Skocz do zawartości
IGNORED

KIJ W MROWISKO - analogowe fakty i mity


BoDeX

Rekomendowane odpowiedzi

Zapodałem sobie dziś kawałek cd i muszę powiedzieć, że jednak do winyla jest to przepaść – ba kanion kolorado, północna ściana K2, czarna dziura ! Zniknęła od razu przestrzeń, głębia, stereofonia, dźwięk gdzieś nisko spod biurka , przykryty jakimś brudnym, grubym kocem, wysokie tony sztuczne, nienaturalne, sprawiające przykrość. Brak powietrza, duszę się ! , zero przyjemności ze słuchania, więcej - przykrość i męka, żenada, mamałyga, tran, ciepła cola, piwo bez gazu bezalkoholowe, debet na koncie, moda na sukces, trauma itp. Itd.

Widzę kolega lubi pociskać kit, ew. słuchał crapowego zestawu z CD ... cóż ... albo to kolejny fanatyk i bajkopisarz.

albo to kolejny fanatyk i bajkopisarz.

-tak fanatyk , zdecydowanie ! natomiast dobry dźwięk z cd między bajki włożyłem 3 lata temu, żałuję tylko, że tak późno.

excelvinyl winylmania blog szukaj

-tak fanatyk , zdecydowanie ! natomiast dobry dźwięk z cd między bajki włożyłem 3 lata temu, żałuję tylko, że tak późno.

a jakie systemy CD odsłuchiwałes i jakich plyt słuchałes? kiedys zadałem te same pytanie to odpowiedzi sie nie doczekałem ...

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Nie ma nic gorszego niż radykalne skrajności, które tu niektórzy reprezentują.

 

Mój przepis na optymalny system do słuchania:

 

Dobrać tor cyfrowy tak aby jego jakość zbliżyła się do dźwięku analogowego A JEDNOCZEŚNIE tak dobrać tor analogowy aby jakością dorównywał cyfrze. Nic mi teraz więcej nie jest potrzebne. Ani CD ani winyl teraz nie przeszkadzają mi w słuchaniu muzyki.

Mnie osobiście przeszkadza odsłuch zapisu cyfrowego w odbiorze muzyki, jest całkowicie sprzeczny z moją fizjologią, neurologią i psychoakustyką to nie percepcja tylko katorga. Może przy hip-hopie, i łomotach disco da się jako tako bez przekleństw usiedzieć spokojnie ale już przy Mikołaju Gomółce zaczyna się niepokój aby przy Chopinie zakończyć ostrą nerwicą.

Pozdrawiam

Zbyszek

Zbyszku , zgadzam się z Tobą . Mam znajomego ktoremu złożyłem pre pod Duala z lat 70 . Kupuje winyle z muzyką z lat 60 -Górecki,Lutosławski itd. Zmienił orientację muzyczną- słucha takiej "klasyki" . Z formatu cyfrowego nie był w stanie przyswoić zdarzeń dźwiękowych przez kilka sekund.

 

Panowie..... 44 kHz to błąd jak każda inna cyfra ! To jest 2x44 kHz i 2x96 kHz ! Przy tych 11 kHz które próbkujemy ( ktoś wcześniej poruszył II prawo Shannona ) jak i 20 kHz , to są tylko teoretyczne możliwości utrwalenia próbki , ale nie kształtu sygnału! A napewno nie dokładne, tylko właśnie teoretyczne.

Dlaczego 2x44 kHz?

Dlatego że to jest zapis stereofoniczny na pare uszu ,wyobrażnię i ....nabyte skłonności do estetyki dźwięków, które tworzą jakiś przekaz teatralny, formę.

Czyli ten zapis posiada postać 3D. W tej postaci kształt dla 20 kHz jednego kanału, musi być zgodny fazowo iczasowo z drugim kanałem, aby dokładnie odwzoraował zawartość i pozycję elementów pomiędzy kanałami A i B . Tu nie chodzi o to że ktoś słyszy do 13 kHz .Tu chodzi o to że ktoś "widzi" elemnty pomiędzy kanałami, potarfi ocenić położenie, odległości i mnóstwo innych żeczy w "czasie"!

 

Winyl przenosi do 100kHz nawet ze spadkiem do 100 dB...na kanal !

To oczywiście określenie na wyrost, ale sporo jest takich wkladek na konkretnych ramionach które przekraczają 50 kHz - oczywiście zachowując spadek sygnału w sposób liniowy - a konkretnie dla formowania harmonicznych w sygnale.

A jak nagrywali w mono ? Proszę sprawdzić. Tam też jest 3D. Ktoś nie wierzy?

 

Wracając do wątku, mam dystans do procedury, okoliczności - mimo że nie ma rażacych zaniedbań, ale 2min przerwy z wychodzeniem nie gwarantuje ciągłości porównawczej. Z tabeli wynika jasno że większość jednak "trafiała" poprawnie .Ale sposób digitalizacji NIE ODWZOROWAŁ problemu płyt CD . Tam nie było pełnego przekształcenia z pracą mechanizmu/głowicy laserowej/powierzchni i powłoki płyty/świała lasera, serwo itd...

 

Ten problem ma inną "postać" przy poczciwym formacie kaset DAT- zapis/tasma/serwo/odczyt ....i dopiero DAC.

 

ps. Natomiast są dobre odtwarzacze CD i sprawiają przyjemność w słuchaniu wielu gatunków, wykonań i realizacji.....tylko cholernie sporo kosztują ;)

Winyl przenosi do 100kHz nawet ze spadkiem do 100 dB...na kanal !

Biorąc pod uwagę stosunek sygnału do szumu "technologii" gramofonowej, to powyższe zdanie nie specjalnie jest logiczne ;)

 

Kolejna sprawa ... topowe magnetofony na których były dawniej nagrywane utwory "kończyły się" poniżej 20 kHz - z resztą neich ktoś rzuci specyfikację jakiegoś topowego magnetofonu analogowego. I teraz moje pytanie brzmi: "czym na winylu jest sygnał powyżej 20 kHz, skoro w źródle tam już za bardzo nic nie grało?". ... i gdzie tam do 100 kHz (przy jakimkolwiek spadku)

Biorąc pod uwagę stosunek sygnału do szumu "technologii" gramofonowej, to powyższe zdanie nie specjalnie jest logiczne ;)

 

Kolejna sprawa ... topowe magnetofony na których były dawniej nagrywane utwory "kończyły się" poniżej 20 kHz - z resztą neich ktoś rzuci specyfikację jakiegoś topowego magnetofonu analogowego. I teraz moje pytanie brzmi: "czym na winylu jest sygnał powyżej 20 kHz, skoro w źródle tam już za bardzo nic nie grało?". ... i gdzie tam do 100 kHz (przy jakimkolwiek spadku)

Studyjny magnetofon szpulowy na taśmę 1 lub 2 cale, odtwarzaną z prędkością 72 cm/sek "kończył" się poniżej 20 kHz?

Kolejna sprawa ... topowe magnetofony na których były dawniej nagrywane utwory "kończyły się" poniżej 20 kHz - z resztą neich ktoś rzuci specyfikację jakiegoś topowego magnetofonu analogowego.

prą Cie bardzo, zwykły domowy taki sobie czteroślad Tandberga

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) te po prawej, do 20K to sobie takie kaseciaki

 

pogięło niektórych z tym pasmem, dla połowy 12K to szczyt finezji do usłyszenia

a jak jest 40Hz to już 10 słyszycie

wyobraźnią

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Mała uwaga nie było i nie ma jak do tej pory przesuwu 72 cm /sek istnieje natomiast 2 x 38.1 = 76.2 cm sek odsłuchiwałem na magnetofonie stacyjnym 1/4" i mono i stereo 1/2" stereo. magnetofony 1" i 2" są przeważnie sprzętem wielośladowym. Interesuje mnie sprzęt fizjologicznie i percepcyjnie przyjazny zbudowany zgodnie z wszystkimi podstawowymi zasadami akustyki - elektroakustyki - psychoakustyki. Możliwości naszego ucha zewnętrznego, wewnętrznego i obszaru w mózgu i iluś obszarów mózgu jasno określają nasze [mizerne ] możliwości

Prośba cukiernicza : uprzejmie proszę: "PRZESTAŃCIE BIĆ PIANĘ'

Nie jestem zainteresowany teoriami "co by było gdyby było". Możliwości odsłuchowe polaka kończą przed pułapem 20 kHz a cala reszta ponad nto teoretyczna i praktyczna mniemanologia. Dla Was to mniej lub bardziej ,ciekawa zabawa i nieco upierdliwe hobby, a dla mnie ciężka codzienna harówa, którą jak każdy zboczony pracoholik zwyczajnie kocham.Zbyszek

Nie ma nic gorszego niż radykalne skrajności, które tu niektórzy reprezentują.

 

Mój przepis na optymalny system do słuchania:

 

Dobrać tor cyfrowy tak aby jego jakość zbliżyła się do dźwięku analogowego A JEDNOCZEŚNIE tak dobrać tor analogowy aby jakością dorównywał cyfrze. Nic mi teraz więcej nie jest potrzebne. Ani CD ani winyl teraz nie przeszkadzają mi w słuchaniu muzyki.

100% prawdy. "rozchodzi się" przecież o to, aby technika nie przesłoniła nam muzyki.

Muzyka, te uporządkowane dźwięki, które przynoszą nam ukojenie, a nawet ekstazę są najważniejsze. Czy kiedyś ktoś z Was martwił się, że za bardzo szumi lub za mało słychać? Raczej nie, chodziło o muzykę. Ja tak mam.

Oczywiście można i trzeba mieć hobby, aby mój system był jak najlepszy, jak najlepiej reprodukował "moją nirwannę", ale bez przesady. Jednak najważniejsza jest muzyka.

Tak jak 30 lat temu wzorcem było radio i gramofon analogowy, czasem jakiś koncert live, to jednak słuchało się tego na nędznym walkmanie z identycznymi wrażeniami bo... działała wyobraźnia!!

Teraz trzeba traktować nasze systemy audio jak walkmany sprzed 30 lat, a oryginałem są koncerty live. Inaczej wszystkie porównania są biegunowo odległe od rzeczywistości.

 

Zgadzam się z przepisem słuchania >>maszy<<

"...Tak jak 30 lat temu wzorcem było radio i gramofon analogowy, czasem jakiś koncert live, to jednak słuchało się tego na nędznym walkmanie z identycznymi wrażeniami bo... działała wyobraźnia!!..."

 

Tytułem komentarza powiem krótko: wolę słuchać/słyszeć, niż wyobrażać sobie. Dlaczego? Bo słyszę. Jak bym był głuchy, to rzeczywiście, musiałbym sobie wyobrażać.

Pozdro,

Yul

P.S. "Maszowe" reguły też mi się podobają:)

Przepis słuchania Maszy mnie osobiście odpowiada bez żadnych zastrzeżeń a z Walkmanami to różnie latoś bywało np jest taki " Sony Walkman Professional WM-D6C [ferro/chrom] o parametrach dobrego sprzętu reporterskiego klasy radiowej. Osobiście noszę się z zamiarem kupna Tascama DR-40 i intensywnym wykorzystaniem jego wszystkich możliwości, ale moje możliwości finansowe są nazwijmy to po prostu żadne ponieważ mam inne naprawdę poważne wydatki. Miałem to "ustrojstwo" w swoich rękach i "obadałem go praktycznie" jest naprawdę grzechu warte i bije na głowę Zoomy i inną konkurencję możliwości/cena, Jest to prawie klasa Nagra Ares tylko za ułamek ceny sprzętu S.Kudelskiego.

Pozdrawiam

Zbyszek

PS. Mam nadzieję,że cały czas mówimy i piszemy o muzyce od klasyki aż do noise a nie o ponad progowym niejadalnym prymitywnym łomocie,

Infradźwięki biblijnych trąb rozwaliły Mury Jerycho, drążona z jednego pnia tuba australijskich aborygenów , może zabić z odległości ponad kilometra człowieka - pomyślny o tym od czasu zakładając na głupi łeb słuchawki bas podbijające słuchawki

wolę słuchać/słyszeć, niż wyobrażać sobie. Dlaczego? Bo słyszę. Jak bym był głuchy, to rzeczywiście, musiałbym sobie wyobrażać.

Ja też słyszę, ale oprócz tego mam pamięć i wyobraźnię.

Usłyszany w filharmonii koncert, albo pata metheny z torwaru (gdzie po prawdzie akustyka jest beznadziejna) pamiętam długo i nawet nie mając referencyjnego sprzętu i płyt- odczuwam dzięki temu podobnie słuchając nawet nędzniejszych źródeł, bo wiem jak powinno być. Oczywiście wolałbym mieć na zawołanie orkiestrę w domu, ale realia są inne.

A podejście Maszy jest uniwersalne, jednoczące i przedkłada jednak muzę nad technikę, co mi pasuje.

Browara dla Maszy :)

 

PS. Mam nadzieję,że cały czas mówimy i piszemy o muzyce od klasyki aż do noise a nie o ponad progowym niejadalnym prymitywnym łomocie,

Infradźwięki biblijnych trąb rozwaliły Mury Jerycho, drążona z jednego pnia tuba australijskich aborygenów , może zabić z odległości ponad kilometra człowieka - pomyślny o tym od czasu zakładając na głupi łeb słuchawki bas podbijające słuchawki

Raczej o muzyce mówimy, chociaż podobno armagedon blisko i nie wiadomo, czy przyczyną nie będą jakieś ponadprogowe łomoty ... :)

Co za różnica kto czego słucha? Aby brzmiało miło dla niego samego.

Pracuję i kocham swoją pracę . Nie jestem jednak katastrofistą i nadal wierzę w "Na los szczęścia Baltazarze". Percepcja bodźców dźwiękowych jest bardziej skomplikowana niż by z naszej anatomii traktowanej dosłownie wynikało. Muzyka ma bardzo silny wpływ /pozytywny/negatywny na nasze odbieranie otaczającego świata a zatem i na naszą osobowość.

A WIĘC OSTROŻNIE QURWA PANIE NOBEL Z TYM DYNAMITEM

Pozdrawiam

Zbyszek

Dobrać tor cyfrowy tak aby jego jakość zbliżyła się do dźwięku analogowego

- jest to moim zdaniem raczej niemożliwe, zreszta pojęcie "jakość" jest dosyć nieostre - no bo co przez to rozumiemy ? niby wiemy o co chodzi, ale precyzyjnej definicji nie ma - parametry techniczne wskazują na wyższość cd, no ale w takim razie dlaczego winyl brzmi lepiej od cd ? Zresztą jak może 16 bitowa cyfra zagrać tak jak winyl ?

 

A JEDNOCZEŚNIE tak dobrać tor analogowy aby jakością dorównywał cyfrze

- och - broń Boże !

excelvinyl winylmania blog szukaj

"Biorąc pod uwagę stosunek sygnału do szumu "technologii" gramofonowej, to powyższe zdanie nie specjalnie jest logiczne ;)

 

Kolejna sprawa ... topowe magnetofony na których były dawniej nagrywane utwory "kończyły się" poniżej 20 kHz - z resztą neich ktoś rzuci specyfikację jakiegoś topowego magnetofonu analogowego. . ... i gdzie tam do 100 kHz (przy jakimkolwiek spadku) "

 

Kyle ...prosty uklad wzmacniajacy z prostym filtrem na 20 kHz posiada spadek dla 6-8dB dopiero przy ok.100kHz !

Prosty filtr stosowany w formacie CD ( niestety nie jest już tym samym "prostym"

z powodu technologicznego) powoduje dziure w widmie powyej 22khz ze spadkiem ok 100dB . Nie znam filtru analogowego który osiągał takie wartości,ani nie znam żródła sygnału analogowego z takim spadkiem za pasmem 3dB . Układy analogowe wzmacniające mają podawany zakres pracy liniowej ze spadkiem 3dB. Ale za tą wartoscią - pasmo ,nie ma przepaści, dziury - sięgającej 100dB.Sęk w tym że te magnetofony - nawet kaseciaki, mają jeszcze zdolność zapisania powyżej 20 kHz ; np do 30 kHz ze spadkiem -35-45dB na co korekcja EQ jeszcze pozwalała i podkład w.cz. .Szpulowce studyjne mają lepsze wartości robocze.

 

 

.

A szum o którym mówisz to w której części widma?.

Serdecznie dziękuję

Zbyszek

Siedzę n+1 godzinę przy magnetofonie i usiłuję pracować. Nie lubię CD ani nie cenię korzystam jedynie na zasadzie reguły prezydenckiej "NIE FCEM ALE MUSZEM". Zapis cyfrowy z zasady uniemożliwia kontakt emocjonalny korzystających z niego ze sprzętem. Analogowy ze względu na prostotę obsługi można traktować tak jak implant

Pozdrawiam

Zbyszek

>>>Janusz Monaco,

"...Co za różnica kto czego słucha? Aby brzmiało miło dla niego samego...."

Moim zdaniem w ten sposób się nigdy do niczego nie dojdzie. Każdy ma swoją referencję, wiadomo - jeden lubi brunetki, inny blondynki, a jeszcze inny tylko te z dużym cycem :) Tymczasem jest płaszczyzna porozumienia - dźwięk żywy, wytwarzany przez instrumenty akustyczne (nie elektroniczne). Jakość każdego klocka audio można w ten sposób ocenić - na ile zbliżył/oddalił się od dźwięku naturalnego. O tym się powszechnie zapomina, stąd nieporozumienia i kłótnie.

Pozdro,

Yul

Co za różnica kto czego słucha? Aby brzmiało miło dla niego samego.

tak to sobie można było na imprezce i pocztówek z bambino posłuchać i było bardzo miło :)

ponoć nie tylko o miłą szmatę tu walczą

 

Zresztą jak może 16 bitowa cyfra zagrać tak jak winyl ?

"parametry techniczne wskazują na wyższość cd, no ale w takim razie dlaczego winyl brzmi lepiej od cd"

- jeśli już oceniasz dźwięk w oderwaniu od parametrów technicznych to się trzymaj tego konsekwentnie bo wchodząc w parametry wyjdzie nieznajomość zagadnień

(także moim zdaniem parametry nie decydują o strawności przekazu)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Jakość każdego klocka audio można w ten sposób ocenić - na ile zbliżył/oddalił się od dźwięku naturalnego. O tym się powszechnie zapomina, stąd nieporozumienia i kłótnie.

Tu racja jest.

(także moim zdaniem parametry nie decydują o strawności przekazu)

I tu też prawda. Nie zapomnę jak kiedyś z kumplem próbowaliśmy ustawić prąd podkładu w naszych kaseciakach przy użyciu generatora i oscyloskopu, woltomierza. Cudnie się udało, ale... nie grało.

Za chwilę ręcznie to ustawilismy, na słuch i tak było poprawnie. Kto wie dlaczego?

A jak nagrywali w mono ? Proszę sprawdzić. Tam też jest 3D. Ktoś nie wierzy?

 

 

Nagrania mono, na których zresztą wyrastałem, ale do których nie jestem jakoś szczególnie przywiązany, są odtwarzane na instalacjach stereofonicznych przez oba kanały synfazowo. Im lepsza instalacja stereo z precyzyjnie sfazowanymi kanałami, tym bardziej synfazowo, czyli zgodnie w fazie. Oznacza to w praktyce, że dźwięk mono jest kompletnie oderwany od głośników obu kanałów i bardzo precyzyjnie zlokalizowany - brzmi dokładnie, i to bardzo dokładnie z jednego punktu, ze środka między głośnikami obu kanałów. W dobrych instalacjach stereo jest to jeden punkt, nie jakaś drobna nawet przestrzeń, po prostu geometryczny punkt - słucham głównie klasyki, również mono, więc 100-osobowa orkiestrę, 100-osobowy chór, solistów wszystko razem słychać precyzyjnie z jednego punktu miedzy kolumnami obu kanałów. Efekt - fatalny mimo znakomitego jakościowo źródła winylowaego. Nie ma tu miejsca na żadne 3D. Brak kierunkowej, różnicowej informacji fazowej.

Z moich dość intensywnych prób z mieszanymi technologiami w ciągu ostatniego roku wynika, że z nadawaniem aspektów przestrzennych dźwiękowi mono z analogowego źródła nie radzi sobie nawet bardzo silny cyfrowy, fazowo-matrycowy procesor standardu Dolby Prologic II, i żaden z jego podstandardów, standard bardzo zaawansowany, potrafiący wyekstrahować z sygnału najdrobniejsze różnice fazowe i rozdystrybuować je odpowiednio między poszczególne kanały. Jest tylko jeden znany mi wyjątek - zaawansowany procesor cyfrowy standardu CS II - Circle Surround II, rzadko implementowany (popularny w Stanach) i do tego w bardzo niewielu klockach kina domowego (na licencji), głównie w klockach Marantza. Jeden z podstandardów - CS II MONO tego procesora był specjalnie projektowany dla dźwięku mono, no i tylko tutaj wyniki rzeczywiście, w przypadku niektórych winyli-mono jako źródła są bardzo ciekawe, czasem znakomite.

mnie też nie rajcuje dźwięk mono, dlatego nie kupuję takich płyt, kilka mam siłą rzeczy i przez nieuwagę gra to nawet nieżle, ale stereo to jest to co pociąga mnie w winylu, tworzy się taka głębia i przestrzeń, inne słuchanie - niektórzy polują na first pressy mono, myślę że dla celów kolekcjonerskich lub lokata, bo do słuchania to tylko stereo.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Dochodzimy w twej quasi dyskusji znów do prawdy oczywistej nie jest dobre to co dobre ale to co komu się podoba. W rzyci mam przestrzeń i głebię kiedy solista rzępoli. W czasach występowania wspaniałych włoskich tenorów poziom ich nagrań był prymitywnie żałosny ale i tak Enrico Caruso jest sercu mojemu bliższy niż polscy tenorzy{współcześni}

Pozdrawiam

Zbyszek

Ryszardzie_pp......

 

System stereo może być zbudowany dosłownie ze wszystkiego : dwa kanały wzmocnienia, dwie kolumny , żródło sygnału z dwoma torami i ...nagrania stereo. Dokładnie są to dwa monofoniczne tory.

Problem w tym , że jesli mono będzie do "niczego" ( dźwięk, muzykalność, akcentowanie fraz, alikwoty, wybrzmienia) to pozostanie tylko efekt różnicowych - efekt stereo. Jeśli będzie .

Tylko tyle i aż tyle.

 

Dla reprodukcji stereo są nieco inne wymagania , ale stosowanie sztywno tych samych kryteriów do odtworzenia sygnału mono może spowodować niedosyt.

W epoce realizowania nagrań monofonicznych, koncentrowano się na dobrym brzmieniu , spójnym dla wszystkich sygnałów które musiano ze sobą łączyć w jednym kanale - żecz bardzo trudna , z początku niezauważana przez współczesnego konsumenta dwukanałowych efektów. W nagraniach winylowych daje się zauważyć lepszą dokładność odtworzenia niektórych dźwięków przy reprodukcji mono - porównując je do stereo . Wynika to z łatwiejszej pracy samej igły w rowku ze złożonym sygnałem , gdzie zdolność śledzenia jest skupiona na "barwie" i formie dźwięku , a w zakodowanym sygnale stereo ten sam materiał jest dodatkowo modulowany składowymi różnicowymi - tak po stronie odczytu jak i zapisu. To czy w stereo będzie lepiej zależy od masteringowca, technik i narzędzi jakie zastosuje. A później od jakości sprzętu jaki w domu stoi.

 

Do nagrań monofonicznych używa się specjalnych wkładek i igieł ;..... to samo można powiedzieć od tyłu ; do nagrań stereofonicznych używa się specjalnych wkładek i specjalnych igieł . Dodatkowo ustawienie samej wkladki jest kluczową sprawą . Dla mono jest to żecz drugorzędna .

W czasie rozwoju fonografii i radiofonii FM (która też była monofoniczna) używano w pierwszych latach urządzen lampowych . Same nagrania były dokonywane na "setkę" a i muzycy musieli być wtedy zdyscyplinowani. Realizatorzy mieli mniej narzędzi 'uszlachetniających" , a te które były zbudowane na prostych układach lampowych, dziś na nowo przeżywają renesans z powodu charakteru brzmienia.

 

Przestrzeń o której wspomniałeś jest sprawą dyskusyjną.

Dla prawidłowej reprodukcji sygnałów stereo zaleca się odpowiedznie ustawienie kolumn. Dla nagran które były dokonywane w technice róznicowej lub natężeniowej , mogą być inne zalecenia. Ogólnie zaleca się ustawienie o ukośnym, krzyżowym skręceniu frontów głosników do srodka bazy o odchyleniu 45'. Inna technika zaleca ustawienie frontów pod niewielkim kątem do środka bazy (prawie w jednej linii ). Obydwa ustawienia w praktyce działają , jedno lepiej drugie gorzej, ale dla reprodukcji mono nie jest to tak samo zamienne. Jeśli głośniki są dla pomieszczenia dopasowane - wielkość głosników, rozsunięcie, kąt ustawienia do bazy, odległość od sciany tylnej i bocznych, odległość od słuchacza itd, to naturalne odbicia z aury poglosu pomieszczenia będą pomagać w wybrzmienu nagran stereo i mono. Wyjątek to złe realizacje, zły sprzęt, złe pomieszczenie. No i jeszcze właśnie rodzaj muzyki. 100 osobowy skład piękniej wypada w stereo i HiFi .Ale jesli jest tylko stereo, to może okazać się że mono HiFi wypadnie lepiej. Są wyjątki - mam Deep Purple tak słabo nagrane jako HiFi, ale w stereo wypadają nieżle. Małe składy w mono mogą być rarytasami - np. Davis, Beatles , tu muzyka decyduje co wazniejsze. Znajomy mający sklep w W-wie miał przyjemność prezentacji sprzętu , dokonując odtworzeń na winylu spowodował ze "ałudiofile" nie zorientowali się że nagrania były monofoniczne.

 

Jest takie pojęcie jednopunktowego nagłosnienia. To jest własnie mono.

Alles Zuzammen [ a jeśli wolicie inaczej=razem do kupy wzięte] Mono solisty i /lub malutkiego zespołu brzmi dokładnie tak samo jak 2 x mono lub pseudo stereo L i P dokładnie tak ustawione aby L=P, lub stereo bez tak zwanego cudowania. Czeka mnie dostosowywanie nagiego pokoju: gołe ściany , okno jak na razie bez zasłon, drzwi, podłoga i sufit {wysokość 2.7 m}. Będę wówczas prosił o pomoc, obecnie odsłuchuję w wyjątkowo wysokiej kiszce wysokiej na ponad 3 metry , ale ponieważ nie chcę budzić ani Rodziny ani Sąsiadów korzystam ze słuchawek chociaż mam wzmacniacz [ dla ducha] i trochę butów i tkanin dla ciała

Pozdrawiam

Zbyszek

prą Cie bardzo, zwykły domowy taki sobie czteroślad Tandberga

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) te po prawej, do 20K to sobie takie kaseciaki

 

pogięło niektórych z tym pasmem, dla połowy 12K to szczyt finezji do usłyszenia

a jak jest 40Hz to już 10 słyszycie

wyobraźnią

Fajna spec. , tylko szkoda że nic nie mówi (brak info przy jakim spadku określane jest pasmo). Dla porównania prawidłowo opisane parametry A810:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Kyle ...prosty uklad wzmacniajacy z prostym filtrem na 20 kHz posiada spadek dla 6-8dB dopiero przy ok.100kHz !

Pokaż mi 100 kHz na szpulowcu ze spadkiem nie większym jak 8 dB o których piszesz to pogadamy :]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pokaż mi 100 kHz na szpulowcu ze spadkiem nie większym jak 8 dB o których piszesz to pogadamy :]

zajady mi się już robią od czytania takich rewelacji

studia z tymi badziewnymi sprzętami jakoś radziły sobie przez 70 lat i odbiorcy byli zadowoleni

a dziś?

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

zajady mi się już robią od czytania takich rewelacji

studia z tymi badziewnymi sprzętami jakoś radziły sobie przez 70 lat i odbiorcy byli zadowoleni

a dziś?

Mamelu Drogi, dziś jest lepiej, a nawet gorzej! :)

Pozdro,

Yul

"Mamelu Drogi, dziś jest lepiej, a nawet gorzej! :)

Pozdro,

Yul "

 

Zlote mysli ;))

 

 

"

Kyle ...prosty uklad wzmacniajacy z prostym filtrem na 20 kHz posiada spadek dla 6-8dB dopiero przy ok.100kHz !....

 

- Pokaż mi 100 kHz na szpulowcu ze spadkiem nie większym jak 8 dB o których piszesz to pogadamy :]"

 

Kyle .... ja nic takiego nie napisałem . Przeczytaj raz jeszcze .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.