Właściciele sklepów internetowych, brońcie się!

[Stachr]

Od kilku dni wrze na różnych forach prawnych, bowiem pewien prawnik z Tarnowa wpadł na pomysł jak zrobić biznes życia.

 

Otóż, przejrzał regulaminy tysięcy sklepów internetowych i stwierdził, że da się na tym świetnie zarobić.

Za drobne błędy w regulaminie, które są niezgodne z przepisami złożył pozwy do sądu. Na dzień dzisiejszy, złożył ich ponad 2 tysiące.

Wyszukał 6 ochotników, którzy czują się "poszkodowani" ("poszkodowani", bo nigdy klientami tych sklepów nie byli) i w ich imieniu złożył pozwy do warszawskiego sądu.

Proceder opisuje dzisiejsza Rzeczpospolita - (12 lipca 2011).

 

W pozwie straszy odszkodowaniem 12 tys zł.

Ale żeby było prościej dla wystraszonego właściciela sklepiku, proponuje ugodę - otóż natychmiast wycofa pozwy, za zapłatą odszkodowania, ponad 2 tys zł (plus VAT, oczywiście).

Wtedy powód już nie będzie "poszkodowany", to jasne.

 

Ponieważ każdy sklep powinien mieć regulamin, a przepisy zmieniają się błyskawicznie (samych niedozwolonych klauzul jest ponad 2500), tysiące sklepów jest zagrożonych procesem, karą, a właściciele wpisem do Centralnego Rejestru Skazanych (z wszystkimi tego konsekwencjami).

I nie ratuje Cie nawet to, ze regulamin zmieniłeś, bowiem można skarżyć stan nawet pół roku wstecz.

 

Oczywiście dotyczy to także firmy wystawiające na Allegro.

 

Kto zainteresowany, niech zajrzy na forum prawne:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

Myślę, że i tak te dwa tysie znajdą się szybciutko, bez stresu, regulamin się poprawi i prawnik z głowy.... - tylko pozostaje pytanie ile jest tych jednoosobowych sklepików? Tu już chyba tak szybciutko nie będzie...

 

Etyka etyką, ale klikanie ciągle na aprobatę wykorzystania swoich danych osobowych nie tylko przez sklepy (bez możliwości kliknięcia "nie") - to też chyba jest nielegalne....

[Elektropunkt]

To już trzecia taka "firma" kolega płacił w 2009 roku już "ugodę". Wszystko oczywiście zgodnie z prawem.

[fox733]

Kogo masz na myśli? Czy to coś złego używać istniejącego prawa? Na przykład na windykacji można nieźle zarobić, to też nie etyczne?

[kichanadeta]

A moze by tak zaskarzyc wspolnymi silami AS, za brak przestrzegania regulaminu przez moderancje?

[muls]

to jest akurat prosta sprawa.te pare tysiecy sklepow sklada sie na kontrole pipy, sanepidu,urzedu skarbowego po wczesniejszych donosach i kladzie pana legalnie.daje mu..........,nielegelnie, z takim samym skutkiem.

 

nie czarujmy sie.kupuje, sprzedaje,buduje,zdradza.........Robi przestepstwa drogowe.