Skocz do zawartości
IGNORED

gramofony z Chin


janekp2

Rekomendowane odpowiedzi

Yul

P.S. A akryl jest zbyt burżuazyjny, zapomniałem dodać.

 

>>> Yul

Ale dałeś do pieca z tym akrylem. Akryl to jeden z najtańszych i bardzo rozpowszechnionych i stosowanych materiałów dodawany do tkanin , farb , lakierów samochodowych , damskich paznokci , sztucznego szkła oraz wiele innych wyrobów.

 

Pozdrawiam.

>>>4321,

Żle mnie odczytałeś, napisałem to z przekąsem, bo są na "Analogu" tacy, co tak właśnie twierdzą - akryl jest nie dla ludzi. Sądzą, że jedyny możliwy talerz do gramofonu to wydmuszka z aluminium, co jest oczywistym nonsensem, ale mniejsza o to.

Natomiast co do tego że akryl jest obecnie tani, to chyba nie masz racji. W Łodzi jest duża hurtownia akrylu - przywożą akryl w postaci ogromnych płyt TIR'ami. Jest to diabelnie ciężkie - płyty podnoszą wielokrążkami i przewożą wózkami widłowymi. Akrylowa płyta o powierzchni 1 metra kwadratowego i grubości 2 cm waży 30 kg, trudno to wogóle podnieść, nie ma jak paluchów pod to podłożyć żeby to cholerstwo wogóle ruszyć, sprawia wrażenie jakby była przyspawana do podłoża. Ceny - do kilkuset złotych za metr kwadratowy wcale nie za grubego akrylu. Bardzo słono kosztuje też obróbka czyli cięcie i polerowanie do przezroczystości, a i tak te brzegi nie wyglądają tak jak bym chciał - powstaje na nich delikatna "falka/pralka".

Sam mam talerz akrylowy w budżetowym Pro-Ject RPM-9.1. Widzę, ze najwyraźniej takie same talerze mają też prostsze gramofony Clearaudio. Nie mam dowodu na to że Pro-Ject robi je dla Clearaudio, ale skoro wyglądają identycznie, to mogę wysnuć takie przypuszczenie. Warto tylko zwrócić uwagę na ceny gramofonów jednego i drugiego producenta. Ten sam Pro-Jectowy talerz założony do niemieckiego gramofonu staje się odpowiednio droższy.

Pozdro,

Yul

>>> Yul

Materiał na talerz z akrylu przykładowo: 1m2x 25mm cena / 618,20 netto

Cięcie 1,50-2,50 za mb+ VAT powyżej 50 mb gratis

Polerowanie 20- 40 zł/m2 zależy od technologii: ręczne, mechanicznie lub ogniowo.

Czyli z 1m2 można wykonać 9 szt. płyt o wymiarach 25x310x310mm cena 75,50 netto z cięciem.

Ale takie talerze robi się z walca co pozwala zmniejszyć ubytki i można wykonać dowolną grubość takiego krążka. Cena materiału potrzebna do wykonania talerza a nawet całego gramofonu jest symboliczna.

 

Yul ciekawe ile kosztuje nowy talerz u dystrybutora Pro-Jecta?

Pozdrawiam.

>>>4321,

"...Yul ciekawe ile kosztuje nowy talerz u dystrybutora Pro-Jecta?..."

 

Nie wiem, nie jestem dystrybutorem. Najlepiej sam zapytaj, zapytaj też o taki sam talerz w np. Clearaudio, Transrotorze, VPI żeby mieć odniesienie.

>>> Yul

Materiał na talerz z akrylu przykładowo: 1m2x 25mm cena / 618,20 netto

Cięcie 1,50-2,50 za mb+ VAT powyżej 50 mb gratis

Polerowanie 20- 40 zł/m2 zależy od technologii: ręczne, mechanicznie lub ogniowo.

Czyli z 1m2 można wykonać 9 szt. płyt o wymiarach 25x310x310mm cena 75,50 netto z cięciem.

Ale takie talerze robi się z walca co pozwala zmniejszyć ubytki i można wykonać dowolną grubość takiego krążka. Cena materiału potrzebna do wykonania talerza a nawet całego gramofonu jest symboliczna.

 

Yul ciekawe ile kosztuje nowy talerz u dystrybutora Pro-Jecta?

Pozdrawiam.

 

A znasz konkretny zakład gdzie za taką kwotę to zrobią? Pytam poważnie. Myślę, że znajdzie się sporo zainteresowanych na forum, żeby skorzystać :)

A znasz konkretny zakład gdzie za taką kwotę to zrobią? Pytam poważnie. Myślę, że znajdzie się sporo zainteresowanych na forum, żeby skorzystać :)

Eee tam. Za 76 złotych to dobry majster od akrylu w ręce nie chce splunąć, a co dopiero mówić o toczeniu talerzy do gramofonów, hehe. Pytałem się o to kiedyś w tej "mojej" hurtowni, o której wyżej pisałem. Zrobić imitacji talerza od Pro-Jecta nie zrobią, bo nie sprowadzają płyt o grubości 45 mm. Ale starają się stanąć frontem do klienta i tak mi powiedzieli: "Jak się pan bardzo uprzesz, to sprowadzimy. Ale kupujesz pan całą tę cholerną płytę, z której wykonamy jeden talerz (co jest zupełnie bez sensu), albo robimy panu tych talerzy z tej płyty tyle ile wyjdzie, a pan sobie z nimi robisz dalej co chcesz. Szykuj pan ładnych parę tysięcy na początek". Jak zapytałem w drugim zdaniu czy wyważą mi dynamicznie taki talerz, to zrobili na to wielkie oczy.

Pozdro,

Yul

P.S. Myślenie o cenach pewnych urządzeń (np. gramofonów, samochodów, samolotów, jachtów) przez pryzmat sumy jednostkowych cen materiału zużytego do ich wyprodukowania, jest moim zdaniem infantylne.

Yul - To dlaczego śmieszna poziomiczka pro-jecta kosztuje 60 zł?Albo waga cyfrowa za 300 zł?skórzana mata za 160?A te produkty bynajmniej nie są przygotowane jakoś specjalnie, korek to korek, waga made in china. Talerz akrylowy do debuta kosztuje 330, przypuszczam,że tak jak w przypadku reszty produktów, cena jest zawyżona 10-krotnie. (10 metrów kwatratowych korka kosztuje 40 zł, za 60 zł można mieć profesjonalną poziomice na budowe, skóra jest tańsza niz 160 zł za 30 cm) Lubie tą firme, ale cena wszelkich dodatków to po prostu paranoja, powinni dodawać to za free do każdego gramofonu(mówie o wadze, korku), zyskali by w oczach klientów, niestety talerza akrylowego nie da się tak łatwo dorobić w warunkach domowych. Ciekawi mnie czy ktokolwiek kupił tą wagę...

Yul - To dlaczego śmieszna poziomiczka pro-jecta kosztuje 60 zł?Albo waga cyfrowa za 300 zł?skórzana mata za 160?A te produkty bynajmniej nie są przygotowane jakoś specjalnie, korek to korek, waga made in china. Talerz akrylowy do debuta kosztuje 330, przypuszczam,że tak jak w przypadku reszty produktów, cena jest zawyżona 10-krotnie. (10 metrów kwatratowych korka kosztuje 40 zł, za 60 zł można mieć profesjonalną poziomice na budowe, skóra jest tańsza niz 160 zł za 30 cm) Lubie tą firme, ale cena wszelkich dodatków to po prostu paranoja, powinni dodawać to za free do każdego gramofonu(mówie o wadze, korku), zyskali by w oczach klientów, niestety talerza akrylowego nie da się tak łatwo dorobić w warunkach domowych. Ciekawi mnie czy ktokolwiek kupił tą wagę...

Tomaszu,

Jak jedziesz taksówką i taksiarz żadą za kurs 25 zł, to go pytasz jakim prawem? Przecież gazu wypalił za 3 złote!!!

Jak kupujesz kiełbasę w sklepie za 25 albo 30 z/kilogram, to też się awanturujesz, bo przecież żywiec cielęcy kosztuje 3,5 zł/kg?

Jak kelner w restauracji żąda za smaczny obiad 50 zł, to go pytasz jak śmie!, bo przecież te produkty spożywcze które przed chwilą zjadłeś nie kosztowały więcej niż 7,5 zł?

Przecież nikt Ci nie każe jechać taksówką - możesz iść pieszo, nikt Ci nie każe kupować kiełbasy w delkatesach - możesz sobie kupić na rynku mięsa i zrobić wędlinę, nie musisz jeść w restauracji - możesz upichcić sobie rybkę taniej w swojej własnej kuchni i tam ją spałaszować. Nie musisz kupować samochodu ze kilkadziesiąt tysięcy - możesz sobie sam wyklepać go z blachy, nie musisz sobie kupować papeterii do pisania listów - możesz samemu zrobić papier, nie musisz dziecka posyłać na kursy językowe za ciężkie pieniądze - możesz je sam nauczyć. Nie musisz kupować wagi do gramofonu - możesz ją zrobić sam, podobnie możesz sam wyciąć sobie matę z korka. Mogę Ci tak pisać dopóki mi ręka nie zemdleje. Prawie wszystko możesz sobie sam zrobić. Wiesz co to jest podział pracy? Wiesz jak z niego korzystać? Życie to nie jest jedna wielka samoróbka, hehe.

Pozdro,

Yul

Eee tam. Za 76 złotych to dobry majster od akrylu w ręce nie chce splunąć, a co dopiero mówić o toczeniu talerzy do gramofonów, hehe. Pytałem się o to kiedyś w tej "mojej" hurtowni, o której wyżej pisałem. Zrobić imitacji talerza od Pro-Jecta nie zrobią, bo nie sprowadzają płyt o grubości 45 mm. Ale starają się stanąć frontem do klienta i tak mi powiedzieli: "Jak się pan bardzo uprzesz, to sprowadzimy. Ale kupujesz pan całą tę cholerną płytę, z której wykonamy jeden talerz (co jest zupełnie bez sensu), albo robimy panu tych talerzy z tej płyty tyle ile wyjdzie, a pan sobie z nimi robisz dalej co chcesz. Szykuj pan ładnych parę tysięcy na początek". Jak zapytałem w drugim zdaniu czy wyważą mi dynamicznie taki talerz, to zrobili na to wielkie oczy.

Pozdro,

Yul

P.S. Myślenie o cenach pewnych urządzeń (np. gramofonów, samochodów, samolotów, jachtów) przez pryzmat sumy jednostkowych cen materiału zużytego do ich wyprodukowania, jest moim zdaniem infantylne.

 

Zapytałem z ciekawości, bo może faktycznie gdzieś, ktoś robi to prawie za darmo, ale moje doświadczenia wskazują na wnioski podobne do twoich. Tzn. próbowałem już wykonać talerz w jakimś zakładzie pracującym w pleksi, ale jego cena w detalu była zbliżona do tej, za jaką można je kupić gotowce choćby na e-bayu. I wbrew temu co pisze 4321 choć sam materiał nie jest drogi to jego obróbka już tak. Ploterowe/laserowe czy wodne cięcie żeby wykonać idealnie okrągły talerz kosztuje 2-3 razy tyle co sam materiał... a jak jeszcze doliczymy frezy czy inne bajery, no to już przekraczamy koszty "firmówek". Nie wspominając, że właśnie w zakładach mają zazwyczaj najgrubsze płyty do 2cm i większe to tylko przy na specjalne zamówienie. Zresztą była kiedyś próba forumowego zamówienia grubszych talerzy i koszt jednostkowy (przy wykorzystaniu całej płyty) wynosił chyba koło 400pln... nie pamiętam co z tego wyszło, ja spasowałem :)

>>>ganzz_gut,

Ja jak z grubsza rzeczy biorąc przekalkulowałem to w wersji "imitacja talerza Pro-Jecta", to mi wyszło biżej 500 niż 400 zł. I to na dodatek bez łożyska, bo mam odwrócone łożysko główne, które jest zespolone z talerzem.

No i pepiki naszego Yula w trąbe zrobili, dobrze choć że winyl nakleili na górze

ale nie martw się Yul, tym akrylem wszystkich robią w trąbe - wiek tandety i wmawiania, że węgiel jest dobry na wszystko

(w/g mnie tylko na obstrukcję)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Ach czemuż to Mamelu Drogi (do nóżek padam), ach czemuż, uważasz że mnie "pepeiki w trąbę zrobili"? Czyżbyś też w Swej Mamelowej Wspaniałomyślności (kłaniam się nisko) uważał, że akryl jest zbyt burżuazyjny? Czyż cienka, aluminiowa puszka po konserwie, odwrócona do góry dnem i udająca talerz w przesławnym, antycznym gramofonie thorensowym jest lepsza? Warto w Twej Nieskończonej Mądrości (dygam nóżką) dać za nią choć złamany grosz?

No i pepiki naszego Yula w trąbe zrobili, dobrze choć że winyl nakleili na górze

ale nie martw się Yul, tym akrylem wszystkich robią w trąbe - wiek tandety i wmawiania, że węgiel jest dobry na wszystko

(w/g mnie tylko na obstrukcję)

 

Mamemlu jakbyś wziął węgiel na obstrukcję to by Cię chyba rozerwało w końcu :-) na obstrukcję to raczej kiszonego ogóra i zsiadłe mleko :-)

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Mamemlu jakbyś wziął węgiel na obstrukcję to by Cię chyba rozerwało w końcu :-) na obstrukcję to raczej kiszonego ogóra i zsiadłe mleko :-)

No i by szkoda Mamela Drogiego było, jak by Go tak od tego węgla brunatnego...rozerwało :(

Co do wagi PJ to ja kupiłem:-). Działa super , polecam :-), mate korkowa też kupiłem :-)

 

Pozdrowki

Robinson, poszedłeś se tak ot do sklepu i kupiłeś te dobra rozliczne zamiast se własnoręcznie wystrugać? A ciuś, ciuś...:)

zmarnowalem czytajac wypociny yulka 5 minut swojego zycia no nic lece dalej bo szkoda energii

 

ps. powodzenia w zakupach :P

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ja popełniłem kiedyś gramofon,wzorowałem się na J.C.Verdier z talerzem na poduszce magnetycznej, sprzedałem go bodajże za 3 tys. dziennikarzowi Gazety z Łodzi, nazwałem go Analog Audio, a może zna ktoś dalsze losy tej maszyny?

Talerz był sklejony z 5 warstw 2-centymetrowego akrylu, nie widać było połączeń, wypolerowałem przy pomocy pasty do zębów.

Oryginał kosztował 43 tysiące złotych.

to tak w kwestii kosztów i zysków.Rąbią nas hi-endowe firmy jak drewno na opał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ja popełniłem kiedyś gramofon,wzorowałem się na J.C.Verdier z talerzem na poduszce magnetycznej, sprzedałem go bodajże za 3 tys. dziennikarzowi Gazety z Łodzi, nazwałem go Analog Audio, a może zna ktoś dalsze losy tej maszyny?

Talerz był sklejony z 5 warstw 2-centymetrowego akrylu, nie widać było połączeń, wypolerowałem przy pomocy pasty do zębów.

Oryginał kosztował 43 tysiące złotych.

to tak w kwestii kosztów i zysków.Rąbią nas hi-endowe firmy jak drewno na opał.

 

Piękna maszynka... Ramię też robiłeś sam? Chętnie też dowiem się jak udało Ci się wykonać domowym sposobem łożysko magnetyczne? Te pytania jak najbardziej serio i bez podtekstów... ale trochę złośliwie zapytam, czy jesteś pewny, że twoja replika zachowała wszelkie parametry oryginału? Np. jaką tolerancję wykonania miało wykonane przez Ciebie łożysko czy sprawdzałeś jak dokładnie masz wyważony talerz, czy silnik miał zbliżone parametry pracy (np. stabilność obrotów, wibracje), tak samo ramię - jakie materiały, jaka precyzja wykonania?

 

I na koniec, czy gdybyś chciał utrzymać siebie i rodzinę z produkcji takich gramiaków to też byś sprzedał go za 3tys.? :)

 

Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje bo to co widać na zdjęciu budzi podziw!

Janek gratulacje!!! Piękny sprzęt i w końcu opinia kogoś kto zna z doświadczenia kwestie wykonania talerzy z "kosmicznego" akrylu :-) Przy produkcji masowej to pewnie jakieś psie pieniądze są jeśli ma się maszyny ustawione pod dany wzór.

 

Ganzz: A co nas jako klientów obchodzi - że się powtórzę - utrzymanie rodziny przez pana Clearaudio czy innego PJ? Chinole zweryfikują te sztucznie nadmuchane ceny za gramofony i będzie to niestety duży cios dla firm branży ałdiofilskiej :-) Strasznie bronisz tych bidulków, którzy to nic praktycznie nie zarabiają na swoich patefonach za kilka i kilkanaście tysięcy :-)

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Thrak'u, ależ pytanie postawione przez Ganzza w przedostanim zdaniu Jego postu jest jak najbardziej rzeczowe. I zobacz jeszcze raz na zdjęciu Janka jak może wyglądać gramofon tańszy od Twojego NADGRAMOFONU legendarnego o kilka stówek i to na dodatek bez peryskopiku. Zważ też Thrak'u, że te chińskie "gramofony", których nadejścia oczekujesz drepcąc niecierpliwie z nogi na nogę, mogą się okazać o rząd wielkości tańsze niż NADGRAMOFON przesławny, bo wyrób gramofonopodobny z gumy wymieszanej z ołowiem to za 320 zł da się przecież zrobić.

Pozdro,

Yul

Thrak'u, ależ pytanie postawione przez Ganzza w przedostanim zdaniu Jego postu jest jak najbardziej rzeczowe. I zobacz jeszcze raz na zdjęciu Janka jak może wyglądać gramofon tańszy od Twojego NADGRAMOFONU legendarnego o kilka stówek i to na dodatek bez peryskopiku. Zważ też Thrak'u, że te chińskie "gramofony", których nadejścia oczekujesz drepcąc niecierpliwie z nogi na nogę, mogą się okazać o rząd wielkości tańsze niż NADGRAMOFON przesławny, bo wyrób gramofonopodobny z gumy wymieszanej z ołowiem to za 320 zł da się przecież zrobić.

Pozdro,

Yul

 

Yulu, jak Chinole wkroczą ze swoimi ałdiofilkimi patefonami, których zaawansowana technologia wytwarzania będzie chociaż w połowie dorównywała królewskim Klirałdio i innym PJ z rodowodem, to mój japoński kundelek dyskotekowy pójdzie na zesłanie do sypialni :-)

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Yulu, jak Chinole wkroczą ze swoimi ałdiofilkimi patefonami, których zaawansowana technologia wytwarzania będzie chociaż w połowie dorównywała królewskim Klirałdio i innym PJ z rodowodem, to mój japoński kundelek dyskotekowy pójdzie na zesłanie do sypialni :-)

Hehe, dobre! Thrak'u, ale tak szczerze mówiąc, to nie podejrzewałem Cię, że chcesz spać z....gramofonem! To mi uświadomiło, że siła miłości do NADGRAMOFONU może być potężna. Teraz zaczynam lepiej rozumieć, dlaczego dyskusje z wyznawcami kultu DOGMATYCZNEGO w kwestii wyższości NADGRAMOFONU nad wszystkimi innymi gramofonami świata razem wziętymi, były aż tak zapalczywe.

Pozdro,

Yul

ramię Micro Seiki, silnik, od Projecta

Łożysko to właściwie tylko trzpień stalowy w tulejce z brązu łożyskowego, wytoczył mi znajomy tokarz za butelkę, sam talerz wisi przecież w polu magnetycznym.

Klejenie, toczenie i polerowanie akrylu to żaden problem, kawałek precyzyjnej tokarki i za stówkę masz 10-kilowy talerz.

Co do brzmienia- Clearaudio za 20tys. z podstawą z materiału którym są podobno pokryte bombowce B-2 wysiadł po sekundzie.

Podstawa była z 5-cm granitu, parę złotych u kamieniarza.

Magnesy od największych głośników Tonsila, kupione za grosze u producenta bodajże w Skierniewicach.

Cena z ramieniem i silnikiem zamknęła się w 2 tys. zł

do 43 tys. jeszcze daleko:)

Hehe, dobre! Thrak'u, ale tak szczerze mówiąc, to nie podejrzewałem Cię, że chcesz spać z....gramofonem! To mi uświadomiło, że siła miłości do NADGRAMOFONU może być potężna. Teraz zaczynam lepiej rozumieć, dlaczego dyskusje z wyznawcami kultu DOGMATYCZNEGO w kwestii wyższości NADGRAMOFONU nad wszystkimi innymi gramofonami świata razem wziętymi, były aż tak zapalczywe.

Pozdro,

Yul

 

NADGRAMOFON to jest sprzet cooltowy, konstrukcja ponadczasowa i naprawde dobrze pomyslana (moze pomijajac domieszke olowiu ktora zreszta przez lata cale nikomu nie przeszkadzala)

PJ do takiego statusu nigdy nie dojdzie

a juz na pewno nikogo nie zmylą naklejki o recznym skladaniu w Pepikowie bo wszystko i tak z azjatyckich tajli

>>>janekp2,

A ile czasu Ci zajęło wykonanie tego smoka, ale tak wiesz - summa summarum, czyli łącznie z dumaniem, projektowaniem, kombinowaniem, szukaniem podwykonawcy, zamawianiem, jeżdżeniem po części i materiały, ustawianiem, odsłuchiwaniem itp., itd.?

Pozdro,

Yul

 

>>>Borat,

Podaj, ale tak możliwie konkretnie, gdzie te "tajle" do P-J się wytwarza, dobra? I jak bym Cię mógł prosić, to źródło tej informacji też. No chyba że byłeś w konkretnym mieście w Chinach i to na własne oczy widziałeś. Bo na pierwszy rzut oka to wygląda że coś wiesz, albo zdaje Ci się że wiesz, albo blefujesz jak przedszkolak.

jest to (niestety) coraz powszechniejsza praktyka, juz nie tylko producenci krajowi ale takze wewnatrz EU wychodzą za drogo a kitajce wszystko wyprodukują, zapakują na statek i jeszcze za ułamek ceny,

materialy, czesci czy inne cale podzespoly przyplywaja kontenerowcem a potem na miejscu sklada sie to cuzamen do kupy

nie bylem w Chinach a byla szansa, niestety nie wyszlo (wiza!)

Janek gratulacje!!! Piękny sprzęt i w końcu opinia kogoś kto zna z doświadczenia kwestie wykonania talerzy z "kosmicznego" akrylu :-) Przy produkcji masowej to pewnie jakieś psie pieniądze są jeśli ma się maszyny ustawione pod dany wzór.

 

Ganzz: A co nas jako klientów obchodzi - że się powtórzę - utrzymanie rodziny przez pana Clearaudio czy innego PJ? Chinole zweryfikują te sztucznie nadmuchane ceny za gramofony i będzie to niestety duży cios dla firm branży ałdiofilskiej :-) Strasznie bronisz tych bidulków, którzy to nic praktycznie nie zarabiają na swoich patefonach za kilka i kilkanaście tysięcy :-)

 

Bosz, podstawy ekonomii... tego na prawdę powinni uczyć w gimnazjum, może zamiast religii bo ludziom od tego ciemniej się w głowach robi... Ile takie rzeczy można tłumaczyć - sensem istnienia przedsiębiorstwa jest przynoszenie zysków. Każdy właściciel kalkuluje tak, żeby jego produkt dawał mu godziwy urobek. Godny - to może dla jednego znaczyć "dać jeść dzieciom" dla innego "kupić nowy jacht". A ty kliencie masz prawo kupić albo nie, jak ci cena czy jakość nie pasuje, i oczywiście może ci wisieć i powiewać czy przez to właściciel firmy nie kupi jachtu czy lekarstw dla żony. Mnie to wali czy pan z clearaudio jest w pierwszej sytuacji czy drugiej - nie stać mnie, więc nie kupię. A jak będę miał dość kasy to kupię i nie będę płakał, że wydałem za dużo, bo zawsze mogłem nie kupować. Takie płacze nad cenami to domena "bidoków" co to się ślinią i zazdroszczą, bo lizać mogą tylko przez szybkę. I wyliczają, "pleksi to w hurcie to stówka, gumka na pasek to 5zyla, a silnik to mogę wyciągnąć ze starej zabawki i jakim prawem ten ch..j z PJ chce za to pięć tysięcy..." Człowieku jeden z drugim - jak oni tak w tej branży zdzierają z ludzi kasę i to w majestacie prawa to weź ten kawał pleski, ten silnik z "demobilu" i sprzedawaj za pół ceny lepsze rzeczy niż PJ - szybko zarobisz na jacht i inne luksusy, nie będziesz musiał patrzyć w księgi rachunkowe innym.

 

A różnica między gramiakiem wyklepanym we własnym garażu a tym, którego trzeba jako firmowy produkt sprzedać na rynku jest właśnie taka, że w drugim wypadku powinno coś jeszcze zostać w portfelu. I idę o zakład, że janek, gdyby zaczął produkować gramiaki na rynek (z nowym ramieniem, i łożyskiem z seryjną powtarzalnością) w życiu nie sprzedał by go za 3tysiące. Casus niejakiego p. Fikusa od lampizatora dobitnie pokazuje tą różnicę.

jest to (niestety) coraz powszechniejsza praktyka, juz nie tylko producenci krajowi ale takze wewnatrz EU wychodzą za drogo a kitajce wszystko wyprodukują, zapakują na statek i jeszcze za ułamek ceny,

materialy, czesci czy inne cale podzespoly przyplywaja kontenerowcem a potem na miejscu sklada sie to cuzamen do kupy

nie bylem w Chinach a byla szansa, niestety nie wyszlo (wiza!)

Borat, czyli żadnych konkretów? :( Słuchaj, tak patrzę jak tu sobie na forum fajnie brykasz, ale jak bym mógł Cię prosić o to żebyś nie siał dezinformacji i raczej czytał niż pisał, jak nic konkretnego do powiedzenia nie masz. Bo wiesz, w tej chwili to podpadasz pod przypadek trzeci - blefującego przedszkolaka. Mi tym krzywdy wprawdzie nie robisz, sobie - no to nie wiem.

To Ci z całą symapatią do Ciebie mówię - nie pitol więcej w tej zakładce, byłbym Ci bardzo wdzięczny. Od pitolenia jest zakładka Bocznica. Tam się najlepiej bryka.

Pozdro,

Yul

PJ do takiego statusu nigdy nie dojdzie

a juz na pewno nikogo nie zmylą naklejki o recznym skladaniu w Pepikowie bo wszystko i tak z azjatyckich tajli

Przebacz mu Panie bo nie wie co czyni

to do Yula oczywiście

z ukłonami :))

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.