo iż obydwa zielone.

;)))

To i ja dorzucę od siebie bo lubię swoje kable. Ten pleciony(no taki dwukolorowy) daje coś takiego że jest o wiele wyraźniej niż z tego drugiego szarego i z drutu. A dwa zielone którymi połączyłem to z szufladą do tego z gałką(gałka jest z boku) grają inaczej mimo iż obydwa zielone.

;)))

 

 

No łatwo porównać wkład 2 uczestników dyskusji którzy coś wnieśli, z wkładem bodaj 4 którzy podzielili się z nami recenzją na temat recenzji - czyli swoim niedosytem po przeczytaniu wkładu tej dwójki:)

 

Jakie to polskie klasyczne proporcje - gdzie jeden na dwóch pracuje:)

W końcu jakiś sensowny wątek na temat kabli. Ci co nie słyszą nie muszą się wypowiadać :-) A Ci co słyszą mogliby trochę więcej informacji podawać. Jakie klocki mają spięte, jaki repertuar i zawsze trzeba pamiętać, że to są odczucia opisującego i dla kogoś innego wcale nie musi grać to tak samo.

W końcu jakiś sensowny wątek na temat kabli. Ci co nie słyszą nie muszą się wypowiadać :-) A Ci co słyszą mogliby trochę więcej informacji podawać. Jakie klocki mają spięte, jaki repertuar i zawsze trzeba pamiętać, że to są odczucia opisującego i dla kogoś innego wcale nie musi grać to tak samo.

 

 

Każdy ze swoich kabelków miałek okazję wypróbować na 4 wzmacniaczach, w 4 systemach, zatem piszę już o ich cechach własnie zbadanych w tak pogłębionym badaniu. Rzeczywiście jeden system i kilka kabelków na nim porównanych to coś, ale na pewno mniej materiału do refleksji.

Moja Tara Labs The 2 gra ładnie...hehe

marantz 8003 sacd ,calyx 24/192 dac+calyx power supply [wersja signature by GFmod], burson audio Ha-160[full GFmod], harmonix hs-101 GP ic,audiolot alf-2200 ,furutech 3ts762 35[g] i 25[g]x2 ,furutech 3ts20 35[g] i 25[g] x2 ,furutech fx alpha Ag coaxial ,grado rs2i ,sennheiser hd600,akg k701,

Cardas Neutral Reference świetny kabel trzyma za pysk górę ale jej nie tnie, szybki i dodaje audofilskiego powietrza.

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Cardas Neutral Reference świetny kabel trzyma za pysk górę ale jej nie tnie, szybki i dodaje audofilskiego powietrza.

 

 

All right. Temat jest pomyślany bardziej jako moment syntetycznej refleksji audiofila który niejednego kabla już słuchał i przeniknął istotę problemu interkonektu, mniej jako miejsce obiórki najlepszego kabla (ja zresztą chwalę wszystkie swoje interkonekty, choć każdy inaczej). Osobiście szacuję że może 7 głosów na 100 pozwoli nam podziwiać audiofila który przeniknął istotę zagadanienia...Powiem więcej, nie spodziewałem się że więcej niż 7 audiofili zabierze w temacie głos

Człowieku, ciesz się że naczynie jest do połowy pełne, a nie do połowy puste, co za mruk pesymistyczny

Nawet nie wiesz jak się cieszę.

Nie mogę pozbierać się z radości...

Bez urazy ale...

 

Przeczytaj wpis Kolegi WOY.

Rozumiesz coś ?

Tak inni widzą Twoje porównanie w stosunku do "jakiegoś " Audioquesta i "jakiegoś" Monstera.

Zorientuj się co to za modele i uzupełnij opis.

Fajnie że robisz to porównanie.

Ale żeby było kompletne to chyba zrozumiałem żeby wiedzieć co było porównywane ?

Nie wspomnę jaki CD i wzmacniacz jest w torze porównawczym.

A nawet Twoje " o mnie " nie wyjaśnia jaki sprzęt Musical Fidelity masz .

A są różne modele tej firmy i grają też różnie.

Nawet nie wiesz jak się cieszę.

Nie mogę pozbierać się z radości...

Bez urazy ale...

 

Przeczytaj wpis Kolegi WOY.

Rozumiesz coś ?

Tak inni widzą Twoje porównanie w stosunku do "jakiegoś " Audioquesta i "jakiegoś" Monstera.

Zorientuj się co to za modele i uzupełnij opis.

Fajnie że robisz to porównanie.

Ale żeby było kompletne to chyba zrozumiałem żeby wiedzieć co było porównywane ?

Nie wspomnę jaki CD i wzmacniacz jest w torze porównawczym.

A nawet Twoje " o mnie " nie wyjaśnia jaki sprzęt Musical Fidelity masz .

A są różne modele tej firmy i grają też różnie.

 

 

Muda, rozumiem o co Ci chodzi, ale nie o to chodzi w tym wątku. Jaki tam Musical Fidelity... To nie jest wątek praktycznych wskazówek co do tego który interkonekt do którego systemu wstawić, jest ich wiele wokół, właściwie większość tematów zaczyna się od "A jaki...do". To jest wątek audiofili którzy wiedzą więcej niż konkretny interkonekt w konkretnym systemie.

All right. Temat jest pomyślany bardziej jako moment syntetycznej refleksji audiofila który niejednego kabla już słuchał i przeniknął istotę problemu interkonektu, mniej jako miejsce obiórki najlepszego kabla (ja zresztą chwalę wszystkie swoje interkonekty, choć każdy inaczej). Osobiście szacuję że może 7 głosów na 100 pozwoli nam podziwiać audiofila który przeniknął istotę zagadanienia...Powiem więcej, nie spodziewałem się że więcej niż 7 audiofili zabierze w temacie głos

 

Monster za 300zł - kabel do zadań specjalnych (gdy góra pasma generuje zbyt wiele irytujących mnie elementów), z początku wydawał mi się do wyrzucenia, ale przydaje się czasem

 

Mam odwrotne odczucia leży w szufladzie w porównaniu z Cardasem nic nie wnosi tylko irytuje swoja przejaskrawioną gorą, jeśli ktoś szuka ostrej góry i basu moze być.

 

Jeśli coś ma uspokoic gorę to Van Den Hul The First Ultimate u mnie uspokaja górę ale trochę przebarwia, chce dodać tzw. "lampowego" brzmienia.

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Gość Audio_Newby

(Konto usunięte)

Właśnie na Klotzu przekonałem się, że kable słychać. Ucinał, góre bas nap....ł. Za kazdym razem zmiana na inny IC dawała wyraźną słyszalną nawet przez moją dziewczynę różnicę. I jak się to ma do tego, że kabel to nic innego jak tylko "tor" po którym poruszają się elektrony i nie ważne dla nich po jakim drucie ?

A ja sobie uplotłem kabel sygnałowy ze srebra od Sonus Olivy w teflonowo-powietrznej izolacji z hiper fajnymi wtykami Cardas SLVR. Od razu sprzedałem Proteusa Adionowy, bo odstawał od mojego IC. Zrobiłem drugi taki mojemu bratu, który twierdzi, że wyparł z jego systemu kabel za ok 1 tys zł.

Gość Audio_Newby

(Konto usunięte)

A ja sobie uplotłem kabel sygnałowy ze srebra od Sonus Olivy w teflonowo-powietrznej izolacji z hiper fajnymi wtykami Cardas SLVR. Od razu sprzedałem Proteusa Adionowy, bo odstawał od mojego IC. Zrobiłem drugi taki mojemu bratu, który twierdzi, że wyparł z jego systemu kabel za ok 1 tys zł.

 

pozazdrościć zdolności majsterkowicza

pozazdrościć zdolności majsterkowicza

 

Nic trudnego :) tylko nie wolno bać się lutownicy. Poszukać w sieci stron o budowie IC, zrobić zakupy w odpowiednich miejscach i wziąć się do roboty.

  • 2 lata później...

Witam

 

Można odświeżyć temat, i wrócić do rozmowy.

 

Jestem aktualnie na etapie przemeblowanie mojego pierwszego toru analogowego, i został kabel.

Ogółem uważałem, że kable nie grają, ale wczoraj się przekonałem, że jednak grają.

Miałem na testach Qed performance audio 2 i kiszka. Kabel za 220 zł zagrał gorzej niż „zwykły” interkonekt zakupiony u elektryku na osiedlu za, bodajże, 40 zł.

Gdyby nie było żadnej różnicy nie szukałbym nic innego, i wydał pieniądze na płyty, ale ze względu, że zagrało gorzej, to pewnie i może zagrać lepiej… nie ma chyba innej drogi jak sprawdzić to na własnych uszach.

Co znaczy gorzej w moim przypadku; jakbym nałożył prześcieradło na głośniki, muzyka zrobiła krok wstecz, zawężyła się. Zostało odcięte powietrze, ktoś by powiedział „zamuliło”.

 

Ze względu na fakt, że na rynku jest dostępna masa różnych i różnistych kabli, prosiłbym kolegów o małą radę, na które zwrócić uwagę.

Szukam kabla do 500 zł pod, w 1szej kolejności Jazz, dalej klasyka oraz Rock.

 

Wiem, że można wyczytać, że niektórzy z Was mają różne do różnej muzyki, ale nie stać mnie teraz, aby kupić dwa/trzy modele.

 

Dziękuję, z góry za pomoc.

 

Pozdrawiam

Dominik

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.