Skocz do zawartości
IGNORED

Accuphase DP-600


p0is0n

Rekomendowane odpowiedzi

Lacrimosa sprzedawał Pucinniego nówke chyba za połowe ceny jesli sie myle niech ktos poprawi

 

Kiedyś za 10950. Niezbadane są koleje sprzętu audio... Zależy też, co kto uważa za nówkę.

 

PS. Czy wspominałem że dCS wypuścił kolejny, DARMOWYupgrade do Pucciniego, V1.4 ?

 

No, właśnie o tym m.in mówiłem. To, podczas kiedy inni szykują się do wypuszczenia kolejnego "nowego" następcy poprzedniego modelu, którego cena będzie prawdopodobnie o kolejne "parę" zł wyższa od poprzednika, a jego brzmienie kolejnym, wachlarzowym i tylko w domyśle i cenie "lepszym", bo innym wariantem.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Raz na pewien czas, CIR się napnie, spoci, i urodzi wielkopomną myśl, z której potem śmieje się pół Polski. I to jest właśnie ta chwila.

 

PS. Ostatnio jeden z forumowiczów sprzedawał DP-700. Sprzęt bodajże roczny, pierwszy właściciel, wszystkie papiery i gwarancja chyba ze 4 lata. Poszedł za mniej niż 30kzł, w sklepie 64kzł. (dla porównania - Puccini kosztuje 59kzł, a wystawiony jest za 32kzł).

 

To tyle w temacie 'najwieksza utrate wartosci w stosunku do sufitowych cen sprzetu nowego', LOL.

 

Proszę Pana mówi Pan w sklepie.......to na dzień dobry jest ile procentów upustu z tych 64000 pln??

Ten Puccini uzywany ponoć 32000 i...jakoś nie ma chętnego???.......może ludzie sie nie poznali na nim,albo za drogi,lub kolor nie teges)))

 

Kiedyś za 10950. Niezbadane są koleje sprzętu audio... Zależy też, co kto uważa za nówkę.

 

 

 

 

Gdyby Pan coś od Tommego kupował to wiedział by Pan,że dochodzą jeszcze dodatkowe opłaty-to tyle.....a cd-ek jest nowy proszę Pana.

jeszcze małe przypomnienie dla młodzieży ,wywiad z dobrej gazety audio - rozmowa Manfreda Zollera z Markiem Sawickim

jak sie robi ceny w hiendzie:) AD 1996

 

MS: Gdzie leży przyczyna sukcesu firmy Wilson Audio?

MZ: Sądzę, że związane to jest z cenami.

 

MS: Wysokimi cenami?

MZ: Tak, wysokimi cenami. Jest to polityka wysokich cen. Zestawami zajmuje się już 20 lat i bardzo dobrze pamiętam pierwszy system głośnikowy WAMM Wilson Audio. Widziałem ten pierwszy, duży system. Pan Wilson musi być szalony, ekstremalnie szalony. Wszystko było w zestawie bez sensu z punktu widzenia fizyki i akustyki. WAMM był najdroższym systemem i każdy o nim mówił.

 

Nie wiem kto wpadł na ten pomysł. Na rynku pojawił się pogląd, że im droższy produkt, tym lepszy. To bardzo prosta struktura. Nigdy nie podchodziłem do interesów w ten sposób. Mieszkając w Heidelbergu sprzedawałem zestawy studentom, wręcz swym znajomym. Byłoby dla mnie bardzo problematyczne narzucenie wysokiego marginesu zysku.

 

Wydaje mi się, że wszyscy ludzie konstruujący produkty high end, na początku są entuzjastami i nie myślą o zrobieniu pieniędzy. W okresie 1985-86 na rynku zaczęło się pojawiać coraz więcej ludzi pragnących zrobić pieniądze na hi-fi. Myśleli oni: "wystarczy wziąć dwa głośniki, włożyć je do ładnej obudowy, do tego koniecznie trzeba dołożyć głupią otoczkę, gadkę". I w ten sposób za zestawy, których wytworzenie kosztuje 300 DM można żądać 3.000 DM. Zjawisko to wyglądało jak gorączka złota. Każdy poszukiwał sposobu na zrobienie pieniędzy.

Elb powinien sobie to powiesić nad łóżkiem i zmawiać wieczorkiem niczym pacierz :-))))))

...Ten Puccini uzywany ponoć 32000 i...jakoś nie ma chętnego???.......może ludzie sie nie poznali na nim,albo za drogi,lub kolor nie teges)))...

 

Cóż Ci mogę odpowiedzieć…

Chętni są. Gorzej z realną możliwością nabycia. Z reguły (jak widać i w tym wątku) rozmowa o takich sprzętach kończy się na emocjach. Na nie, dzięki Bogu, stać jeszcze każdego. Ogłoszenie w Polsce od początku traktuję bardziej jako akt lokalnego „patriotyzmu”. Wiemy przecież jak wygląda nasz rynek na tego typu produkty i realna siła nabywcza.

Tzw. obiegową „znajomość” produktów, jak wysokie Accu, czy dCS pominę milczeniem z powodów jak wyżej. Sam wątek też to pokazuje.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 14 Września 2011 - nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 14 Września 2011 - nie na temat

Kudre to nawet Elberoth nie potrafi Ci go sprzedać!!....to świetne przecież jest cd.

Patriotyzm zostaw na wybory i inne tam takie różne-tutaj Panie trza być handlowcem-zaproponuj może 29990)))

Dzięki za te bezcenne rady i handlowe pomysły. Aż tak zdesperowany nie jestem. Nie ma tego złego ... będę np. miał pewnie jeszcze okazję posłuchać z nowym upgradem.

Wracając trochę do Accu. W najnowszym, flagowym przetworniku DC-901 przewidziano bardzo interesującą i moim zdaniem przyszłościową możliwość:

EXTERNAL DSP input/output connectors (HS-LINK and optical). Na marginesie dodam, że właśnie w moim przypadku chęć optymalnego wykorzystania DSP to jedyny powód sprzedaży odtwarzacza zintegrowanego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 14 Września 2011 - nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 14 Września 2011 - nie na temat

Do GLOBTROTERA

 

Gdybyś miał większe pojęcie o sprzęcie hi-end to byś wiedział,

 

Accuphase DP-700

 

list: $30000

sale: $12500

utrata wartości: 60%

 

dCS Puccini

 

list: $20000

sale: $12000

utrata wartości: 40%

 

I tyle w temacie.

 

 

 

ALE TO GŁUPIE PORÓWNANIE JEST I BEZ POJĘCIA O SPRZĘCIE H-END.

Gdyby Elb mial Accuphase to porównanie byłoby w inna stronę-tzn.ACCUPHASE byłoby górą,a porównany rynek np.Japoński.

 

Popatrz no Globtroter i sie ucz-bo rok szkolny sie już zaczął

W Ameryce 12000x 3.15=37800 pln,a Ty chcesz tylko 32500....więc Elbereth po prostu mialby na mój gust za małą prowizję-stąd moja sugestia 29900.

Widzisz jak mozna sobie niektore rzeczy po prostu wyjaśnić.

  • 3 tygodnie później...

Moja propozycja, to szukać DP-78 na rynku wtórnym i temat odtwarzacza zamknięty. Na wypasionej sieciówce ( S. Anakonda czy A. 9100) i podstawkach antywibracyjnych CeraPuc - ta maszyna chodzi jak burza. A reszta jest kwestią pozostałych elementów systemu.

 

ok, to spytam wprost: może któryś z Forumowiczów jest posiadaczem DP-78 i jest z Warszawy/bliskich okolic i dałby się namówić na sesję odsłuchową u mnie?

 

nie chcę w ciemno kupować.

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

ok, to spytam wprost: może któryś z Forumowiczów jest posiadaczem DP-78 i jest z Warszawy/bliskich okolic i dałby się namówić na sesję odsłuchową u mnie?

 

nie chcę w ciemno kupować.

 

Nie jestem z Wawy, więc nie mogę pomóc. Zresztą wydaje mi się to bardzo trudne, żeby nie powiedzieć "0%" szans, że ktoś przywiezie swój sprzęt do Ciebie. Sam jestem zdania, że każdy transport sprzętu lub kabli ma wpływ na ich właściwości soniczne. Klocki muszą trochę postać w określonych warunkach, żeby coś z tego było. Jak kupowałem kolumny (już wygrzane i z drugiej ręki), to dopiero po dwóch tygodniach cichego grania zdecydowałem się ich posłuchać na poważnie. Zaraz po podłączeniu, było tragicznie. A kablem wystarczy dobrze potrząsnąć, żeby stracić wszystko to, co zyskało się w procesie jego wygrzewania. Przynajmniej takie są moje doświadczenia - transport wyklucza słuchanie, potrzebny odpoczynek :)

Gość sly30

(Konto usunięte)

Myślę tak samo. Po 1- wątpię by ktoś zdecydował się na wożenie swojego CD ważącego sporo i będącego wrażliwym na transportowanie a właśnie odtwarzacze CD są najbardziej wrażliwe.

Poza tym jeśli nawet ktoś taki by się znalazł to musiałby zostawić ten sprzęt tobie na min 3 tygodnie i dopiero wtedy można by ocenić jego brzmienie.

Na to nie licz. Tak więc mniej lub bardziej ale i tak jesteś skazany na zakup w ciemno.

Zawsze mówi się że trzeba unikać zakupów w ciemno ale też rzadko są prawdziwe możliwości oceny danego sprzętu w swoim pomieszczeniu odsłuchowym, bo taki sprzęt musielibyśmy dostać do swojego pokoju na min 3 tyg a na to

nie pójdzie żaden sprzedawca.

Marże są za małe a koszty pakowania i przewożenia za duże żeby się bawić w takie historie z niezdecydowanymi klientami.

Poza tym wiele dobrych sprzętów nawet nie ma u dystrybutorów na stanie i są ściągane pod konkretne zamówienie.

 

Niestety taki jest świat.

zapytaj w dziale kluby - wieksza szansa ze ktos zauwazy

nadal chyba są jakies niesprzedane 78 z dystrybucji nautilusa/fusic/ cena ok 23 tys

co jakis czas sa ogłoszenia giełdahifi z okol. chyba krakowa cena ok 19 tys i tak od roku :)

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

sly30, marcin k. :

Panowie, Wasze teorie mnie nie przekonują. Owszem, kilkugodzinny odsłuch może jest niewystarczający (ale lepszy rydz niż nic), ze względu na to że...jest krótki i jest to pierwszy kontakt z urządzeniem, ale w voodoo typu mechanika przewodów lub napędu to nie uwierzę.

Chyba, że przedstawicie mi przekonywające dowody natury naukowej. Może być na priv, żeby nie wywołać tutaj burzy i nie sprowokować przerzucania się błotem.

Anegdotycznie: rozumiem, że odtwarzacze Accuphase lecąc z Japonii, lepiej brzmią jeszcze w porcie przeładunkowym w Bangkoku po drodze w Azji, potem już nieco gorzej we Frankfurcie, a jak dojadą do Polski to strata w brzmieniu jest jeszcze większa ;P Aż strach pomyśleć co by było, gdyby taki Fin kupił odtwarzacz od Polaka, to normalnie z DP-78 robi się już DP-400...taaaką drogę przejechał :D

 

A co do marży: bardzo bylibyście zaskoczeni jak bardzo jest duża (% wartości retail).Inna sprawa, że oczywiście, komuś może to nie wystarczać, może mu się nie chcieć wysilać by tyle zarobić - tu się zgodzę.

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

Gość sly30

(Konto usunięte)

Każdy sprzęt musi się wygrzać i jeśli to kwestionujesz to wybacz ale nie masz pojęcia o temacie.

Nie wiem jak bardzo szkodzi sam transport urządzenia już wygrzanego ale na pewno w nowym miejscu po takim transporcie sprzęt musi dojść do siebie trochę pograć nim osiągnie Max swojego brzmienia. Dla przykładu Cardas zaleca by w ogole nie ruszać mechanicznie ich kabli jak są już podłączone i nawet wygrzane a każde ruszenie powoduje że znów musi "dojść do siebie". Pewnie to nie jest długi czas ale kilkanaście godzin na pewno.

 

Tak wiec test u ciebie w domu sprzetu który ktoś przywiezie "na chwilę" zapewne nie pokaże jego pełnych możliwości i jeśli to uwzględnisz to OK.

Wtedy jeśli sprzęt się tobie spodoba to poźniej będzie już tylko jeszcze lepiej.

 

Ale licz na to że ktoś prywatnie będzie rozłączał swój system i transportował do ciebie swój CD żebyś mógł sobie chwile posłuchać.

Uczynność ma też swoje granice.

 

Możesz liczyć na jakieś demo od kogoś kto chce sprzedać i to już inna bajka tyle że wtedy prawdopodobnie trafisz na sprzęt nowy a taki gra już zupełnie inaczej niż wygrzany.

Różnica jest bardzo duża a czas wygrzania to min miesiąc grając po kilka godzin dziennie.

 

Ale próbuj. Może sie tobie uda.

Powodzenia.

...

Sam jestem zdania, że każdy transport sprzętu lub kabli ma wpływ na ich właściwości soniczne. Klocki muszą trochę postać w określonych warunkach, żeby coś z tego było. Jak kupowałem kolumny (już wygrzane i z drugiej ręki), to dopiero po dwóch tygodniach cichego grania zdecydowałem się ich posłuchać na poważnie. Zaraz po podłączeniu, było tragicznie. A kablem wystarczy dobrze potrząsnąć, żeby stracić wszystko to, co zyskało się w procesie jego wygrzewania. Przynajmniej takie są moje doświadczenia - transport wyklucza słuchanie, potrzebny odpoczynek :)

Wprawdzie jesteśmy gdzieś pomiędzy ostatnim prima aprilisem, a kolejnym, ale fajnie, że ktoś dba o poczucie humoru w wydawałoby się poważnych zakładkach. Ale ja mam np. takie kabelki, że zarówno wytrzepane jak i niewytrzepane zagrają lepiej od dowolnych wrażliwych noszonych na poduszce. To samo z DACem i transportem. Jeździ po ludziach i gra jak zawsze. Oporne jakieś są te moje klocki. O wzmacniaczu głośnikowym nie wspomnę, ponieważ wymieniać taką markę w zakładce Hi-End to jak przeklinać na głos w kościele. Tylko że zestawiony z Hurricane potrafi więcej niż integra Krella z Harbethami HL5. Pewnie przez te toporne kabelki.

 

P0is0n, jedź do salonu gdzie mają interesujące Cię CDki i niech ktoś je zestawi w optymalnych zestawach i dopasowanym pomieszczeniu. Sprawdzanie u siebie to jest mała część prawdy, bo w salonie Ci pozmieniają kable, wzmaki, kolumny, sieciówki, co będziesz chciał, i w ten sposób dowiesz się przekrojowo na co stać dany odtwarzacz CD, a nie na co stać Twój system do towarzystwa z nim. Najlepiej wtedy mieć swoje źródło i niech przejdzie przez tą samą karuzelę sprzętową raz Twój raz testowany. Może się okazać, że np. będzie zamiana siekierki na kijek i się czegoś nowego dowiesz o swoim źródle, co pozwoli go zatrzymać a np. zmienić coś innego.

michelangelo: to co mowisz, ma oczywiscie sens. Jest tylko jedna cienkosc w tym: generalnie interesuje mnie jak to zagra u mnie, a nie jak w superprzygotowanym akustycznie pomieszczeniu sprzedawcy. Inne cienkosci to: transport delikatnych i duzych, ciezkich kolumn, preampu, powerampu, starego cd.Latwiej przewiezc 1 klocek niz N klockow.

 

 

sly30: nie chce Cie obrazac, ale chyba nie przeciagniesz mnie na strone wyznawcow voodoo :) Poza pseudotechnicznymi zaleceniami producentów, którzy OEMują druty, nie masz w tej kwestii niczego na obronę swojej tezy, co więcej nie zrozumiałeś dowcipu ;)

Wygrzewanie pewnych elementów (kondensatorów, lamp itp) to jedno, a ich podatność na transport to drugie.

Rozumiem, ze gdybys mial dp-78 to i tak bys sie do mnie nie pofatygowal, bo wg Twojego pojmowania uczynnosci, posiadacze tzw hi-endu, to juz nie bawia sie w audiofilskie kontakty towarzyskie dla czystej przyjemnosci, jesli nie idzie za tym konkretny zysk. Przyjmuje to z godnoscia i zrozumieniem.I nie ma się co zaperzać :)

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

Ja Tobie nie sugerowałem brać swój system do sklepu, a jedynie klocek, który chcesz wymienić. Reszta się w porządnym sklepie znajdzie. Ja mam podejście takie, że chcę wiedzieć czy coś jest istotnie lepsze, subiektywnie według mnie oczywiście, ale w jak najszerszym ujęciu.

Gość sly30

(Konto usunięte)

Obawiam się, że właśnie nie chodzi o zysk i myślę że nawet jeśli byś zaproponował jakiemuś audiofilowi że dasz mu np 1000zł za wypożyczenie na kilka dni jego odtwarzacza CD Accuphase to raczej nie zdecyduje się.

Sam jestem ciekaw czy ktoś taki się znajdzie.Pewności nie mam bo różnie bywa ale sądzę, że raczej nie.

 

Co do spotkań audiofilskich to jak najbardziej ludzie się spotykają, wymieniają opinie, wymieniają się swoimi płytami CD ale z wypożyczaniem sprzętu to już inna sprawa.

Ale próbuj. Może akurat ktoś się trafi. Pewnie najszybciej dogadasz się z jakimś potencjalnym sprzedawcą.

Cir pisał że ktoś od dłuższego czasu chce sprzedać taki CD to może akurat się u ciebie z nim pojawi.

  • 4 tygodnie później...

Poison, nic nie kumasz. Dlatego daj sobie spokój z dobrym źródłem. Lepiej zainwestuj w pralkę albo kuchenkę, na której upichcisz jajecznicę ze skwarkami. Może wtedy skusisz jakiegoś audiofila i wpadnie ze swoim Accu na małe bara bara.

Ale osobiście polecam Ci Radmora. Na Accu jesteś za młody.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.