Funk - co polecacie?

theli28 · 6 Lutego 2007

Chciałbym dołożyć jeszcze Freak Power - Drive Thru Booty. Bardzo fajna płytka. Polecam szczególnie utwór pt "freak power" - znakomity, porywający riff, oparty na wah-wah.

Czemu zepoły tego nurtu często używają słowa freak? Oficjalnie są dziwakami? :))

Champignon · 6 Lutego 2007

Hm - nikt nie lubi Keziah Jonesa ? Pamiętam, że jeszcze parę lat temu skakałem po pokoju z wyimaginowaną gitarą w rękach a z głośników leciała muza krusząca mury :

No matter what the preacher say

Religion is the blues in "G" major

But they never let the negro play it

So I'm flying through outer space

Defyin all the rules of race

Plecam zwłaszcza jego pierwszą płytę : Blufunk is a Fact (1992) to zarazem definicja tego co potem nazywał "blufunkiem" - połączenia funka (niezwykle dynamicznego,) z wpływami bluesa. Keziah gra na gitarze (przeważnie akustycznej, grając w sposób bardzo perkusyjny. Nie ma wątpliwości , że jest to funk ale BARDZO energetyczny.

Champignon · 6 Lutego 2007

Prawdziwa okazja - brac i nie pytac.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

soso · 7 Lutego 2007

Zapp Zapp - europejska supergrupa grajaca funk i znana tylko w niektorych krajach. Ich plyty sa obecnie bardzo tanie a muzyka swietna - cieply, soczysty bas. Cos pomiedzy Jamiraquai a Princem. Ciekawy wokal.

pzdrw

soso

zildjian · 7 Lutego 2007

Hiram Bullock - Too funky to ignore !

graaf · 7 Lutego 2007

Grand Funk Railroad? ;-)

sorry nie mogłem się powstrzymać :-)

Jakew · 7 Lutego 2007

Zespół Dr. Funkenstein, absolutnie porywający funk z USA

tapczan · 16 Lutego 2007

Dr Funkenstein?

They say the bigger the headache, the bigger the pill, baby

Call me the big pill

Dr Funkenstein

The disco fiend with the monster sound

The cool ghoul with the bump transplant

Według funkcyclopedii z www.georgeclinton.com:

Mad'glad scientist, master technician of Clone Funk; outer space tribal leader of the descendants of the Thumpasorus Peoples

Jeśli to o niego chodzi, to:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakew · 18 Lutego 2007

Zespół jest amerykański zatem nazywa się Dr. Funkenstein a nie Dr Funkenstein

:)

tapczan · 19 Lutego 2007

Nie wiedziałem, że u nich jest inaczej :) Ale ja nie o ortografii. Dr. Funkenstein to tytuł piosenki zespołu Parliament (P-Funk i te sprawy). Nazwa Dr. Funkenstein jest jasnym odniesieniem do George'a Clintona i całego tego nurtu. Clinton pomagał wydać płyty wielu osobom, które grały lub śpiewały z nim w ramach Parliament/Funkadelic. Ja jednak nie kojarzę żadnego zespołu o takiej nazwie. Są Brides Of Dr. Funkenstein. Jeśli o nie chodzi, to owszem fajne, szczególnie utwór "Amorous". Jeżeli jest to po prostu grupa (nieznana mi) wzorująca się na Clintonie, to poleciłbym najpierw oryginał. Kompleksowo. Dlatego rzuciłem sznurek do strony, która w sposób jasny i czytelny podchodzi do tematu.

tapczan · 19 Lutego 2007

Nie wiedziałem, że u nich jest inaczej :) Ale ja nie o ortografii. Dr. Funkenstein to tytuł piosenki zespołu Parliament (P-Funk i te sprawy). Nazwa Dr. Funkenstein jest jasnym odniesieniem do George'a Clintona i całego tego nurtu. Clinton pomagał wydać płyty wielu osobom, które grały lub śpiewały z nim w ramach Parliament/Funkadelic. Ja jednak nie kojarzę żadnego zespołu o takiej nazwie. Są Brides Of Dr. Funkenstein. Jeśli o nie chodzi, to owszem fajne, szczególnie utwór "Amorous". Jeżeli jest to po prostu grupa (nieznana mi) wzorująca się na Clintonie, to poleciłbym najpierw oryginał. Kompleksowo. Dlatego rzuciłem sznurek do strony, która w sposób jasny i czytelny podchodzi do tematu.

I&I · 11 Marca 2007

Ktoś , gdzieś wspomniał o The hardest working man in showbusiness?

J A M E S B R O W N - the funkiest!

**Zbig** · 11 Marca 2007

Z białego to był kiedyś taki Level 42, nawet nawet.

ElwoodB · 11 Marca 2007

Level 42 = funk ? Cos tu sie komuś chyba nieźle pokićkało :) Nie wkładajmy popu do funku ok?

Ja do funkowego worka dorzucam (oprócz wspomnianych powyżej): Mandrill, Teddy Pendergrass, Ben E. King, Rufus, Chaka Khan, nie wiem czy wspomniano o The Commodores, The Temptations, Kool and the Gang, The Four Tops, Sly and the Family Stone i Issac'u Hayes'ie ale to raczej mus w tej kategorii :), Bobby Byrd, Patrice Rushen, Society's Bag, Cymande, Curtis Mayfield, Smokey Robinson, Eruption (z tym zespołem to w ogóle moja przygoda z audio się zaczęła, a szczególnie z płytami winylowymi), The Meters, Ike Turner (a jakże, z Tina lub bez :) ), Johny Pate, Ripple, a ze starszych grup to także Ohio Players...

W sumie można by też dorzucić tutaj wszystko spod znaku Blaxploitaition ;)

W sumie to Quincy Jones i Lalo Schiffrin w latach 70'tych robili genialne ścieżki dźwiękowe do seriali TV i filmów :)

W sumie to tyle :D Play that funky music white boy...

**wojciech iwaszczukiewicz** · 12 Marca 2007

Nie wiem czy wiecie,że termin Funk pojawił się gdzieś w połowie lat 50,a użył go pianista Horace Silver.Kompozycja nazywała się Opus de Funk.Oczywiście nie był o funk w rozumieniu jazz-rocka z lat 70.

Tak więc wszystko już było.