Zawód: wzmacniacz

[Gość rochu]

Co niestety sprawia, że zakładki typu hi-end, cześciowo stereo a zapewne i zakładka zawierajaca kluby przestają być źródłem jakiejkolwiek rzetelnej informacji.

 

A co w takim DIY nie ma wzmacniania?

Są tacy co pamiętają mocne wejście niejakiego Hammonda.

On sam z resztą nie był jedynym osobnikiem który usiłował ukręcić interes w tym wątku.

[bum1234]

Nie twierdzę, że nie ma, ale to nie ta skala. Moim zdaniem jest to nie do porównania. Podobnie w niszowych zakładkach, które z racji swojej niszowosci na szćzęście nie stanowią dobrego pola działań dla osobników elbikopodobnych. Tak przy okazji w zakładce DIY ( a także w "niszowych") nasz elbik się nie pojawia - to chyba o czyms swiadczy.

[modrzew47]

rochu, no niestety jest jak opisujesz... jesli chodzi o forum AS, to na szczescie, jestem tu juz tak dlugo, ze wiem, kto pisze co "czuje", a kto chce na czyms zarobic... niestety, od lat zauwazam zmniejszajaca sie ilosc tych pierwszych :P i jak piszesz, ze slyszysz roznice miedzy danymi hdd, to wiem, ze tak "czujesz", a nie, ze jutro opchniesz jakiegos seagate 3,5" z dobrym basem :D

Dokładnie tak jest a do tego są na forum tacy co mieli przez walke z handlarzami,problemy...jeszcze.Sam się zastanawiam jaki sens ma to forum...głównie to chyba właśnie wzmacnianie.

Dzięki temu wciskają ten kit...świeżakom,bo starsi nie padają.

 

Dla porządku.

Nie poczuwam się do nazywania skądinąd znanej nam wszystkim osoby "Naszym Ulubieńcem". I nie o niej myślałem zakładając ten wątek.

Dlatego tez bądź łaskaw temat Elberotha zostawić na boku i rozwijać go w innym wątku.

 

Myśląc o wzmacnianiu miałem li tylko na uwadze dość charakterystyczne ruchy jakie dają się na tym forum zauważyć od dawna a polegające na tworzeniu mód na pewne urządzenia i podnoszeniu ich do rangi nieomal absolutu.

Dla przykładu i w kolejności całkowicie przypadkowej - Senheisery HD600, kable Neotecha, Anti-Cable, DVD Manta, słuchawkowiec 608, Yaqin, CAL-e, Marancunio, chińskie DAC-i, Targent, Arcam DAC, Audiolab, etc, etc..

 

Podobny ruch jest także w drugą stronę i polega on na deprecjonowaniu innych urządzeń. Świetnym przykładem jest tutaj np. wątek o Ancient Audio.

Nie on jeden z resztą, problem dotyka z reguły każdego klocka ze strefy cenowej ponad budżetowe audio.

 

Mnie natomiast zastanawia ile w tym wszystkim jest autentyczności pośród uczestników w/w dyskusji a ile działania, hmmm... nazwijmy to - z góry zamierzonego i zorganizowanego.

Tyle i aż tyle.

Zaczynasz wymiękać?Czy miałeś może telefon?Bo coś zaczynasz rozmydlać...jako autor oczywiście możesz.Nazywasz może odmienne zdanie,lub zdecydowanie się różniące-deprecjacją?

Mnie się wydaje ten problem bardziej krystaliczny a jestem za bardziej zdecydowanym działaniem...przeciw oczywiście.

 

Można ten problem nazwać jeszcze REKLAMĄ i będzie OK...wtedy.Głupi się nie pozna a mądry powie,że tak musi być.

[Gość rochu]

Zaczynasz wymiękać?Czy miałeś może telefon?Bo coś zaczynasz rozmydlać...jako autor oczywiście możesz.Nazywasz może odmienne zdanie,lub zdecydowanie się różniące-deprecjacją?

Mnie się wydaje ten problem bardziej krystaliczny a jestem za bardziej zdecydowanym działaniem...przeciw oczywiście.

 

Widzisz, problem w tym, że mnie osobiście Elberoth w niczym na tym forum nie wadzi.

Z jego gustem i postrzeganiem dźwięku jest mi nie po drodze. A to to mi nie przeszkadza aby publicznie stwierdzić, iż podoba mi się jego wątek.

Jest w jego poszukiwaniu jakaś konsekwencja i to dla mnie jest OK.

Owszem zdarzyła mi się (ze wzajemnością) jedna czy druga wymiana uszczypliwości z Elberothem, nie mniej nie podzielam zdania co poniektórych kolegów, iż Elb to diabeł wcielony audiostereo.

Problemem tego forum są bowiem handlarzyny, prywatni importerzy, "dobrzy koledzy" z zakładki DIY, spece od wyrównywania poziomów i domorośli filozofowie audio.

 

Co do odmiennego zdania.

To zależy kto, w jaki sposób i gdzie go wypowiada.

Bywały już na AS wojenki dystrybutorów i handlarzy z allegro.

Resztę dopowiedz sobie sam.

[modrzew47]

Po co?Przecież moją historie z handlarzami znasz.Jest tylko jedno ale...są oni różni,jak wszędzie-są bezczelni i tacy co działają w białych rękawiczkach.Trzeba tylko odróżniać.Mnie wkurza jak ktoś pisze na forum,ze DarTZel to wzmak najlepszy na świecie a wystawiony jest równocześnie na wszystkich portalach-na sprzedaż.Akurat z tym nie mają nic wspólnego żadne wojenki.To są tylko czyste i oczywiste fakty.

 

Reszte dopowiedz sobie sam.

[Gość rochu]

Mnie wkurza jak ktoś pisze na forum,ze DarTZel to wzmak najlepszy na świecie a wystawiony jest równocześnie na wszystkich portalach-na sprzedaż.

 

Mnie to najwyżej śmieszy, chociaż tak na prawdę jest mi to już całkowicie obojętne.

 

Nieobojętne natomiast jest dla mnie spłycanie tematyki audio na tym forum do dyskusji typu najlepszy stosunek do ceny albo tańsze gra lepiej bo jest tańsze.

W każdym przedziale cenowym są gnioty i klocki wybitne, o czym większość uczestników AS zapomina.

[modrzew47]

Tak,tak tylko nie zapominaj,że temu co dokona zakupu po wcześniejszym przeczytaniu tej fascynującej lektury...do śmiechu nie będzie.

 

Nie uważasz,że to egoistyczne myślenie?

[Gość rochu]

Nie uważasz,że to egoistyczne myślenie?

 

Ze społecznikostwa wyrosłem.

[bum1234]

W każdym przedziale cenowym są gnioty i klocki wybitne,

To fakt.

 

Po co w takim razie piszesz o zazdrości, cenach itp. skoro wyraxnie widać, że nie jest to takie proste?

 

Po co zakładasz wątek o wmacnianiu, skoro bronisz najbardziej rzucajacego się w oczy przedstawiciela tej profesji?

 

Dlaczego piszesz, że Elb posiada jakiś gust brzmieniowy, skoro jego wypowiedzi wprost roją się od sprzecznosci, a jego wiedza jest wybitnie koniunkturalna?

 

Jaka jest różnica pomiedzy jak to napisałeś handlarzyną a Elbikiem?

 

I w jakiż to sposób można spłycić tematyke audio? Co to jest filozofia audio? W końcu jest to marginalna dziedzina techniki, można powiedzieć rzemiosła i przykładanie do niej miary należnej sztuce i doszukiwanie się jakichś wyższych wartosci to juz chyba lekka przesada.

 

Piszesz z pogardą o handlarzynach, domorosłych filozofach itd. a nie dostrzegasz, że ludzie pokroju Elbika to pozerzy i prostactwo wychodzi z nich na wszelkie możliwe sposoby ...

Sa to ludzie, których mozna zaliczyć do tej samej kategorii co Dodę, Cichopek Ibisza i itd. I gdzie tu ta głębia?

[modrzew47]

bum nie wiesz czy Doda sprzedała swoją słome?A może Cichochłopek jeszcze ma?Można na tym nieźle zarobić...na forum.

[bum1234]

Nie wiem, wiem tylko, że Elbik na swojej nieźle wychodzi, chociaz ostatnio ten szwagier ....

[Gość rochu]

Po co zakładasz wątek o wmacnianiu, skoro bronisz najbardziej rzucajacego się w oczy przedstawiciela tej profesji?

 

Skoro napisanie o kimś, że nie wadzi mi jego działalność na forum to obrona, to nie wiem co powiedzieć.

Jesteś chyba mocno zacietrzewiony we własnej nienawiści.

Tak myślę, że chyba Elb zrobił tobie albo komuś z twoich bliskich jakąś krzywdę.

Jakoś nie przypominam sobie aby to co piszą (pisali) np. Q21 albo Audiozakupy budziło taką samą reakcję u ciebie jak to co pisze Elb.

Jeżeli o mnie chodzi - nie ma pomiędzy nimi różnicy.

Branża to branża.

[cir]

rochu jest pewna roznica ktorej nie chcesz zauwazyc

tamci piszą zawsze bo sa w pracy, on pisze tylko jak ma cos konkretnego do opchnięcia i jest w fazie świezutkiej ekstazy oczywiście pod klienta

temat robi sie wyeksploatowany

[bum1234]

Własciwie to Cir odpowiedział za mnie. Ale jest jeszcze jedna rzecz. Dziwi mnie, że tak narzekasz na poziom forum, handlarzy, wyrównywaczy poziomów dźwieku itp. a nie dostrzegasz czegoś co jest przyczyną zachowań ludzików takich jak Elbik. Że to co Ci sie tak niepodoba, a mianowicie spłycanie jest podstawową cechą takich osobników, dzieki której mogą funkcjonować, dbając o to, aby wszystko było przedstawiane własnie w uproszczonej formie, nie wymagajacej myślenia. Aby można było wywołać fascynację byle świecidełkiem, bo przecież gdyby nie to, nie mogliby, z racji swego prostactwa intelektualnego normalnie funkcjonować. Branża branży nie równa, niektórzy działają z podniesioną przyłbica, inni używaja kamuflażu tak, aby nie mozna było rozpoznac ich prawdziwych intencji.

Działalność Elbika i jemu podobnych branżystów jest podobna do działalności prasy brukowej, której zawartość to ostateczne dno i pustynia umysłowa. Krąg odbiorców jest oczywiście inny, ale zasada działania identyczna.

[modrzew47]

O tym o czym napisał cir wiedzą wszyscy z wyjątkiem jak widać...rocha.Ciekawe,jak widać są równi i równiejsi...

[Gość rochu]

bum1234>

 

Nie widzę różnicy.

 

Elb jest na niebiesko jak reszta branży?

Jest.

A jest miedzy innymi dzięki mnie - o ile łaskawie sobie przypomnisz całe zajście sprzed około roku.

Skoro jest na AS oznaczony jako branża, nie uważam aby robił coś złego.

 

Problem natomiast jest gdzie indziej i tutaj pozwolę sobie użyć jakże bliskiego każdemu audiofilowi porównania z branżą motoryzacyjną.

Boli ciebie jak i innych to, że Elb oferuje Ferrari a nie na przykład pojazdy marki Kia lub Tata.

Dobry klocek audio, tak jak i lepszy samochód będą budzić zawsze większą zawiść aniżeli coś z półki podstawowej.

Czy nie jest tak na drodze, że niechętnym okiem ludzie spozierają na gościa jadącego Jaguarem albo pannę pomykającą w 911?

Jest.

To samo dotyczy właścicieli urządzeń Dartzela albo Sofi.

W najłagodniejszej wersji większość gawiedzi uważa takie osoby za frajerów, w mocniejszej - za oszustów.

[bum1234]

Widzę, że Twoje poglądy bliskie są tym, które przypisujesz tzw. "gawiedzi". Jest to taki typowy stereotyp na temat zawiści. Dopóki nie wyjdziesz poza ten stereotyp nie zobaczysz róznicy miedzy branżą a branżą. Nie widzę niczego złego w kupowaniu, bądź oferowaniu bardzo drogich przedmiotów. Każdy ma swój rozum, a jeśli go stać na takie zakupy, to jest to wyłącznie jego decyzja i nic nikomu do tego.

Przypadek Elbika jest przykładem pewnych zjawisk, których mimo zajścia sprzed roku z niewiadomych przyczyn nie chcesz dopuścić do świadomości, tłumacząc sobie reakcje na te zjawiska przy pomocy zawiści, zazdrości. Być może niektóre osoby kieruja sie takimi uczuciami. Ale nie wszyscy.

[Grzegorz7]

No i dyskusja schodzi na temat zawiści... z braku argumentów...?

 

Porzuciłbym już wątek dyskusji dotyczący Kolegi Elb`a.

W zasadzie nie narzuca się w innych wątkach. A swoje fantasmagorie szerzy w swoich wątkach. Z tego co widzę ma grupę spragnionych nowości.

 

Sytuacja jest do przyjęcia.

[cir]

rochu mocno wczułes sie w role gawiedzi aby nam wytłumaczyc swoj pogląd na sprawe ale co innego normalny bisnes a co innego bisnes jak to nazywam -mysle ze ładnie -bisnes bez granic

czesc moich znajomych ma na to inna nazwe ktorej nie wymienie bo jest niezbyt cenzuralna ale do gawiedzi ich chyba nie zaliczymy bo sa bezposrednimi klientami audiofastu wiec bylby bład logiczny

bum jest oczywiscie nawiedzony w omawianym temacie cos jakby osobiste hobby- jego prawo

jesli piszesz jednak o zawisci ja nigdy nie widzialem aby witryny /jest ich sporo/siedziby audiofastu byly zanieczyszczone nazwijmy to "organicznie" przez zawistna gawiedż mimo że bywam na tym osiedlu bardzo czesto a i gawiedz by sie znalazła bo aleksandrów to nie jest willowa dzielnica łodzi :)chyba nadal ma najwieksze bezrobocie w okolicy

[Gość rochu]

Przypadek Elbika jest przykładem pewnych zjawisk, których mimo zajścia sprzed roku z niewiadomych przyczyn nie chcesz dopuścić do świadomości, tłumacząc sobie reakcje na te zjawiska przy pomocy zawiści, zazdrości. Być może niektóre osoby kieruja sie takimi uczuciami. Ale nie wszyscy.

 

To może wyłóż mi jasno, tak kawa na ławę o jakie "pewne zjawiska" ci chodzi.

Może wtedy przejrzę na oczy.

 

Póki co, najazd na Elba widzę w kontekście aktu zemsty xyzpawła i jego kolegów.

Z resztą, dokładając sobie do tego co dzieje się na AS wpisy z forum xyz-ta, wychodzi całkiem klarowna całość.

[Grzegorz7]

Natomiast, rzeczywiście jeżeli wycinane są w tamtych wątkach merytoryczne wpisy oponentów to jest to przegięcie!

 

Wątki na AS to nie blogi.

[bum1234]

Rochu, nie wiem czy to cokolwiek zmieni w Twoim pojmowaniu osoby Elbika, ale jednym z takich niepokojacych zjawisk jest np. wspomniane przez Grzegorza wycinanie wpisów. Gdyby chodziło tylko o wpisy atakujace rzeczona osobę, moznaby to jeszcze zaakceptować (aczkolwiek nie do końca). Jednakże znikaja tam jak kamfora wpisy, które przedstawiaja odmienny od Elbikowego pogląd, a to już pachnie cenzurą i to taką najgorszego gatunku (choć dla mnie cenzura jest zawsze złem, niezależnie od "stopnia"). Kasowane w innych watkach wpisy pojawiaja się w tzw. "Koszu". Wpisy z watków Elbika, a także z innych wątków, w których on sie pojawia i ktoś nieopatrznie napisze coś "wbrew" znikaja w niebycie i nie ma mozliwosci ich odtworzenia. Czy taka sytuacja wydaje Ci się normalna?

 

Faktem jest, że temat wyeksploatowany, teoretycznie Elbik w innych watkach nie pisze, ale jest to niebezpieczny proceder, bo preciez nie można dopuścić do tego aby swoboda wypowiedzi była z premedytacją naruszana. O tym, ze nie powinno się pisać nieprawdy nawet nie powinienem wspominać.

 

A co do zemsty, to taką interpretację można wpisać na konto spiskowej teorii dziejów, zwłaszcza, że wsród osób, którym nie podoba sie cała sytuacja sa tez tacy, którzy np.słyszą wpływ kabli, a przecież, jak to okresliłeś, "koledzy XYZPawła" raczej sie do takich nie zaliczają.

Są wśrod nich takze tacy, którzy dysponują drogim sprzętem, więc hioteza o zawiści raczej też odpada.

 

P.S.

Pomijając powyższe stwierdzenia, nie można zaprzeczyć, ze Elbik uprawia "wzmacnianie", które jest tematem tego wątku i chyba nie masz pozytywnej opinii na temat tego procederu?

[Gość rochu]

bum1234,

 

Trzeba było mówić od razu, że nie podoba ci się moderowanie wątku Elba.

Ale jeżeli pamięć mnie nie myli, na AS moderacja działa we wszystkich wątkach.

Swoją drogą, gdybym założył wątek analogiczny do Elba, także bym dbał o to aby mi w nim nie śmiecono i nie ubliżano.

 

 

 

> Są wśrod nich takze tacy, którzy dysponują drogim sprzętem, więc hioteza o zawiści raczej też odpada.

 

Wybacz, nie zauważyłem takich osób.

Coś przeoczyłem?

[bum1234]

Nie chodzi tu o ubliżanie, kasowane sa wpisy nie zawierające takich treści. Co do osób, to sam spróbuj sprawdzić, o ile Ci sie uda, ba niestety wpisy znikają ...

[Gość rochu]

Akurat czytuję ten wątek i wiem kto i co w nim komentuje.

Mniej więcej orientuję się także jakie wpisy w nim były i jakie zniknęły.

 

A co do osób, o których mowa.

Ciężar dowodu spoczywa na wywodzącym z danej okoliczności skutków prawnych.

Wskaż mi więc te osoby. Nie wskażesz - uznam, że zagalopowałeś się w dyskusji albo skłamałeś.

[bum1234]

Nie zamierzam bawic sie w donosiciela, a ten watek to nie sala sądowa. Skoro nie dostrzegasz lub nie chcesz dostrzec rzeczy oczywistych, Twoja sprawa. Ciekaw jestem, czemu odpowiadajac na wpisy odnosisz się tylko do tych fragmentów, które są wygodne dla Twojego toku rozumowania, skrzętnie pomijajac pozostałe. Dotyczy to zresztą nie tylko odpowiedzi na moje wpisy.

 

Wiesz Rochu, myślałem, że się zmieniłeś, ale cos mi się wydaje, że nie miałem racji. Niezależnie od tego czy piszesz o Elbie, kablach czy o innych rzeczach, metodologia prowadzenia dyskusji i argumentacja zostaje ta sama. A skutki - możesz ocenić je sam.

 

Nie rozumiem nadal, po co Ci ten wątek, niby widzisz problem, ale chyba nie tam, gdzie on się znajduje.

[Gość rochu]

Wybacz, ale to ty nie potrafisz dyskutować.

Podajesz jakiś argument a poproszony o dowód dla istnienia tego argumentu, stwierdzasz abym sam sobie go poszukał. To już jest objaw braku szacunku dla interlokutora ale także dla twoich własnych słów.

Natomiast pociągnięty dalej do odpowiedzi wyciągasz argument ad personam, odnośnie mojej osoby.

Jak widać, powołany przez ciebie kilka wpisów wcześniej argument nie ma odwzorowania w rzeczywistości, a ty starasz się odwrócić uwagę moją i innych od faktu, że po prostu skłamałeś.

 

To jest typowo szczeniackie zachowanie, czego z resztą spodziewałem się już czas jakiś temu.

Zawsze bowiem postrzegałem ciebie (we wszystkich twoich wcieleniach na tym forum) przez taki schemat twoich zachowań i jak widzę cały czas to się sprawdza.

[mamel]

ktoś tu z upodobaniem stosuje schemat dyskusji stosowany przez XYZ

[bum1234]

Otóż to. Jak cos jest niewygodne, to pomijamy. A jak coś sie trafi, to trzeba sie kurczowo trzymać, nie zważajac na nic, aż w koncu trzeba wyjechać z argumentami typu "szczeniackie zachowanie", "kłamiesz" albo "wyczuwam zazdrość".

Brawo!

Zapewne poprawi Ci to samopoczucie, ale niestety sytuacji nie zmieni.

 

P.S.

Co do argumentów ad personam, to nie ja jepierwszy zastosowałem ....

[Gość rochu]

ktoś tu z upodobaniem stosuje schemat dyskusji stosowany przez XYZ

 

A jak myślisz ile klonów xyz-ta pałęta się po Bocznicy?