Super Audio CD - taka piękna katastrofa!

[szwed75]

Oj pitolicie sobie tutaj... Jedni osłuchani bardziej a inni mniej. :) CD miało zostać wyparte przez SACD ale tak się nie stało i to samo będzie z plikami muzycznymi. SACD to niewypał który został już odkopany ale jeszcze nie zdetonowany. Ja tam osobiście wolę Vinyl i przykładowo żadna płyta Pink Floyd nie zagra lepiej na gęstym czy też mniej gęstym formacie.

[audioholik]

Oryginalna taśma matka tej płyty - zresztą jednej z moich ulubionych by PF jest nagrana bardzo, bardzo słabo.

 

Disco, kiedy miałeś okazję słuchać oryginalnej taśmy matki tego nagrania?

[Gość discomaniac71]

Disco, kiedy miałeś okazję słuchać oryginalnej taśmy matki tego nagrania?

 

A Ty?;-)

[ARTON55]

Ja tam osobiście wolę Vinyl i przykładowo żadna płyta Pink Floyd nie zagra lepiej na gęstym czy też mniej gęstym formacie.

 

Jak myślisz skąd się bierze remaster jak nie z gęstej cyfry?

[Gość discomaniac71]

Jak myślisz skąd się bierze remaster jak nie z gęstej cyfry?

 

Czekaj, czekaj a skąd wzięła się gęsta cyfra w 1975 roku?

[ARTON55]

Czekaj, czekaj a skąd wzięła się gęsta cyfra w 1975 roku?

 

Remaster jest współczesny lebiego. Mamy 2011. Poczytaj sobie a potem wróć do wątku albo lepiej nie wracaj. Zero wiedzy o elektronice i zero o muzyce.

[Gość discomaniac71]

Remaster jest współczesny lebiego. Mamy 2011. Poczytaj sobie a potem wróć do wątku albo lepiej nie wracaj. Zero wiedzy o elektronice i zero o muzyce.

 

Tylko z czego niby ten remaster? Taśma matka to szpula. Zatem gdzie tu ta "gęstość"? Chcesz urodzić coś czego nie ma?

[ARTON55]

MASTER ROBI SIĘ W DOMENIE CYFROWEJ!!!!!!!

[Gość discomaniac71]

MASTER ROBI SIĘ W DOMENIE CYFROWEJ!!!!!!!

 

Z czego człowieku? Ze starej taśmy? I co Ci ta domena cyfrowa pomoże? Gdzie w 1975 roku masz "gęstą" cyfrę? No gdzie?

[szwed75]

Jak myślisz skąd się bierze remaster jak nie z gęstej cyfry?

 

Kolego nie mam żadnego remastera PF i nie chcę mieć. Wszystkie płyty PF które posiadam są z pierwszych tłoczeń UK. Zajęło mi sporo czasu o pieniądzach już nie pisząc aby je skompletować. Możesz mi wierzyć, że taniej wyniosłyby remastery ale to kurna nie to samo. Jak można analog zacyfrować a potem znowu na analog zgrać?

[xniwax]

Nie macie pojęcia jak brzmi Timei Money Pink Floyd mutichannel a o wysokiej jakości SACD stero możecie sobie wyobrażać.

 

Akurat wiem, pierwsze fajnie ale nie robi lepszego wrażenia niż wczesne tłoczenia na winylu w stereo (dla mnie zaciera się pewna magia tej płyty), wersja SACD stereo - jest poprawnie ale czegoś brak.

 

Generalnie obawiam się trochę tych nowych wersji i mam nadzieje, że nie będą spieprzone jak Genesis.

 

szwed75

 

znam to, miałem prawie wszystkie kiedyś "pierwszaki" i nic póki co nie grało Floydów w tak niedoskonale doskonały sposób.

[Gość discomaniac71]

Po tych rewelacjach że już w latach 80-tych nagrywano w 24-bitach można się spodziewać absolutnie wszystkiego od naszych forumowych mędrców.

[ARTON55]

Kolego nie mam żadnego remastera PF i nie chcę mieć. Wszystkie płyty PF które posiadam są z pierwszych tłoczeń UK. Zajęło mi sporo czasu o pieniądzach już nie pisząc aby je skompletować. Możesz mi wierzyć, że taniej wyniosłyby remastery ale to kurna nie to samo. Jak można analog zacyfrować a potem znowu na analog zgrać?

 

 

W wątkach vinylowcy piszą wyraźnie o tłoczeniach DIGITAL RECORDING . Jakości tych nagrań i nie narzekają. Tak się wydaje wspłócześnie LP.

[Gość discomaniac71]

Akurat wiem, pierwsze fajnie ale nie robi lepszego wrażenia niż wczesne tłoczenia na winylu w stereo (dla mnie zaciera się pewna magia tej płyty), wersja SACD stereo - jest poprawnie ale czegoś brak.

 

Generalnie obawiam się trochę tych nowych wersji i mam nadzieje, że nie będą spieprzone jak Genesis.

 

Przecież to jest wszystko sztuczne, robienie czegoś na siłę i tyle.

 

W wątkach vinylowcy piszą wyraźnie o tłoczeniach DIGITAL RECORDING . Jakości tych nagrań i nie narzekają. Tak się wydaje wspłócześnie LP.

 

Współcześnie - ok ale gdzie masz DIGITAL RECORDING w 1975 roku?

[xniwax]

W wątkach vinylowcy piszą wyraźnie o tłoczeniach DIGITAL RECORDING . Jakości tych nagrań i nie narzekają. Tak się wydaje wspłócześnie LP.

 

Winylowe ARTON-y ;)

[ARTON55]

24-bitach można się spodziewać absolutnie wszystkiego od naszych forumowych mędrców.

 

To rynek dostarcza nie mędrcy. Tacy jak ja są odbiorcami.

[xniwax]

Przecież to jest wszystko sztuczne, robienie czegoś na siłę i tyle.

 

King Crimson sie w miarę udał, tak więc mozna tylko jesli robi się to z głową i pasją.

[audioholik]

Jak można analog zacyfrować a potem znowu na analog zgrać?

 

Ano można, za dzisiejszym tzw "odrodzeniem Analogu" stoją cyfrowe pliki. Wytwórnie nie powrócą do nagrywania w analogu - nie ma no to szans.

[xniwax]

To rynek dostarcza nie mędrcy.

 

Rynek dostarcza wraz z postępem jeszcze więcej odpadów.

[Gość discomaniac71]

To rynek dostarcza nie mędrcy. Tacy jak ja są odbiorcami.

 

ARTON55 kto nagrywał płyty w 24-bitach w latach 80-tych? Możesz podać konkretne przykłady? Proszę o to bez cienia złośliwości. Chcę się czegoś nauczyć.

[xniwax]

za dzisiejszym tzw "odrodzeniem Analogu" stoją cyfrowe pliki

 

Niestety

[Gość discomaniac71]

Ano można, za dzisiejszym "odrodzeniem Analogu" stoją cyfrowe pliki. Wytwórnie nie powrócą do nagrywania w analogu - nie ma no to szans.

 

Zdaje się że nie zrozumiałeś o co chodzi.

[audioholik]

Zdaje się że nie zrozumiałeś o co chodzi.

 

Tobie wiele rzeczy się zdaje.

[szwed75]

W wątkach vinylowcy piszą wyraźnie o tłoczeniach DIGITAL RECORDING . Jakości tych nagrań i nie narzekają. Tak się wydaje wspłócześnie LP.

 

A słuchali pierwszych tłoczeń? Jedyną płytę PF którą posiadam na CD + SACD to DSOTM i możesz mi wierzyć, że zawsze wolałem posłuchać tej płyty na LP.

[Grzegorz7]

Trochę się zagalopowujecie.

Wszystkie taśmy matki są digitalizowane.

 

tzw. japońskie wydania to właśnie remestery z kupionych materiałów cyfrowych.

Żadnych taśm nikt nikomu nie przesyła ;).

 

Zresztą digitalizowanie dzieł kultury i sztuki to konieczność.

 

Oczywiście na materiale cyfrowym nie ma grama więcej niż na taśmie. Więcej, są niedostatki zapisu analogowego.

Można coś tam pogrzebać, stąd różne remastery, wynikające głównie z różnego miksowania ścieżek do wielokanału. Stąd efekciarskie gitary za plecami podczas gdy wiemy, że muzyk stoi z przodu ;).

Czasami remaster to nieznaczne poprawki równowagi tonalnej.

 

PF wbrew pozorom miewa słabo realizowane płyty mimo, że wielka uwagę poświęcali na jakość. Stąd nadzieja, że materiał macierzysty jest dobry.

I wielu z nas w tej nadziei kupuje wciąż nowe wydania. Istne złodziejstwo showbiznesu!

Oczywiście nikt z Was nie słyszał żadnych taśm matek ;) Więc nie dyskutujmy tu o tym.

[audioholik]

W wątkach vinylowcy piszą wyraźnie o tłoczeniach DIGITAL RECORDING . Jakości tych nagrań i nie narzekają. Tak się wydaje wspłócześnie LP.

 

A potem jeszcze vinylowcy psioczą na Hi-res. Komiczne.

[Gość rochu]

Zarzucasz mi,(...)

 

Bądź łaskaw czytać ze zrozumieniem a potem czynić dopiero swoje uwagi.

Ja tylko napisałem, że nie warto emocjonować się czymś co ma się od niedawna.

Warto poczekać z ocenami.

 

 

A gęste formaty dobrze zaaplikowane i przesłane do przetwornika to nokaut dla cd.(...)

 

No właśnie.

 

99,99% materiału dostępnego na rynku jest w tym paskudnym formacie, jakim jest CD.

Jakoś pecet wypada tutaj blado.

Dopiero trzeba gęstego formatu aby jakiś serwer miał szansę powalczyć z CD.

Ciekawe dlaczego?

[Gość discomaniac71]

Trochę się zagalopowujecie.

Wszystkie taśmy matki są digitalizowane.

 

tzw. japońskie wydania to właśnie remestery z kupionych materiałów cyfrowych.

Żadnych taśm nikt nikomu nie przesyła ;).

 

Zresztą digitalizowanie dzieł kultury i sztuki to konieczność.

 

Oczywiście na materiale cyfrowym nie ma grama więcej niż na taśmie. Więcej, są niedostatki zapisu analogowego.

Można coś tam pogrzebać, stąd różne remastery, wynikające głównie z różnego miksowania ścieżek do wielokanału. Stąd efekciarskie gitary za plecami podczas gdy wiemy, że muzyk stoi z przodu ;).

Czasami remaster to nieznaczne poprawki równowagi tonalnej.

 

PF wbrew pozorom miewa słabo realizowane płyty mimo, że wielka uwagę poświęcali na jakość. Stąd nadzieja, że materiał macierzysty jest dobry.

I wielu z nas w tej nadziei kupuje wciąż nowe wydania. Istne złodziejstwo showbiznesu!

Oczywiście nikt z Was nie słyszał żadnych taśm matek ;) Więc nie dyskutujmy tu o tym.

 

To jest po prostu archiwizacja i tak się dzieje wszędzie. Wyobraź sobie x razy odtworzoną analogową taśmę matkę. Widzisz czyli potwierdziłeś kwestię niedostatków analogowego zapisu. Mam nadzieję że dla niektórych będzie to jasne. Brutalnie mówiąc z g... bata nie ukręcisz.

[audioholik]

Oczywiście nikt z Was nie słyszał żadnych taśm matek ;) Więc nie dyskutujmy tu o tym.

 

A przepraszam, Discomaniac pisał w poście powyżej, że słuchał oryginalną taśmę matkę PF - WYWH (szacun!). Jako potwierdzenie tego faktu dał on nawet krótką reckę, w której autorytatywnie stwierdził, iż oryginalna taśma matka PF nagrana jest "bardzo, bardzo słabo" ; )

[ARTON55]

ARTON55 kto nagrywał płyty w 24-bitach w latach 80-tych? Możesz podać konkretne przykłady? Proszę o to bez cienia złośliwości. Chcę się czegoś nauczyć.

 

Nie pij więcej!

Mamy teraz 2011. 26 września rozpoczyna się sprzedaż zremasterowanych wszystkich albumów PINK FLOYD.