Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel sieciowy - czy to ma sens?


soso

Rekomendowane odpowiedzi

jar1, 20 Cze 2006, 19:04

 

>Coś widzę chłopie, że zmierzasz szybkimi krokami do wpisania i mnie na listę 'wyklętych'

>ignorowanych. To już taki rytuał naszego googlowego guru.

 

Jar i tak chopina ma cierpliwość do Ciebie, ja napisałem tylko 2 razy google;-))

//żebyś wiedział co jar1 wypisywał pod moim adresem ;-)

A kto pierwszy zabral lopatke i wiaderko drugiemu?

 

 

//jak tam na forum HiFiM beze mnie? nie tęsknicie?

Tesknimy, czyzbys dostal bana za klonowanie?

Re: KotFilemon, 20 Cze 2006, 19:25

 

>//żebyś wiedział co jar1 wypisywał pod moim adresem ;-)

>A kto pierwszy zabral lopatke i wiaderko drugiemu?

 

nie pamiętam ;-) w "małżeństwie" najwazniejsza jest "krótka pamięć" :-))

 

>//jak tam na forum HiFiM beze mnie? nie tęsknicie?

>Tesknimy, czyzbys dostal bana za klonowanie?

 

no to zapraszam tutaj!

:-)

jesteś zawsze mile widziany Kocie

tam sam sobie dałem bana, bo nie lubię "gurować"

i nic nie wiem o żadnym klonowaniu (?)

 

pozdrawiam!

graaf

lenam, 20 Cze 2006, 19:01

 

>Słuchajcie, Koleżanki i Koledzy, a może by tak - poniekąd dla ostudzenia debaty - przeprowadzić

>forumową sondę, w ktorej należałoby odpowiedzieć na jedno tylko pytanie: czy słyszysz wpływ kabla

>sieciowego na brzmienie systemu audio? Dla mnie byłoby ciekawe dowiedzieć się, ilu mamy mistyków, a

>ilu sceptyków ;-)

 

Ja nie sceptyk ale kable swój wpływ mają, swoją drogą w ślepych testach równie trudno jest odróżnić model głośnika czy wzmacniacza jeśli się ich samemu nie ustawia (oczywiście o porównywalnych parametrach mierzalnych).

namelessclub,

> "w ślepych testach równie trudno jest odróżnić model głośnika czy wzmacniacza"

 

Ależ my broń Boże nikomu w tym wątku nie każemy robic takich rzeczy! :-)

My tu się spieramy o kabel zasilający 230V i nie o to aby słuchacz powiedział skąd ten kabelek pochodzi tylko aby W OGÓLE usłyszeć różnicę między dwoma sprawnymi kablami :-)

Re: namelessclub, 20 Cze 2006, 18:34

 

>graaf - widzę, że walczysz z kablomanią

 

e tam walczę ;-)

ale trzeba trochę tu wpuścić świeżego powietrza!

Bo ludzie tu myślą, że HiFi i hi-end bez sieciówek i innych audiofilskich kabli są wprost "nie do pomyślenia"

 

nie dziwię się, młodzi są i nie sami pamiętają, a że nic nie czytają to i nie wiedzą ;-))

to przypominam to i owo

a że "budze agresję" w osobach o niskim poczuciu własnej wartości to i wygląda to na "walkę"

 

a dla mnie to relaks :-)

 

pozdrawiam Redaktorze :-)

ja tam w ogóle najchętniej bym tego nie nazywał, ale KotFilemon tak to widzi z pozycji neutralnych (?): "budzę agresję" :-(

 

poniekąd agresja IMHO to problem tego kto ją czuje a nie tego kto ją rzekomo budzi, źródło agresji tkwi w człowieku, który ją czuje, sygnalizując jakiś problem, najczęściej niskie poczucie własnej wartości właśnie

Co kilka wpisów ktoś używa terminów "kablarze" i "antykablarze".

Jednak są jeszcze tacy, którzy wcale nie negują wpływu kabli na brzmienie, ale bynajmniej nie kabli sieciowych.

Czy ktoś taki jest "kablarzem" czy "antykablarzem"?????

Janusz z Torunia

Edward ->

"Czemu tylko POSIADACZE tych węży boa SŁYSZĄ a cały świat temu przeczy? Wszystkie testy odsłuchowe

oscylują w okolicy rozkładu losowego a milion dolarów za usłyszenie nadal czeka? "

 

Odpowiedź na to pytanie jest znana w psychologii ........ od wielu lat.

Psychologia też pokazuje, że jak ktoś jest przekonany , że słyszy to żadne racjonalne argumenty go nie przekonają .

A milion dolarów sobie jeszcze dłuuuuuuuuuuuuuugo poczeka, bo z oczywistych powodów każdy ze słyszących nagle głuchnie jak mu się zasłoni oczy.

 

pozdr.

Arkadix

Arkadix - święte słowa, trzeba dodać, że ten efekt występuje przy porównaniu również i innych komponentów audio (oczywiście muszą być elektrycznie tak porównywalne ze sobą jak kable)

//nie dziwię się, młodzi są i nie sami pamiętają, a że nic nie czytają to i nie wiedzą ;-))

 

Ale coz to za bezustannie przytaczany argument o mlodym wieku adwersarzy graaf?

O ile sie nie myle masz ok 32 lat i z takim bagazem lat zaliczasz siebie juz do 'starych'i doswiadczonych zyciowo? Mozna by pomyslec, ze masz ich 60 na karku lol. No chyba, ze ulubiona publicznoscia sa dla Ciebie piszczace panienki 15-letnie. Noooo, dla nich tos rzeczywiscie 'stary'.

Tak sobie sączę winko i nabieram chętki na anegdoty.

Swego czasu, kiedy rodziła się III Rzeczpospolita, przeprowadzałem wywiad z Wisławą Szymborską. Jakoś zeszło na jej młodzieńczy romans z komunizmem, dziwny u osoby tak wrażliwej i przenikliwej. I wtedy usłyszałem znamienne słowa: "Wie Pan, ja jeszcze kiedyś muszę o tym napisać, jak to jest, że jak człowiek nie chce czegoś widzieć, to nie widzi, jak nie chce o czymś wiedzieć, to nie wie. Myśmy naprawdę wtedy pewnych rzeczy nie widzieli, choć były przed nami".

No, tak to już jest.

zwolennik łagodności

jar1

Bardzo podobne parametry techniczne (na poziomie różnic jakie występują w oporze czy pojemności porównywanych ze sobą kabli)

 

Bez problemu można znaleźć kilka zestawów głośnikowych które są nie do odróżnienia w ślepym teście, wzmacniaczy, o CD nie już nie wspominając!

lenam,

ładna anegdota, może to jest tak, że dzieci i audiofile mają słuch wybiórczy i słyszą tylko to, co chcą usłyszeć. :-)

 

namelessclub,

"elektrycznie porównywalne" to ryzykowne określenie, bo jak tu znaleźć granice? Chyba się nie da. Ale zgadzam się, że są takie elementy, które łatwiej w ślepym teście odróżnić i takie, które trudniej. No i oddzielną grupę stanowią kable zasilające :-)

>Edward, 20 Cze 2006, 21:30

 

No i oddzielną grupę stanowią kable zasilające :-)

 

I tu jest problem, że układ elektroniczny jest też zbiorem jakiejś tam grupy kabli i nie można (moim zdaniem zaznaczam) wyodrębnić kabli zasilających jako oddzielnej grupy bo z jakiego powodu?!

Re: KotFilemon, 20 Cze 2006, 21:03

 

>//nie dziwię się, młodzi są i nie sami pamiętają, a że nic nie czytają to i nie wiedzą ;-))

>

>Ale coz to za bezustannie przytaczany argument o mlodym wieku adwersarzy graaf?

>O ile sie nie myle masz ok 32 lat i z takim bagazem lat zaliczasz siebie juz do 'starych'i

>doswiadczonych zyciowo?

 

napisałem >>nie pamiętają i nie czytają>czytających

>Bardzo podobne parametry techniczne (na poziomie różnic jakie występują w oporze czy pojemności

>porównywanych ze sobą kabli)

 

Tu jesteśmy zupełnie daleko od rzeczywistości. Np. taki sam drut zupełnie swobodnie rozwiniety a zwiniety w cewke głosnikowa. Podstawowe parametry, jak napisałes opór i pojeność moga byc takie same. A wstaw sobie kawał drutu zamiast cewki do kolumny ...;-)

 

Poza tym, czy jesteśmy w stanie ustalić listę (zamknietą) parametrów technicznych, która odpowiada za brzmienie systemu? Zeby to zrobić, najpierw musimy sobie opisac zjawiska fizyczne jakie maja miejsce w całym układzie. Wpływ zakłóceń jest tu niebagatelny. To ucho nie słyszy np. 1MHz, ale układ elektroniczny jest na to wrażliwy. Co niektórzy patrzą na elektronikę jakby musiała zachowywać sie jak ich uszy.

No to proszę dyskutantów mamy tu oto dość nieprawdopodobne stwierdzenia, wręcz rewolucyjne bym powiedział:-) Otóź sam Redaktor namelessclub Naczelny i jego polecznik Edward stwierdzili, że oto bywają elementy toru audio, które są brzmieniowo do siebie bardzo podobne a nawet trudne do odróżnienia!

No to ja też coś ogłoszę, też w końcu mogę jakąś prawdę objawioną napisać: kable sieciowe są niezbędne, bez nich nie zagra (chiba że na bateryjki)!

No taka ładna polajanka o sieciówkach była a tu redaktor musiałwszystko takim banałem popsuć...

Ja zapytam tak z czystej ciekawości. Zakładam, że różnica w cenach tych kabelków jak i wszystkich innych wynika z różnic w jakości czyli de facto muzykalności, tak? Znaczy się ktoś to wszystko projektuje, oblicza różne zawiłe wzory itp. tak? Czyli w zasadzie wie co robi i jaki efekt uzyska, tak? To teraz szybciutkie pytanko do wszystkich:

Czy ktoś się orientuje ilu jest na świecie producentów drutów, przewodów i kabli, oraz jak wygląda proces produkcji od przetopu złomu w hucie, poprzez cięcie nieprzerwanego strumienia prawie płynnego metalu na krótsze odcinki w postaci grubego pręta a następnie z tego pręta wyciągane są pojedyncze druciki, które zawija się w kabelki i na samym końcu oblewa kolorową izolacją oraz drukuje napisy?

Bo chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zakłada, że którykolwiek wytwórca swoich super kabelków ma własną hutę a w niej segregatornię złomu z którego powstanie taki to a taki kabelek. Więc w jaki sposób jest w stanie przewidzieć te wszystkie cuda, które powstaną w konkretnym kablu skoro punktem wyjścia jest barka wypełniona złomem niewiadomego pochodzenia a technologia produkcji sięga prehistorii?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

jar1, 20 Cze 2006, 21:45

 

 

>Tu jesteśmy zupełnie daleko od rzeczywistości. Np. taki sam drut zupełnie swobodnie rozwiniety a

>zwiniety w cewke głosnikowa. Podstawowe parametry, jak napisałes opór i pojeność moga byc takie

>same. A wstaw sobie kawał drutu zamiast cewki do kolumny ...;-)

 

A indukcyjność to co ? Pi*e*S ?

 

>To ucho nie słyszy np. 1MHz, ale

>układ elektroniczny jest na to wrażliwy.

 

I co w związku z tym ? Wkładasz Gainclona w ekran w.cz. ?

Stempur: "... kable sieciowe są niezbędne, bez nich nie zagra ..."

Też już o tym pisałem, kilkadziesiąt wpisów wcześniej.

Natomiast - żeby zagrało, to nie trzeba za kabel (SIECIOWY) płacić kilkaset lub kilka tysięcy złotych, bo na kablu za 7 zł tak samo będzie działać.

Janusz z Torunia

Parantulla, ja pisalem już o tem. Złom czy rudę tą samą co na kable energetyczne sypie tą samą szypą pan Czesio trzymając w nieogolonej gębie tego samego peta. Jeno u wylotu ciągarki czuwa audiokapłan (jakiś Kinder n.p.) i rytualnie nakłada ręce na druta. Tak samo jak w fabryce leków homeopatycznych podyldok wprawia w rezonans wodę.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.