Skocz do zawartości
IGNORED

Dzisiaj się zaczyna. Czy Wagneromania ma jeszcze sens?


Rekomendowane odpowiedzi

Liczyłem Olu że założysz w Bocznicy jakiś wątek na temat Buddyzmu ;^) . Brzmi interesująco.

 

Już sobie wyobrażam losy takiego wątku. Szczególnie na Bocznicy ;-)

Pozdrawiam,

Ola

Może pochwalę się swoimi nowymi nagraniami wagnerowskimi,a jest ich trochę:

1.Śpiewacy Norymberscy z 1953 MET pod Reinerem -rewelacja nagranie znaczne lepsze od jego produkcji z Wiednia i wcześniejszego nagrania z MET

2.Walkiria 44 MET - Szell

3.Tannhauser - 42 MET Szell

4.Tannhauser 54 MET - Szell- wszystkie trzy nagrania genialne

5.Śpiewacy Norymberscy 60 - Knappertsbusch- Bayreuth

6.Holender z Bayreuth 59 pod Sawallischem

7.Tannhauser 61 pod Sawallischem z czarnoskórą Venus Grace Bumbry

8.Tristan - Bayreuth 58 Sawallisch i nieśmiertelna para Nilsson,Windgassen

9.Tristan - Bayreuth 57 znów Sawallisch i ta sama para dodatkowo Hans Hotter jako Kurwenal

10.Tristan tym razem z Berlina 47 pod Furtwanglerem tylko 2&3 akt

11.Tristan z Monachium i Rudolf Kempe (1953)

12.Tristan i ponownie Kempe tym razem MET 55 w rolach głównych Set Svanholm i Astrid Varnay

13.Tannhauser i Kempe z Met 55

14.Ring pod Kempe z 1960 i dodatkowo Walkiria 1961 oczywiście tym razem Bayreuth

uff jest co słuchać.

Może pochwalę się swoimi nowymi nagraniami wagnerowskimi,a jest ich trochę:

1.Śpiewacy Norymberscy z 1953 MET pod Reinerem -rewelacja nagranie znaczne lepsze od jego produkcji z Wiednia i wcześniejszego nagrania z MET

2.Walkiria 44 MET - Szell

3.Tannhauser - 42 MET Szell

4.Tannhauser 54 MET - Szell- wszystkie trzy nagrania genialne

5.Śpiewacy Norymberscy 60 - Knappertsbusch- Bayreuth

6.Holender z Bayreuth 59 pod Sawallischem

7.Tannhauser 61 pod Sawallischem z czarnoskórą Venus Grace Bumbry

8.Tristan - Bayreuth 58 Sawallisch i nieśmiertelna para Nilsson,Windgassen

9.Tristan - Bayreuth 57 znów Sawallisch i ta sama para dodatkowo Hans Hotter jako Kurwenal

10.Tristan tym razem z Berlina 47 pod Furtwanglerem tylko 2&3 akt

11.Tristan z Monachium i Rudolf Kempe (1953)

12.Tristan i ponownie Kempe tym razem MET 55 w rolach głównych Set Svanholm i Astrid Varnay

13.Tannhauser i Kempe z Met 55

14.Ring pod Kempe z 1960 i dodatkowo Walkiria 1961 oczywiście tym razem Bayreuth

uff jest co słuchać.

 

 

Z powyższych mam wyłącznie nagranie live z Berlina pod batutą Furta. Wydane przez Archipel. Mimo

wszystko studyjne nagranie dla EMI jest dla mnie niemal referencyjne :)

 

Miło że się pojawiłeś znowu na forum..

Pozdrawiam,

Ola

Czy zechciałby ktoś porównać nagrania Ringu pod Keilberthem z 1955 i 1952 roku? Z góry dziękuję. :)

 

Ja mam pełny Ring z 1955 (Testament) i słuchałem jedynie dwóch części z 1952 (z płyt Golden Melodram).

 

Podstawowa różnica polega na tym, że nagranie z 1955 jest w stereo, a to starsze w mono. Kolejna sprawa to obsada. Częściowo różna., Np. w Złocie Renu z 1952 w roli Wotana wystąpił Hermann Uhde. W nagraniu z 1955 - Hans Hotter. Różnica dla mnie osobiście zasadnicza. Hotter w roli Wotana jest absolutnie bezkonkurencyjny (generalnie Uhde występował zawsze w pomniejszych rolach, np. Donnera. Nie ma tak bogatego i rozległego głosu jak Hotter. Mimo wszystko nie ta liga (imho oczywiście). W Złocie Renu w 1952 dostał szanse od Keilbertha, bo Hotter był wówczas niedysponowany (wystąpił dopiero w Walkirii i Zygfrydzie). Uhde z kolei w ostatniej części przejął partię Guntera. Niezły więc galimatias zrobili wówczas w Bayreuth i niezłe wokalne przetasowanie ;)

 

Astrid Varnay również brzmi jak dla mnie lepiej w nagraniu z 1955. Chociaż tutaj są to wyłącznie drobne niuansiki..

 

Jeśli pytasz w kontekście zakupu, to zdecydowanie wybrałbym wersję stereo z 1955.

 

JazzyFan

Edytowane przez JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

JazzyFan, bardzo dziękuję za odpowiedź, aczkolwiek nie pytałem w kwestii zakupu, bo nagranie z 52 r. po prost mam. :) Chodziło mi raczej o to, jak powszechnie chwalona edycja z 55 r. (nie znam jej) ma się do tej wcześniejszej, raczej przemilczanej. A interesowała mnie właściwie kwestia poprowadzenie tego przez dyrygenta.

JazzyFan, bardzo dziękuję za odpowiedź, aczkolwiek nie pytałem w kwestii zakupu, bo nagranie z 52 r. po prost mam. :) Chodziło mi raczej o to, jak powszechnie chwalona edycja z 55 r. (nie znam jej) ma się do tej wcześniejszej, raczej przemilczanej. A interesowała mnie właściwie kwestia poprowadzenie tego przez dyrygenta.

 

No więc tak jak napisałem - główne różnice to jakość dźwięku i obsada wokalna. Większych różnic w prowadzeniu nie zauważyłem (przynajmniej w dwóch wysłuchanych częściach). W końcu ten sam dyrygent, ta sama orkiestra i zaledwie 3 lata różnicy... Natomiast brak Hottera w Złocie Renu dla mnie osobiście był istotny...

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

A Jarvi ciągnie dalej swój wagnerowski projekt. Najnowsza płyta. Ma się pokazać u dystrybutorów za tydzień:

 

 

518SzUQ4jGL._SL500_AA300_.jpg

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Gość oh_mercy

(Konto usunięte)

wyrazy największego szacunku dla maestro Fritza!

 

Może pochwalę się swoimi nowymi nagraniami wagnerowskimi,a jest ich trochę:

1.Śpiewacy Norymberscy z 1953 MET pod Reinerem -rewelacja nagranie znaczne lepsze od jego produkcji z Wiednia i wcześniejszego nagrania z MET

2.Walkiria 44 MET - Szell

3.Tannhauser - 42 MET Szell

4.Tannhauser 54 MET - Szell- wszystkie trzy nagrania genialne

5.Śpiewacy Norymberscy 60 - Knappertsbusch- Bayreuth

6.Holender z Bayreuth 59 pod Sawallischem

7.Tannhauser 61 pod Sawallischem z czarnoskórą Venus Grace Bumbry

8.Tristan - Bayreuth 58 Sawallisch i nieśmiertelna para Nilsson,Windgassen

9.Tristan - Bayreuth 57 znów Sawallisch i ta sama para dodatkowo Hans Hotter jako Kurwenal

10.Tristan tym razem z Berlina 47 pod Furtwanglerem tylko 2&3 akt

11.Tristan z Monachium i Rudolf Kempe (1953)

12.Tristan i ponownie Kempe tym razem MET 55 w rolach głównych Set Svanholm i Astrid Varnay

13.Tannhauser i Kempe z Met 55

14.Ring pod Kempe z 1960 i dodatkowo Walkiria 1961 oczywiście tym razem Bayreuth

uff jest co słuchać.

 

po takiej dawce wagnera chyba bym nie słuchał nic jego przez co najmniej rok ;) marco liczyłeś ile masz już nagrań wagnerowskich?

Edytowane przez oh_mercy

Co za gustowny avatarek :-) Tylko czegoś mi w nim brakuje..

 

Czyżby beretki? ;)) Jeśli tak, to zauważ Olu że już połowa marca.. ciepło się zrobiło. Nie ma co makówki przegrzewać :D

 

 

A ja jak sie wam podobam?

 

Jak na Fritza Reinera, to strasznie szalona poza ;) Mi się podoba..

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

O charakterze Fritza chyba słyszeliście - więc lepiej nie zadzierać ze mną.

 

Oh_Mercy

Zmobilizowałeś mnie tak na szybko przeliczyłem nie licząc płyt cdr i fragmentów to w całości mam :

Parsifal-16

Ring,Spiewacy i Tistan równo po -9

Holender-8

Tannhauser -5

Lohengrin tylko 4,aż dziwne

po takiej dawce wagnera chyba bym nie słuchał nic jego przez co najmniej rok ;) marco liczyłeś ile masz już nagrań wagnerowskich?

 

Boskiego Ryśka nigdy za wiele...

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Jestem ciutkę rozczarowany po pierwszym przesłuchaniu Ringu pod Kempe z Bayreuth 1960.

Oczywiście poziom bardzo wysoki,ale mimo wszystko spodziewałem sie troche więcej .

Windgassen,Varnay oczywiście bardzo dobrzy chociaż to nie ich największe kreacje.

Kempe chyba zbyt ugłaskał orkiestrę,niczym się nie wybija ,ponad schemat.

Może jeszcze zmienię zdanie po wnikiwszych odsłuchach, ale na razie Kna z la t56-58 dla mnie lepszy.

Nagranie Myto Records odrobine przytłumione i sporo ciszej nagrane niż większość płyt.

Gość oh_mercy

(Konto usunięte)

O charakterze Fritza chyba słyszeliście - więc lepiej nie zadzierać ze mną.

 

Oh_Mercy

Zmobilizowałeś mnie tak na szybko przeliczyłem nie licząc płyt cdr i fragmentów to w całości mam :

Parsifal-16

Ring,Spiewacy i Tistan równo po -9

Holender-8

Tannhauser -5

Lohengrin tylko 4,aż dziwne

kilka lat temu sprzedawałem kilkanaście swoich nagrań m.in. Ring z Guild Historical. Zgłosił się do mnie gość, który pisał, że zbiera wszystko wagnerowskie co mu się nawinie. Wypisywał mi ile tego nazbierał. Nawet te nagrania, których nie chciałem sprzedać też chciał, żebym mu wypalił na cdrach...pamiętam też, że nazywał barenboima hochsztaplerem :) także ma ten wagner w naszym kraju paru naprawdę oddanych fanów

kilka lat temu sprzedawałem kilkanaście swoich nagrań m.in. Ring z Guild Historical. Zgłosił się do mnie gość, który pisał, że zbiera wszystko wagnerowskie co mu się nawinie. Wypisywał mi ile tego nazbierał. Nawet te nagrania, których nie chciałem sprzedać też chciał, żebym mu wypalił na cdrach...pamiętam też, że nazywał barenboima hochsztaplerem :) także ma ten wagner w naszym kraju paru naprawdę oddanych fanów

 

Chyba nie znam faceta,ale już go lubię.Co do Barenboima też się zgadzam.

Jak spotkasz gdzieś Karajana z Salzburga,albo Soltiego z Bayreuth to daj znać.

Barenboim za to sprzedaje się we wszelkich możliwych konfiguracjach boksowych :-)

 

 

51rff-7%2BuhL._SL500_AA300_.jpg

Edytowane przez aleksandraU

Pozdrawiam,

Ola

kilka lat temu sprzedawałem kilkanaście swoich nagrań m.in. Ring z Guild Historical. Zgłosił się do mnie gość, który pisał, że zbiera wszystko wagnerowskie co mu się nawinie. Wypisywał mi ile tego nazbierał. Nawet te nagrania, których nie chciałem sprzedać też chciał, żebym mu wypalił na cdrach...pamiętam też, że nazywał barenboima hochsztaplerem :) także ma ten wagner w naszym kraju paru naprawdę oddanych fanów

 

Ja kupiłem ze dwie znakomite (rzadkie) płyty wagnerowskie w warszawskim Muzancie (który poleciła mi Ola i wielkie jej dzięki za to). Pamiętam jak przy jednej z wizyt zauważyłem odłożony na ladzie 4-płytowy album Preisera "Wagner On Record".. Pytam gościa czy mogę obejrzeć - a ten mi na to, że nie - bo płyty odłożył dla siebie. Zaczęliśmy chwilę rozmawiać i okazało się że jest wielkim fanem Ryśka. Także w różnych miejscach można spotkać bratnie dusze ;))

 

A "Wagner On Record" sprowadził mi w rezultacie p. Marek Koszur z ccd.pl. Ten facet wszystko potrafi załatwić...

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Może nie dosłownie,ale juz 20 lat temu Janusz Łętowski tak go opisał.

 

Może nie dosłownie,ale juz 20 lat temu Janusz Łętowski tak go opisał.

Mam na myśli Barenboima oczywiście.

Gość oh_mercy

(Konto usunięte)

Chyba nie znam faceta,ale już go lubię.Co do Barenboima też się zgadzam.

Jak spotkasz gdzieś Karajana z Salzburga,albo Soltiego z Bayreuth to daj znać.

ring, solti bayreuth 83 chyba mam na cdrach

Wracając jeszcze do płyt mam taką z bardzo rzadkimi nagraniami nagraniami live Reinera z Cso

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parsifal-16

Czy wolno zapytać, dlaczego to Parsifal jest najliczniej reprezentowany w Twojej wagnerowskiej kolekcji?

(jest na prawdę imponująca - wyrazy uznania. Swoją drogą, to zabawne z tym Barenboimem - jego Holender i Tannhauser określane są czasami w różnych źródłach jako referencyjne)

Czy wolno zapytać, dlaczego to Parsifal jest najliczniej reprezentowany w Twojej wagnerowskiej kolekcji?

(jest na prawdę imponująca - wyrazy uznania. Swoją drogą, to zabawne z tym Barenboimem - jego Holender i Tannhauser określane są czasami w różnych źródłach jako referencyjne)

 

Kocham wszystkie dziela Wagnera,ale gdybym miał wybrac to jedno,to byłby chyba nim Parsifal.

Może nie miał bym ich tyle gdyby nie chęć skompletowania wszystkich przedstawień z Bayreuth prowadzonych prez Hansa Knappertsbuscha (mam wszystkie 12)

Co do Barenboima to pewnie trochę przesadzam,lecz mimo wszystko na pewno wolę inne nagrania.

Pzdr

Kocham wszystkie dziela Wagnera,ale gdybym miał wybrac to jedno,to byłby chyba nim Parsifal.

Może nie miał bym ich tyle gdyby nie chęć skompletowania wszystkich przedstawień z Bayreuth prowadzonych prez Hansa Knappertsbuscha (mam wszystkie 12)

Co do Barenboima to pewnie trochę przesadzam,lecz mimo wszystko na pewno wolę inne nagrania.

Pzdr

Bardzo dziękuję. Zapytałem też dlatego, że chodzę już od dawna wokół Parsifala pod Kubelikiem, co myślisz o tej interpretacji?

Bardzo dziękuję. Zapytałem też dlatego, że chodzę już od dawna wokół Parsifala pod Kubelikiem, co myślisz o tej interpretacji?

 

Dawno nie słuchałem,ale osobiście bardzo cenię Kubelika i wśród nagrań stereo obok Soltiego i Karajana chyba najlepsze z dostepnych.

Z tych trzech chyba właśnie to bym wybrał.

Moje "typy" jeśli chodzi o Parsifala (mam w sumie na półce 5 wykonań) to:

 

1. Knappertsbusch z '51 (cudeńko. Sporo na temat tego wykonania było już pisane na forum)

2. Karajan (dla DG)

3. Boulez (dla DG)... Ten Boulez to zresztą było duże zaskoczenie. Mimo że James King w roli Parsifala nie brzmi tu dla mnie najbardziej "topowo", to bardzo ciekawe jest samo wykonanie, bardzo nietypowo momentami dobrane tempa (szybsze) i brzmienie. O ile Knappertsbusch jest w Parsifalu bardziej mistyczny i "potężny brzmieniowo", Boulez jest bardziej dramatyczny i .."detaliczny", a przez to jakby "barwniejszy" (innych słów nie znajduję dla oddania całościowego wrażenia). Wykonuje Parsifala zupełnie inaczej, ale do mnie to przemawia i cholernie mi się taka wizja Parsifala podoba... Wyjątkowo świetnie wypada też u Bouleza Gwyneth Jones w roli Kundry. POLECAM każdemu, kto szuka trochę "innego" Parsifala:

 

516hM7az19L._SL500_AA300_.jpg

 

JazzyFan

Edytowane przez JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Gość oh_mercy

(Konto usunięte)

Parsifal Kubelika jest cudownie poprowadzony, obsada niestety gorsza niż u Soltiego, nie podoba mi się też chłodny mastering tego nagrania.

 

marco, jazzy, ola - jak oceniacie Kurta Molla jako gurnemanza? dla mnie nieporozumieniem jest umieszczenie go na aż 3 studyjnych nagraniach Parsifala (Kubelik, Karajan, Levine). jego "płaski" głos jest pozbawiony jakiegokolwiek dramatyzmu...

Edytowane przez oh_mercy

Parsifal Kubelika jest cudownie poprowadzony, obsada niestety gorsza niż u Soltiego, nie podoba mi się też chłodny mastering tego nagrania.

 

marco, jazzy, ola - jak oceniacie Kurta Molla jako gurnemanza? dla mnie nieporozumieniem jest umieszczenie go na aż 3 studyjnych nagraniach Parsifala (Kubelik, Karajan, Levine). jego "płaski" głos jest pozbawiony jakiegokolwiek dramatyzmu...

 

Prawi ze wszystkim sie zgadzam.

Dla mnie strona techniczna nagrania jest ok ja mam z Arts , może masz wydanie Gali lub innego pirata?

Kurt Moll- jak pisałem dawno nie słuchałem (musze sobie przypomnieć),ale z pewnością nie ma klasy najsłynniejszych Gurnemanzów Jospha Griendla ,Ludwika Webera i oczywiście Hansa Hottera

 

Moje "typy" jeśli chodzi o Parsifala (mam w sumie na półce 5 wykonań) to:

 

1. Knappertsbusch z '51 (cudeńko. Sporo na temat tego wykonania było już pisane na forum)

2. Karajan (dla DG)

3. Boulez (dla DG)... Ten Boulez to zresztą było duże zaskoczenie. Mimo że James King w roli Parsifala nie brzmi tu dla mnie najbardziej "topowo", to bardzo ciekawe jest samo wykonanie, bardzo nietypowo momentami dobrane tempa (szybsze) i brzmienie. O ile Knappertsbusch jest w Parsifalu bardziej mistyczny i "potężny brzmieniowo", Boulez jest bardziej dramatyczny i .."detaliczny", a przez to jakby "barwniejszy" (innych słów nie znajduję dla oddania całościowego wrażenia). Wykonuje Parsifala zupełnie inaczej, ale do mnie to przemawia i cholernie mi się taka wizja Parsifala podoba... Wyjątkowo świetnie wypada też u Bouleza Gwyneth Jones w roli Kundry. POLECAM każdemu, kto szuka trochę "innego" Parsifala:

 

516hM7az19L._SL500_AA300_.jpg

 

JazzyFan

 

Boulez nie znam ,gdzieś tylko czytałem o fatalnych kreacjach wagnerowskich Gwyneth Jones.

Przyznam się ze wstydem,że studyjnego nagrania Karajana też nie mam,kiedyś tylko słuchałem w radio.

Czy faktycznie tak jak piszą najsłabszy jest Peter Hoffmann?

Mam za to innego Karajana live z Wiednia Parsifal to Fritz Uhl,Gurnemanz Hans Hotter,a Kundry podzielona na dwie w I i III akcie Hongen,a w II Christa Ludwig.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.