Skocz do zawartości
IGNORED

Wybór gramofonu firmy Pro-Ject


Marcin_Rogalski

Rekomendowane odpowiedzi

Piotrek: Robiłem to wielokrotnie, szklany talerz nie jest taki delikatny i nie rozpada się rękach. Jeszcze. Może jak jebnąć nim o glebę, to tak...

 

Aha dodam, że przy zakupie zewnętrznego zasilacza, problem zmiany obrotów znika, bo sprawę załatwia przycisk na zasilaczu.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Piotrek: Robiłem to wielokrotnie, szklany talerz nie jest taki delikatny i nie rozpada się rękach. Jeszcze. Może jak jebnąć nim o glebę, to tak...

 

Aha dodam, że przy zakupie zewnętrznego zasilacza, problem zmiany obrotów znika, bo sprawę załatwia przycisk na zasilaczu.

Ile kosztuje taki zewnętrzny zasilacz do gramofonów Regi?

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Witam,

 

planuję zakup gramofonu...

To może od początku - jaka maksymalna kwota ma być przeznaczona na drapaka, jaka na wkładkę, jaka na pre i co ma być na tym słuchane?

Wkładka MM czy MC? Drapak ma być rozwojowy czy już docelowy? Płyty w większości z bieżącej produkcji czy z wykopalisk? Czy są preferencje w stosunku do drapaka - DD/BD? Ma być nowy czy wchodzi w rachubę używka? Itd, itd... Rozwiń trochę swoje oczekiwania...

Osiemset złociszy polskich u naszego kochanego dystrybutora. Pasuje do tych modeli Regi, które mają silnik 24V. Czyli do takich staroci, jak mój Planar nie, ale można takiemu stareńkiemu Planarowi wszczepić nowiuśki silniczek 24V, bo producent dalej zapewnia support dla takich historycznych modeli. No i potem dołożyć tenże zasilacz.

 

Jak pisał kolega ganzz_gut w jakimś wątku, można Regę upgrejdować tuningować itd. tylko, że tak się nad tym zastanawiałem i nie wiem, czy po prostu za cenę tych wszystkich apgrejdów nie lepiej kupić wyższy model / inny gramofon. Subplatter Groovetracera kosztuje chore pieniądze przy obecnym kursie dolara, więcej niż używany Planar 3. No i zawsze jest ta niepewność, czy jego wpływ na dźwięk jest faktycznie taki, jak zachwalany na przykład na vinylengine, gdzie sam producent mocno go wzmacnia.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

A ja mam i nadgramofon i RPM 1.3 Genie i powiem Wam, że muzyka jest super :-), nie wiem czy Wy słuchacie gramofonów czy muzyki? Stare płyty trzeszczą, nowe też czasami jak sie trafi źle w sklepie , naprawdę , kup chłopie jakiś gramofon i słuchaj muzyki , a nie ludzi z forum, bo tu walka Yula z ludźmi i ludzi z Yulem powoduje, że nikt już o muzyce nie pisze tylko o walce :-)

 

Acha, lampka w nadgramofonie to bardzo fajna rzecz :-)

 

Pozdro

Robinson >>> Pamietam Twoje dylematy zakupowe i widze ,ze sobie poradziles swietnie :)

 

Napisz w takim razie kilka slow z autopsji na temat dzwieku prezentowanego przez te dwa gramofony tak kontrowersyjne na naszym forum ,mysle ze to bedzie ciekawe co napiszesz i przyda sie normalnym ludziom chcacym kupic drapaka.

 

robix

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 7 Stycznia 2012 - trolling i nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 7 Stycznia 2012 - trolling i nie na temat

Jaki ciekawy wątek :-)

Widać w nim jak na dłoni jak to jest z obiektywizmem w tym naszym grajdołku.

 

Całe forum zastraszone przez jednego krzykacza. Zjawia się facet który nie boi się powiedzieć co myśli, może trochę nerwowy, ale nie związany z konkretną marką , podaje sensowne i konkretne przykłady. I co? Jakaś merytoryczna odpowiedź? Nie! Nic z tych rzeczy, wystarczy nazwać go trollem i już można dalej pociskać te swoje bzdety...

 

Swoja drogą ja na miejscu szefów PJ próbowałbym się jakoś dogadać z Yul’em, żeby już zaprzestał tej swojej ”promocji” marki szumnie zwanej RPM.

Dałbym mu w prezencie jakąś wkładkę albo inny ” suwenir”, byle już tylko nie pisał tych swoich ”reklam”.

 

Bo wiecie, to jest tak jak z samochodem. Jeśli mamy na ten przykład sąsiada który nazwijmy to ”źle się kojarzy” i ten sąsiad staje się posiadaczem konkretnego modelu auta, to w tej okolicy i pewnie wielu innych, raczej dealer samochodowy na zarobek liczyć nie może. I nie ma znaczenia czy to dobre auto, może być bardzo dobre, ale nic z tego.

Znam nawet przypadek kiedy już posiadający identyczny model auta co rzeczony sąsiad odprowadził był go na złom bo spojrzeć już na swoje ulubione autko nie był w stanie...

 

Znam też takiego jednego co kupił sobie ”odlotowe” z wyglądu ( w swojej ocenie ) auto i na siłę przekonywał wszystkich jaki to fajny ”furak”. Tymczasem auto jest awaryjne, kosztowne w utrzymaniu i trzeba odwracać wzrok jak się je widzi na ulicy, co w samo w sobie jest bardzo niebezpieczne.

Doświadczyłem tego kiedyś na własnej skórze, bo na skrzyżowaniu odwróciłem na chwilę wzrok żeby mnie ten ”bazyl” nie poraził i potraciłbym przez to pieszego który bardzo śpieszył się do tramwaju linii nr 14, nie zważając na czerwone światło dla ruchu pieszego...

 

Natomiast opinie wspomnianego wyżej dumnego posiadacza ”samochodu” produkcji włoskiej ( marki celowo nie wspomnę niechcąc powrotu złego samopoczucia ) jeździł jak na łysej kobyle po marce auta popularnego, stosunkowo mało awaryjnego i taniego w eksploatacji.

 

I tak to jest z tym obiektywizmem, moje jest najlepsze... bo jest moje!

Who's Afraid of Music?

Oba gramofony mam z wkładka 2mRed, nie mogąc sie zdecydować na lepszą do Technicsa, kupiłem już mi znaną czyli 2mRed Ortofona. Gramofony grają w różnych systemach, PJ w sypialni, Technics w salonie. Lubie bardziej Technicsa, chyba za jego jarmarczność i za to że powstał na przełomie lat 70 i 80 a ja kolekcjonuje magnetofony tej firmy z tamtych lat (do 80roku włącznie, jedyny wyjątek RS-B905tka, miejsce na drugi wyjątek dla RS-B100). Nie wiem co jest w tym sprzęcie ale dla mnie nie tylko gra się liczy ale i wygląd i bardzo go lubie. PJ 1.3 wybrałem tez ze względu na nietuzinkowy wygląd, żałuję tylko, że nie biały, a czarny ale tak mnie namówili niecni koledzy (weź czarny wszystkie gramofony sa czarne itp itd, a Genie w białym wygląda super :-). Gra tez super jak na cenę i tę wkładkę. Zresztą opinie nawet po ostatnim AudioShow są jak najbardziej pozytywne co do tego małego ale zacnego sprzętu. Oczywiście trzeba sobie zdawac sprawę, że to nie Hi-end i gra tak jak gra, jak ktoś kocha muzykę i po prostu lubi słuchać będzie w jak najwyższym stopniu wystarczający po odpowiednim ustawieniu. Ja się namęczyłem przy wysokości ramienia ( nie pamiętam jak to się nazywa) , ale zapodałem matę korkową bo ta z gramiakiem jakaś filcowa to cały PJ :-) tandeta aż miło i włosy na płytach zostają. Teraz gra i działa OK!. Technics jednak ma coś w sobie z prawdziwego gramofonu z lat 70-80 a ja uwielbiam sprzęt z tamtego okresu więc nie będę obiektywny, moim zdaniem gra lepiej niż PJ , ale żona to już mi mówi że zmyślam bo kosztował 2 razy tyle co PJ to musi grac lepiej :-), pewnie coś w tym jest ,zresztą gra w lepszym systemie to może i mi się wydaje że lepszy :-). Sa inne ale każdy na swój sposób kochany i uwielbiam ich słuchać, Adele 19 na PJ 1.3 podpiętym bezpośrednio do wieży TEAC-a z serii 500 (pre phono z wzmaka + kolumny 15 letnie JPW 910) w sypialni po prostu urokliwe , nie wiem ja się to dzieje, ale może ja mam za małe wymagania dla mnie gra muzyka i ciary na plecach czyli chyba magia działa.

 

Generalnie powiem Wam, że dużo więcej dała inwestycja w myjke do płyt niz w najlepsza nawet wkładkę. Niektóre płyty były do wyrzucenia , po umyciu na Okki Nokki inna bajka , żadna wkładka tego nie da. Uważam, że to podstawowa inwestycja nawet do budżetowego gramofonu , zwłaszcza jak ktoś ma zamiar kupować używane płyty, choć i te nowe ja myje i jest dużo lepiej.

 

Z wkładek na przyszłość , dla mnie Ortofon to jest to, dynamika, rytm, może trochę mniej szczegółów ale życie , te wkładki dają muzyce drive i życie nawet najtańsza 2mRed, ja polecam jak Yul PJ :-)

 

Pozdrawiam wszystkich i zycze miłego słuchania, dzisiaj dorwałem 3 płyty Milesa w cenie po 10zł ,w jakimś markecie , oryginał Columbia słuchania na cały wieczór, mimo , że to CD , muzyka zyje :-), polecam słuchac muzyki, różnej, ale muzyki, nie sprzętów bo zatracamy cel czyli muzykę, emocje i to co chcieli nam przekazać wykonawcy.

 

Ja te płyty , których nie moge kupić nagrywam na kasety i grają super (dzięki GM , jak to czytasz za pomoc :-) ). Kumpel ma piękna kolekcje winyli i je wykradam po cichu i nagrywam, i jest pięknie , potem słucham i jest jeszcze piękniej :-), teraz leci koncert Marcusa Millera z Canal+ piekna rzecz i w HD :-).

 

Pozdrawiam

Paweł

Spróbuję przebić się bardzo merytorycznie. Zgadzam się, że dobre gramofony z tak zwanej wysokiej półki wręcz nie powinny zawierać w swych konstrukcjach mechanizmów automatycznych. Powody są dwa przede wszystkim mechanizmy takie "zaśmiecają" tor foniczny. ale też inny powód praktyczny. Czy jednak odrobina automatyki nie jest wskazana ? Jak radzą sobie posiadacze PJ, których modele nie mając żadnych mechanizmów automatycznych powodują, że igła po dobiegnięciu do końca jest "temperowana" przez końcowy rowek nawet kilka godzin jeśli na przykład słuchający muzyki zapomni wyłączyć gramofon lub najzwyklej uśnie. A wystarczyłoby zatrzymać talerz lub podnieść chociaż ramię.

A może nie mam racji niech ktoś mnie oświeci.

 

Pozdrawiam

Forte

Spróbuję przebić się bardzo merytorycznie. Zgadzam się, że dobre gramofony z tak zwanej wysokiej półki wręcz nie powinny zawierać w swych konstrukcjach mechanizmów automatycznych. Powody są dwa przede wszystkim mechanizmy takie "zaśmiecają" tor foniczny. ale też inny powód praktyczny. Czy jednak odrobina automatyki nie jest wskazana ? Jak radzą sobie posiadacze PJ, których modele nie mając żadnych mechanizmów automatycznych powodują, że igła po dobiegnięciu do końca jest "temperowana" przez końcowy rowek nawet kilka godzin jeśli na przykład słuchający muzyki zapomni wyłączyć gramofon lub najzwyklej uśnie. A wystarczyłoby zatrzymać talerz lub podnieść chociaż ramię.

A może nie mam racji niech ktoś mnie oświeci.

 

Pozdrawiam

Forte

Również merytorycznie, bo Twoje pytanie jest rzeczowe. Układ wyłączania napędu można skonstruować na wiele sposobów. Może to być zrealizowane na drodze czysto mechanicznej, co jest niekorzystne, bo do ramienia muszą być niepotrzbnie poprzyczepiane różne elementy (sprężyny, cięgna, itp.), które taką funkcję będą realizowały. Można to też zrobić "optoelektronicznie", czyli ramię wchodząc w strefę rowka zamykającego płytę przesłoni światło jakiejś diodki (tak przypuszczam), i wskutek tego brak sygnału wyłączy napęd. Tak jest w Pro-Jectach. Pisze to z "duszą na ramienu", bo pamiętam że gdzieś czytałem taki opis tego układu o który pytasz, ale sam w swoich gramofonach tego nie mam zamontowanego. Przesłuchałem na tych gramofonach tysiące płyt, ale nic takiego o czym piszesz mi się nie zdarzyło. Nie wyklucza to jednak, że może się to zdarzyć. Zatem jak ktoś zakłada, że może np. zasnąć albo jest z natury zapominalski, to może sobie kupić wiele modeli gramofonów Pro-Jecta w wesji Comfort, które taki układ mają "na pokładzie". Trzeba dodać, że mają też założone elektroniczne przełączniki obrotów, z których braku sztucznie robi się czasem na forum wielki "problem". Zatem zawsze masz wybór - jak się ciężko z budżetem mieścisz, to kupujesz gramofon bez tych udogodnień, np. z ręczną zmianą prędkości (poprzez przełożenie paska napędowego), a później, jak się trochę odbudujesz finansowo, dokupujesz SpeedBox'a, albo od razu kupujesz wersję Comfort która jest bardziej wszechmogąca. Ja wybierałem zawsze ten sposób pierwszy, bo było taniej, co umożliwiało mi kupienie np. lepszej, droższej wkładki, a dopiero później dokupowałem moduł zmiany prędkości.

Pozdro,

Yul

P.S. Jest jescze trzeci sposób realizacji funkcji wyłączania: montuje się układ który rozpozna zmianę przyspieszenia ruchu radialnego ramienia, gdy wchodzi ono na "spiralę zejściową" pod koniec płyty. Nie wiem czy ktoś go obecnie stosuje, dawniej chyba Kenwood (Kenwood-Trio).

igła po dobiegnięciu do końca jest "temperowana" przez końcowy rowek nawet kilka godzin jeśli na przykład słuchający muzyki zapomni wyłączyć gramofon lub najzwyklej uśnie. A wystarczyłoby zatrzymać talerz lub podnieść chociaż ramię.

 

Bardzo prostą metodą byłoby użycie czasowego wyłącznika zasilania gramofonu, nastawisz sobie takie ustrojstwo na czas trwania strony płyty i w razie uśnięcia "minutnik" zatrzyma silnik bez ingerencji w mechanikę ramienia, bez przeróbek w samym gramofonie.

Poza tym podkresle jeszcze raz , bo ktos wycial mój wpis, jego ramie jest przetlumione! Nie jest to tylko moje zdanie!

 

Wegiel w tym miejscu dziala jak totalny zamulacz, w porownaniu z technicsem – bardzo slaba szczegolowosc, malo informacji o pomieszczeniu, malo powietrza wokół instrumentow!

 

Co prawda słuchałem RPM10.1EVO ale skoro ramię ma weglowe to wypowiedź jest w temacie. Za wkładki robiły Nagaoka Mp500, Shure V15VMR. Otóż tak otwartego i szczegółowego dźwieku z gramofonu dawno nie słyszałem. Miałem kiedyś Technicsa 1210 no i RPM10 to jest zupełnie inny świat. Szkoda nawet porównywać. Wszystko jest lepsze. Technics w porówniu do RPM10 jest szary, bez barwy.

Ja osobiscie mam model 5.1, z ktorego jestem bardzo zadowolony. Mam jednak pytanie do wszystkich PRZECIWNIKOW PJ, a mianowicie: za gramofon dalem 2.149, za speed boxa mkII 321, a za 2mblue 479, a za graham slee era gold V 800 zl. Caly tor kosztowal mnie 3.749 zl. Co zamiast PJ byscie za te kwote polecili co zagraloby LEPIEJ niz ten zestaw. Bo zakladam, ze kazdy przeciwnik PJ sluchal kazdego modelu w tym rpm 5.1. Pytam powaznie i prosze o konkretne podpowiedzi: model gramofonu, wkladka, przedwzmacniacz i ewentualnie regulator obrotow.

Gość chml

(Konto usunięte)

Ja osobiscie mam model 5.1, z ktorego jestem bardzo zadowolony. Mam jednak pytanie do wszystkich PRZECIWNIKOW PJ, a mianowicie: za gramofon dalem 2.149, za speed boxa mkII 321, a za 2mblue 479, a za graham slee era gold V 800 zl. Caly tor kosztowal mnie 3.749 zl. Co zamiast PJ byscie za te kwote polecili co zagraloby LEPIEJ niz ten zestaw. Bo zakladam, ze kazdy przeciwnik PJ sluchal kazdego modelu w tym rpm 5.1. Pytam powaznie i prosze o konkretne podpowiedzi: model gramofonu, wkladka, przedwzmacniacz i ewentualnie regulator obrotow.

 

 

Tak sie akurat sklada, ze posiadalem ten gramofon (i pare innych Projectow). Graham Slee gral u mnie ponad dwa lata. Nie uwazam sie co prawda za wielkiego przeciwnika Pro Jecta ale wiem, ze za taka cene da rade kupic znacznie lepszy gramofon. Dwa warunki: 1. cierpliwosc, 2. brak uprzedzen co do sprzetu uzywanego. Kilka miesiecy temu na allegro byl Linn Sondek bez ramienia w smiesznej cenie, troche pozniej masza1968 sprzedawal swojego Linna, z wkladka i ramieniem, tez moim zdaniem dosyc tanio. Pro Ject przy Sondeku to nawet nie zabawka. Mozna tez trafic za grosze SL-1200mk2, ktory jesli jest w dobrym stanie, zagra lepiej niz Pro Ject. Wkladke rowniez mozna upolowac, choc tu juz polecalbym ebay. Za kilkadziesiat euro mozna kupic VDH MC 10 albo fajnego Denona 103. Nawet jezeli zajdzie potrzeba odbudowy to finalnie bedzie sie to bardziej oplacac niz nowa wkladka.

chml: Wiadomo, że Sondek to dobry sprzęt, ALE. Kolega Octagon podał ceny nowego sprzętu to raz. Dwa, używany LP12 bez ramienia to ok. 2500 zł w UK. "Śmieszne" ceny LP12 zazwyczaj mają uzasadnienie, bo kto chce się pozbyć takiego sprzętu za bezcen. Kiedyś jakiś forumowicz pisał o LP12 z allegro, który był po grubych "przejściach". No i ostatnia sprawa. Nigdy nie miałem gramofonu na miękkim zawieszeniu, ale z tego co czytałem, taki gramofon bez prawidłowego ustawienia nie zagra poprawnie. Na ile jest to łatwy i nieskomplikowany zabieg? Czy można to zrobić samemu (mi odechciało się czytać instrukcji na forum Linna, objętościowo zbliżonych do Biblii ;-)), czy trzeba być DIY-owcem, czy musi to zrobić serwisant?

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Gość chml

(Konto usunięte)

chml: Wiadomo, że Sondek to dobry sprzęt, ALE. Kolega Octagon podał ceny nowego sprzętu to raz. Dwa, używany LP12 bez ramienia to ok. 2500 zł w UK. "Śmieszne" ceny LP12 zazwyczaj mają uzasadnienie, bo kto chce się pozbyć takiego sprzętu za bezcen. Kiedyś jakiś forumowicz pisał o LP12 z allegro, który był po grubych "przejściach". No i ostatnia sprawa. Nigdy nie miałem gramofonu na miękkim zawieszeniu, ale z tego co czytałem, taki gramofon bez prawidłowego ustawienia nie zagra poprawnie. Na ile jest to łatwy i nieskomplikowany zabieg? Czy można to zrobić samemu (mi odechciało się czytać instrukcji na forum Linna, objętościowo zbliżonych do Biblii ;-)), czy trzeba być DIY-owcem, czy musi to zrobić serwisant?

 

Napisalem przeciez, ze trzeba spelnic dwa warunki: cierpliwosc i brak uprzedzen do uzywek. Kupowanie uzywanego gramofonu to nie loteria jak niektorzy sadza. Trzeba po prostu trafic na okazje - a takie sie zdarzaja. Kiedy mam do wyboru (na przestrzeni kwartalu) Sondeka z SME 3009 i Shure V15, drugiego Sondeka bez ramienia a tanszego, Basika z Akito - to wg mnie okazji nie brakuje. Czasem warto przejechac sie kawalek, obejrzec, porozmawiac, spisac umowe kupna sprzedazy niz wybrac droge z pozoru prostsza i zainwestowac w cos, co po wyjsciu ze sklepu traci polowe na wartosci, gra watpliwej jakosci dzwiekiem i jest nieodsprzedawalne.

Wspomnianego Sondeka ustawic nie jest tak trudno aczkolwiek to zmudna zabawa. Nie wymaga jednak zadnej nadprzyrodzonej mocy ani wiedzy. Trzeba umiec poslugiwac sie kluczem imbusowym, poziomica, srubokretem. Biblia ma ok. 2000 stron, manual Linna 25. Jak komus nie chce sie przeczytac ze zrozumieniem25 stron to technika analogowa nie jest dla niego.

Biblia ma ok. 2000 stron, manual Linna 25. Jak komus nie chce sie przeczytac ze zrozumieniem25 stron to technika analogowa nie jest dla niego.

 

chml a powiedz, czy cały proces ustawienia zawieszenia LP12 jest opisany w instrukcji? Czy piszą "skontaktuj się z dealerem"? Pytam bez przekąsu, bo myślę o zakupie LP12, ciekawi mnie porównanie tego gramofonu z moją Regą, natomiast nieco przerażają mnie te ustawienia i czytanie 25 stron ;-o

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Gość chml

(Konto usunięte)

chml a powiedz, czy cały proces ustawienia zawieszenia LP12 jest opisany w instrukcji? Czy piszą "skontaktuj się z dealerem"? Pytam bez przekąsu, bo myślę o zakupie LP12, ciekawi mnie porównanie tego gramofonu z moją Regą, natomiast nieco przerażają mnie te ustawienia i czytanie 25 stron ;-o

 

Krzysiek, w gramofonie miekko zawieszonym oprocz normalnego wypoziomowania plinty, ustawienia ramienia / wkladki dochodzi odpowiednie wypoziomowanie subchassis zwykle za pomoca trzech srubek. Nic skomplikowanego choc wymaga precyzji i czasu. W przypadku Sondeka wszystko jest opisane w oryginalnej instrukcji dostepnej za darmo w necie.

Podobno cena nowego gramofonu Linn Sondek LP12 zawiera już koszt wizyty serwisanta w domu właściciela, w celu wyregulowania zawieszenia gramofonu za pomocą specjalnych narzędzi (klucze dynamometryczne, itp.). Ciekawe po co to robią?

Pozdro,

Yul

Gość Dink

(Konto usunięte)

Witam,

 

planuję zakup gramofonu firmy Pro-Ject.

 

W moim kręgu zainteresowania są następujące modele w takich a takich konfiguracjach :

1. Pro-Ject Debut III z wkładką Ortofon 2M Red (czy zmiana z OM 5e dużo zmieni? W ogóle zmieni?)

2. Pro-Ject Debut Esprit z wkładką Alfa.

3. Pro-Ject RPM 1.3 z wkładką Ortofon 2M Red.

 

Która z propozycji według was będzie najlepsza?

 

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź,

Marcin Rogalski

 

PS wiadomość, że lepiej kupić gramofon Pro-Ject 5.1 RPM mnie nie obchodzi.

 

Cześć, mam Pro-Ject 1 Xpression z Anglii i ramieniem poliwęglowym. Jedynym mankamentem PJ tej klasy są trudności w ustawieniu przeciwagi - dlatego PJ sprzedaje te gramofony z lekkimi wkładkami słabej jakości - Ortofon. Mam Shure M75 ED typ 2. Jest to dobry gramofon bez szpanu audiofilskiego, ale za to dobrze gra. Zwróć uwagę - jeśli zdecydujesz się na PJ, na ustawienie dodatkowo na czymś tłumiącym. Zaletami jest naprawdę dobre ułożyskowanie talerza. Pozdrawiam Dink

Cześć Dink,

Na czym Twoim zdaniem polegają te trudności z ustawieniem przeciwagi? Wymyśl jakiś dowolny nacisk z przedziału 0,01 - 2,00 g (ze względu na wkładki jakie mam obecnie zamontowane nie chciałbym przekraczać tych 2 g), ja to u siebie ustawiam, i zaraz wklejam fotę ramienia z wkładką spoczywającą na wadze elektronicznej, wskazującej dany nacisk.

Pozdro,

Yul

Gość Dink

(Konto usunięte)

Cześć Dink,

Na czym Twoim zdaniem polegają te trudności z ustawieniem przeciwagi? Wymyśl jakiś dowolny nacisk z przedziału 0,01 - 2,00 g (ze względu na wkładki jakie mam obecnie zamontowane nie chciałbym przekraczać tych 2 g), ja to u siebie ustawiam, i zaraz wklejam fotę ramienia z wkładką spoczywającą na wadze elektronicznej, wskazującej dany nacisk.

Pozdro,

Yul

Cześć Yul, chyba jest zbyt lekkie ramię i może zbyt krótkie. W każdym razie przeciwaga "trzyma się" na samym koniuszku ramienia - tj w grnicach regulacji. Do kompletu dostałem talerz przezroczysty - nie wiem, czy jest to szkło, czy akryl /chodzi o zbliżone drgania do płyt winylowych/. W uzyciu jest talerz metalowy - nie wiem, czy nie z domieszką magnezu. Miałem naprawdę dużo różnych patefonów i ten akurat mnie zadawala - w każdym razie przy tej cenie jest O.K. Ja do poprzedniego PJ dokupowałem pokrywę w Cieszynie /100 złociszów/ - tutaj warto dodać - jest dostęp do części- rozmawiałem o wkładkach i gość przyznał, że Ortofony stosują, bo są lekkie. Pozdrawiam Dink

Słuchałem tych 3 gramofonów PJ + Thorensa 170 i 240 - szału nie ma. Nie podobają mi się brzmieniowo. Obecnie skłaniam się ku Technicsowi SL-1210MK2. Ten PJ Debut III, to biedny strasznie i ten Esprit też niestety.

Gość Dink

(Konto usunięte)

Słuchałem tych 3 gramofonów PJ + Thorensa 170 i 240 - szału nie ma. Nie podobają mi się brzmieniowo. Obecnie skłaniam się ku Technicsowi SL-1210MK2. Ten PJ Debut III, to biedny strasznie i ten Esprit też niestety.

 

Warto pamiętać, żeby ocenić jakość patefonu - musi być dobry preamp. To jest podstawa. O tarnzystorowych nawet nie wspominam, ale wiele lampowych pre grają źle - chodzi mi o te, które maja korekcję w pętli NFB. Kilka dni temu był ktoś u mnie z tzw. prosiaczkiem. Tego się po prostu nie dało słuchać. Grało to gorzej niż CD. Dlatego przy doborze gramofonu warto wziąć to pod uwagę. Pozdrawiam Dink

 

Słuchałem tych 3 gramofonów PJ + Thorensa 170 i 240 - szału nie ma. Nie podobają mi się brzmieniowo. Obecnie skłaniam się ku Technicsowi SL-1210MK2. Ten PJ Debut III, to biedny strasznie i ten Esprit też niestety.

 

Warto pamiętać, żeby ocenić jakość patefonu - musi być dobry preamp. To jest podstawa. O tarnzystorowych nawet nie wspominam, ale wiele lampowych pre grają źle - chodzi mi o te, które maja korekcję w pętli NFB. Kilka dni temu był ktoś u mnie z tzw. prosiaczkiem. Tego się po prostu nie dało słuchać. Grało to gorzej niż CD. Dlatego przy doborze gramofonu warto wziąć to pod uwagę. Pozdrawiam Dink

Słuchałem tych 3 gramofonów PJ + Thorensa 170 i 240 - szału nie ma. Nie podobają mi się brzmieniowo. Obecnie skłaniam się ku Technicsowi SL-1210MK2. Ten PJ Debut III, to biedny strasznie i ten Esprit też niestety.

Zgadza się - pisałem Ci przecież: "...Marcinie, jeśli nie ma żadnej opcji na lepszy model..." i "...Słyszałem tego Thorensa 170 w Łodzi w sklepie Best Audio. To raczej zabawa w gramofon, a nie gramofon. Nie warto, moim zdaniem..."

Tego techniksa to kupujesz nowego za około 3000 zł? Jeśli tak, to moim zdaniem kupujesz rzecz przewartościowaną mniej-więcej dwukrotnie. Jeśli starego, to uważaj żeby to nie było po jakimś didżeju, bo wiesz, nigdy nie wiadomo ile kufli piwa się na niego wylało.

Pozdro,

Yul

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.