Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?


ARTON55

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?  

257 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?

    • TAK
      108
    • NIE
      65
    • NIE WIEM
      92
  2. 2. Czy słuchasz plików typu FLAC lub WMA Studio Master?

    • TAK
      211
    • NIE
      48
  3. 3. Czy słuchasz BluRay?

    • TAK
      47
    • NIE
      211
  4. 4. Czy słuchasz SACD lub DVD Audilo?

    • TAK
      97
    • NIE
      161
  5. 5. Czy słuchasz innych formatów?

    • TAK
      196
    • NIE
      62


Rekomendowane odpowiedzi

Ojej, ale drogo! Arton kupiłeś? No kupiłeś czy nie?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

 

 

W audio (elektronice) różnice są minimalne. A za te minimalne różnice (wcale nie powiedziane że na plus), niektórzy każą sobie słono płacić. Dlaczego? Bo "za dobry dźwięk nadal trzeba zapłacić"... I to jest jedyny argument.

 

 

NIE!!!

 

wytlumaczenie jest proste wrecz banalne

 

zobrazuj sobie branze audio i jakas inna gdzie sprzet i technologia jest tania (jako ze ostatnio zmienialem tel.komorkowy niech bedzie dla porownania sprzet komorkowy)

 

hi-endowy odtwarzacz cd - ok. 35000zl - z 2 reki niewiele mniej

hi-endowy telefon - okolo 2000zl - z 2 reki hi-end sprzed 1-1.5 roku dobrze szukajac kupisz za 500zl (i tak wlasnie zrobilem po co przeplacac)

 

i teraz pokolei

- popularnosc wsrod klientow

- rozwoj

- ilosc kupowanych egzemplarzy

itp czynniki porownaj audio vs. telefon komorkowy

 

z porownania wyjdzie sie ze w kazdej dziedzinie telefon komorkowy bedzie mial tak a audio nie

 

kazde nie = wieksza cena -

przyklad: ilosc kupowanych egzemplarzy - audio czy telefony? telefony - wiec na audio dajemy NIE

to jest glowna zasada rynku - wiec juz wiesz czemu jest tak drogo w audio

 

a tak na marginesie tak rowazajac technicznie? hmmm ten telefon za 500 jaki kupilem jest bardziej zaawansowany ma po prostu wiecej elektroniki i nowszej ale jest tanszy od tego odtwarzacza za 35000zl gdyz rynek jest tak duzy klientow jest tak duzo i klienci ciagle oczekuja wiecej i sa sklonni kupowac i kupowac... ze w konsekwencji dzialaja wszystkie lancuszki ze cos co teoretycznie wymagalo by 10-krotnie wiekszych nakladow na produkcje obecnie kosztuje 20krotnie mniej i sie oplaca...

 

Licytacja płyty dobiegła końca. DEPECHE MODE-BLACK CELEBRATION SACD+DVD została sprzedana za 276 zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i co chcesz tym udowodnic? koleja mania jak hi-endowa o ktorej twierdzisz ze to oszustwo... ta sama zasada dziala w przypadku tego wydawnictwa jak checia kupna sprzetu jakiejs drogiej manufaktury

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

>Neomammut

Ja ja już taką posiadam jak i pozostałe 10 z serii Collectors Edition. Płyta sprzedała się za tą cenę ze względu na nośnik SACD. Młody sam byś na to nie wpadł. Ucz się! To była okazja. Ale gdybyś chciał to możesz jeszcze skorzystać z poniższej oferty lub kupić na zwykłym nośniku za CD za 34 zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A to dla tych co twierdzą, że tylko i wyłącznie drogi sprzęt gra. STRUSS Chopin MK IV nowy sprzedany za 4 tyś. zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

>Antymalkontent

To licytacja, nikt by nie zapłacił gdyby nie było warto. Co innego zbyt wysokie ceny ustalane przez producenta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ahh, Arton, jakże to śmiałem wątpić, że jeszcze tego nie masz.... A za 34zł to nie zagra, musi być ponad 100zł za krążek, wtedy to się sporo dzieje :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Kupując telewizor plazmowy szukasz jakiegoś specjalnego (odpowiednik audiofilskiego - telefilski?) odbiornika?

A żebyś wiedział. Uzyskanie (a właściwie zbliżenie się do) idealnego obrazu obecnie jest na prawdę trudne (zobacz ile kosztują profesjonalne monitory graficzne). To samo z dźwiękiem (patrz jak nierówne pasmo mają kolumny i jak jest ono wąskie od dołu ... a szerokość i równomierność pasma to jedynie wycinek "całokształtu" definiującego brzmienie).

Ahh, Arton, jakże to śmiałem wątpić, że jeszcze tego nie masz.... A za 34zł to nie zagra, musi być ponad 100zł za krążek, wtedy to się sporo dzieje :)

 

chlopak sie troche kompromituje, z jednej strony twierdzi ze drogi hi-end to oszustwo i warte tylko ulamek ceny a z drugiej strony plyty za 2 czy 3 stowy sa jego zdaniem lepsze od tych tanich... coz mu moge doradzic, za hi-end przeplacasz i tutaj masz racje, ale za plyty sacd tez przeplacasz, za cd juz mniej przeplacasz, najmniej za pliki i tym sie zainteresuj jesli chcesz dobrze i tanio

chwilowy brak działalności w audio.

>Antymalkontent

Jeżeli już to płyty SACD w tym wypadku są lepsze nie ceny. I tylko to twierdzę. Pewnym rozwiązaniem problemu mogłaby być sprzedaż plików studyjnych. Jednak uważam, iż część wydawnictw nigdy nie będzie w formie plików a będą wydane na SACD. Nie jestem za wysokimi cenami płyt to nieporozumienie.Rynek jest pazerny. Przykład DM to tylko odpowiedź na pytanie jak w tytule wątku. Wydanie SACD DM BLACK CELEBRATION to tytuł mocno poszukiwany ale dostępny w wersji bez SACD, samej CD i Vinylu. Dokładnie to samo wydanie. Płyty Depeche Mode kupiłem wcześniej i dużo taniej.

 

>Arek_45

Masz coś do powiedzenia w kwestii tematu? Jesteś w stanie parę zdań sklecić?

Miałem kiedyś takiego kolegę który był bardzo mocno zaangażowany w temat SACD i postępu w audio. Spotykał się z grupą jemu podobnych entuzjastów i sporo dyskutowali. W jego systemie źródło stanowił multi-formatowiec Philipsa bodaj DV 963 SA czy jakoś tak. Oprócz tego amplituner 5.1 i głośniki. Obaj lubimy rocka progresywnego i te wspólne zainteresowania nas połączyły. W zasadzie od samego początku uważał się za kogoś lepszego. światłego. Kogoś kto kocha nowe technologie i nie da się za żadne skarby omamić marketingowi. Twierdził że technika już zaszła tak daleko że za ułamek kwoty można mieć dawny high-end z tzw. "gęstym" źródłem. Nowy amplituner potrafi zdecydowanie więcej niż 10-letni wzmacniacz. Nowe źródła za niewielkie pieniądze biją na głowę starsze, pancerne odtwarzacze. To, co potrzebowało kiedyś sporo miejsca da się upakować w niewielkim pudełku i kupić za 300-500 PLN. Dużo rozmawialiśmy wtedy przez telefon, głównie o muzyce bo Tomek wchodził w ten gatunek a ja byłem już świadomym melomanem. Pytał, notował, szukał odpowiednich wydawnictw w swoich ulubionych formatach. Któregoś dnia zapytał czy może ode mnie pożyczyć płytę. Zgodziłem się. Zwykle w milczeniu słuchałem tego co miał do powiedzenia, przez grzeczność zgadzając się z jego teoriami. Kiedy wszedł do salonu od razu zauważył leżącego na ziemi FPB 200 i zupełnie do niego wizualnie nie przystającego KAV 280 CD. Z lekkim uśmiechem na twarzy stwierdził że to chyba musi być jakieś bardzo stare i zapytał czy nie myślałem o tym żeby kupić coś nowszego, lepszego. Odpowiedziałem że nie mam na razie funduszy na zakup niczego nowego i że dźwięk tego zestawu mi odpowiada. Stwierdził jeszcze że do takich kolumn (VA Beethoven Baby Grand) powinienem mieć zdecydowanie lepszy zestaw i już od razu zaproponował jakiś amplituner, zdaje się Sony. Zaparzyłem kawę i usiedliśmy żeby posłuchać muzyki. Kątem oka obserwowałem jego twarz. W pewnej chwili zaczął szukać dodatkowych głośników i subwoofera. Nie znalazł. Poprosił o załączenie gramofonu, akurat miałem pożyczonego Kuzmę. Wtedy chyba nastąpił przełom... Obecnie słucha na bardzo przyzwoitym budżetowym zestawie stereo Yamahy: A-S 2000 i CD-S 2000. W jego domu gości więcej muzyki i mniej spekuluje. Dawno nie słyszałem żeby wypowiedział słowo SACD i zdaje się że zaczął kupować zwykłe płyty.

Miałem kiedyś takiego kolegę który był bardzo mocno zaangażowany w temat SACD i postępu w audio. Spotykał się z grupą jemu podobnych entuzjastów i sporo dyskutowali. W jego systemie źródło stanowił multi-formatowiec Philipsa bodaj DV 963 SA czy jakoś tak. Oprócz tego amplituner 5.1 i głośniki. Obaj lubimy rocka progresywnego i te wspólne zainteresowania nas połączyły. W zasadzie od samego początku uważał się za kogoś lepszego. światłego. Kogoś kto kocha nowe technologie i nie da się za żadne skarby omamić marketingowi. Twierdził że technika już zaszła tak daleko że za ułamek kwoty można mieć dawny high-end z tzw. "gęstym" źródłem. Nowy amplituner potrafi zdecydowanie więcej niż 10-letni wzmacniacz. Nowe źródła za niewielkie pieniądze biją na głowę starsze, pancerne odtwarzacze. To, co potrzebowało kiedyś sporo miejsca da się upakować w niewielkim pudełku i kupić za 300-500 PLN. Dużo rozmawialiśmy wtedy przez telefon, głównie o muzyce bo Tomek wchodził w ten gatunek a ja byłem już świadomym melomanem. Pytał, notował, szukał odpowiednich wydawnictw w swoich ulubionych formatach. Któregoś dnia zapytał czy może ode mnie pożyczyć płytę. Zgodziłem się. Zwykle w milczeniu słuchałem tego co miał do powiedzenia, przez grzeczność zgadzając się z jego teoriami. Kiedy wszedł do salonu od razu zauważył leżącego na ziemi FPB 200 i zupełnie do niego wizualnie nie przystającego KAV 280 CD. Z lekkim uśmiechem na twarzy stwierdził że to chyba musi być jakieś bardzo stare i zapytał czy nie myślałem o tym żeby kupić coś nowszego, lepszego. Odpowiedziałem że nie mam na razie funduszy na zakup niczego nowego i że dźwięk tego zestawu mi odpowiada. Stwierdził jeszcze że do takich kolumn (VA Beethoven Baby Grand) powinienem mieć zdecydowanie lepszy zestaw i już od razu zaproponował jakiś amplituner, zdaje się Sony. Zaparzyłem kawę i usiedliśmy żeby posłuchać muzyki. Kątem oka obserwowałem jego twarz. W pewnej chwili zaczął szukać dodatkowych głośników i subwoofera. Nie znalazł. Poprosił o załączenie gramofonu, akurat miałem pożyczonego Kuzmę. Wtedy chyba nastąpił przełom... Obecnie słucha na bardzo przyzwoitym budżetowym zestawie stereo Yamahy: A-S 2000 i CD-S 2000. W jego domu gości więcej muzyki i mniej spekuluje. Dawno nie słyszałem żeby wypowiedział słowo SACD i zdaje się że zaczął kupować zwykłe płyty.

 

 

Nic dodać nic ująć.

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

>Bald

Nie będę opowiadał co zrobił mój znajomy z KRELL KAV250CD. Od razu dodam, że wiem jaka jest różnica w stosunku do KAV280CD.

Wiem co to jest dobra lampa w stopniu wyjściowym pleyera, wiem co to jest dobry przetwornik DA i dobry wzmacniacz. Jednak Ty nie wiesz co to jest dobre wydanie HiRes na przyzwoicie grającym sprzęcie. Nie znasz zalet tych formatów. Jak poznasz to powstanie kolejna wzruszająca opowieść.

ps.Masz wspaniały sprzęt. Doceniam przyjemność jaką masz słuchając muzyki.smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

>Bald

Nie będę opowiadał co zrobił mój znajomy z KRELL KAV250CD. Od razu dodam, że wiem jaka jest różnica w stosunku do KAV280CD.

Wiem co to jest dobra lampa w stopniu wyjściowym pleyera, wiem co to jest dobry przetwornik DA i dobry wzmacniacz. Jednak Ty nie wiesz co to jest dobre wydanie HiRes na przyzwoicie grającym sprzęcie. Nie znasz zalet tych formatów. Jak poznasz to powstanie kolejna wzruszająca opowieść.

ps.Masz wspaniały sprzęt. Doceniam przyjemność jaką masz słuchając muzyki.smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

 

Znasz Audio Aero Prestige? Takie źródło mam na stanie. Kolega wyjechał na pół roku. Zostawił zresztą całkiem niezłą kolekcję płyt SACD. Zapraszam do siebie ze swoim Sony.

>Bald

Nie jest to wątek o moim sprzęcie. Kiedy to zrozumiesz?

Jak wynika z innego tematu definicja dźwięku HiEnd nie istnieje. Najdroższe klocki różnią się dźwiękowo od siebie. Jakie wnioski z tego wysnuwasz? Liczy się to co się komu podoba. Preferowany charakter dźwięku to rzecz gustu. A on nie podlega dyskusji. Jednak co się komuś może wydać nieprawdopodobne gęste formaty charakteryzuje zespół cech i zalet. Te cechy wyróżniają je od starego poczciwego CD opartego na PCM 16bit i uwidaczniają się na dobrze przygotowanych materiałach. Tak jak istotna jest przyzwoita jakość źródła dźwięku tak istotny jest format z którego się korzysta. Wspomniany pleyer Audio Aero Prestige to zapewne bardzo dobry odtwarzacz CD/SACD za 35 tys. zł. Tylko nie do końca jak się zdaje przyłożyli się do odtwarzania SACD. Wszystko wskazuje na to, że nie jest to Pure DSD i tu jest problem. Jak widać cena to nie wszystko. Skorzystaj z okazji posłuchaj dużo dobrych płyt z warstwy SACD i CD. Zauważysz różnice i pomyśl jak może być z prawdziwym DSD. Wtedy posłuchaj takiego DCS Puccini i wszystko będzie jasne. Poniżej króki fragment z recenzji odnośnie różnic formatów na Audio Aero Prestige. Zachęcam innych do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami tyczącymi tematu wątku.

audioareoprestigetest.jpg

Bald- jak pewnie zauważyłeś nie chce mi się tu za dużo pisać właśnie z powodu niezrozumienia, również przez Ciebie, istoty gęstych formatów, które z zapisem wielokanałowym i ogólnie z kinem domowym niewiele mają wspólnego. Piszesz bajki o dzieciaku który chciał słuchać muzyki na kinie domowym, które jest przeznaczone do oglądania filmów.

 

Jeśli jesteś dorosły to posłuchaj sobie przestrzeni i doskonałej jakości z gęstego pliku albo z płyty SACD na doskonałych stereofonicznych kolumnach, a nie na żadnym kinie domowym.

A fakt że 32 bity to lepiej niż 16 nie podlega dyskusji bo to fakt bezsporny, jak to że kable maja wpływ na dźwięk.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

..jeden z naczelnych audiofili RP...co sądzi..

 

"Gdyby nie rozwój systemów odtwarzających pliki audio odtworzenie tego typu muzyki jeszcze niedawno byłoby niemożliwe. Teraz mając laptop, dobry odtwarzacz wirtualny i odpowiedni przetwornik cyfrowo-analogowy, można odtworzyć niemal wszystko. Podstawą staje się zaś łącze USB. Do niedawna uważane przez inżynierów za idealne, zaś przez użytkowników, w tym audiofilów, za zło konieczne, wreszcie zdobyło wymaganą uwagę i pieniądze. Jak się wydaje, będzie to jedno z ważniejszych łączy w świecie audio wysokiej rozdzielczości. Niedawno, na nowojorskiej wystawie EXPONA firma Pure Music, odpowiedzialna za software Pure Music, przedstawiła jego najnowszą wersję v1.8, umożliwiającą transmisję przez USB sygnału DSD. Potrzebne było oczywiście urządzenie, które tego typu sygnał przez USB przyjmie i zdekoduje. I jest – przetwornik D/A Playback Designs MPD-3. Po raz pierwszy można było przeczytać na wyświetlaczu informację: „USB DSD”…

A przecież jeszcze chwilę wcześniej wydawało się, że przejście ze starych odbiorników 16/48 na nowsze, 24/96 będzie bolesne. Świat komputerowy, a USB i komputery w charakterze odtwarzaczy, jest właśnie miejscem, w którym łączy się on z audiofilskim, rozwija się jednak błyskawicznie. W numerze „High Fidelity”, który państwo właśnie otrzymujecie testujemy przetwornik Antelope Audio, który przyjmuje sygnał PCM 32 bity i 384 kHz. I właśnie on początkowo posłużył mi do odsłuchu plików 24 i 32 bitów z płyty VinylMagic.pl. Potem jednak zdecydowałem się na inną kombinację, dającą znacznie lepszy dźwięk. Wykorzystałem bowiem fakt, że przetwornik D/A Wyred 4 Sound DAC-2, znakomity DAC, przez wejścia S/PDIF akceptuje sygnał 32 bitowy. Sygnał z komputera wyprowadziłem do niego przez równie interesujący produkt, konwerter USB/SPDIF-I2S-AES/EBU UC192 firmy KingRex, który zamienia pracuje z sygnałami do 32 bitów i 192 kHz. Firma ogłosiła niedawno, że ma gotowy konwerter 384 kHz. Moja, starsza (choć ma zaledwie ze cztery miesiące!) wersja działa jednak znakomicie. Co ciekawe, to konwerter izosynchroniczny, a więc nie asynchroniczny. O tym, że tego typu przesył może być potencjalnie najlepszy mówił ostatnio Bent Holter z Hegel Audio (w magazynie „Soundstage” TUTAJ), a wie o czym mówi… W każdym razie, powiem jedno – tak, słychać różnicę miedzy 24 i 32 bitami. __Jest znacznie mniejsza niż przejście z 16 na 24 bity__. Jednak słychać ją wyraźnie. Dlatego jestem pewien, że wkrótce będą dostępne nagrania tak zarejestrowane – umożliwia to format DXD."

Arton nie doceniasz mnie, miałem w domu nie tylko DCSa ale i dzielone Accuphase (800 i 801). Do tego kilkadziesiąt płyt, w tym wydania klasyki. Miałem także Krella SACD Standard. Przy tej jakości dźwięku format jest kwestią drugorzędną. Posłuchaj sobie też gramofonu Kuzmy.

>Bald

Nie będę opowiadał co zrobił mój znajomy z KRELL KAV250CD. Od razu dodam, że wiem jaka jest różnica w stosunku do KAV280CD.

Wiem co to jest dobra lampa w stopniu wyjściowym pleyera, wiem co to jest dobry przetwornik DA i dobry wzmacniacz. Jednak Ty nie wiesz co to jest dobre wydanie HiRes na przyzwoicie grającym sprzęcie. Nie znasz zalet tych formatów. Jak poznasz to powstanie kolejna wzruszająca opowieść.

ps.Masz wspaniały sprzęt. Doceniam przyjemność jaką masz słuchając muzyki.smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

 

Dzień dobry Drogi Artonie.Proszę nie głosić już tych swoich HiResji...nalegam i proszę.

Jest Arton, jest zabawa!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

..jeden z naczelnych audiofili RP...co sądzi..

 

Może go ładnie poprosili?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Atary Audiofilu- określ się konkretnie tu na forum, jeśli jesteś w stanie otwarcie napisać że nie słyszysz różnicy między kablami, nie mówiąc już o różnicy między plikami 16 i 32 bitowymi, to zrozumiemy to. Tylko nie ośmieszaj się i nie rób z tego religii, bo dzisiaj już nikt płyt CD i tak nie kupuje, może ktoś jeszcze słucha, ale to kwestia czasu. Oczywiście zawsze znajdzie się ktoś kto powie że kable nie grają, czy tez że sprzęt powinno się testować na najzwyklejszych płytach, jakie "mamy w domu". Tylko że my audiofile dążymy do perfekcji i jeśli kiedyś zamiast płyty33 pojawi się wydanie na 45 obrotów, to ja chętnie taką płytę kupię, nie wciskając nikomu kitu że moje wydanie z np. 80 roku na 33 obroty jest super. Posłuchaj sobie dobrych audiofilskich płyt w boxach na 45 obrotów, posłuchaj świetnych nagrań SACD ze stajni Chesky-ego np. to :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

można to znaleźć w postaci pliku flac 24/88.2 kHz i posłuchać przed zakupem.

Naprawdę jedyny sposób to jak najwięcej słuchać i nie trzymać się prawdy wyznawanej przez grono kilku kolegów.

Z 16 bitowego g-na i tak bata nie ukręcisz. To se ne da.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Tylko że my audiofile dążymy do perfekcji

 

O to ciekawe zdanie jest!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Atary Audiofilu- określ się konkretnie tu na forum, jeśli jesteś w stanie otwarcie napisać że nie słyszysz różnicy między kablami, nie mówiąc już o różnicy między plikami 16 i 32 bitowymi, to zrozumiemy to. Tylko nie ośmieszaj się i nie rób z tego religii, bo dzisiaj już nikt płyt CD i tak nie kupuje, może ktoś jeszcze słucha, ale to kwestia czasu. Oczywiście zawsze znajdzie się ktoś kto powie że kable nie grają, czy tez że sprzęt powinno się testować na najzwyklejszych płytach, jakie "mamy w domu". Tylko że my audiofile dążymy do perfekcji i jeśli kiedyś zamiast płyty33 pojawi się wydanie na 45 obrotów, to ja chętnie taką płytę kupię, nie wciskając nikomu kitu że moje wydanie z np. 80 roku na 33 obroty jest super. Posłuchaj sobie dobrych audiofilskich płyt w boxach na 45 obrotów, posłuchaj świetnych nagrań SACD ze stajni Chesky-ego np. to :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

można to znaleźć w postaci pliku flac 24/88.2 kHz i posłuchać przed zakupem.

Naprawdę jedyny sposób to jak najwięcej słuchać i nie trzymać się prawdy wyznawanej przez grono kilku kolegów.

Z 16 bitowego g-na i tak bata nie ukręcisz. To se ne da.

 

Abandon-powiem CI krótko zejdż na ziemię

napisz cos nam o swoim świetnym systemie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Aby się przekonać na własne ucho nad wyższością jednego formatu nad drugim,może ktoś poradzić gdzie można zassać oryginalne i darmo testowe pliki 24/96?Wiem,wiem było nie raz ale nie będe wertował teraz całego AS.

I druga sprawa:jakim programem te pliki (muszę mieć to samo źródło) przekonwertuję na 16/44.

Test wykonam na RR2,klon Aleph5,P1,7 i dac na 1798 (miestety i/v na razie na scalaku)i drugim na WM8742 by pkrecz.Jako źródło PS3 bo nic lepszego nie mam i nie potrzebuję;)

Test wykonam jak zbiorę do kupy jeszcze dwóch kumpli w "zawodzie " i "doświadczeniem",że się tak wypowiem,więc może to potrwa

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

>>daru0105

A po polsku?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

.

 

Tak sobie z nudów poczytałem i zobaczcie jakie kwiatki znalazłem;-)

 

Wpisy użytkownika abandon,. Niestety tylu cytatów system nie zaakceptuje.

 

1.

Diskomaniak- wiem że jesteś typem awanturującym się, więc jak od dawna pewnie zauważyłeś staram się omijać wątki w których awanturujesz się szerokim łukiem. Czasem jednak coś się w kieszeni otwiera.

A dlaczego ?

Przypomnij sobie gościa z naszego forum który zbierał płyty MFSL i DCC GOLD- ostatnio wszystko sprzedał (przynajmniej sprzedawał bo nie wiem czy znalazł kupców), by przejść na gęste odtwarzacze strumieniowe. Jeśli chodzisz na spotkania odsłuchowe, a wszyscy teraz takie organizują, to zauważyłeś pewnie że tam się już płyt CD nie słucha- albo vinyle albo pliki Hires. Czytasz tez pewnie prasę audio- czy mozna tam poczytać o czymś innym jak odtwarzacze strumieniowe Hires ? A może widziałeś taką gazetę ?

Czytasz też pewnie nasze forum, widziałeś że ostatnio ludzie już tylko o plikach Hires rozmawiają ?

 

Trochę się uśmiałem jak napisałeś że jesteś człowiekiem otwartym, a ja właśnie od dawna wytykam Ci że masz klapki na oczach nie widząc (nie słysząc) że VHS jest gorszy od FULLHD, a 16 bitów nigdy nie dorówna 32 bitom.

 

Wyjaśnić Ci to technicznie ? Proszę bardzo.

 

Uwagawyjaśniam: W STUDIACH NAGRANIOWYCH KILKADZIESIĄT LAT TEMU POWSTAŁO KILKA PŁYT 16 BITOWYCH. DO DZIŚ DNIA WSZYSCY WYTYKAJĄ PALCAMI TE NIEUDANE NAGRANIA Z POCZĄTKU LAT OSIEMDZIESIĄTYCH. BARDZO SZYBKO ŚWIAT PRZESZEDŁ NA NAGRANIA 24 BITOWE I TAK JEST DO DZISIAJ. 16 BITOWE PŁYTY CD DLA POTRZEB RYNKU MASOWEGO POWSTAJĄ W WYNIKU STRATNEJ KOMPRESJI Z WYJŚCIOWEGO MATERIAŁU 24 BITOWEGO.

 

Czy takie wyjaśnienie Ci wystarczy ? Właśnie przed chwilą dostałem od Linna kolejne pliki 24 bitowe, oczywiście można je również kupić jako te tańsze i gorsze 16 bitowe, natomiast dla audiofilów sprzedawane są pliki studyjne 24 bitowe.

Diskomaniak- określ się w końcu, albo jesteś audiofilem i liczy się dla Ciebie tylko jakość, albo tkwisz w tych swoich 16 bitach ze złości, tylko w jakim celu, żeby innych denerwować ?

Przecież nikt nikogo nie zmusza, wiadomo że na dobrym i drogim odtwarzaczu CD zasilonym dobra płytą DCC czy XRCD odrzymamy lepsze brzmienie niż z kiepskiego odtwarzacza wieloformatowego, ale to nie oznacza że format CD jest taki dobry, tylko że tor 16 bitowy mamy w danej chwili leoszy od toru Hires. Wystarczy wtedy do tego "wspaniałego" odtwarzacza CD podłączyć dysk HDD z materiałem Hires (najnowsze odtwarzacze CD już mają takie możliwości) i usłyszeć różnicę. Na chwilę obecną wszyscy recenzenci jednogłośnie piszą o wyraźnej wyższości materiału 24 bitowego nad 16 bitowymi płytami CD.

Jasne ?

 

2.

Dziwi tylko to, że mamy juz prawie połowę 2011 roku, a tu ciągle jest ktoś kto broni 16 bitowychg płyt CD. Przecież świat juz dawno zapomniał o tym 16 bitowym badziewiu, najpierw wszyscy przeszli na audiofilskie płyty SACD/DVDAUDIO, a teraz wszyscy słuchaja gęstych plików aż do postaci 32/192, więc co powoduje że to forum jest ślepe ? Czy serio ktoś jeszcze ogląda filmy z VHS na CRT ? Czy ktoś jeszcze mysli że FullHD to coś dobrego, przecież każdy z nas czeka juz na UltraHD i przyjmie z radością to rozwiązanie. Co więc powoduje że ciągle ktoś odważy sie publicznie głosić, iż jest w stanie słuchać 15 bitowych płyt i że w dodatku sprzwia mu to przyjemność.

Z drugiej strony mamy vinyle ze swoją analogową doskonałością, plus do tego cały seans w postaci czyszczenia, mycia, dobierania wkładki, przedwzmacniacza, samego wyjmowania płyty z koperty itp itd.

 

Jeszcze jedna uwaga- padło tu sporo amatoeskich słów na temat dynamiki- zapamiętajcie raz na zawsze- 16 bitowa płyta CD ma największą wadę w postaci niskiej dynamiki, sam byłem świadkiem wielu pojedynków w których z vinylu uzyskiwano ultraniskie dźwięki rodem z płyt nagranych w DTS-ie, polecam tu nagrania DMM-a choc nie tylko. W bezpośrednim porównaniu płyta CD przegrywa, choć oczywiście można tu wiele nadrobić stosując przetworniki 24/192 rodem z odtwarzaczy DVD itp. ale czy o to chodzi ? Jeśli ktoś zechce posłuchać gęstego cyfrowego nagrania to kupi oryginał na DVDAUDIO, zamiast przerabiać 16 bitową płytę CD na coś lepszego.

Pozdrawiam.

 

3.

Diskomaniak- nie mam żadnego problemu ze sobą, wiem że mam słuch doskonały bo chodzę na badania, wiem że płyta 16 bitowa nie jest w stanie oddać wiernego brzmienia fortepianu co potwierdzają muzycy, wiem że Sony zaprzestało produkcji płyt 16 bitowych CD i że tu na forum wszyscy przesiadają się na odtwarzacze strumieniowe. A co to ma do tematu wątku- ano właśnie to żeby w domu uzyskać doskonałe analogowe brzmienie. Ja osobiście nie tylko nagrywam wszystko z CD na kasety magnetofonowe, ale też na VHS. Był o tym wątek na forum, każdy ma (jeśli jeszcze nie wywalił) magnetowid i wystarczy raz nagrać koncert z 3-ki na taśmę, żeby zobaczyć jak to potem zagra. Gorszą jakość da zgranie na twardy dysk w jakości 24/96, ale to i tak o niebo lepiej niż zapewnia CD.

Pozdrawiam

 

 

4.

Spoko Beatlesów też możesz kupić na DVDAUDIO, zresztą format DVDAUDIO to teraz podstawa, wszystkie nowości są wydawane w tym formacie.

 

 

5.

Dwie sprawy:

1- trochę się usmiałem jak ktoś tu napisał, że świat z 16 bitowych płyt CD jeszcze wszystkiego nie wycisnął. Tyle tylko że takie wyciskanie polega na tym, że odtwarzacz zamienia w locie 16 bitowy sygnał z płyty CD na postać 24/96 lub wyżej we wbudowanej elektronice i stąd otrzymujemy coś jak upscaling w odtwarzaczach BluRay czy nawet DVd, kiedy to obraz z płyty DVD jest zamieniany na FullHD. Oczywiście z opłakanym skutkiem, podobnie ja z g...nej płyty 16 bitowej CD nigdy nie uzyskasz SACD. Apropo SACD to właśnie pisałem już o tym, że w nowych odtwarzaczach CD sygnał jest w locie zamieniany na SACD- tu również widzimy że to tylko ostatnie drgnięcia technologii 16 bitowej.

2- jeśli chodzi o dynamikę, bity i Hz to pamiętajmy że zwykły winyl ma szersze pasmo przenoszenia i większą dynamikę niż CD, co wychodzi na każdych odsłuchach, bezpośrednich porównaniach.

 

 

5.

Ludzie masowo kupuja zewnętrzne przetworniki i mają o krok wyższy punkt wyjścia- juz na starcie dysponują studyjnym materiałem, który po prostu wystarczy teraz przesłać na odpowiedni wzmacniacz i kolumny, zamiast inwestować wspomniany milion zielonych w odtwarzacz CD który w locie zamieni 16 bitową płytę CD w SACD, a to juz absurd.

Pozdrawiam

 

 

6.

Tonsile Siesta to naprawdę więcej niz świetne kolumny, zdobyły wiele nagród w tym za najlepsze kolumny wg. internautów (jeśli się nie mylę), więc tu nie powinno być problemu. Miałem możliwość słuchania tych kolumn ze wzmakami NAD-a i Rotela i basu było cały ogrom. Jeśłi chodzi o Denon czy HK to myślę że dość otwarty i żywy przekaz Siest lepiej utemperuje HK, ale tu pewnie ktos odpisze kto miał okazję słuchać takich konkretnych zestawień.

Opiniami Diskomaniaka się nie przejmuj on jest znany z awanturnictwa i beznadziejnych wpisów tu na forum, uchodzi za chłopca do bicia (tak forowicze o nim piszą, co znajdziesz w wyszukiwarce).

Pozdrawiam.

 

 

 

7.

Oczywiście że tu na forum jest sporo marketingu, a jak panowie się licza to mnie g... obchodzi. Szkoda mi tylko dzieciarni co się daje nabierać. Przez parę lat wciskano młodym adeptom audio że CD przetrwa jeszcze ze 20 lat i co teraz ? Zamiast przestawić się na SACD czy DVDAUDIO to biadola teraz że 70% odtwarzaczy na AS2010 to były odtwarzacze plików i że pies z kulawą nogą nie chce już inwestować po 100kzł za odtwarzacZ cd, KTÓRY DZIĘKI ZASTOSOWANEMU CZYTNIKOWI dvd i 24 bitowym przetwornikom podobnego pochodzenia cos tam jeszcze jest w stanie pokazać. Tylko po jakie licho, skoro nowa technologia oferuje nam materiał studyjny wprost do domu ? Czy naprawde jest tu jeszcze na forum kto woli wydać 50-200zł za 16 bitowe płyty CD zamiast oryginału w postaci BluRay Pure Audio ?

A może to nasz 16 bitowy Diskomaniak bierze za cos kasę ? Skąd u niego taka miłość do umierającego formatu ? No w koncu ktoś na Allegro sprzedaje za kosmiczne pieniądze stare odtwarzacze CD, ktoś wystawia drogo płyty CD, ktoś to badziewie lampizuje itd.

Ale co mnie to obchodzi, ja wolę sobie vinyla kupić i mam to w nosie, właśnie odebrałem kolejna paczkę z DMM na 45 obrotów (wtajemniczeni audiofile wiedzą o co biega). To dopiero muza. Jak swiat zaoferuje w temacie cyfrowym cos na podobnym poziomie to pomyslę, na razie wolę czarne płyty z dobrym piwkiem.

Pozdrawiam.

 

8.

pamietam jak pojawiło się BluRay to w jakiejś gazecie ktos napiosał, że odtwarzacz DVD za tysiące zielonych da lepszy obraz niż BluRay za 300zł- szybko okazało się że farmazony miał pod nosem, techniki się nie da oszukać, nigdy żaden odtwarzacz CD nawet za milion zielonych nie zagra lepiej niż BluRay zasilony plikiem 24/192 Linna, kto jeszcze nie słyszał nie sprawdzi.

 

 

9.

Faktycznie elektronika w przypadku płyt CD została mocno skomplikowana z powodu koszmarnego 16 bitowego zapisu, który producenci muszą w jakiś sposób "uczłowiecznić", np. podnosząc go sztucznie do poziomu 24/96 dostępnego zwykłym odtwarzaczom DVD za 100zł. Tego jednak nie akceptują audiofile uznający jedynie prosty zapis i odczyt bez poddawania sygnału jakimkolwiek zabiegom. Tu właśnie jest przwewaga studyjnych plików które bezpośrednio są odtwarzane, bez konieczności stratnej kompresji dla potrzeb płyt CD. Czy teraz jaśniej ?

 

 

10

Krzysiek- ok, tyle że Ty nie jesteś juz audiofilem, lecz po prostu melomanem. Szukasz czasu żeby posłuchać płyty, nawet tej gorszej 16 bitowej CD, aby tylko poznać nowe nagrania swojego ulubionego wykonawcy. Tyle że to forum audiofilskie, a audiofilom nie wystarcza kontakt z muzyką, my musimy mieć jeszcze pewność, że słuchamy muzyki w możliwie najwyższej jakości, stą pogoń za winylami, a ostatnio nawet magnetofony kasetowe cieszą się kosmicznym powodzeniem- gigantyczny wątek o magnetofonach. Ja równiez mam dzieci, również mam mało czasu i tym bardziej nie mam czasu na marnowanie go słuchając 16 bitowych skompresowanych płyt CD, podczas gdy tam daleko w studio muzycy nagrali materiał na gęsto lub też analogowo. My audiofile po prostu chcemy mieć dostep do materiału studyjnego czy to analogowo, czy cyfrowo, jest rok 2010, więc chyba się zgodzisz że wydawanie muzyki na 16 bitowych płytach CD to marny dowcip producentów.

 

 

11.

Pamiętajmy że standard CD powstał dla potrzeb jamników do słuchania w kuchni czy samochodzie.

 

 

 

12.

Zobaczcie że odtwarzacze CD juz spadły, jeszcze rok temu za CD-ka chcieli 100-200zł, teraz można spokojnie kupić wysoki model za 20-50zł bez licytacji.

 

 

 

13.

Osobiście z powodu kiepskiej jakości brzmienia płyt CD przesiadłem się, podobnie jak większość audiofili nie tylko na winyle ale również na kasety magnetofonowe. Fajnie byłoby gdyby ktoś pomyslał o zaopatrzeniu sklepów w czyste kasety, bo jest kiepsko. Za zachodnią granicą ludzie już mogą się cieszyć dźwiękiem z kaseciaków a to też biznes. Pamiętajmy że zarówno w przypadku winylu jak i kaset magnetofonowych nie ma czegoś takiego jak piractwo, to czysty interes.

 

Od siebie dodam że ten high-endowy magnetofon to taniutka Yamaha KX 330 - są nawet zdjęcia;-)

 

 

14.

Sory ale albo ktos zamiesci inne zdjecia albo ludziska zaczna sie smiac, bo przy Techniksie zapodane PJ i Thorens wygladaja jak plastikowe zabawki, bo i w sumie takie sa. Albo szukamy prawdziwych audiofilskich gramiakow jak ten Technics, albo bawimy sie zabawkami.

 

15.

Tutaj jest sporo dzieciarni, wiec za pare minut oberwiesz ze niby polskie wiec szajs, ze to ze tamto itd. Maestro, a lepiej Siesty to bardzo udane kolumny, ale wymagaja drogiej elektroniki, do zachodniego budzetu wystarcza wspomniane JBL-e itp natomiast zasilone lepsza elektronika pokaza pelnie mozliwosci.

 

16.

Osobiście posiadam bardzo tani zestaw 5.1 oparty na amplitunerze NAD-a plus wzmacniacz stereo równieź NAD-a, do tego dobry odtwarzacz SACD. Gramofon i odtwarzacz CD podpięte oczywiście bezpośrednio do wzmacniacza stereo. Sprzęt kosztował grosze, często za badziewny odtwarzacz CD ludzie płacą więcej jak ja wydałem na cały zestaw 5.1 Te płyty które posiadam w wersji MCH SACD biją na głowę stare wersje 16 bitowe stereo - King Crimson, Dire Straits, Coldplay, Pink Floyd, trochę muzyki poważnej. Pamiętajmy że najważniejsze jest źródło, czyli płyty. Zarówno w stereo staram się zbierać XRCD czy HDCD bądź słynne złotka MFSL, podobnie w analogu są płyty na 45 obrotów, to samo tyczy się płyt gęstych. Nigdy z e zwykłej 16 bitowej płyty CD nie uzyskamy lepszego brzmienia jak z SACD MFSL, podobnie kiepska płyta SACDMCH nie zagra tak jak stereofoniczna XRCD.

Wniosek- nie generalizujmy, tylko słuchajmy.

 

 

17.

Najbardziej zawiodłem się na odtwarzaczach CD wogóle. Po kilkunastu latach zabawy z tymi wszystkimi NAD-ami i Harmanami razem ze wszystkimi jak wskazują obecne wpisy na forum, zrozumiałem że CD to pomyłka. Początkowo Brnąłem w SACD i pliki flac, ale skończyłem na winylu. Tu jakość jest wzorcowa i to za grosze. Prawie bez znaczenia są kable, zasilanie, aby tylko dobra wkładka i przedwzmacniacz i po sprawie. Mozna się cieszyć muzą, zamiast wywalać kasę na poprawianie miernego z założenia CD.

 

 

 

18.

Jak pisąłem w tym innym wątku słucham modelu 4000LE (Reloop) z Sumiko Pearl, tyle że z Pre CA640P. Dla mnie jest naprawdę OK, choc wiem że wielu będzie polecało 440-tkę. Ja w Sumiko znalazłem szczyt możliwości MM, uważam że wyżej to już lepiej bawić się z MC, tym bardziej że CA640P mam na to przygotowany.

Natomiast wspomniane "ciepełko" myslę że każdy inaczej rozumie. Ja w pracy Sumiko odnajduję kolorystyczne wysokie tony które w połączeniu z ładnie wyświetlonymi wokalami i mocną podstawą basową daja sugestywny przekaz, jeśli ktoś szuka ciepłego brzmienia w rodzaju grania środkiem to sory ale to nie to.

Pozdrawiam

 

 

Przyznam że fantastyczna lektura. Także dla psychologa;-) Zwłaszcza te ciągłe aluzje do disco nawet w wątku w którym się nie wypowiadał. No i tyle o "gęstych" formatach;-)

>>daru0105

A po polsku?

Czego nie rozumiesz to ci wytłumaczę

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Gość Audio_Newby

(Konto usunięte)

Ja nie słyszę różnicy między gęstym formatem a np. HDCD. Takie goldy Audio Fidelity wydają mi się nawet lepsze... no i jest jeszcze na możliwość fizycznego obcowania z nośnikiem, pudełkiem. Nie wiem może coś ze mną nie tak ale mogłem mieć gigusie plików muzycznych nawet świetnej jakośći ale nigdy nie czułem do nich jakiegoś przywiązania ani szacunku. W dodatku pliki mają to do siebie, że nie przesłuchuje się całej płyty tylko robi playlisty albo skacze po różnych piosenkach, różnych gatunków, różnych wykonawców. Nie skłania to do prawdziwego obcowania twórczością artystyczną to taki Mcdonald bierzesz to co łatwo wpada w ucho i przeskakujesz do następnej podobnej piosenki bez jakiejkolwiek refleksji.

 

Jeszcze odnośnie postu walda wskazującego na zdecydowaną wyższość winyli nad cyfrą (aczkolwiek zaznaczam, że sam zastanawiam się nad zakupem sprzetu do winyli ale ze względu na "magię" i inny niekoniecznie lepszy dźwięk niż CD czy pliki) pragnę już bez komentarzy zacytować fragment wikipedi:

 

"Odrębne grupy miłośników czarnej płyty stanowią melomani, kolekcjonerzy, a także audiofile, którzy uważają, że żaden, nawet najdoskonalszy zapis cyfrowy nie jest w stanie dorównać brzmieniu płyty gramofonowej. Nie ma to jednak potwierdzenia we współczesnym stanie wiedzy na temat przetwarzania sygnałów, ani w badaniach, w których nie są oni w stanie wykryć przetworników analogowo-cyfrowych i cyfrowo-analogowych wstawionych w tor odtwarzania dźwięku[21][22].

Zgodnie ze współczesną wiedzą dotyczącą przetwarzania sygnałów dowolny dźwiękowy zapis analogowy da się przetworzyć na zapis cyfrowy (w danym zakresie częstotliwości oraz z określoną dynamiką – parametrem odstęp sygnał-szum SNR) a następnie odtworzyć analogowo bez utraty jakości możliwej do stwierdzenia słuchem człowieka[21][22] (por. Twierdzenie Kotielnikowa-Shannona, Częstotliwość Nyquista, Kwantyzacja), co gwarantuje możliwość zapisania i uzyskania z nośnika cyfrowego (np. płyty CD) tego samego brzmienia, które jest uzyskiwane przy użyciu dowolnych nośników analogowych.

Wciąż istnieje też ogromny katalog nagrań, które nie zostały wydane ponownie na płytach CD."

 

przypis. 21 E. Brad Meyer; David R. Moran: AES E-Library: Audibility of a CD-Standard A/DA/A Loop Inserted into High-Resolution Audio Playback

przypis 22 Stanley P. Lipshitz. The Digital Challenge - More on ABX Testing. „BASS”, Aug.-Sept. 1984. Boston: The Boston Audio Society.

 

Myślę, że powyższe oparte na pracach naukowych rozwieje wątpliwości. Cały artykuł na wikipedia winyl

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.