G-601 A

[jozwa maryn]

Co ja widzę. Młodość mi się przypomniała.

[ricon]

Moja też:)

Pierwsza zarobiona w życiu kasa, poszła do ZURT'u ,

[RS-TR373]

Witam

G601 "siedzi" w Fonomasterze, do którego poszukuję talerza. Znalazłem go w punkcie zbiórki elektro-śmieci, ale niestety jakiś żul pewnie stwierdził, że za ciężki, żeliwny talerz dostanie pare groszy na złomie... :-) Nie jest łatwo znaleźć mi taki, ponieważ mój Fonomaster to wersja z stroboskopem na lusterku. Czy ktoś z kolegów może posiada taki talerz na zbyciu? Jeśli tak, to prosiłbym o kontakt na priv.

[robix]

Kurna moja molodosc tez i kasa zarobiona na obozie OHP poszla wlasnie na ten ,,gramofon,, ale bylem wtedy gosc :) tatus dokupil reszte czyli ,,duza,, wieze z szuflada na export zeby docenic synka checi zarabiania na wakacjach - to byly czasy ,lezka sie w oku kreci...

 

Ale czasy sie zmieniaja technika tez i mozliwosci z dostepnoscia na czele i czlowie oczekuje juz czegos lepszego - taka kolej rzeczy :)

 

robix

[ricon]

Ale czasy sie zmieniaja technika tez i mozliwosci z dostepnoscia na czele i czlowie oczekuje juz czegos lepszego - taka kolej rzeczy :)

 

 

E.... Kumple wokoło wyrzucają KD, i kupują klocki. Twierdzą że są jakby co "serwisowalne" .i graja naturalnie a nie pod Paramount Picture, albo Holly,.,d/

[Nikonowiec]

Witam

G601 "siedzi" w Fonomasterze, do którego poszukuję talerza. Znalazłem go w punkcie zbiórki elektro-śmieci, ale niestety jakiś żul pewnie stwierdził, że za ciężki, żeliwny talerz dostanie pare groszy na złomie... :-) Nie jest łatwo znaleźć mi taki, ponieważ mój Fonomaster to wersja z stroboskopem na lusterku. Czy ktoś z kolegów może posiada taki talerz na zbyciu? Jeśli tak, to prosiłbym o kontakt na priv.

Posłuchaj, ja już swojego G-601A prawie skończyłem. Wywoskowałem pięknie skrzynkę (pozostała jeszcze kwestia wypolerowania jej watą stalową nr "000"), słynna pękająca "ósemka" z plastykowej została wymieniona na aluminiową i pomalowana na czarno. Wymieniłem cieniutkie dno ze sklejki 5 mm na sklejkę 12 mm. Tokarz dotoczył mi nowe nóżki (cholera 8 dych zapłaciłem) i śruby aretujące (do zabezpieczania w transporcie). Wymieniony został silnik na nowy bo stary już było słychać. Wymieniłem lusterko w peryskopie i lamkę neonową na nową (odpowiednio uprzednio malując czarnym lakierem boki żarówki a zostawiając czystą górę, tam gdzie jest soczewka). Pozostało mi jeszcze zmontować chasis w skrzyni na sprężynach. Tak, tak na sprężynach, tak, jak produkowano na eksport. Problem tylko w tym, że mam zerwane ścięgno w palcu prawej ręki i nie mogę teraz za bardzo ręki eksploatować i praca stanęła. Miałem wypolerować pokrywę, ale chyba zlecę to Panu Jędrzejowi z Bydgoszczy. Po co ja to piszę? Ano po to, że wiele drobiazgów kupiłem na A.....o u tego gościa:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Widziałem nie tak dawno na jego aukcji talerz jakiego poszukujesz. Tu masz gumę do tego talerza. Zadzwoń do niego, może będzie miał jeszcze i talerz. Lubi pogadać i trochę ponarzekać, ale w sumie niezły chłop. Doradzi. Zdjęcia może uda mi się w niedzielę zrobić i wrzucić. Acha: wyjście z głowicy ramienia jest zrobione tak jak w oryginale, czyli DIN 5 pinowy + plus kabel Onyx z jednej strony z wtyczką DIN a drugiej wtyki RCA. Można tak zrobić bo kabel jest dwurzyłowy (sygnałowy i masa). Masę ramienia puściłem osobnym kabelkiem, wychodzącym z wtyczki DIN. Zakończyłem go widełkami do uziemienia. Nie wiem jak gra. Niestety, moja kontuzja przekreśliła na pewien czas dalsze prace. Już od 26 lipca (do dzisiaj) mam palec w szynie i jeszcze do 20 września. A potem rechabilitacja: naświetlanie laserem i ultradźwiękami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ricon]

Jak rehabilitacja się powiedzie, to będziesz mógł paluchem zamiast igły odtwarzać winylki:).Co za pasmo. -i laser i ultra.

ELP.?

Czego serdecznie zyczę.

[Nikonowiec]

Jak rehabilitacja się powiedzie, to będziesz mógł paluchem zamiast igły odtwarzać winylki:).Co za pasmo. -i laser i ultra.

ELP.?

Czego serdecznie zyczę.

 

Dziękuję bardzo :-)) nam nadzieję, że będę palec mógł zginać do końca i go prostować. Póki co jest w szynie z aluminium. Trzymaj za mnie kciuki :-))

ps. odnośnie winylków :-) kupiłem na A..... ten winyl

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Super płyta. Ale nagrali tylko jedną za to z jaką muzyką. Znasz?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość G.Mark]

Dziękuję bardzo :-)) nam nadzieję, że będę palec mógł zginać do końca i go prostować. Póki co jest w szynie z aluminium. Trzymaj za mnie kciuki :-))

ps. odnośnie winylków :-) kupiłem na A..... ten winyl http://allegro.pl/show_item.php?item=2579661544 Super płyta. Ale nagrali tylko jedną za to z jaką muzyką. Znasz? http://www.youtube.com/watch?v=jwz-14CNFOg i http://www.youtube.com/watch?v=eQE2mj4E0wo&feature=relmfu

 

Co za syf muzyczny! Wielkie dzięki za info o palcu umieszczonym w szynie. "Wszyscy" są niewątpliwie bardzo ciekawi przebiegu leczenia.

 

GM

[Nikonowiec]

Co za syf muzyczny! Wielkie dzięki za info o palcu umieszczonym w szynie. "Wszyscy" są niewątpliwie bardzo ciekawi przebiegu leczenia.

 

GM

 

Życzę Ci podobnych wrażeń medycznych jak ja miałem. Z pewnością "ja" będę tym bardzo zainteresowany.

[Gość G.Mark]

Życzę Ci podobnych wrażeń medycznych jak ja miałem. Z pewnością "ja" będę tym bardzo zainteresowany.

 

Ostatnio miałem rozwolnienie. Jesteś zainteresowany przebiegiem wielokrotnej defekacji i procesem leczenia? Ktoś kiedyś nazwał to "sraczką mentalną". Pasuje idealnie do chęci zaistnienia i dania o sobie znać za wszelką cenę.

 

GM

[Nikonowiec]

Ostatnio miałem rozwolnienie. Jesteś zainteresowany przebiegiem wielokrotnej defekacji i procesem leczenia? Ktoś kiedyś nazwał to "sraczką mentalną". Pasuje idealnie do chęci zaistnienia i dania o sobie znać za wszelką cenę.

 

GM

 

Jest takie przysłowie: chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa nigdy. Jesteś kolego zwykłym burakiem. Pozdrawiam.

[Gość G.Mark]

Jest takie przysłowie: chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa nigdy. Jesteś kolego zwykłym burakiem. Pozdrawiam.

 

Zgadza się i nie inaczej. Pasjami lubię czytać o cierpieniach chorobowych w tematach o gramofonach. Zaczęły się inwektywy więc nerwy zaczynają puszczać. O to mi właśnie chodziło.

 

GM

[Nikonowiec]

Zgadza się i nie inaczej. Pasjami lubię czytać o cierpieniach chorobowych w tematach o gramofonach. Zaczęły się inwektywy więc nerwy zaczynają puszczać. O to mi właśnie chodziło.

 

GM

 

Przed momentem pisałeś, że miałeś rozwolnienie. Chłopie, chyba się do końca nie wypróżniłeś, bo g.......o przez ciebie przemawia. Idź do wc i spuść wodę bo cuchnie.

[Gość G.Mark]

Przed momentem pisałeś, że miałeś rozwolnienie. Chłopie, chyba się do końca nie wypróżniłeś, bo g.......o przez ciebie przemawia. Idź do wc i spuść wodę bo cuchnie.

 

Styl całkiem jak z okolic Nadrzecznej i bazaru na Zawodziu. :-)

A wracając do tematu. Rozumiem, że spotkania audiofilskie zdechły śmiercią naturalną? Byłbym wielce zdziwiony, że odbywają się nadal i cyklicznie jak to zapowiadano.

 

GM

[Nikonowiec]

Styl całkiem jak z okolic Nadrzecznej i bazaru na Zawodziu. :-)

A wracając do tematu. Rozumiem, że spotkania audiofilskie zdechły śmiercią naturalną? Byłbym wielce zdziwiony, że odbywają się nadal i cyklicznie jak to zapowiadano.

 

GM

 

A co pochodzisz z Zawodzia? Pewnie stałeś i handlowałeś po zecie wodą z ogórków jak szła pielgrzymka z Warszawy? Klimaty chyba ci znane, co?? Jest jedna zasada: trzeba głupiemu ustapić. papapa ...

[Gość G.Mark]

A co pochodzisz z Zawodzia? Pewnie stałeś i handlowałeś po zecie wodą z ogórków jak szła pielgrzymka z Warszawy? Klimaty chyba ci znane, co?? Jest jedna zasada: trzeba głupiemu ustapić. papapa ...

Czyli jednak zdechły. Prawidłowo.

A klimaty są znane, oj znane. Stado mądrasków w autobusie linii 28 we wtorek/piątek rano może poprawić humor na cały dzień. Oczywiście się mylisz, bo nie trzeba pochodzić, żeby wiedzieć. Papatki, całuski i cmoczki. Walcz z gramiakiem dalej. Kabel "dwurzyłowy" możesz sobie jednak darować.

 

GM

[Yul]

No! Od paru postów wreszcie jakaś staropolska napierdalanka! Old Polish tradition!!!

[Nikonowiec]

No! Od paru postów wreszcie jakaś staropolska napierdalanka! Old Polish tradition!!!

Sory, ja tego nie zacząłem.

[Yul]

Syćko jedno. Ładnie stawałeś :)

[Nikonowiec]

Syćko jedno. Ładnie stawałeś :)

Sroce spod ogona nie wyleciałem :-)

[Gość G.Mark]

Sroce spod ogona nie wyleciałem :-)

 

"Sory", które nie istnieje, ale słabo stawałeś bo zacząłeś szybko bluzgać. Tylko nie pisz, że zostałeś sprowokowany i, że Tobie wolno, bo robisz ładne foteczki na modne tematy. Bo skoro Tobie wolno, to mnie też.

 

GM

[Yul]

DżiMark, wcale nie byłeś gorszy! Obaj jesteście prawdziwe Stefki Burczymuchy - "...ja nikogo się nie boję, każdemu dostoję...".

Pozdro,

Yul

[excel]

- naq podstawie powyższych wpisów powiem tak: - nigdy bym się nie wybrał na piwo z Nikonowcem, natomiast z G.Mark - iem bardzo chętnie ;)

[Nikonowiec]

"Sory", które nie istnieje, ale słabo stawałeś bo zacząłeś szybko bluzgać. Tylko nie pisz, że zostałeś sprowokowany i, że Tobie wolno, bo robisz ładne foteczki na modne tematy. Bo skoro Tobie wolno, to mnie też.

 

GM

 

Przepraszam, może mi wyjaśnisz co cierpisz ode mnie? Znamy się? Zrobiłem ci jakieś świństwo? Foteczki?? Może coś więcej?? A może kolego pożera cię zwykła zawiść, co? Czekam na wyjaśnienia, a jeśli nie to się odczep, OK!!

 

Ale sądząc po twoim wpisie trochę wyżej: "Rozumiem, że spotkania audiofilskie zdechły śmiercią naturalną?" i jeszcze to: "Czyli jednak zdechły. Prawidłowo". Nie dostałeś odpowiedzi więc stwierdziłeś że zdechły? Oj, mały zawistny człowieku. Zamiast skakać jak pchła na kołnierzu, to zrób coś TY. Bo najlepiej jest kłapać dziobem siedząc z rękoma pod dupą i zazdrościć wszystkim naookoło którzy cos robią. Uważaj żeby ta żółć ci się nie wylała.

[Gość frywolny trucht]

Ja bym się z żadnym nie wybrał na piwo. I jeden i drugi udowodnił co potrafią. to zabwne jak udawali, że są z kulturą na TY :)

[Gość G.Mark]

Przepraszam, może mi wyjaśnisz co cierpisz ode mnie? Znamy się? Zrobiłem ci jakieś świństwo? Foteczki?? Może coś więcej?? A może kolego pożera cię zwykła zawiść, co? Czekam na wyjaśnienia, a jeśli nie to się odczep, OK!!

 

Nie odczepię się od opisów chorób wszelakich w wątkach o gramofonach. Reszta jest tylko konsekwencją "buraka" pod moim adresem. Jak zaczniesz odróżniać ocenę postępowania od oceny człowieka tak postępującego, zaczniemy rozmawiać.

 

Ale sądząc po twoim wpisie trochę wyżej: "Rozumiem, że spotkania audiofilskie zdechły śmiercią naturalną?" i jeszcze to: "Czyli jednak zdechły. Prawidłowo". Nie dostałeś odpowiedzi więc stwierdziłeś że zdechły? Oj, mały zawistny człowieku. Zamiast skakać jak pchła na kołnierzu, to zrób coś TY. Bo najlepiej jest kłapać dziobem siedząc z rękoma pod dupą i zazdrościć wszystkim naookoło którzy cos robią. Uważaj żeby ta żółć ci się nie wylała.

 

Ależ robię, a gdybyś tylko zechciał poszukać, to byś wiedział, że robię. Nie jestem zawistny tylko ciekawy prostej odpowiedzi na proste pytanie. Spotykacie się jeszcze w gronie audiofili lokalnych czy już para uszła? Nie dostałem odpowiedzi, więc uszła. Rąk pod pośladkami nie trzymam, a żółć mi się już dawno wylała.

Czekam na dalsze informacje o postępach w kuracji laserowej przy okazji kolejnego wpisu o postępach w renowacji gramofonu polskiej produkcji.

 

Pozdrawiam bardzo serdecznie i zasyłam całuski.

GM

[Gość frywolny trucht]

Zapisałeś już więcej słów będących poza nurtem tego wątku niż nikonowiec.

[Nikonowiec]

Nie odczepię się od opisów chorób wszelakich w wątkach o gramofonach. Reszta jest tylko konsekwencją "buraka" pod moim adresem. Jak zaczniesz odróżniać ocenę postępowania od oceny człowieka tak postępującego, zaczniemy rozmawiać.

 

 

 

Ależ robię, a gdybyś tylko zechciał poszukać, to byś wiedział, że robię. Nie jestem zawistny tylko ciekawy prostej odpowiedzi na proste pytanie. Spotykacie się jeszcze w gronie audiofili lokalnych czy już para uszła? Nie dostałem odpowiedzi, więc uszła. Rąk pod pośladkami nie trzymam, a żółć mi się już dawno wylała.

Czekam na dalsze informacje o postępach w kuracji laserowej przy okazji kolejnego wpisu o postępach w renowacji gramofonu polskiej produkcji.

 

Pozdrawiam bardzo serdecznie i zasyłam całuski.

GM

Całuski zostaw może komuś innemu. Ja jestem zdecydowanie hetero :-)))))

 

Ależ oczywiście, spotykamy się. I mamy plany nawet na wiele miesięcy. Zadowolony. Ale cię nie zaproszę, nie martw się. Gdybyś nie pisał o "sraczce" nie byłoby dalszej części. Tośmy sobie wyjaśnili. "Ależ robię, a gdybyś tylko zechciał poszukać, to byś wiedział, że robię." - przepraszam nie znam twojego nazwiska, nie przedstawiłeś się więc nie mam pojecia kogo szukać. Może jakieś wskazówki?? Albo może przedstaw się, napisz skąd jesteś. To teraz pochwal się co TY robisz? Dalszych informacji o postępie leczenia nie będzie, nie pisałem tego do ciebie, tylko w kwestii wyjaśnienia koledze z forum. A gramofon? Coż, nie twoja sprawa co ja robię.

A zawistny jesteś. Potwierdzają to twoje wpisy.

 

Zapisałeś już więcej słów będących poza nurtem tego wątku niż nikonowiec.

 

No właśnie. Ja już kończę. Jest takie przysłowie: Lepiej z madrym zgubić niż z głupim znaleść. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy G-601A, Danieli i Adamów - cudownych gramofonów polskiej myśli technicznych:-))))

[Gość G.Mark]

...

Ależ oczywiście, spotykamy się. I mamy plany nawet na wiele miesięcy. Zadowolony.

 

Nawet bardzo zadowolony. Pochwalam za wytrwałość.

 

Ale cię nie zaproszę, nie martw się.

 

Nie martwię się.

 

Gdybyś nie pisał o "sraczce" nie byłoby dalszej części.

 

Mentalnej, a nie rzeczywistej. Powinienem tam wstawić informację "Uwaga, satyra!".

 

Tośmy sobie wyjaśnili. "Ależ robię, a gdybyś tylko zechciał poszukać, to byś wiedział, że robię." - przepraszam nie znam twojego nazwiska, nie przedstawiłeś się więc nie mam pojecia kogo szukać. Może jakieś wskazówki??

 

Wyszukiwarka dostępna na forum będzie pomocna. Moje nazwisko jest tajne i nikomu nic nie powie.

 

Albo może przedstaw się, napisz skąd jesteś.

 

Jeszcze się nie domyśliłeś? Na szczęście nie pochodzę tylko tu mieszkam. A to czyni różnicę.

 

To teraz pochwal się co TY robisz?

 

A po co mam się chwalić? Żeby sobie samopoczucie poprawić? Przepraszam, postoję.

 

...

 

A zawistny jesteś. Potwierdzają to twoje wpisy.

 

Skoro tak twierdzisz, to widocznie tak jest.

 

No właśnie. Ja już kończę. Jest takie przysłowie: Lepiej z madrym zgubić niż z głupim znaleść. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy G-601A, Danieli i Adamów - cudownych gramofonów polskiej myśli technicznych:-))))

 

Gdyby one były tak cudowne, nie musiałbyś wymieniać "ósemki" w swoim gramofonie, a ja nie musiałbym poprawiać łożyska w jakimś GS'ie. Takie one są wspaniałe. Albo były wspaniałe na miarę epoki.

 

GM