Skocz do zawartości
IGNORED

jak glosno sluchacie muzyki


tomecz

Rekomendowane odpowiedzi

wovo, jeszcze nigdy nie sluchalem muzyki w komorze bezechowej.

live niezależnie od nateżenia nie ma uczucia, ze czegoś brakuje, przynajmniej ja tak to słyszę.

Za to w większosć glośników nie zachowuje proporcji między pasmami względem głośności - kucha głośników moim zdaniem. Dla mnie dobry system to taki, który gra dobrze niezależnie od ciśnienia.

W pomieszczeniu...im głośniej...tym bardziej ono gra - przynajmniej tak to słychac.

Cieżko sobie wyobrazic sytuacje, gdzie ktoś się katuje monitorem na 12cm wooferze w pomieszczeniu 10m2 stoma dB tylko dlatego że "wtedy jest liniowo" :)

Lancaster, ale wątek nie jest o tym jakie kto ma kolumny tylko jak głośno słuchamy, poza tym zdziwiłbyśsięjak niektóre 12cm głośniki potrafia zagrać.

 

Kazde środowisko akustyczne nawet powietrze czy trawa zmienia ch-ke przenoszenia.

Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

Z moich doświadczeń, wolę cicho słuchać podłogówek niż głośno monitorów.

To jak głośno słuchamy, zależy jakie mamy kloce w jakim pomieszczeniu (wielkość).

Wielki podłogowiec będzie grał w miarę ładnie w małym pokoju, pod warunkiem, że nie zrobimy za głośno.

To trochę absurd, bo wstawiając większe kolumny w mały pokój słuchamy ciszej (chociaż nie wiem czy to źle:)

wovo, no wiec słucham zdecydowanie poniżej 100dB i nie uważam, zeby podgłaśnianie do tej 100-ki w jakikolwiek sposób powodowało polepszenie równomierności pasma...nie czuję też potrzeby stosowania jakiejkolwiek korekcji.

Jasne, ze kazde pomieszczenie ma swoją specyfikę, sprzęt brzmi tam inaczej etc...w większym.

Z 15cm glośników słuchalem revelatorów SS(Esa Furioso), seasa(alu i papier - nowe Audiovawe, u siebie DIY-papier), papierowej vify PL(małe RLS-y, Esa Trillo), peerlesów(Audio Physic Spark), i schodząc nizej(choć membrana niewiele mniejsza) 13cm Tonsila w klonach Totem Mite, a takze jakiegoś białego Tonsila w satelicie do nowego tonsilowskiego zestawu KD(Siesta - dość udana ta satelita nawet jako stereo uważam).

Czy jest cos czego Twoim zdaniem powinienem posłuchać, zeby zmienic zdanie o możliwościach 15cm głośników ?:)

 

Pozdrawiam

Re: Lancaster

 

>Nieprawdą jest moim zdaniem, ze trzeba słuchać z 100dB natężeniem, by subiektywnie pasmo było wyrównane

 

delikatnie to ująłeś

nie tylko jest to nieprawda ale poważne i grube nieporozumienie :-))

A wracajac do początku wątku:

 

" Podglaszam sobie, by lepiej slyszec jak brzmi pianino, graja talerze, glosniejszy basik itp itd. Zauwazam jednak, ze juz po kilkunastu minutach dzwiek jest dla mnie meczący i w uszach mi sie wszystko zlewa i jestem zajebiscie nieaudiofilsko zeby nie powiedziec k**ewsko niezadowolony jak to wszystko sobie gra. Dopiero jak spuszcze nieco na volume to odczucia audiofilsko-odsluchowe wracaja do "normy" i moge tak sobie sluchac w nieskonczonosc. "

 

Kolega po prostu nie ma wystarczajaco dynamicznie brzmiacego systemu przy małych poziomach...a wiadomo, ze jak gra dynamiczniej(nawet jezeli to "dynamiczniej" okazuje się być tylko "głosniej") to wydaje sie lepiej - nic dziwnego:)

Stąd niektórzy słuchają głosno(niszcząc sobie słuch przy okazji)...bo przy cichym odsłuchu w wiekszosci systemów dynamika(skala) jest problemem.

Mówię o domowym audio, bo w porównaniu do live to dynamika systemów stereo najczęsciej jest katastrofą :)

 

Pozdrawiam

Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

To dobre stwierdzenie. miałem kiedyś kolumny (1x17cm na basie), miały 92dB - były bardzo efektywne.

Słuchając cicho wydawało się, że jest głośno, one nawet jak grały cicho to było głośno. Narzucały się swoją dynamiką.

Wydaje się, że powinno być fajnie, jednak na dłuższą metę takie coś też męczy, bardzo męczy :/

hehe graafie, moje niedawne zabawy w pomiary wykazały, ze 90dB(ok. tyle maja moje kolumny) to juz dość głośno, a gdzie tu do setki i po co korektor w kształcie U, lub brutalniej V ?:)

Ja jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ze ktos uzywa korekcji do kosmetyki pomieszczenia, czy jakichs ewidentnych rezonansow samych głośników, ale dowalanie basu, czy góry bo jej "nie slychać" kiedy gra cicho ?:)

Czy to wogóle może wplynać in plus na realizm ? Swobodę ? Dynamikę ?...chyba jedynie na pasmo(o ile system ma problemy jak wyżej pisałem)... to taka ostatnia deska ratunkowa przed wymianą systemu ?:)

 

 

Pozdrawiam

master, jak kolumny grają prawidłową dynamiką rownież przy cichych odsłuchach to już spory plus. Potem wystarczy dobrać do tego elektronikę, bo niestety te wyżej efektywne są bardziej wymagające(pokazą kazdy syf) i tu zaczynają sie schody, ale przynajmniej nie trzeba się katowac decybelami, zeby było dynamicznie :)

 

Pozdrawiam

 

PS. 92dB to żaden hardcore...wlaśnie sobie słucham Sab greencone na odgrodzie-prowizorce z kartonu, one mają chyba z 97...zapewniam, ze po cichu grają dynamicznie...a jak zrobisz glośniej to grają...głośniej oczywiście :)

Re: lancaster, 26 Lip 2007, 12:20

 

>hehe graafie, moje niedawne zabawy w pomiary wykazały, ze 90dB(ok. tyle maja moje kolumny) to juz

>dość głośno, a gdzie tu do setki i po co korektor w kształcie U, lub brutalniej V ?:)

 

dokładnie, nic takiego nie jest potrzebne a nawet jest zwyczajnie szkodliwe

a w szczycie typowo (typowy pokój i normalny słuch) sięga się 95 dB maxymalnie!

 

kiedyś z Misiomorem zaproponowaliśmy wiarygodny test użytkowanej mocy wzmacniacza

za pomocą szumu różowego można także zrobić w pełni wiarygodny test max SPL jakie się "użytkuje"

 

>ewidentnych rezonansow samych głośników, ale dowalanie basu, czy góry bo jej "nie slychać" kiedy gra

>cicho ?:)

 

dokładnie, bzdura

 

>Czy to wogóle może wplynać in plus na realizm ?

 

na pewno może in minus!!

Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

Dobrze prawisz, nie miałem na myśli iż 92 to extrema, tylko że te kolumny grały właśnie mocno z wykopem nawet bardzo chicho. Również elektroniki nie udało mi się do nich dobrać - było strasznie :/

lancaster po pierwsze dałem tylko wykresy zrobione przez gościa o wiele mądrzejszego od Ciebie i w dodatku podparte badaniami, a Ty gadasz że to nie prawda, a po drugie gdzie napisałem żeby na tercji robić U albo V ?? Pomiar szumem nie oznacza robienia mój drogi U ani V. Czytaj chłopie czytaj a nie filozuj.

sorry Wovo, ale twoje uwagi z "25 Lip 2007, 16:47"

 

poparte izofonami Fletchera-Munsona (głośników dotyczą inne pomiary i krzywe Robinsona-Dadsona)

po prostu nie były zbyt mądre

 

czy zastanawiałeś się kiedyś co to jest HiFi? można odnieść wrażenie że nie

bo co ma z HiFi wspólnego "liniowość ucha ludzkiego"?

 

co to w ogóle za pomysł z Tą "liniowością ucha ludzkiego"

z Monty Pythona?

 

żartowałeś?

a to rozumiem!

z drugiej jednak strony wraz z SPL spada wrażliwość na zniekształcenia nieliniowe (THD)

na te zniekształcenia najczulsze jest ucho przy SPL ok. 70 dB o ile dobrze pamiętam, powyżej 90 dB to już raczej nie za bardzo, coś już kiedyś pisałem o tym na forum

 

pozdrowienia!

graaf

Ale Graaf nie słuchamy THD tylko muzyki to raz, a co do liniowości to ucho po paru minutach samo sobie robi linie. Wycina to czego jest za dużo a podnosi czułosć na te tercje w przedziale których SPL jest za niskie. W każdym razie jeśli o mnie chodzi to lubie słuchać muzyki głośno, nie tak że wszystko siętrzęsie, ale też nie tak żeby trzebabyło się wsłuchiwać. W koncu po coś mam te 25W w piecu :)

Re: wovo, 26 Lip 2007, 13:43

 

>Ale Graaf nie słuchamy THD tylko muzyki to raz

 

prowda!

 

>a co do liniowości to ucho po paru minutach samo

>sobie robi linie

 

tyz prowda!!

 

>W koncu po coś mam te 25W w

>piecu :)

 

świnto prowda!! :-)

wovo, przecież nikt nie mówi, ze to nieprawda. Czytaj a nie filozofuj. Wkleiłeś widok z jednego punktu widzenia - ktory sprawdza sie moze przy doborze aparatu słuchowego(jeżeli np. system brzmi anemicznie i trzeba go słuchać bardzo głośno:)). Sorki za złosliwości ale nie mogłem się powstrzymac czytając Twoj ostatni post.

Pomiar jak wiadomo dobry, wtedy gdy się pokrywa z rzeczywistością...jeżeli jest inaczej to wypada poszukać bardziej oddajacej rzeczywistość metody pomiarowej...ta którą zapodałeś niewiele mówi w tym temacie... Co Ci da taki wykres, jeżeli kolumny masz załóżmy wystarczająco dupne, ze po cichu nie grają ?

Wtedy to rzeczywiscie taki wykres i filozofia z nim zwiazana: "Acha, dopiero przy 100dB będzie dynamika w calym paśmie" zaczyna miec "sens"....a to oczywista bzdura.

Napisałeś:

"więc cichutkie słuchanie jazziku i na tej podstawie ocenianie sprzętu można sobie wsadzić :)" i co z tego wynika ?

Ano nadal nic, bo po cichu sprzet jednak moze brzmieć dynamicznie...Piszac "po cichu" mam w tym wypadku nateżenie ponizej 100dB - czyli i tak głośno(np 90).

Pisząc "dynamika" mam na myśli jej skalę i swobodę w całym paśmie. Posluchaj tych Klipschów Heresy. Tam jest taki efekt, ze sluchasz, sciszasz, po chwili znów ściszasz...cały czas całosc jest słyszana wyraxnie w calym paśmie, nic nie "ucieka", nie ma uczucia że brzmi mniej wyraźnie czy coś takiego.

Z klasycznych kolumn nawet Triangli z lampą, czy nawet Bowersow serii 800(chociaż tu to już bywa żyletka...do czasu aż na górze nie gra diament) z mocnym i plastycznym piecem.

 

Pisze o kolumnach, bo z tego co zauważyłem to one w znacznej mierze odpowiadają za defekty dynamiki i chęci do podkręcania volume podczas cichego odsłuchu.

 

Sam pomiar pomieszczenia i odpowiednia jego korekcja moze przynieść pożadane efekty, choc bez odsłuchu bym sie nie zakładał....słuchalem dwóch systemów opartych o taką aktywną korekcję (Tact) i jakos nie zapadły mi w pamieci. Bylo OK, bez ewidentnych kuch i to wszystko. Ludzie je projektujący też byli madrzejsi ode mnie :)

Przynajmniej w temacie projektowania aktywnej korekcji pomieszczenia.

 

Pozdrawiam

O, widzicie, moze tak...kumpel po wymianie kolumn na tego Klipscha stwierdzil, ze poprzednio stale mu było za cicho bo jak coś robil w kuchni(aneks) lub było otwarte okno i z zewnatrz dobiegały jakieś halasy to bardzo to przeszkadzało...a po podmianie można sluchać cicho i nie ma problemu...

Chyba o to chodzi z potrzebą glośnego/cichego sluchania muzyki...poza gustem rzecz jasna.

Ale tu rozmawiamy o przypadku gdzie włąścicielowi głośne słuchanie nie do końca odpowiadało, a jak słuchał cicho to chcial wyraxniej słyszeć piano itp.

lancaster, 26 Lip 2007, 11:02

>Za to w większosć glośników nie zachowuje proporcji między pasmami względem głośności - kucha

>głośników moim zdaniem. Dla mnie dobry system to taki, który gra dobrze niezależnie od ciśnienia.

 

Na czym polega to zachowanie proporcji ? Słyszysz że basu jest mniej, ale Ci to nie przeszkadza, bo jego jakość jest dobra, czy wogóle nie ma efektu osłabienia basu ?

 

Poza tym, co to dla Ciebie znaczy "cicho" ? Kilka razy w tym wątku napisałeś że 90 dB to nie tak dużo... Trochę mnie to rozbawiło, bo ja chyba nie "wchodzę" na 90 dB nawet jak gram głośno :))))))

 

Ja na swoim systemie bardzo dobrze odczuwam efekt osłabienia basu, przy niskich poziomach głośności. Odbieram to jak zakłócenie proporcji w dźwięku. To trochę tak jakby kontrabasista stał np. 20 metrów dalej niż reszta muzyków. Wolę wtedy "dać po gałkach" niż słuchać dźwięku który ma złe proporcje. Przy głośnym słuchaniu (w bloku - czyli gdzie indziej normalnym tak na prawdę) gałki stają się zbędne.

 

No ale napisz co to dla Ciebie znaczy "cicho"...

lancaster, 26 Lip 2007, 13:45

>Ano nadal nic, bo po cichu sprzet jednak moze brzmieć dynamicznie...Piszac "po cichu" mam w tym

>wypadku nateżenie ponizej 100dB - czyli i tak głośno(np 90).

 

Aha, już odpowiedziałeś na moje pytanie. Dla mnie cicho to jak w drugim pokoju obok nic nie słychać. Prawdopodobnie będzie to ok. 60 dB......

JFS

"Na czym polega to zachowanie proporcji ? Słyszysz że basu jest mniej, ale Ci to nie przeszkadza, bo jego jakość jest dobra, czy wogóle nie ma efektu osłabienia basu ?"

 

Może inaczej...jeżeli chodzi o bas...jest mniejszy, ale też mniej buczący. Czytelnosć nie spada, a nawet bym powiedzial, zę jest bardziej konturowy i szybki. Myśle, ze to efekt mniejszego udziału pomieszczenia...nie potrafię określic.

 

 

"Poza tym, co to dla Ciebie znaczy "cicho" ? Kilka razy w tym wątku napisałeś że 90 dB to nie tak dużo... Trochę mnie to rozbawiło, bo ja chyba nie "wchodzę" na 90 dB nawet jak gram głośno :))))))"

 

90dB to dla mnie głośno - pisalem zresztą o tym przy okazji wcześniej, ale też ciszej od "liniowych" 100. Dałem jako przyklad tego, ze juz ponizej tych 100 jest glośno. Cicho to cicho:)...powiedzmy tak, ze z ok 3m od zestawów dwie osoby siedzące od siebie o 1,5-2m swobodnie rozmawiają. I jezeli wtedy basu nie brakuje w sensie proporcje są normalne to jest OK.

 

 

Pozdrawiam

Ja nie uważam, że podgłaśnianie ulubionych kawałków to coś głupiego.

Czemu mam niby słuchać całej płyty jednakowo??

Ulubione momenty robie głośniej.

Natomiast głupota to przewijanie.

Jeżeli odpale jakąś płytę to słucham jej całej, bez przewijania.

...tyle, ze tu nie tylko o bas biega:) Przy cichym odsluchu często sporo energii traci całosć przekazu.

W tym sensie nie jestem pewien, czy np. urządzenia do aktywnej korekcji akustyki cokolwiek pomogą...

 

Pozdrawiam

graaf, 26 Lip 2007, 12:58

>poparte izofonami Fletchera-Munsona (głośników dotyczą inne pomiary i krzywe Robinsona-Dadsona)

>po prostu nie były zbyt mądre

 

Kopnąłem się do wikipedii żeby zobaczyć co to sa te krzywe Robinsona-Dadsona... Kurka wodna... one są jeszcze bardziej zagięte niż Fletchera-Munsona :|

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Więc co Ty właściwie chciałeś powiedzieć odsyłając nas do wykresów Robinsona-Dasona ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

lancaster, 26 Lip 2007, 16:08

>Może inaczej...jeżeli chodzi o bas...jest mniejszy, ale też mniej buczący. Czytelnosć nie spada, a

>nawet bym powiedzial, zę jest bardziej konturowy i szybki. Myśle, ze to efekt mniejszego udziału

>pomieszczenia...nie potrafię określic.

 

Rozumiem, może faktycznie duże papierowe woofery lepiej się sprawdzają przy cichym słuchaniu. Czyli słyszysz że bas jest mniejszy ale to nawet lepiej ? Mi to przeszkadza w muzyce etnicznej. Taka muzyka opiera się na rytmie i często występują tam instrumenty które grają nisko... I jeśli ich nie słychać (albo mają złe proporcje) to kiepsko to brzmi.

 

>Cicho to cicho:)...powiedzmy

>tak, ze z ok 3m od zestawów dwie osoby siedzące od siebie o 1,5-2m swobodnie rozmawiają. I jezeli

>wtedy basu nie brakuje w sensie proporcje są normalne to jest OK.

 

I wg Ciebie jak zestaw jest liniowy, ale kolumny maja szybki woofer, to wtedy będzie bas na niskich poziomach głośności (poziom rozmowy wieczorem...) ?

Przedewszystki jak słucham muzyki to slucham muzyki, a nie rozmawiam.

 

A jezeli jest rozmowa to wtedy muzyka to tylko tło i wtedy nie jest istotne ile jest basu czy czegos tam innego bo nikt w czasie rozmowy nie zwraca na to uwagi.

Lancaster napisał:

"Posluchaj tych Klipschów Heresy. Tam jest taki efekt, ze sluchasz, sciszasz, po chwili znów ściszasz...cały czas całosc jest słyszana wyraxnie w calym paśmie, nic nie "ucieka", nie ma uczucia że brzmi mniej wyraźnie czy coś takiego."

 

Przyznam, że bardzo zaintrygowałeś mnie tym wpisem, bo nie spotkałem się z takim zjawiskiem. W ogóle kwestia doboru głośności w czasie słuchania danego zestawu jest jednocześnie opinią, jaką wydajemy na temat brzmienia. Zauważyłem, że jeśli dźwięk jest czysty, pozbawiony dudnień, zniekształceń, to mamy ochotę zrobić głośniej. Jeśli zaś jest ostry, nieprzyjemny, to przyciszamy. Dokonując zmian głośności wybieramy w końcu właściwą dla danej chwili i muzyki. Jeśli odsłuchujemy w towarzystwie, a w czasie zmian głośności nie rozmawiamy, to ciekawa rzecz potrafi się zdarzyć gdy w końcu ktoś się odezwie. Może się wtedy na przykład okazać, że nieoczekiwanie słuchamy całkiem głośno! Sam wiele razy przeżyłem takie zdziwienie. Zawsze odbierałem to jako zjawisko pozytywne i wiązałem z dobrą jakością dźwięku, bo skoro bez zmęczenia mogę i CHCĘ słuchać tak głośno, to znaczy, że brzmienie jest czyste.

 

No ale jak to ma działać w drugą stronę, tak jak napisał Lancaster? Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale chciałbym mieć taki sprzęt w kuchni... :-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.