Skocz do zawartości
IGNORED

Poziom syganłu z rowka niemodulowanego


ricon

Rekomendowane odpowiedzi

Nagrywając LP na CD w stacjonarnej nagrywarce, w przerwach między utworami,gdy igła jest w rowku niemodulowanym, zapisuje sygnał o słyszalnym poziomie.Dla uzyskania zupełnej ciszy powinienem robić wyciszenie pauzy na LP.

Czy różnica gdy zapis idzie w wysterowaniu w 0+1 dB a poziom "tła " jest -25do -30 dB jest akceptowalny.Wskazanie jest na podstawie wskażnika nie rzeczywistych pomiarów.

A co robisz z nagraniem po zgraniu ?

Dawno temu gdy zgrywałem LP żeby słuchać na mieście czyściłem nagrania programem steinberg clean i cool editem. Wtedy szum z rowka niemodulowanego używałem jako wzorzec dla filtra odszumiającego. Po odszumieniu w pauzach była cisza. Oczywiście nie starałem się uzyskać jakości "Hi-end" :) bo i tak pakowałem wszystko w mp3 i na portabla, ale grało wg mnie w porządku. Teraz już mi się nie chce, choć niektórych moich ulubionych winyli nie mam na cd czy mp3

Pre Nuda- szumy niemożliwe,Poza tym to inny charakter sygnału.

Trzeba będzie archiwizacji przejść na wysoko sygnałową sferę.Wtedy poziomy się bardziej "rozjadą".

Do pre puszczę 10,5 mV z Shura M31.Tylko trzeba będzie zmniejszyć wzmocnienie .

Ricon,

Pamiętam, że jak miałem polską Fonikę z MF-ką 104 i cyfrowy Mini Disc do przegrywania, to przy polskich płytach MD niejednokrotnie nagrywał mi całą stronę longplaya jako jeden utwór. Szum pomiędzy utworami miał poziom wyższy niż założył producent Mini Discu (Sony). O ile dobrze pamiętam, ten próg wynosił -40 dB, zatem skoro MD "widział" przerwy między utworami jako sygnał użyteczny (do nagrania), to vinyl musił tak szumieć. A specjanie tego szumu nawet nie było słychać w odsłuchu. Żeby nie mieć zapisanych kilku utworów z jednej strony longplaya jako jeden długi utwór, musiałem po nagraniu dzielić płytkę cyfrową na części, tzn. wyodrębniać każdy utwór "ręcznie", poprzez przypisanie mu kolejnego ID. Co ciekawe, jak kupiłem swój pierwszy, porządniejszy gramofon (1.Xpression MkI) z wkładką P-J K-6 i założyłem na niego zachodniego, dobrze odczyszczonego longplaya, to MD już "widział" wszystkie utwory z vinyla jak należy. Przegrałem bez problemów parę płyt, ale mi się to nagrywanie wreszcie znudziło.

Pozdro,

Yul

Problem nie w automatyce indeksacji,To rzecz wtórna.I tak startuję manualnie z zapisem,Trudno tylko uchwycić moment g.Gdy zaczyna się odtwarzanie a nie gdy igła daje " śmieci" z niemodulowanego rowka.

Przegrywanie czasochłonne,ale do auta Lenco nie wstawię:),choć w Buick'ach, Cadillacach, Panhard'ach były montowane nasze "przedmioty kultu",Ale nacisk pewnie z 20 g był minimum:)No i reluktancyjne wkładki.

To o czym piszesz, w MD nie przedstawiało większych trudności dzięki większym możliwościom edycyjnym MD. Pierwszy utwór ze strony longplaya nagrywałem zawsze ze "śmieciami" z rowka niemodulowanego (wprowadzającego). Następnie dzieliłem ten utwór na dwie cześci, jedną krótką "ze śmieciami" właśnie, trwającą aż do pierwszego dźwięku i drugą - właściwą, już tylko z muzyką. Następnie kasowałem tę część "śmieciową" i utwór numer 1 leciał od pierwszego taktu.

Pozdro,

Yul

To o czym piszesz, w MD nie przedstawiało większych trudności dzięki większym możliwościom edycyjnym MD. Pierwszy utwór ze strony longplaya nagrywałem zawsze ze "śmieciami" z rowka niemodulowanego (wprowadzającego). Następnie dzieliłem ten utwór na dwie cześci, jedną krótką "ze śmieciami" właśnie, trwającą aż do pierwszego dźwięku i drugą - właściwą, już tylko z muzyką. Następnie kasowałem tę część "śmieciową" i utwór numer 1 leciał od pierwszego taktu.

Pozdro,

Yul

Jako że zapis realizowany jest w czasie rzeczywzistym,pozostaje opcja gałkologii,skręcajac poziom zapisu z rowka niemodulowanego i " najazd" na sekundę przed muzyką do zapisu.Ale jak długo wytrzyma potencjometr.?

Czy różnica gdy zapis idzie w wysterowaniu w 0+1 dB a poziom "tła " jest -25do -30 dB jest akceptowalny.

wszystkim chyba magnetofonom wskaźniki (nie wnikajmy IU czy VU w dół kończyły się w okolicach -40dB

osobiście nie widzę (słyszę) problemu, poziom tła w domu masz pewnie sporo ponad 40dB

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Sumy z rowka i ...napędu zawsze będą. Dobrze jak się trzymają na -50dB. Nieźle jak ok -45db.

Ponieważ nagrywasz na nagrywarkę nie masz za bardzo możliwości obróbki sygnału. Ale jeżeli jest taka opcja to włącz filtr subsoniczny.

Sporo śmieci jest do 30Hz i to można wyciąć. Reszta zależy od pre, wkładki i ..płyty. Teoretycznie rowek niemodulowany powinien być cichy ale zawsze dochodzi "szum nośnika" czyli samego winylu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.