kolumny B&W CM8 + YAMAHA CD-S1000 + A-S1000

SVART · 19 Lutego 2012

Przychylam się do jednej lub kilku z powyższych opinii, aby nie łączyć Yamahy z B@W serii CM. Też się napaliłem na zestaw Yamahy serii 2000 i CM9. CM9 piękne, Yamaha doskonałe wykonanie i dobra cena. Jak byłem na odsłuchu w dobrze przygotowanym pokoju, to od razu coś mi nie grało z tym zestawieniem. Było strasznie sucho, bezdusznie, szeleszcząco, no chyba że ktoś lubi takie brzmienie. Dla mnie w tym zestawieniu nie było powietrza, swobody w muzyce. O wiele lepiej już było jak podłączono wzmacniacz Musical Fidelity MA6i bodajże. Ten z CD-S2000 zagrał z CM9 o wiele lepiej. Podejrzewam się, że seria 1000 z CM8 zagra jeszcze gorzej. Teraz skutecznie odeszła mi ochota na Yamahę, bo na pewno nie na B&W, chociaż kupiłem inne kolumny. Jeszcze sam CD Yamahy CD-S2000 jest ok i można go kupicw zasadzie w cenie CD-S1000. Generalnie więc odradzam stanowczo tego zestawienia, bo inaczej będzie męczarnia, a nie przyjemność ze słuchania muzyki na dłuższą metę.

Xiaze · 19 Lutego 2012

Ja na szczęście jeśli wszystko dopisze będę mógł odsłuchać Yamahy (wzmacniacz i CD) z serii 2000 i B&W CM8 już w ten piątek. Dość dużo osób (a żeby nie powiedzieć - wszyscy) krytykują połączenie Yamahy z B&W. Trzeba jednak przyznać, że po pierwsze sprzęt nie zawsze jest ,,wygrzany". Z informacji które uzyskałem, kolumny B&W CM8 potrzebują przynajmniej 200 godzin do tego aby zaczęły grać a nie piszczeć. Z B&W miałem do czynienia z modelami 684 i 683 z połączeniem amplitunera yamahy (modelu niestety nie pamiętam) i dla mnie to już było to czego szukam. A nie mam naprawdę jakiś specjalnych wymagań. Lubię neutralność brzmienia i uniwersalizm, bo nie boję się dosłownie żadnego gatunku muzyki. Innym aspektem jest to, że często przy odsłuchach w sklepie, bierzemy nasze najlepsze płyty, żony zostawiamy w domach i jesteśmy na tyle skoncentrowani, że zapominamy jakie okablowanie jest podłączone. A często się zdarza, że właśnie to okablowanie może przewyższać samą wartość sprzętu. (spotkałem się już z taką sytuacją) Także odsłuch traktuję nie jako ostateczny przesąd. Myślę, że Yamaha za to cenę jest warta zainteresowania a kolumny cóż ... Tu z chęcią posłucham innych doświadczonych miłośników muzyki. Zostało mi już tylko 7 dni na podjęcie decyzji.

Różnica cenowa pomiędzy serią 1000 a 2000 yamahy jest powiedzmy sobie szczerze - znikoma. Toteż nastawiony jestem na 2000. Inny aspekt to, złącze XRL, który nie występuje w 1000.

michaada · 19 Marca 2012

Mam zestaw jak w temacie. No może oprócz CD. Da się tego słuchać. Paru zarzutów do zestawienia nie rozumiem, ale nie mam zamiaru się jakoś specjalnie tym epatować. Proponuję odsłuch na spokojnie w domu najlepiej. Cm8 to jednak inna szkoła grania niż Cm9. Prosze samemu posłuchać. Słuchałem Yamahy jeszcze z Vienną Bach Grand i kolumny czarują, niestety bas jest "zawsze taki sam" niezależnie od nagrania. Wiadomo z góry jak to zabrzmi w kolejnym utworze. Bum, bum nisko i zawsze tak samo. W konfiguracji z Toy Tower było trochę nijako i brakowało udeżenia na dole. Niby poprawnie, ale dzwięk nie angażował. Cm8 wypychają średnicę co słychać i dobrze robi w przypadku Yamahy która to jednak nieco ten zakres ma wycofany. Czystość, stereofonia, powietrze i przestrzeń jest geniealna w tych kolumienkach. Z muzykalnością jest nie najgorzej pod warunkiem, że nie przekraczamy pewnego poziomu głośności w większych składach. Metalowy tweeter w pierwszym kontakcie wydaje się ostry jeśli stale słucha się jedwabiu. Jednak poziom szczegółów zachwyca. Generalnie zestawienie jest interesujące i może przekonać pod warunkiem, że taki dzięk odpowiada szukającemu.

Za to Opera i Xavian chyba zagada ze wszystkim, bo do Yamaszki również miały zdać egzamin, tak mnie zapewniano w Q21. Generalnie tam liczy się sprzedaż, a porady mają nakierować klienta, co obserwuję na forum i nie tylko od pewnego czasu.

Xiaze · 21 Marca 2012

Wokal był wspaniały (czysty, soczysty) oczywiście przy odpwowiedniej głośności, świetnie spisały się audiofilskie nagrania jakie miałem ze sobą, Tu zrobił na mnie piorunujące wrażenie - Piotr Żaczek. Jednak zdecydowania brakowało mi sceny, sterofonia była - nijaka. Co do detaliczności poszczególnych nagrań też miałem pewne uwagi. Słuchałem ostatnio Dali Ikon 6 i Focali z Denonem 1510. Porównanie? Zdecydowanie lepsza średnica (Dali + Denon). Możdżer zdecydowanie też lepiej popisywał się z Dali niż Focal, jednocześnie Focal lepiej radział sobie z gitarami, perkusją. Rozpoczołem nowy temat (stereo) zapraszam serdecznie :)

DJ_Achmed · 21 Marca 2012

Mialem cdm 7 se i yamahe ax 900 . gralo to co prawda dosc realistycznie ale . wlasnie . ale bardzo agresywnie . b&w z metalową kopółką sa bardzo jasne , agresywnosc wyciety srodek moze i gra ladnie na poaczatku ale na dluzsza mete to meczy i nie da sie tego sluchac . stereofonie mialo dobrą szczególowosc tez ale to dzieki tej zbytniej jasnosci ktora pzewazala nad reszta . ja bym juz drógi raz nie kupil b&w po tym jak spróbowalem innych mniej znanych marek . bylem zakochany w b&w ale sie odkochalem

zeby nie bylo . odsluchiwalem te same cdm 7 se na Wysmienitym kilkukrotnie drozszym wzmacniaczu lampowym niz ten z seri 2000 yamahy i to samo stwierdzilem